Moto - Szkoły Łódź

[krzychoslav]

ja natomiast robiłem kurs w szkole WIŚNIEWSKI. kurs na B - super, dlatego też skusiłem się zrobić kurs na A w tej samej szkole (rok temu, zmieścilem się jeszcze na 'starych' przepisach  ) i się zawiodłem. Siedziałem na placyku, w tym czasie instruktor znikał na mieście z kursantem na C, kiedy przyszło do jazd w dniu egzaminu - chciał mnie znów zostawić na placu, dopiero "grzeczna wymiana zdań" go przekonała. Wsiadł w swój własny samochód i pojechaliśmy na miasto. Generalnie - mnie się nie podobało i ze swojej strony nie polecam. 

[Lazy An (anetaisuzi)]

Jest tu jeszcze oprócz Przemka jeden fajny gość na forum o imieniu Emil, który też uczy w Łodzi w szkole posiadającej Gladiusa, którego Wam polecam. Ma chłopak dar przekazywania wiedzy i moto duszę. DZIĘKUJĘ EMIL.....

[d3z]

 

 

Osobiście polecam szkołę "DELTA" ze względu na super atmosferę panującą na placyku

Ja z kolei mam odmienne zdanie, DELTY nie polecam. Moje rozpoczęcie kursu (czerwiec 2013) zbiegło się z odejściem Pana Dariusza Lenarta. W związku z tym nie wiem, jak szkoła funkcjonowała wcześniej, ale zapewne pozytywne opinie w sieci i "na mieście" nie były bezpodstawne (dlatego wybrałem tę szkołę). Niestety, podczas mojego kursu zajęcia praktyczne były prowadzone przez osamotnionego instruktora, który "szkolił" w zasadzie z perspektywy krzesła pod parasolem w rogu placu, często w towarzystwie znajomych wpadających na pogaduszki. Nie padło ani słowo o przeciwskręcie czy innych istotnych zagadnieniach związanych z techniką jazdy. Bardzo mało podpowiedzi, wskazówek, dotyczących najlepszej metody "zaliczania" poszczególnych manewrów. Uczeń właściwie pozostawiony sam sobie w indywidualny sposób dochodził do tego, jak optymalnie wykonywać np. slalom wolny. 

Frustrację pogłębiał widok instruktorów ze szkoły WOTA (dla niezorientowanych - szkoły te mają wspólny plac), którzy na ogół aktywnie towarzyszyli kursantom na placu.

 

W związku z tym postanowiłem wykupić przedegzaminacyjne jazdy doszkalające w szkole PAŁGAN. Tutaj spotkałem się z przeciwstawnym podejściem. Pan Zbyszek podszedł do tematu z ogromnym zaangażowaniem i przez dwie godziny jazdy miałem poczucie, że wreszcie trafiłem w dobre ręce. W ciągu 2 godzin w szkole Pałgan usłyszałem więcej porad i wskazówek, niż w trakcie 20 godzin w szkole Delta.

 

Na dokładkę podzielę się sytuacją po zdanym egzaminie (za 2 podejściem). Niesiony euforią zadzwoniłem z podziękowaniem do P. Zbyszka Pałgana, który wypytał o osobę egzaminatora, przebieg trasy, itd. czyli cenne informacje dla innych szkolonych. Zadzwoniłem też do instruktora z Delty. Rozmowa była krótsza... "Zdałeś? No to spoko, gratulacje, na razie".

 

Dziś żałuję, że zabrakło mi asertywności, aby spróbować przełamać schemat i po prostu zażądać większego zaangażowania. Jednak pokazuję żółtą kartkę. Jednocześnie ogromny plus za część teoretyczną w DELCIE - mega profesjonalizm i kapitalne podejście Pana Pawłą Kolasy.

 

Na podstawie swoich doświadczeń rekomendowałbym szkoły: PAŁGAN oraz WOTA.

 

 

 

a teraz jak juz zdałem egzamin i kupię moto to będę tam podjeżdżał na ploty

Vasher, dla dobra szkolonych lepiej tego nie rób

[fuksik96]

Ja z kolei mam odmienne zdanie, DELTY nie polecam. Moje rozpoczęcie kursu (czerwiec 2013) zbiegło się z odejściem Pana Dariusza Lenarta. W związku z tym nie wiem, jak szkoła funkcjonowała wcześniej, ale zapewne pozytywne opinie w sieci i "na mieście" nie były bezpodstawne (dlatego wybrałem tę szkołę). Niestety, podczas mojego kursu zajęcia praktyczne były prowadzone przez osamotnionego instruktora, który "szkolił" w zasadzie z perspektywy krzesła pod parasolem w rogu placu, często w towarzystwie znajomych wpadających na pogaduszki. Nie padło ani słowo o przeciwskręcie czy innych istotnych zagadnieniach związanych z techniką jazdy. Bardzo mało podpowiedzi, wskazówek, dotyczących najlepszej metody "zaliczania" poszczególnych manewrów. Uczeń właściwie pozostawiony sam sobie w indywidualny sposób dochodził do tego, jak optymalnie wykonywać np. slalom wolny. 

Frustrację pogłębiał widok instruktorów ze szkoły WOTA (dla niezorientowanych - szkoły te mają wspólny plac), którzy na ogół aktywnie towarzyszyli kursantom na placu.

 

W związku z tym postanowiłem wykupić przedegzaminacyjne jazdy doszkalające w szkole PAŁGAN. Tutaj spotkałem się z przeciwstawnym podejściem. Pan Zbyszek podszedł do tematu z ogromnym zaangażowaniem i przez dwie godziny jazdy miałem poczucie, że wreszcie trafiłem w dobre ręce. W ciągu 2 godzin w szkole Pałgan usłyszałem więcej porad i wskazówek, niż w trakcie 20 godzin w szkole Delta.

 

Na dokładkę podzielę się sytuacją po zdanym egzaminie (za 2 podejściem). Niesiony euforią zadzwoniłem z podziękowaniem do P. Zbyszka Pałgana, który wypytał o osobę egzaminatora, przebieg trasy, itd. czyli cenne informacje dla innych szkolonych. Zadzwoniłem też do instruktora z Delty. Rozmowa była krótsza... "Zdałeś? No to spoko, gratulacje, na razie".

 

Dziś żałuję, że zabrakło mi asertywności, aby spróbować przełamać schemat i po prostu zażądać większego zaangażowania. Jednak pokazuję żółtą kartkę. Jednocześnie ogromny plus za część teoretyczną w DELCIE - mega profesjonalizm i kapitalne podejście Pana Pawłą Kolasy.

 

Na podstawie swoich doświadczeń rekomendowałbym szkoły: PAŁGAN oraz WOTA.

 

 

 

Vasher, dla dobra szkolonych lepiej tego nie rób

Uczęszczałem na kurs do szkoły DELTA w tym samym czasie co użytkownik d3z i mam zupełnie inne odczucia.

Jednym z moich instruktorów był użytkownik przemo2310 (pozdrawiam). Co do szkoły WOTA i ich instruktorów rzadko kiedy widziałem ich na placu. Co do osamotnionego instruktora który "szkolił" z perspektywy krzesła pod parasolem to zawsze służył radą jeśli tylko się o coś zapytałem.  Nie było problemu o wykupienie dodatkowej godz. przed samym egzaminem (dosłownie przed samym egzaminem).A po zdanym egzaminie spotkałem się z nim najpierw pod WORD-em, a później na placu manewrowym. Szczegółowo mnie wypytał o egzaminatora, przebieg egzaminu oraz trasę jaką jechałem.

Ja z czystym sumieniem mogę polecić szkołę DELTA.

Ale każdy ma swoje odczucia.

[mateoLDZ]

 

 

W związku z tym postanowiłem wykupić przedegzaminacyjne jazdy doszkalające w szkole PAŁGAN. Tutaj spotkałem się z przeciwstawnym podejściem. Pan Zbyszek podszedł do tematu z ogromnym zaangażowaniem i przez dwie godziny jazdy miałem poczucie, że wreszcie trafiłem w dobre ręce. W ciągu 2 godzin w szkole Pałgan usłyszałem więcej porad i wskazówek, niż w trakcie 20 godzin w szkole Delta.

Ja również polecam Pałgana, profesjonalne podejście do kursanta. Przede wszystkim uczy jak jeździć na motocyklu, a nie tylko jak zdać egzamin. Wszystkie manewry starał się ze mną tak ćwiczyć aby za każdym podejściem wychodziło to coraz lepiej, wsiadł nawet ze mną na motocykl aby w praktyce zaprezentować jak powinno się prawidłowo robić przeciwskręt. Tak więc z czystym sumieniem mogę polecić szkołę Pałgan.

[mike1976]

Również polecam tą szkołę; siedziba na Wólczańskiej; zgodnie z przepisami 2010 (ale wcześniej od Tomi) były stałe trasy na egzamin kat.A. Polecam także tego samego instruktora Piotra, cierpliwego i dowcipnego profsjonalistę - egzamin zdałam za pierwszym razem , większość moich jazd (chyba ok 25 godzin) odbywała się w czasie lekkiego deszczu, ale za to już szkoła Maćka Janaszewskiego nie odpowiada . Poza tym znajomym osobom (3) również udawało się zdać za pierwszym razem po kursie w PERFEKT .

ja tez miałem kurs u p.piotra super koles i egzamin zdany za pierwszym razem,naprawde polecam

[gonia]

To ja też dorzucę pięć groszy w sumie 4 osoby w jednym czasie poszliśmy ja moi bracia i koleżanka wszyscy zdaliśmy za pierwszym razem choć nawet godz nie wyjeździliśmy pan Irek bardzo fajnie uczy tłumaczy

[quki]

Siemka

 

Ja robiłem w Delcie i poszło za pierwszym razem bez problema

 

Pozdro

[ridrick]

A mamy kogoś kto szkoli  na A i jest na forum ??

 

Doczytałem się tylko kolegi Przemo2310 ale nie wiem czy Moi szanowni koledzy zamierzający iść na kurs nie będą mieli zbyt daleko.

 

Pozdrawiam

[gonia]

Jest Emil 89 auto szkoła Mróz na Piotrkowskiej ile nie pamiętam ja może też nie długo

[motoTomasz]

Akademuś i ja ale ja dopiero dogrywam moto-szkołę w Łodzi bo powoli wracam na stare śmieci...

[Emil89]

Jest Emil 89 auto szkoła Mróz na Piotrkowskiej ile nie pamiętam ja może też nie długo

A no jestem dzięki za reklamę czekam aż sama będziesz instruktorką na moto i może czegoś nowego się od Ciebie dowiem Pozdrawiam  

[gonia]

A no jestem dzięki za reklamę czekam aż sama będziesz instruktorką na moto i może czegoś nowego się od Ciebie dowiem Pozdrawiam

Emilu a ja liczę ciągle że Ty jako profesjonalista dłuższy stażem mnie podszkolisz teoria to jedno a praktyka najważniejsza! Mogę tylko u Woty niestety właśnie Dagmara mi to uświadomiła nie jestem happy nie znam tam zbyt wielu instruktorów dobrych na A  

[Chemiczna Malina]

http://autoakademia.com.pl/

 

no dobra, a czy ktoś ma jakieś opinie, doświadczenia związane z powyższą szkołą?

[Akademuś]

http://autoakademia.com.pl/

 

no dobra, a czy ktoś ma jakieś opinie, doświadczenia związane z powyższą szkołą?

 

Głupio wypowiadać się w swoim temacie, także pozostawię bez komentarza:-)

[Płomień]

W ciągu ostatnich kilku dni trochę jeździłem po szkołach jazdy i mam propozycję żeby zaktualizować temat, bo paru szkół już nie ma albo wycofali się z kat. A. Będzie to bardzo pomocne dla ludzi którzy dopiero planują zacząć prawo jazdy, może im to zaoszczędzić sporo czasu jak i $ na paliwo jeśli ktoś porusza się (jeszcze) na 4 kołach i korzysta z propozycji zawartych w powyższym temacie.

 

Szkoły które nie prowadzą kategori A

Wójtowicz - Rzgowska 78

F1 - Narutowicza 41 (osobiście nie byłem, tylko słyszałem że nie prowadzą)

Szkoły które nie istnieją

Kempex - Rzgowska 17a  Nie ma pod tym adresem żadnej autoszkoły, może nadal istnieje na retkini.

Sukces - Broniewskiego 2/24 Tej szkoły już nie ma, obok jest Driver który nie prowadzi kat. A

Jerzy Witczak - Nawrot 104 Jest tam kościół i przychodnia, czyli wszystko co potrzebne w razie gdyby ktoś nie umiał i nie chcial się nauczyć jeździć. Samej szkoły jednak nie ma, widać konkurencja wygryzła

16L Driver - Byłem o godzinie 11:40, domofon nie odpowiada, a facet z parkingu obok twierdzi że o żadnej autoszkole w owej lokacji nie słyszał

Marek Pałys - Demokratyczna 44/1 Nie istnieje, nr podany na relkamie prowadzi do "byłego właściciela". Najwyraźniej interes sie zamknął.

 

Taka osobista dygresja - zauważyliście że życie człowieka zwykłego, jak i zmotoryzowanego ma taki sam schemat? Najpierw na czterech, później przez bardzo długo na dwóch, a jak na dwóch nie daje rady, to na starość pozostają co najwyżej trzy.

[przemo2310]

W zeszłym roku z kat. A ruszyło tylko kilka szkół, Delta, Wota, Pałgan, Autoakademia, Bajon na Wojska Polskiego i Mróz, o tych wiem może ktoś jeszcze. Nie wiem jak będzie w tym roku, mogę tylko powiedzieć że w Delcie już ruszyliśmy od piątku.

[motoTomasz]

16L Driver, Pałys, Sukces i Kempex zamknęli się od roku do 3 lat wstecz.

W tej chwili kategorie motocyklowe w Łodzi ma M.Bajon na Wojska Polskiego (dwa Gladiusy, na A i A2, ybr125 na A1 oraz motorower Junak C902 na AM. SuperOSK), Auto Akademia na Struga/Kościuszki, Pałgan, AB Mróz na Piotrkowskiej, Delta i Wota.

Natomiast w Pabianicach od jutra ruszamy ze Szkołą Kierowców Turbo. Motocykle: Gladius, SV650, Yamaha ybr 125 oraz motorower.

Mamy plac zarówno z nawierzchnią bitumiczną, żwirową(slalom z wykorzystaniem martwego ciągu) oraz betonową. Nasz plac zapewnia ogromną przestrzeń do jazdy i (z tego co czytam) jako jedyna moto szkoła w Łódzkim szkolimy z instruktorem w roli plecaka.

Edytowane 7 Marca 2014 przez motoTomasz (wyświetl historię edycji)

[krzychoslav]

sorki za offtop, ale... nie boicie się tak wsiąść na plecak kursantowi? 

[salat]

Pałgan co prawda jeździ za kursantem swoim motocyklem ale zawsze jedne zajęcia poświęca na "plecakowanie" z kursantem po placu.

Dodam że jedne z ostatnich zajęć żeby kursant był już trochę obyty

[mateoLDZ]

Pałgan co prawda jeździ za kursantem swoim motocyklem ale zawsze jedne zajęcia poświęca na "plecakowanie" z kursantem po placu.

Dodam że jedne z ostatnich zajęć żeby kursant był już trochę obyty

Jak ja robiłem u Pałgana kurs, to raz właśnie wsiadł ze mną jako plecak i pokazywał jak prawidłowo wykonać przeciwskręt oraz jak składać się w zakręcie i cały czas stosuje się do jego rad

[motoTomasz]

sorki za offtop, ale... nie boicie się tak wsiąść na plecak kursantowi?

Bynajmniej!

Generalnie to ja bardziej bałbym się wypuścić kursanta samopas w miasto czy na obwodnicę.

Siedząc za nim zawsze mogę sprawdzić jego dosiad, luźność łokci, gdzie patrzy w zakręcie a w razie spanikowania przy 100km/h w zakręcie - puknąć w łokieć i już zacieśnia zakręt.

Dodatkowo można zaprezentować różnicę pomiędzy plecakiem kumatym a średnio obytym w temacie.

Kto z Was przejeżdżał zadania egzaminacyjne z plecakiem? Niekoniecznie na kursie...

I wyobraźcie sobie jak wyglądam w pełnym kombiaku jako plecak 14-latka na motorowerze Śmieszny widok, ale grunt, że przynosi skutki.

Edytowane 7 Marca 2014 przez motoTomasz (wyświetl historię edycji)

[ridrick]

 

 

szkolimy z instruktorem w roli plecaka.

Byście musieli miec bardzo ładne instruktorki bym się do was zgłosił

[Aidekk]

Jeśli już robicie listę szkół jazdy to dodam: Gryglas (Armii Krajowej 64[376], Retkinia). Z ich strony internetowej wynika, że nie prowadzą kat. A.

[motoTomasz]

No to po co ich dopisywać? Podałem moto szkoły w Łodzi, które w tej chwili mają uprawnienia do szkolenia w zakresie kategorii motocyklowych.

Każdy może sprawdzić osk na stronie UMŁ.

http://bip.uml.lodz.pl/index.php?str=16&id=10287