Moto - Szkoły Łódź

[Baran]

Robiłem w Delcie A1, B i A2 i jestem zadowolony. Wszystkie egzaminy za pierwszym podejściem.
Przemki są spoko i nie rozumiem zarzutu, że nie interesują się kursantami. Ciężko oczekiwać, żeby biegali za motocyklami, ale jak widzą, że ktoś ma problem albo robi błędy to pomagają.

[Lusia]

dzięki

[kamaras]

pytałam o szkoły w łodzi i takie poproszę odpowiedzi

jak chcesz byle jaką szkołę koniecznie z Łodzi to wpisz w google "autoszkoła łódź" - jak chcesz DOBRĄ autoszkołę to polecam Turbo... proste

[Jaro1975]

Czy ktoś słyszał kiedyś o autoszkole ZRYW w Łodzi przy ul. Narutowicza 59?

Dzisiaj żonka podesłała mi linka do ich oferty na grouponie .... cena bardzo niska, co jest dla mnie podejrzane, tym bardziej, że w sieci nie znalazłem o nich żadnej opinii.

[Rogal]

jak chcesz byle jaką szkołę koniecznie z Łodzi to wpisz w google "autoszkoła łódź" - jak chcesz DOBRĄ autoszkołę to polecam Turbo... proste

 

Wiesz kolego, koleżanka na pewno chce dobrą szkołę tylko z Łodzi. Więc pewnie ktoś taką poleci. Poza tym zawsze może wrócić do pierwszej strony tematu, przewertować stron 10 i na pewno coś wybierze, bo widzę że temat dość dobrze wyczerpany  Ja i Ty uważamy że Turbo w P-ce mimo odległości to najlepszy wybór, ktoś może preferuje szukać na miejscu

[motoTomasz]

Już dajcie spokój z tym Turbo

[Rogal]

Nie no Tomeczku, patrzę obiektywnie. Turbo nie jest tak za***iste że nawet skarpetki Ci upierze i pampersa zmieni ale ma pewne zalety.

 

1. Osoby z którymi się znam i chodziły do Turbo, zdały na moto za pierwszym. Tak jakoś wyszło nawet w moim przypadku.

2. Jazda z instruktorem jako plecakiem - która jak dla mnie ma OGROMNE zalety.

3. Instruktor (nie mówię tu o motoTomaszu ) z którym miałem jazdy przyjeżdżał na plac swoim motocyklem, którym się poruszał i porusza na co dzień, czyli szkoli Cię ktoś, kto nie tylko ma papiery, ale jest motocyklistą z wieloletnim praktycznym doświadczeniem

4. Duży plac manewrowy, gdzie możesz się rozpędzić na prostej spokojnie do 60-70 i poćwiczyć zmianę biegów nim ruszysz na miasto.

6. Ciekawe pomysły na ćwiczenia, takie jak "kółka śmierci" zaczerpnięte z Kulika Które super ćwiczą przeciw siad i na "8" nie ma najmniejszego problemu nawet w mega stresie jaki jest na egzaminie.

7. No i ogólnie dobra obsługa - telefon w OSK jest zawsze dostępny i odbierany, informacje o jazdach na bieżąco i formalnie dużo można dogadać.

8. Cena na początku sezonu jest bardziej niż zadowalająca, mnie się udało kurs kupić za tysiaka i uważam że stosunek ceny do jakości SUPER.

 

Nie ma co wymieniać i reklamować, bo z Turbo nie jestem związany, ale jak ktoś chce zdać szybko i dobrze a następnie przeżyć na motocyklu, to niech idzie do Turbo...

[kamaras]

Amen!

[X76]

 

 

jak ktoś chce zdać szybko i dobrze a następnie przeżyć na motocyklu, to niech idzie do Turbo...

  A później szkolenie w Bydgoszczy !!!

[Rogal]

 

 

A później szkolenie w Bydgoszczy !!!

 

Dobrze kolega mówi!

Dużo dobrego słyszałem o tych szkoleniach, niestety w tym sezonie mi się nie udało wybrać Ale następny sezon zaczynam od tego właśnie wyjazdu.

[Mariooo]

A ja z pełną odpowiedzialnością polecam Auto Szkołe Pałgan. Chłopaki dają rade. Zdane za pierwszym wiec jest super

[Madzix]

Czy ktoś słyszał kiedyś o autoszkole ZRYW w Łodzi przy ul. Narutowicza 59?

Dzisiaj żonka podesłała mi linka do ich oferty na grouponie .... cena bardzo niska, co jest dla mnie podejrzane, tym bardziej, że w sieci nie znalazłem o nich żadnej opinii.

 

Dziś właśnie znalazłam w torebce kopertę z napisem POWODZENIA, a w środku grupon na kurs A do szkoły ZRYW. Moj facet przeszedł samego siebie w wymysleniu niespodzianki! Mam nadzieję, że auto szkoła będzie w porządku i nauczą mnie jeździć na 2oo, a Jarcio będzie ze mnie dumny .

Edytowane 15 Października 2014 przez Madzix (wyświetl historię edycji)

[ErR]

Nauczyć cię jeździć nie nauczą... jedynie to pomogą Ci zdać egzamin bo nauka czeka Cię przez najbliższe kilka lat ;-)

Edytowane 15 Października 2014 przez rooland (wyświetl historię edycji)

[Lusia]

a najlepsza nauka jest na torze

[Martucha]

Tor jest super, ale nie oszukujmy się, panują tam zupełnie inne zasady niż na drodze

[Madzix]

Nauczyć cię jeździć nie nauczą... jedynie to pomogą Ci zdać egzamin bo nauka czeka Cię przez najbliższe kilka lat ;-)

 

No i na tą chwilę to najważniejsze, reszty nauczę się sama podczas praktyki, której nie zacznę bez A wbitego do prawo jazdy.

[otomoto]

Kurs na A robiłem w słynnym Turbo Pabianice w tym roku i poniżej moja opinia.

Egzamin zdany za pierwszym podejściem, kurs pełnopłatny a nie z Groupona.

A więc tak: teoria - właściwie bez zastrzeżeń, przepisy przekazywane w sposób jasny, czytelny i ułatwiający zapamiętanie. Jedyne co przeszkadza to ciągłe gadanie prowadzącego przez telefon w trakcie filmików

Praktyka - miałem styczność w mniejszym lub większym stopniu z trzema instruktorami - Tomkiem, Bartkiem i Łukaszem i złego słowa o nich nie mogę powiedzieć, naprawdę dobrze uczą i to nie tylko jak zdać egzamin ale też jak dobrze jeździć na moto, także szacun Panowie Placyk jest w porządku, dużo miejsca żeby sobie pojeździć, jest miejsce żeby się bezpiecznie rozpędzić na asfalcie do slalomu i omijania przeszkody a potem bezpiecznie wyhamować. Nie ma górki, ćwiczy się ją na mieście.

Są dwa motocykle - gladius w przyzwoitym stanie i rozpierdzielone SV650. Wkurzające jest wciskanie na sv-kę kiedy na jedną godzinę jest umówionych kilka osób, płacę sporo za kurs więc chciałbym się cały czas uczyć na takim samym sprzęcie jaki będzie na egzaminie.

No i słynna jazda instruktora na plecaku po mieście. Wszystko byłoby w porządku gdyby to były 2-3 jazdy ale odnosłem wrażenie,że instruktor ma przykazane żeby wciskać się na plecak za każdym razem - czyżby oszczędności na paliwie? W rezultacie tylko jedną jazdę odbyłem całkowicie samodzielnie i to po małej wymianie zdań bo instruktor chciał oczywiście wskoczyć na siodełko.

Na minus umawianie i przekładanie jazd w biurze - za każdym razem był z tym problem, opór i niechęć, raczej nie idą kursantowi na rękę.

Przed egzaminem wykupiłem sobie parę godzin w M.Bajon, motocykl i placyk gorsze niż w Turbo.

Ogólnie to moim zdaniem jest OK ale bez rewelacji jak tutaj niektórzy piszą.

I to już wreszcie koniec tego przydługiego posta

[RobC]

Ja robiłem kurs w Delcie. Zdany za pierwszym razem, a styczności z motocyklami wcześniej za bardzo nie miałem. Można powiedzieć, że naukę na kategorię A zaczynałem z poziomu nowicjusza.

Wiadomo, jak się nie przyłożysz to żadna szkoła nie pomoże, jednak co do poziomu nauki i instruktorów nie mam żadnych zastrzeżeń. Powiem więcej było bardzo sympatycznie i fajnie się chodziło na placyk.

Nikogo nie namawiam do pójścia na kurs właśnie tam, bo to indywidualna decyzja. Mnie do nich przekonało to, że placyk mam blisko pracy i mogę po albo przed skoczyć na jazdy, a także kolega który u nich robił kurs i sobie chwalił.

[Gleba]

Polecam autoszkołe "Pałgan" -nauczą jak zdać egzamin,polepszą koordynacje na moto itp itd.
Naprawdę czuję że jednak coś wyniosłam z tego kursu.Instruktorem jest Zbyszek-szef (trochę upierdliwy i zrzędliwy,lubi podyskutować i udowodnić swoją racje mimo wszystko,ale! nauczyć nauczy i Tadzik-miły, sympatyczny,wyrozumiały,pośmieje się i również genialny instruktor. Polecam,warto.

[fabis]

Potwierdzam

 

Polecam autoszkołe "Pałgan" -nauczą jak zdać egzamin,polepszą koordynacje na moto itp itd.
Naprawdę czuję że jednak coś wyniosłam z tego kursu.Instruktorem jest Zbyszek-szef (trochę upierdliwy i zrzędliwy,lubi podyskutować i udowodnić swoją racje mimo wszystko,ale! nauczyć nauczy i Tadzik-miły, sympatyczny,wyrozumiały,pośmieje się i również genialny instruktor. Polecam,warto.

[Madzix]

a może ktoś coś powie o Zrywie? Zaczynam w sobotę i troszkę portkami trzęsę

[Jaro1975]

Już byłem zdecydowany zapisać się do Pałgana (dzisiaj odebrałem PKK) ale coś mnie podkusiło by zajrzeć na stronę Turbo .... a tam promocyjna cena za kurs na "A" - 999 pln (promocja akurat od dzisiaj i tylko 10 sztuk w tej cenie)

Zaczynam 2 lutego 2015 ...

[Rogal]

Tym właśnie sposobem, Panu Robertowi z Turbo pokazałeś siłę marketingu i promocji Nie wspomnę o tym że zrobiłeś też reklamę.

A przypominam słowa wielkiego mistrza zakonu URLICHA VON SUCHY-WOLK: Reklama na forum jest płatna

Żarty żartami...

Powodzenia

[szerszung]

Jedno jest pewne na kursie/doświadczeniu nie wolno oszczędzać chociaż muszę się przyznać, że sam poleciałem tam gdzie się szybko uda przejść kurs, jazdy.
Dzisiaj żałuję, że nie poszperałem wcześniej i nie wybrałem się do szkoły z prawdziwego zdarzenia.
Prawko na kategorię B i A udało mi się zdać za pierwszym razem pewnie duży w tym wpływ miało jeżdżenie po osiedlu u babci po wiosce. Zawsze w samochodzie trochę na motocyklach ogar etc
Kursy to ćwiczenia na placu instruktor w kanciapie i ucz się .... wyjeżdżaj godziny. Udało się bo zdałem ...
Prawidłowe trzymanie stóp, przeciwskręt, przeciwsiad, i wiele potrzebnych informacji ... dowiedziałem się o czymś takim na forum, necie od znajomych.
Dlatego bardzo żałuję, że to wszystko mnie ominęło i zachęcam przyszłych użytkowników do rozsądnego/przemyślanego wyboru.
Teraz muszę się wybrać na jakiś kurs doszkalający żeby uczyć się uczyć ...LWG  


 

[Exec]

Prawko zdałeś za pierwszym razem więc cel kursu osiągnięty

Tak czy inaczej - kurs doszkalający chyba każdemu się przyda - planuję w tym roku coś w tym temacie zadziałać.

 

Ja mam wrażenie że - czy to na kursie na kat B czy A - trzeba opanować podstawy, zasady ruchu, parę manewrów -  nagle wychodzi tego sporawo jak na te 20 czy 30 godzin jazd.