Skocz do zawartości

Pierwsza Maszyna - Zx6R Vs. Thundercat


Thomas18

Rekomendowane odpowiedzi

Mam prośbę do wszystkich którzy mogą mi pomóc. Jako że dopiero zaczynam przygodę z dużymi motorami i mam dopiero 18 lat ( kończę prawko) z doświadczeniem u mnie ciężko. Czy moglibyście mi poradzić co wybrać? Myślę nad kawasaki zx6r rocznik od 2000r albo yamaha thundercat z rocznika 2000-2005. Proszę także o inne propozycję a szukam tak do 10 tyś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego nie złość się ale na Pierwsze moto to cb 500 gs 500 gpz 500 leki mały zwinny wybacza błędy.....takie moje zdanie ,,przemyśl sprawę...musisz sam siebie zapytać o swoje umiejętności technikę jazdy itd

 Nie mam siły, by wstać,

nie mam siły, by iść.
Nie mam siły, by grać,
nie mam siły, by żyć.
Eksploduje mój mózg,
atakuje mnie chłód.
Zasypuje rój gruz,
to rujnuje mnie znów,
ale nagle w żagle łapię ciepły wiatr,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedziałeś na którymś z tych motocykli? Generalnie Thundercata ciężko znaleźć powyżej 2003 roku, więc nie licz na 2005 w tej cenie. Natomiast mogę Ci bardzo dużo powiedzieć na temat mojej maszyny. Nie wiem czego oczekujesz, ale na ZX6R będziesz się czuł bardziej jak na sporcie ze względu na niższy środek ciężkości, niższą kiere i dzieloną kanapę.

Chcesz założyć działalność, a może już posiadasz? Odbierz 10% rabatu na usługi księgowości winfakt_logo_sygnatura.png

Polecam, sprawdziłem na własnym biznesie: www.infakt.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widziałem jeden z 2005 za 10 tyś, ogólnie miałem zamiar zacząć od kawasaki ninja 250r ale mija się to dla mnie z cele gdyż nie chcę za półtora roku kupować kolejnego a za ten płacić koło 12tyś i dlatego zastanawiam się nad czymś większym ale co służyć będzie dłuższy czas i myślę że końcówka tego sezonu i początek następnego pozwolą mi się przyzwyczaić by w wakacje siąść na coś podobnego do thundercata... Nie zamierzam szaleć od samego początku ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bierz Kawy bo szkoda żeby ją odrazy poobijać :P Ja jeździłem na GPZ, teraz przesiadłem się na CBR i sam się muszę przyzwyczaić i wyczuć moto. Co za dużo mocy na początek to nie zdrowo a stwierdzenie nie zamierzam szaleć jest nie na miejscu bo zawsze znajdzie się jakaś pusta prosta na której będziesz chciał się sprawdzić.. tylko nieraz nie warto aczkolwiek też nie popieram kupowania 125 czy 250 na pierwsze moto. No chyba ze etz http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/woot.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zacznę od innej strony.

Masz już kask, kurtkę, spodnie, buty, rekawiczki? Jak nie to z 10 tys trochę ubedzie.

Co do tego że nie chce ci sie wydawać 12tys na kolejne moto to powiem że pogrzeby, wózki i rehabilitacja też są drogie i jest to marna inwestycja.

Szaleć wcale nie musisz wystarczy błąd na maszynie która tego nie wybaczy.

 

Jak dla mnie 500cc ci wystarczy i może pozwoli nie dołączyć do wątku o wypadkach, chociaż nic nie gwarantuję.

Polecam jak Daniel cb500, er5, gpz

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bart z forum kupił na swoje pierwsze moto Thundercata... i mówi, że ekstra ale... Nie obrażając Ciebie ale sądząc, że masz 18 lat, że dopiero co zrobiłeś prawko to będziesz chciał jak najszybciej zobaczyć jak to idzie, również będziesz chciał się popisać w swoim/naszym towarzystwie nowym moto, swoją osobą i zainteresowaniami, jakie to wszystko jest super, więc zastanów się i to dobrze, bo jeden głupi błąd i ... Też mi proponowali kupować 500tkę na pierwsze moto i kupiłem Sv 650 (którą również odradzają z racji na charakterystykę pracy silnika V). To co ta maszyna mi teraz oferuję w 100% wystarczy mi jeszcze na 1 bądź 2 sezony. Zmienię ją dopiero jak będę wiedział, że jestem pewny wszystkiego co na niej robię. Nie oszukujmy się, po 2 sezonach będziesz chciał zmienić tak czy siak moto bo już ci się znudzi.... (pewnie na coś mocniejszego) ale wtedy już będziesz miał już jakieś doświadczenie. Pamiętaj, nie chcemy cię tutaj zniechęcić do super fajnych i szybkich motocykli tylko chcemy uniknąć Twojego nieszczęścia na samym początku tej zabawy. Jeszcze masz kupę czasu przed sobą aby zainwestować w szybkie moto....

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No rozumiem to wszystko i no racja tylko za chiny nie mogę znaleźć jakieś moto które mnie tak uraczy :sad2: niestety te są już większe... Jeżeli chodzi o kombinezon kask itp to już z innej kieszeni pójdzie bo no w krótkich spodenkach i koszulce nie chcę jeździć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjdź jutro pod central na nasze spotkania cotygodniowe, pooglądasz sobie maszyny, powsiadasz na nie, popytasz jak leci, ile spala, czy awaryjny czy nie itd itd i na bank znajdziesz sobie kilka jeszcze innych maszyn które ci się spodobają. Też bym chciał już od pierwszego moto kupić sobie Ducati diavel albo Vmaxa ale wiem, że to jeszcze nie czas ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze moto jest po to byś nauczył się jeździć, nabrał wprawy i nawyków, miał spory margines błędu przy pracy manetką, hamulcem i sprzęgłem.

Ja wiem żę piękne duże maszyny kuszą ale one są dla tych którzy już się nauczyli i trochę kilometrów nawinęli.

Poza tym nawet w okresie znudzenia się wolną maszyną pojemności 500cc jak się dobrze zastanowisz będziesz się mógł na niej jeszcze wiele nauczyć.

Natomiast w mieście na takiej cb500 spokojnie objedziesz 80% samochodów.

 

Oczywiście jak kupisz którąś z maszyn w temacie nie oznacza że sobie zrobisz krzywdę albo zniszczysz motocykl.

 

Ja tam śmigam cebulą która jest na mnie za mała i czasem się ciesze że nie jeżdżę czymś większym pomimo że spory czas temu jeździłem suzuki bandit 600, ogólnego doświadczenia drogowego mam kilkaset tysięcy km.

Na moto kilkadziesiąt też już zrobiłem.

 

Kupowanie dużych maszyn o dużych pojemnościach to często jest kwestia męskiego ego a nie potrzeby dopasowanych do umiejętności.

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a o której macie to spotkanie :smile:? będę szukał jakiejś 500ccm bo no jednak lepiej się nauczyć niż motor zajechać albo gorzej... ale jak możecie to podajcie wszystkiej jakie można dostać po roku 2000 za ok 10 tyś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazdy czwartek o 19 pod Centralem II

Ale jak nie mozesz sie doczekac to dzisiaj o 18 w Moto Moto Kawasaki.

Kazdy chetnie Ci doradzi.

"Ja chcę, żeby moja Łódź rosła, żeby miała pałace wspaniałe,
ogrody piękne, żeby był wielki ruch, wielki handel i wielki pieniądz..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

działkowy emeryt

a o której macie to spotkanie :smile:

 

http://motocykle-lodz.pl/topic/2259-czwartkowe-spotkania-1900-central-info/

 

 

co się będziesz rozdrabniał na jakieś pierdzikółka - bierz od razu Thunderace'a albo Suzę TL-R'a ;)

...z każdym dniem rośnie liczba ludków, którzy mogą pocałować mnie w d*pę....

 

 

 

... dlaczego mężczyźni nie mają cellulitu...?!?!?

... bo to nieładne jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a o której macie to spotkanie :smile:? będę szukał jakiejś 500ccm bo no jednak lepiej się nauczyć niż motor zajechać albo gorzej... ale jak możecie to podajcie wszystkiej jakie można dostać po roku 2000 za ok 10 tyś

O 19.

Motocykla raczej rozbijesz niż go zajedziesz.

jakąś fajną 500 kupisz za znacznie mniej niz 10k. to co zostanie możesz zinwestować w szkolenia lub odłożyć na kolejne moto.

Jak jesteś słusznego wzrostu to zerknij na cbf 500.

Jeśli się uprzesz na 600 to poszukaj takiej która ma z 80KM a nie od razu 110 ;)

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym słusznym wzrostem to bym za bardzo nie przesadzał bo mam 170cm ale powiedzmy że nogi nie najkrótsze... od kroku do ziemi 80 cm

 

a co powiecie o suzuki gs500f? wiem że od razu widać czego szukam no ale :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego nie kupuj ;) lepiej idź w hondę cb500 albo cbf500

 

A najlepiej poczytaj o obu motocyklach.

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym w tej cenie wybrał kilka: Suzuki SV650, GSXF 600, Kawałsraki ER6, Yamaha FZ6. Każdy będzie się nadawać na pierwsze moto.

Ale tak samo jak poprzednicy namawiam Cie na kombinezon zanim sprawisz sobie motocykl. Jako, że to będzie Twój pierwszy to prędzej czy później będzie leżeć. Kup sobie coś zdartego to Cie nie zaboli jak się wywalisz. Lepiej kupić moto o 2-3tyś tańsze niż nie mieć kombi.

 

Jeszcze zdążysz kupić sobie wymarzonego sprzęta (na który będziesz mógł dmuchać i chuchać), ale najpierw niech Ci przejdzie ta wielka chęć zapier*alania. ;)

 

ps. gs500, cb500, er5 (moim zdaniem) to motocykle dobre dla dziewczyn, bo są lekkie. Takie moto znudzi Ci sie po pierwszym sezonie.

Suzuki SV650S 2007 icon1.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps. gs500, cb500, er5 (moim zdaniem) to motocykle dobre dla dziewczyn, bo są lekkie. Takie moto znudzi Ci sie po pierwszym sezonie.

nie zgadzam się z tym zupełnie, przejeździłem cb500 3 sezony i jakoś mi się nie znudziła, mało tego nie doszedłem do momentu aby nawet wykorzystać 100% jej możliwości, jeździłem w trasy z cbr600, gsx600 i jakoś kurcze chłopaki nie czekali na mnie specjalnie, no chyba że ktoś chce latać powyżej 140km/h to cofam sęk, tylko gdzie będzie tak latał....?

 

cb500 to naprawdę wdzięczna maszyna

 

ps. a cebulę sprzedałem tylko dlatego że finanse i jako takie doświadczenie drogowe pozwoliły mi zakupić maszynę że tak powiem z marzeń

nie ufaj, nie proś, nie bój się...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam śmigam cebulą która jest na mnie za mała

to chyba problem z 500, że jak facet na niej siada to czuje się jak na "kucyku" Wszyscy polecaja CB500 czy ER5...CBF500 juz chyba najlepsza, wizualnie wieksza i nowoczesniejsza... Ja i tak na pierwsze moto kupiłem ZR7 niby 750 ;), mało popularny model, ale charakterystya silnika wydaje sie byc idealna na pierwsze moto... a jak ktos ma sprawdzac 500 czy pojedzie 170 czy 750 i dobije do 200 to jak sie rozwali to rzadna różnica... to i to bedzie bolalo tak samo :sad2: Bez oleju w glowie to nawet na 125 można... Na szczescie kolega ma 170 cm to i może taka cebula przypadnie do gustu... ale w tej kasie bym poszukal cbf500 lub 600...

 

i poglądowo bo temat stary jak motocykle... http://www.scigacz.pl/Pierwszy,motocykl,najlepsze,pomysly,13809.html

motorcycle.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę kolego, że zależy Ci na ładnym, nowoczesnym wyglądzie motocykla aby poszpanować przed znajomymi czy dziewczynami na ulicach nie oszukujmy się :biggrin: Masz 18 lat jeszcze w głowie szaleństwo więc jestem pewien że będziesz odkręcał itp. Ja jestem rozsądny z natury ale jak wsiadam na moto mózg się wyłącza (nie to że nie myślę na drodze ale czasem ponoszą emocje). Ja też jeżdżę pierwszy sezon i kupiłem hondę cb1 400. Z wyglądu nie jest może nowoczesna ale zgrabna, buczy jak rasowy "ścigacz" i wybacza bardzo dużo błędów. Mówiłem, że nie będę szalał a co? 1 dzień na moto i już stówka na liczniku... to jest moment. Co prawda nie kręciłem przez jakiś czas więcej niż 7-8tys. bo mnie przerażało :biggrin: Nie powiem jak już się wprawiłem to miałem myśli że mogłem od razu 600. Ale po dłuższym zastanowieniu wcale nie żałuję. Skoro uparłeś się na 600. To może jakiś bandit ( choć są ciężkie ponoć) albo właśnie najtaniej kupisz Kawasaki er6. Nowoczesny wygląd i nie za mocne. Tylko pytanie czy lubisz nakedy? Nie sądzę. A ja je kocham :biggrin: Przemyśl to chłopie bo nie ma żartów ;) Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomi nasza svka jest lżejsza od tych 500cetek ;-)

To prawda, róznica miedzy GS 500 a naszymi SV to tylko 1 kilogram (na mokro gotowa do jazdy ) wiem bo też zastanaiwałam się czy kupić 500cc ale jednak kupiłam Suzi :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomi nasza svka jest lżejsza od tych 500cetek ;-)

W takim razie tym bardziej nie polecam cb, gs i er. Chociaż z drugiej strony te modele rozpędzają się jak tramwaj: dostojnie, liniowo. Ale po co komu motocykl, którego nie słychać jak jedzie? :P Musi mieć porządne pierd**nięcie z komina!

Suzuki SV650S 2007 icon1.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym słusznym wzrostem to bym za bardzo nie przesadzał bo mam 170cm ale powiedzmy że nogi nie najkrótsze... od kroku do ziemi 80 cm

 

a co powiecie o suzuki gs500f? wiem że od razu widać czego szukam no ale :smile:

 

 

Tego nie kupuj ;) lepiej idź w hondę cb500 albo cbf500

 

A najlepiej poczytaj o obu motocyklach.

 

To nie do końca tak.

Ja kupiłam GS-a ale w konkretnym celu. Podobają mi się sportowe motocykle a starsze gs-y mają sportową kierownicę dzieloną. Natomiast hondy to kiera turystyczna.

Jeśli celujesz w przyszłości w plastiki to gs pozwoli ci się to kierownicy i pozycji przyzwyczaić.

Poza tym do gs są tańsze części co przy ograniczonej zasobności kieszeni i małych umiejętnościach świeżaków ( parkingówki, drobne ślizgi) zostawia hondę trochę w tyle.

A najlepiej to właśnie przyjdź na spot posiedź popatrz porozmawiaj. Po pierwszych kilku spotkaniach będzie i tak ci się podobało wszystko :smile:

Później zacznie się klarować :smile:

Powodzenia :smile:

Kocham motocykle, pytałam tatusia czy mnie na moto czasem nie robił, mówi że nie bo niewygodnie czyli widać jak wie to co najmniej raz próbował ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...