krzysiek Opublikowano 17 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2013 Tak to jest jak motocyklem jeździ się prawym najwolniejszym pasem. A co do BEEMEK to zależy ale bym nie ufał wiem po sobie. 0 Cytuj Miałeś wypadek? Pomogę uzyskać odszkodowanie z OC sprawcy. 501-629-877 http://www.autopowypadku.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychoslav Opublikowano 17 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2013 no to jeśli to Ciebie widziałem jak latałaś od prawej do lewej, to naprawdę miałaś kupę szczęścia. całe szczęście, że nic się nie stało. a kierowcę puszki powiesić za jaja ;| czy to kobieta była? 0 Cytuj "proste drogi są dla szybkich motocykli, kręte dla szybkich motocyklistów" SV1000S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marsel Opublikowano 17 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2013 . :/ własnie takim najmniej trzeba ufać, tym w AUDICACH, BEEMKACH i innych 'wypasionych' autach, bo tacy to są królowie ulicy i ich przepisy nie obowiązują. ....a co do opini o kierowcach BEEMEK itp - nie obrażam nikogo, jest to reguła.. ale od każdej reguły sa wyjątki ! Trochę sprzeczne opinie głosisz Krzysztofie, z jednej strony nie chcesz obrazić, a z drugiej podajesz to za pewnik iż posiadacze w/w marek to królowie ulicy itd. Powiedziałbym, że wyjątkiem raczej są wybryki na drogach w/w kierowców (nie mowię o 20 letnich autach, lecz o troszkę młodszych i proporcjonalnie większej wartości. Oczywiście możesz sie nie zgodzić ze mną. Tak jestem jednym z posiadaczy takowej marki i poczułem sie dotknięty 0 Cytuj http://www.babelkowy-swiat.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychoslav Opublikowano 17 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2013 zbyt ogólnie napisałem. kultura posiadaczy takowych aut rośnie wraz z rocznikiem (choć i od tego są wyjątki). wiadomo, że ktoś kogo stać na takie auto, będzie je szanował, chyba, że to chłopiec któremu tatuś kupuje takie auto na pierwsze, na 18 urodziny - są to własnie te wyjątki.. choć i od tego są wyjątki ! nie chcę bardziej gmatwać, może po prostu jesteś takowym wyjątkiem, należysz do ludzi którzy szanują jakieś zasady na drodze etc etc. bo na pewno jesteś, skoro poczułeś się dotknięty. wybacz generalnie chodzi mi o to, że bardzo często (choć nie zawsze ofc) za kierą starszych beemek siadają młodzi ludzie, kupując je dla szpanu przed laskami i jeżdżą jak 'królowie szos', oraz że niektórzy posiadacze nowszych sztuk zachowują się na drodze tak, jakby pierwszeństwa na drodze nie wyznaczały znaki tylko status społeczny. 0 Cytuj "proste drogi są dla szybkich motocykli, kręte dla szybkich motocyklistów" SV1000S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olo Opublikowano 17 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2013 (edytowane) To ja opowiem nieciekawą przygodę Kiedyś jechałem ul. Popiełuszki i chciałem skręcić w prawo z pierwszeństwem w Maratońską, niestety pan z lewej myślał, że się zmieści. Żeby w niego nie walnąć zahamowałem, aż byłem złożony w zakręt to poleciałem na prawy bok. Koleś pojechał sobie dalej jakby nigdy nic, ja leże na ulicy obok moto wszyscy spokojnie omijają tylko jakiś rowerzysta po czasie się zapytał co ze mną Edytowane 17 Października 2013 przez Olo (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AgaJaga Opublikowano 17 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2013 Ja uwaźam że jak ktoś ma nas...ne to nie ważne czym jeździ to i tak będzie palił głupa i na tym zakończmy 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gonia Opublikowano 18 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2013 XJ jeździsz ? chyba nawet widziałem zajście, kretyn jakich mało, aż zbluzgałem pod nosem. :/ własnie takim najmniej trzeba ufać, tym w AUDICACH, BEEMKACH i innych 'wypasionych' autach, bo tacy to są królowie ulicy i ich przepisy nie obowiązują. również wczoraj wieczorkiem jechałem piłsudskiego w stronę włókniarzy - w tym miejscu, gdzie robią się dwa pasy i oba lecą pod wiadukt, przy czym z prawego można pojechać górą. lewy zakorkowany, a ja wiedząc, że oba jadą na dół zmieniam na prawy i jadę. i jakiś KRETYN jedzie z lewego górą, nie patrząc na to że ma ciągłą itp. zdążyłem odbić w lewo, z przymusu pojechałem górą, brakło kilka cm dosłownie. ale ciśnienie poszło. wysiadłbym, gdyby nie to że był łysym dresem z 3 kolegami w środku, a ja sam.. wówczas postanowiłem - pod ŻADNYM pozorem nie pojadę z prawego pod wiadukt. a co do opini o kierowcach BEEMEK itp - nie obrażam nikogo, jest to reguła.. ale od każdej reguły sa wyjątki ! Właśnie tam miałam w środę kolizję !! była chwila grozy poślizg obróciło zakołowało etc dobrze że kursantka ogarnięta szoku nie doznała! szczerze dzień wcześniej rozmawiałyśmy żeby to zgłosić trochę lepiej mogli to oznaczyć bo okazuję się, że nie każdy pamięta, że jak są znaki poziome barwy żółtej i białej stosujemy się do żółtych w czasie gdy pan 80 letni pisał mi oświadczenie sytuacji było z 5 między innymi Pan z taxi -kierowca zawodowy ob trąbił chłopaka jadącego prawidłowo!!!!!!Płotki Szmigla załatwiły by sprawę a tak jak ktoś ma lewy bok do naprawy wystarczy tam pokrążyć 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Turboldz Opublikowano 18 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2013 Turboldz wyżyłeś się na babce z ubezpieczalni???? młoda chociaż była ?i tak bez żadnej randki poszło? ostry jesteś No a jak ale w tym przypadku to zje... ją przez telefon że robią z ludzi debili A co do tych kierowców to też jestem urażony i powiem Wam że mnie nawet nieraz denerwują Ci motocykliści jak grzecznie robię im miejsce do przejazdu daje znać migaczem że mogą mnie wyprzedzić a oni mi za cholerę nie ufają 0 Cytuj www.szpiegowskie.com.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marsel Opublikowano 18 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2013 (edytowane) Ja uwaźam że jak ktoś ma nas...ne to nie ważne czym jeździ to i tak będzie palił głupa i na tym zakończmyZgadzam się całkowicie z Twoją wypowiedzią. Czy poczułem się dotknięty - nie,nie dajmy się zwariować. Nie lubię gdy szufladkuje się ludzi, co nie zmienia faktu, że zgadzam sie z sensem wypowiedzi mojego adwersaża Krzychoslaw-a Edytowane 18 Października 2013 przez Marsel (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj http://www.babelkowy-swiat.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 19 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2013 Ale to było AUDI 0 Cytuj Miałeś wypadek? Pomogę uzyskać odszkodowanie z OC sprawcy. 501-629-877 http://www.autopowypadku.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ridrick Opublikowano 19 Października 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2013 powiem Wam że mnie nawet nieraz denerwują Ci motocykliści jak grzecznie robię im miejsce do przejazdu daje znać migaczem że mogą mnie wyprzedzić a oni mi za cholerę nie ufają Nie ma co sie denerwować. To wyprzedzający ma być pewien tego co robi a nie kierowac sie faktem zrobienia przez kogoś miejsca. 0 Cytuj Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!! Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie. Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sikorr Opublikowano 19 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2013 Nie ma co sie denerwować. To wyprzedzający ma być pewien tego co robi a nie kierowac sie faktem zrobienia przez kogoś miejsca. True story... raz się prawie nadziałem jak koleś mi zrobił miejsce a kiedy go zacząłem wyprzedzać zawęziło mu się pobocze i kiedy byłem na jego wysokości był zmuszony albo hamować albo wracać na pas... wybrał to drugie Ale był fart że zdążyłem odskoczyć na lewy i skończyć manewr przed puszką z naprzeciwka 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rado Opublikowano 19 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2013 Nie wypadek, ale na świeżo- właśnie w Zgierzu jechałem przez skrzyżowanie (przy Staszicu). Za skrzyżowaniem: podwójna ciągła, oczywiście pojedynczy i wąski pas, wysokie krawężniki, wyjazdy z posesji i przejście dla pieszych, a jakiś typ w czerwonej puszce jedzie obok mnie "bo chce popatrzeć". No kuuuu....wa. Ja rozumiem wszystko, miło mi jak się moto podoba itd, ale może jednak gdzieś indziej ? Gdzie nie ma ryzyka że ja z braku miejsca wje..ie się w studzienkę ? 0 Cytuj https://www.artstation.com/rkurczewski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Opublikowano 25 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2013 z łódzkiego podwórka, ktoś pamięta? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychoslav Opublikowano 25 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2013 1:55 :/ 0 Cytuj "proste drogi są dla szybkich motocykli, kręte dla szybkich motocyklistów" SV1000S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrzej Opublikowano 25 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2013 Gleba podobna do mojej tylko że ja po asfalcie się turlałem i szlifowałem. 0 Cytuj wolę dwieście po mieście Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamaras Opublikowano 25 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2013 JPRDL.... 10 cm w lewo i zgon na latarni O_O 0 Cytuj kamaras Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michu Opublikowano 29 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2013 sądziłeś sie kiedyś w sądzie jako motocyklista ? ja znam troche to z innej perspektywy i uwierz mi ,że nawet kiedy racjonalnie masz pewność 100 % racji to i tak można wszystko podważyć i z ofiary staniesz się winnym ;] wezmą rzeczoznawce , speca od rekonstrukcji wypadków i stwierdzą 70 metrow hamowania ABSem przednim kołem w motocyklu ktory nie ma absu :D Święta racja, przytoczę mój wypadek z tamtego roku, sprawa ciągnie się do dzisiaj. Jechałem Tuszyńską w kierunku Paderewskiego, mijało mnie kilka samochodów z przeciwnego kierunku, nagle jeden z nich skręcił w lewo zajeżdżając mi drogę, w celu uniknięcia zderzenia odbiłem w prawo i uderzyłem w słup, dodam że nie było kontaktu między pojazdami. Sprawa trafiła do prokuratury ze względu na obrażenia jakich doznałem i teraz uwaga!!! Od tej chwili zaczynasz stawać się winnym a nie poszkodowanym, tylko dlatego że jesteś motocyklistą. Decyzja Pani prokurator jest taka że kierowca puszki miał prawo mnie nie zauważyć gdyż według biegłego jechałem ponad dopuszczalną prędkość (czego nie mógł wyliczyć, gdyż nie było kontaktu pojazdów) Pisma odwołania itp. Mój adwokat powiedział że proste sprawy są najtrudniejsze. Prokuratura ani sąd nie zgodzili się na wizję lokalną, mam niezależnego świadka, który zeznał tak jak ja, kierowca puszki ma za świadka swojego brata i mamusię, dodam że w chwili wypadku prawo jazdy posiadał od 1 roku. Sąd I i II instancji podtrzymał decyzję prokuratury i stałem się ofiarą tego zdarzenia. Moja wielka prośba do wszystkich którzy przeczytali ten post, sprawę będę nagłaśniał w Gazecie Wyborczej odnośnie tego że według Pani prokurator motocyklista = winny i że nie lubi Łódzkich motocyklistów, proszę o kontakt wszystkich którzy kiedyś zostali potraktowani w ten sposób jak ja. Razem możemy zrobić wokół pióra p. Prokurator Teraz zostało mi tylko odwołanie do Rzecznika Praw Człowieka w Srasburgu, walczę dalej życzcie mi powodzenia. Dam znać kiedy ukaże się artykuł. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamaras Opublikowano 29 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2013 Trzymamy kciuki i czekamy na wieści... Może prokurator ma jakieś kompleksy albo mieszka koło ruchliwej ulicy (albo nie ma kto jej posunąć od czasu do czasu...) 1 Cytuj kamaras Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 29 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2013 Trzeba walić w puszki może się sfarci i przeżyjemy. Za to będzie wiadomo kogo wina. A odszkodowania jakie będą.......... Ludzie z poza kręgu nie mają pojęcia jaką krzywdę można zrobić sobie i bliskiej rodzinie uderzając w puchę.Można powiedzieć, że uniknięcie kontaktu to zasada minimalizowania kosztów po stronie Poszkodowanych. ALE WYMYŚLIŁEM co nakazuje każde TU 0 Cytuj Miałeś wypadek? Pomogę uzyskać odszkodowanie z OC sprawcy. 501-629-877 http://www.autopowypadku.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychoslav Opublikowano 29 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2013 no właśnie ja po tym co usłyszałem na policji stwierdzam, że chyba lepiej by wyszło jakbym przywalił w tę puszkę. :/ do tego stwierdzili brak śladów hamowania - nie hamowałem i nie przywaliłem? (nie, nie potrafię chodzić po wodzie jakby ktoś był ciekawy) Nawet nie wiem jak mam to interpretować, co myśleć. Moja sprawa też będzie skierowana do prokuratury ze względu na obrażenia. Na moją niekorzyść działa jeszcze to, że prawko na motocykl posiadam od roku, czyli nie za długo. Co dalej - zobaczymy, będę informował na bieżąco.. 0 Cytuj "proste drogi są dla szybkich motocykli, kręte dla szybkich motocyklistów" SV1000S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrzej Opublikowano 30 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Października 2013 @krzychoslav, według mnie masz znikome szanse na wygranie tej sprawy. Z tego co widziałem na zdjęciach osobówka zatrzymała się częściowo na Twoim pasie, ale mimo wszystko się zatrzymała. Miałeś wystarczająco dużo miejsca żeby ją ominąć. Gdybyś jechał po prawej stronie pasa ruchu ( teoretycznie tak właśnie powinieneś ) mógłbyś ominąć ją nawet bez hamowania i zbędnych manewrów. Uważam, że gdybyś nie spanikował i wcisnął hamulec z odpowiednią siłą nic by się nie stało. 0 Cytuj wolę dwieście po mieście Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychoslav Opublikowano 30 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Października 2013 (edytowane) może i masz rację, ale broniąc się powiem, że kierowca samochodu zaczęła manewr dosłownie parę metrów przede mną. odległość była naprawdę nieduża. - a co jakby się nie zatrzymała a ja nie zdążyłbym przejechać (bo nie jechałem szybko?) najpewniej wylądowałbym z połamaną nogą.. albo dwiema (jedna uderzona przez auto druga przygnieciona przez moto?). myślę, że w mojej reakcji (może poza przesadnym hamowaniem) nie było jakiegoś błędu. rozmawiałem z ludźmi którzy jeżdżą kilka lat na moto, mówili, że reagowali by pewnie tak samo. mimo, że można było próbować jakoś przy krawężniku i liczyć na to że się faktycznie zatrzyma.. dodam jeszcze że prawko na moto mam rok, więc moje nawyki / umiejętności w stosunku do osób które mają to prawko lat kilka, czasem kilkanaście, są stosunkowo małe. (jeździłem jednośladami zanim zrobiłem jak coś, i nie mówię o rowerze). wjechanie na mój pas było wymuszeniem pierwszeństwa, jakby na to nie patrzeć.. sugerujesz, że powinienem jechać, licząc na to że się zatrzyma ? ewentualnie zakończyć zdarzenie uderzeniem w samochód / zostaniem uderzonym przez samochód ? Edytowane 30 Października 2013 przez krzychoslav (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj "proste drogi są dla szybkich motocykli, kręte dla szybkich motocyklistów" SV1000S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrzej Opublikowano 31 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 Nie chodzi mi o to jak się zachowałeś tylko jak na to spojrzy prokurator. sugerujesz, że powinienem jechać, licząc na to że się zatrzyma ? ewentualnie zakończyć zdarzenie uderzeniem w samochód / zostaniem uderzonym przez samochód ? Nie sugeruję, ale gdyby to auto się nie zatrzymało, to wolałbym jechać na dwóch kołach i uderzyć w nie motocyklem ( zawsze to jakaś amortyzacja ) niż jechać na przednim i walnąć głową. 0 Cytuj wolę dwieście po mieście Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 31 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 Nie sugeruję, ale gdyby to auto się nie zatrzymało, to wolałbym jechać na dwóch kołach i uderzyć w nie motocyklem ( zawsze to jakaś amortyzacja ) niż jechać na przednim i walnąć głową.a nie lepiej stanąć na siedzeniu a przy uderzeniu wyskoczyć do góry 0 Cytuj Miałeś wypadek? Pomogę uzyskać odszkodowanie z OC sprawcy. 501-629-877 http://www.autopowypadku.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.