Skocz do zawartości

Za którym razem zdaliście prawko kat.A, A1?


Suchy-wolk

Rekomendowane odpowiedzi

A maratońska- za pierwszym razem ale cieżko było bo trochę już się bez prawka pomykało i złe nawyki dawały sie we znaki. Uważam że jesli ktoś nie zda A to jest to tylko wina szkoły jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A maratońska- za pierwszym razem ale cieżko było bo trochę już się bez prawka pomykało i złe nawyki dawały sie we znaki. Uważam że jesli ktoś nie zda A to jest to tylko wina szkoły jazdy.

Albo złych nawyków.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja największy problem miałem z egzaminem teoretycznym :decayed: za pierwszym razem podchodząc myślę sobie. Ja nie zdam ?? 0_o tyle lat już samochodem śmigam przepisy znam itd :decayed: dam rade :smile: no i nie udało się :smile: heh za 2 razem tez niestety nie ;) ale za trzecim sobie myślę muszę się wykuć :smile: bo lipa będzie wracać do auto szkoły ze oblałem egzamin teoretyczny :decayed: wiec się wykulem i zdalem za 3 razem http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/woot.gif a praktyczny na luzie za 1 razem chociaż na osemce trochę miałem pietra :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja prawko zdawałem dość dawno bo listopadzie 1999 roku, było to na ul.Smutnej. Egzamin teoretyczny i praktyczny udało się zdać za pierwszym razem, praktykę miałem zdawać na motocyklu WSK ale niestety nie udało się ją odpalić (nawet z popychu) i pozostała tylko MZ ETZ 150 która na biegu jałowym gasła, także cały czas trzeba było operować manetką gazu. Takie to były wesołe czasy. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś A Zdane A suchy po mnie był? I jak poszuo?

Wiadomo, że pozytywnie - aktualizacja prawka, to była formalność :riding:

Chcesz założyć działalność, a może już posiadasz? Odbierz 10% rabatu na usługi księgowości winfakt_logo_sygnatura.png

Polecam, sprawdziłem na własnym biznesie: www.infakt.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

muody , suchy to u was jazda była na lewiźnie ? http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/nono2.gif

Na drodze spotykam się z masą nieodpowiedzialności,Wielu ludzi jeździ po wariacku, nie przestrzegają znaków,Ani ograniczeń prędkości, nie mają za grosz wyobraźni.Aż czasami ciężko ich wyprzedzić.... ;)

podpisrx.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nooo... bez kwitów to nieładnie... przykład zły dajemy! http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/angelnot.gif

 

ale najważniejsze, że już kwity są/lada chwila będą.

W uszach szum, w oczach łzy, a na liczniku 33 😆
avatar2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwity są od 2 lat, tylko nie zaktualizowane do odpowiednich kategorii :riding:

Chcesz założyć działalność, a może już posiadasz? Odbierz 10% rabatu na usługi księgowości winfakt_logo_sygnatura.png

Polecam, sprawdziłem na własnym biznesie: www.infakt.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różowa Pantera

U mnie bezproblemowo przy teorii (wynik - zdane za pierwszym), zaś praktyka zdana za drugim podejściem na ul. Smutnej. Biorąc się za zdanie prawka na A miałam już papiery na B od ok. dwóch lat, co chyba ułatwiło mi nieco sprawę przy jeździe na motocyklu.

 

Pierwszy egzamin (sierpień tego roku) prowadzony był przez Pana egzaminatora. Osobiście nie miałam co do jego sposobu prowadzenia egzaminu większych zastrzeżeń, chociaż facet nastawiony na ,,nie" i swoją osobą trochę mnie stresował to i tak nie było tak źle. Na placyku bez pomyłek, udało się wyjechać na miasto, pogoda z tego co pamiętam bez zastrzeżeń. Sprzęt - Yamaha YBR 250, przyzwyczajona byłam do sprzętu ,,niestyranego", więc czasem zmienianie biegów sprawiało mi trudność, ale i tak cieszyłam się, że dałam sobie z tym radę :smile:

 

Niestety komunikacja radiowa była fatalna, do tego egzaminator mówił dość szybko i częściowo niezrozumiale, i nawet gdy komunikowałam mu ruchami głową na boki, że nie rozumiem komunikatów - nic to nie zmieniło, po prostu jechaliśmy dalej. Jadąc ul. Strykowską nie zrozumiałam komunikatu (jak się później okazało o tym, że przez długi czas świeciła mi się lampa ,,stopu"). Komunikat drugi o tej samej treści oznaczał już tylko przerwanie egzaminu http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/confused.gif . Nie zdałam przez to, że przyzwyczajona byłam do trzymania palców na klamce hamulca po to by szybciej zareagować w razie potrzeby. Nigdy wcześniej nie miałam takiego problemu, zawsze ten sposób pozwalał mi na szybkie reagowanie z zachowaniem bezpiecznych warunków jazdy..

 

Egzamin drugi z Panią egzaminator - czekałam na to ok. dwóch tygodni, więc krótko. Egzamin bez porównania z poprzednim, atmosfera miła, spokojnie można było dopytać przed wyjazdem na miasto o trasę (w sensie, która wersja - dłuższa, przez Wojska Polskiego, czy krótsza - zawracanie na Strykowskiej). Pani Mariola na szczęście wydawała komunikaty bardzo wyraźnie i z większym wyprzedzeniem w porównaniu z panem egzaminatorem. W tym dniu akurat pogoda dawała o sobie znać, razem z dwoma innymi kandydatami czekaliśmy na egzamin, aż przejdą najgorsze opady.. Byliśmy też informowani, że z racji niekorzystnych warunków jazdy możemy przełożyć egzamin, ale na szczęście nikt z nas nie zmienił zdania. Wszyscy w tym dniu zdaliśmy egzamin :smile::riding:

Lubię ... wpie*dalać.  :eat:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem tak genialny że jedynie na "C" mnie w Koszalinie burak - niesłusznie uwalił i zdałem za 2 razem w Sieradzu --> pozostałe kategorie czyli A,B,D zdałem za 1 razem :biggrin:

Powyższy post jedynie wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym.W dniu jutrzejszym ani w każdym innym następującym po tym terminie dniu - nie może on służyć przeciwko autorowi. Ponadto autor zastrzega sobie prawo i możliwość zmiany poglądów bez podawania przyczyny. Przed przeczytaniem należy skontaktować się z lekarzem lub farmaceutą. Po przeczytaniu jedynie z PSYCHIATRĄ :ph34r:

 

Zawsze gdy zapier***am, boję się, się że z przeciwka spotkam takiego samego poje**a jak ja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi też udało się zdać za pierwszym razem ale egz wspominam super bo nie dosyć że się spóźniłem na 7 rano to kiedy wbiegłem na plac przy smutnej to jak na złość właśnie mnie wyczytywali. Największe zaskoczenie było kiedy podeszła do mnie, jak się później okazało sympatyczna pani. Na motor egzaminuje mnie jakaś pani!!!! cholera - pomyślałem i wziąłem się za egz. Jednak najbardziej byłem zadowolony z tego że babeczka przewiozła mnie najdłuższą trasą i mogłem nawinąć kilka km więcej bo swojego moto jeszcze nie miałem :smile:

CENTRUM UBEZPIECZEŃ ul. Snycerska 1 róg ul. Zachodniej i Limanowskiego, Tel: 693 188 184

motocykle, samochody, mieszkania, domy, firmy, OC podróżne, polisy na życie, NNW i motocykle

 

Służymy Wam również doradztwem, także dzwońcie, piszcie jeśli tylko macie jakieś pytania lub potrzebujecie pomocy w spr. ubezpieczeń. nasze.ubezpieczenie@gmail.com

 

ZAPRASZAMY!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A zdane za pierwszym razem na Maratońskiej 28 maja. Teoria to wiadomo - wykucie tych testów a z praktyką trochę stresu było ale to wynik czytania po forach jakie te egzaminy są. Trochę mnie zaskoczył stan CBF WORDu ale dało się tym jechać :smile: B było zdawane w 1995 więc za wiele nie pamiętam z tamtego czasu poza tym, że robiłem je na PF 126p. Teraz tylko czekania na dokument...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

04.1999 za drugim razem B na Maratońskiej05.2012 za drugim razem A na MaratońskiejOba egzaminy zupełnie różne. Zaskoczony po 13 lat później jacyś bardziej mili Ci egzaminatorzy ;) ale stres i tak był na początku...

motorcycle.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"A" zaliczone zarówno teoria jak i "praktyka" za pierwszym podejściem (28.05.2012) , trafiłam na bardzo fajnego egzaminatora , niczego się nie czepiał , skrócił trasę :smile: Kat "B" zdawałam w 1996 więc pamiętam tylko że uświadomiłam egzaminatora (podobno najbardziej upierdliwego) że jeżdżę , jeździłam i jeżdzić będę więc może się generalnie nie czepiać . Zdałam za pierwszym razem a na koniec egzaminu pan uprzejmie skwitował "Będą z Pani ludzie " :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój instruktor na jazdach mi tłumaczy, że on wie i wszystko rozumie ale ja się tu nie przyszłam uczyć jeździć tylko uczyć jak zdać egzamin więc mam go słuchać :smile: i nie dyskutować :smile:

Kocham motocykle, pytałam tatusia czy mnie na moto czasem nie robił, mówi że nie bo niewygodnie czyli widać jak wie to co najmniej raz próbował ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to czytam że każdy miał jakieś przygody, chociaż (w większości) nie ze swojej winy.

To ja będę tym z mniejszości, bo powiem że zdawałem wszystkie kategorie (A,B,C,C+E) po 2 razy i nigdy nie było w tym winy egzaminatora (no, może 1 raz kwestia sporna http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/angelnot.gif )... Szerokości!

LwG :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kategoria B za drugim,a kategoria A za pierwszym w 94r,egzaminator stwierdzil,ze do d...py taka jazda poniewaz ja zdazylem na zielonym swietle na skrzyzowaniu,a on zostal i musialem na niego czekac :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...