Covid-19

[Munga]

Eh. Nie, nie był to inny szczep wirusa. Trafił zwyczajnie na podatny grunt. Teraz okazuje się, że reszta ludzi jest już na to odporna, albo objawy choroby to katar/grypopodobne. Wniosek? Nie był groźny od samego początku. Zabił najsłabszych i tyle. Dalej będzie katarem. Nie ma naukowych dowodów na to, że mutacje, które miały obecnie miejsce w jakikolwiek sposób zmieniły wirusa. Spowodowane jest to zwykłym błędem przy kopiowaniu się komórek wirusa - coś jak nasze komórki rakowe. Tzw. błąd w druku.

Mi się zaświeciła lampka, kiedy lekarze zaczęli mówić o tym, że dzięki lockdownom wirus będzie musiał się zmienić aby przetrwać. 
Wziąłem to zwyczajnie za wycofywanie się z tego co wcześniej głoszono na temat wirusa. Liczby udowodniły moją teorię na podstawie danych śmiertelności i przechodzenia choroby przez jednostki w różnym wieku. Medycyna zaczyna nadganiać i w końcu lekarze zaczynają mówić to samo. Covid19 nie jest taki, jakim go przedstawiano. Liczby mówią same za siebie. Tylko kiedy nastąpi zmiana narracji w mediach?

[gary]

Niczego nie można być w 100% pewnym (poza podatkami). Natura ewoluuje, nie wszystko jesteśmy w stanie przewidzieć. To co najbardziej odczuwamy teraz to konsekwencje gospodarcze tego, że na covidzie postanowiono ugrać niezłą kasę, naszym kosztem. Piszę to w oderwaniu do tego jak groźny i dla kogo jest ten wirus.

Co do samych wirusów, epidemii i lekcji z Covida - polecam krótki filmik z inauguracji roku akademickiego na Gdańskim UM:
https://www.youtube.com/watch?v=iuEJuZgkkRQ&t=1s

 

[Lancet]

Ciągnąc temat dalej chciałem powiedzieć, że się tydzień temu zaszczepiłem - bez żadnych negatywnych reakcji, poza kilkugodzinnym pobolewaniem w miejscu wkłucia. Włosy mi nie wyszły, autyzmu nie mam, co do bezpłodności, to w moim wieku już chyba nie będę sprawdzał (potomstwo mam), nic mi nie odpadło, ani nie wyrosło, gęby koziej nie mam, zielony też się nie zrobiłem.

Czekałem, aż mną będzie kierował Elon Musk, albo Bill Gates, ale jakoś też nie widzę, żeby coś się działo w tym względzie. Po drugim szczepieniu będę spokojniejszy, choć narażenie jest cały czas.  Podobne doświadczenia maja moje koleżanki i koledzy z lazaretu.

Piszę to do tych, którzy cały czas się zastanawiają, czy się szczepić, czy nie. Mój - choć przyznaję, jednostkowy - przykład pokazuje, że nie ma się czego bać.

Pozdrawiam w Nowym (oby lepszym) Roku!

Edytowane 7 Stycznia 2021 przez Lancet (wyświetl historię edycji)

[gary]

Dobra dobra @Lancet. Jeszcze poczekamy na ew. objawy podczas jazdy na moto 😉  Wibrowanie łańcucha, kołatanie zaworów, przeprogramowanie komputera wtryskowego. Te "czipy" z pewnością coś uszkodzą 😉

[Lancet]

8 godzin temu, gary napisał:

Dobra dobra @Lancet. Jeszcze poczekamy na ew. objawy podczas jazdy na moto 😉  Wibrowanie łańcucha, kołatanie zaworów, przeprogramowanie komputera wtryskowego. Te "czipy" z pewnością coś uszkodzą 😉

No tak - tu mnie masz 😁! Nie chciałem o tym wspominać, ale wydało się! Aku mi się w Fazerze wyładował! 😁

[MartaCrystal]

Ja, skoro mam 35 lat, nie mam chorob wspolistniejacych i nie pracuje w kluczowych zawodach, wg mojego POZu (LuxMed) mam szanse na swoja dawke juz pod koniec 2021, lub na poczatku 2022

 

Kisnę.....

[Munga]

Do tego czasu przechorujesz normalnie, o ile już nie jesteś odporna

[gary]

@MartaCrystal, nie ma co kisnąć i się martwić. Warto zainwestować  w największy i bezcenny kapitał jaki mamy - nasze zdrowie. Jeśli miałbym się martwić/niepokoić to chyba o wiele większe zagrożenie nadchodzi do nas w sensie gospodarczym, społecznym i do tego, jak do wszystkiego, należałoby się za wczasu przygotować. 
Polecam krótkie filmiki tego pana, którego przypadkowo odkryłem szukając informacji o krótkofalarstwie, a subskrybuję i oglądam bo prosto i rzeczowo mówi o tym co się w życiu liczy:
https://www.youtube.com/user/frycz66

 

[MartaCrystal]

@gary ja wlasnie ostatnio troche sie posypałam (z badan), no wiec ciesze sie, ze pracuje z domu. Czas sie ponaprawiac, jakis szybki serwis...

Edytowane 18 Stycznia 2021 przez MartaCrystal (wyświetl historię edycji)

[gary]

@MartaCrystal, zatem życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia i do pełni sił! 

[jaquzie]

I pij @MartaCrystal dużo dobrego oleju motocyklowego!

zdrówka

[MartaCrystal]

6 godzin temu, jaquzie napisał:

I pij @MartaCrystal dużo dobrego oleju motocyklowego!

zdrówka

Yamalube moze byc?

Bede probowac aptecznego CBD. Zobaczymy.

[Krzysiek rst1000]

W dniu 7.01.2021 o 13:07, Lancet napisał:

Ciągnąc temat dalej chciałem powiedzieć, że się tydzień temu zaszczepiłem - bez żadnych negatywnych reakcji, poza kilkugodzinnym pobolewaniem w miejscu wkłucia. Włosy mi nie wyszły, autyzmu nie mam, ...

Piszę to do tych, którzy cały czas się zastanawiają, czy się szczepić, czy nie. Mój - choć przyznaję, jednostkowy - przykład pokazuje, że nie ma się czego bać.

 

Ale w jakim celu się szczepić na chorobę której nie ma. Podobnych wirusów jest wiele, czasami występuje zgon i nikt nie wie dlaczego. Taka natura. Nie ma pandemi bo nie ma jej skutków , a to że wykryto jakieś tam wirusy w gardle ... no i co z tego. Pełno tego w naszych ciałach. Nawet nie wiemy ile i jakie.

 

[gary]

Oooo nie, tylko nie zaczynajmy dyskusji o szczepieniach. Pełno tego w internetach, nie kopiujmy tego tutaj. Niech to będzie osobista decyzja każdego, jego zdrowie i życie-  niech każdy robi jak uważa.

Mnie bardziej interesują fakty. A fakty są takie, że służba zdrowia jest w rozsypce ale od wielu wielu lat (za sprawą rządzących złodziejaszków), a tzw. Covid 2019 tylko przyspieszył obnażenie tego stanu. 

Drugi fakt to gospodarka, która już klęczy i nie wiadomo z jakiego dna przyjdzie nam się wyskrobywać. Jak mówią nauki - po każdym dołku, przychodzi górka (a po górce dołek). 

Trzeci fakt - nie warto oglądać mainstreamowych TV i słuchać radia. ZERO obiektywnych informacji, wszystko śpiewane w jednej narracji. 

Czwarty - najważniejszy fakt. Zbliża się nowy sezon motocyklowy, lepiej za wczasu zrobić maszynom serwis bo potem na wiosnę będę kolejki niczym do popularnych obecnie szczepień.

[karwoj25]

1 godzinę temu, gary napisał:

Niech to będzie osobista decyzja każdego, jego zdrowie i życie-  niech każdy robi jak uważa.

Też się tego trzymam i nie będę odnosił się do samych szczepień, a do ich organizacji: jeśli ktoś nie ma ochoty się szczepić albo ma jakieś obawy, to uspokajam: w tym tempie przeciętny trzydziestolatek zobaczy te szczepienia za jakieś 3-4 lata chyba, że ktoś się weźmie za to na poważnie, a nie propagandowo

1 godzinę temu, gary napisał:

Czwarty - najważniejszy fakt. Zbliża się nowy sezon motocyklowy, lepiej za wczasu zrobić maszynom serwis bo potem na wiosnę będę kolejki niczym do popularnych obecnie szczepień.

Kruca bomba, olej trzeba zamawiać!

[Bemol]

Teraz wszyscy chorują i umierają tylko na covid ( znaczy medialnie. Trąbi się o tym wszędzie ) A jak z powikłań pogrypowych w sezonie grypowym 2018/2019 zmarło niecałe 19 000 ludzi to nikt afery z tego nie robił. 

I żeby nie było. Covid jest i jest to paskudny wirus. Natomiast koszty jakie ponosi społeczeństwo są nieadekwatne do skali choroby. Takie jest moje zdanie 

[gary]

Ostatnio gdzieś widziałem zrzut ekranu z GUSu, gdzie niechcący zrobiło się ponad 100% umieralności na Covid... ale zorientowali się, że tak statystyka nie działa i widocznie usunęli wynik

[Krzysiek rst1000]

2 godziny temu, gary napisał:

... Drugi fakt to gospodarka, która już klęczy i nie wiadomo z jakiego dna przyjdzie nam się wyskrobywać. Jak mówią nauki - po każdym dołku, przychodzi górka (a po górce dołek). 

Czwarty - najważniejszy fakt. Zbliża się nowy sezon motocyklowy, lepiej za wczasu zrobić maszynom serwis bo potem na wiosnę będę kolejki niczym do popularnych obecnie szczepień.

Hihihihi ... chyba nie bardzo klęczy skoro spora część społeczeństwa kupuje mieszkania po 7 czy 8 tys zł. To, to jest szaleństwo. I do tego wykończenie mieszkania. Ja pierdziele, normalnie syndrom pokazania się wśród otoczenia. Nowa łazienka za ... nie będę pisał bo rozbierzność jest duża, ... ale nowy motocykl można kupić.         Gienka, Gienka aaaaa widziałaś moją nową łazienkę i garderobę. Aaaaa Gienka aaaa zobacz tutaj nowe garnki do kapuśniaku.   .... jest tylko nadzieja, że kapuśniak smaczny. 

Co do nowego sezonu to teraz jest nowa moda wraz z mieszkaniami. Tj. kupowanie kombiaka na moto. Doświadczenie około drugiego sezonu,  lub pierwszego ale .... Gienka , Gienka a który kombiak najlepszy, cobym była bezpieczna. A Gienka , Gienka , a czy kolory to pasują do moto ???? No taki dzisiaj czas. Zobaczymy tylko czy zgodnie z tymi rewelacyjnymi metodami i szczepieniami będzie się można spotkać pod Auchanem,   ... na wiosnę. Szaleństwo bezpieczeństwa.

[Piuriel]

9 minut temu, Krzysiek rst1000 napisał:

Hihihihi ... chyba nie bardzo klęczy skoro spora część społeczeństwa kupuje mieszkania po 7 czy 8 tys zł. To, to jest szaleństwo. I do tego wykończenie mieszkania. Ja pierdziele, normalnie syndrom pokazania się wśród otoczenia. Nowa łazienka za ... nie będę pisał bo rozbierzność jest duża, ... ale nowy motocykl można kupić.         Gienka, Gienka aaaaa widziałaś moją nową łazienkę i garderobę. Aaaaa Gienka aaaa zobacz tutaj nowe garnki do kapuśniaku.   .... jest tylko nadzieja, że kapuśniak smaczny. 

Co do nowego sezonu to teraz jest nowa moda wraz z mieszkaniami. Tj. kupowanie kombiaka na moto. Doświadczenie około drugiego sezonu,  lub pierwszego ale .... Gienka , Gienka a który kombiak najlepszy, cobym była bezpieczna. A Gienka , Gienka , a czy kolory to pasują do moto ???? No taki dzisiaj czas. Zobaczymy tylko czy zgodnie z tymi rewelacyjnymi metodami i szczepieniami będzie się można spotkać pod Auchanem,   ... na wiosnę. Szaleństwo bezpieczeństwa.

Co Cię ugryzło? No takiej zawiści to ja nie widziałem. Przychodzi pora i się ma możliwosć to kupuje mieszkanie, kuchnie, motocykl, auto etc.. Czemu to jest takie dziwne? Też w sumie szukam mieszkania i będę remontował pewnie całość. Mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe.

Pozdrawiam
 

[MaxStone]

Covid srovid. Motór kurrła. Ci co mieli umrzeć to umarli lub umrą. Inni będą mieć chrypkę lub kaszel. Innym jeszcze rzuci się na ten czy inny organ. Po uj drążyć temat. Rządzącym rzuciło się na mózg i bez wirusa. Lepiej popatrzcie, jak co chwilę sięgają głębiej do naszych portfeli, jak normami "eko" zarzynają rynek motocykli. Jak powoli zabijają wolność i gospodarkę. Metoda "gotowania żaby" oraz "dziel i rządź". Niedługo przyjdą i wszystko zabiorą, a wy się będziecie spierać o pierdoły.

[Krzysiek rst1000]

7 minut temu, Piuriel napisał:

Co Cię ugryzło? No takiej zawiści to ja nie widziałem. Przychodzi pora i się ma możliwosć to kupuje mieszkanie, kuchnie, motocykl, auto etc.. Czemu to jest takie dziwne? Też w sumie szukam mieszkania i będę remontował pewnie całość. Mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe.

Pozdrawiam
 

.... eee no co ty. Nawet o tym nie pomyślałem. Tylko taki wyścig ,  a na moto wystarczy  ...  chwila. Czy ze szczepieniem czy bez, z kredytem czy bez. 

[Bemol]

55 minut temu, MaxStone napisał:

. Lepiej popatrzcie, jak co chwilę sięgają głębiej do naszych portfeli, jak normami "eko" zarzynają rynek motocykli. Jak powoli zabijają wolność i gospodarkę. Metoda "gotowania żaby" oraz "dziel i rządź". Niedługo przyjdą i wszystko zabiorą, a wy się będziecie spierać o pierdoły.

Nic dodać nic ująć. I to wszystko w ramach troski o nas i aby żyło nam się lepiej

[Lancet]

W dniu 20.01.2021 o 10:15, Krzysiek rst1000 napisał:

Ale w jakim celu się szczepić na chorobę której nie ma. Podobnych wirusów jest wiele, czasami występuje zgon i nikt nie wie dlaczego. Taka natura. Nie ma pandemi bo nie ma jej skutków , a to że wykryto jakieś tam wirusy w gardle ... no i co z tego. Pełno tego w naszych ciałach. Nawet nie wiemy ile i jakie.

 

Gratuluję dobrego samopoczucia - zapraszam do mojego szpitala - powiedz to rodzinom tych, którzy umarli na Covid.

[Munga]

53 minuty temu, Lancet napisał:

Gratuluję dobrego samopoczucia - zapraszam do mojego szpitala - powiedz to rodzinom tych, którzy umarli na Covid.

Organizujesz też grupy wsparcia dla ludzi, którzy przez grypę stracili dziecko? Czy tylko covidem się podcierasz?

Nie chcę atakować tu Ciebie personalnie, Twoje zdrowie, Twój wybór. Pozwól jednak innym samemu podjąć decyzję i przestań wychodzić z założenia "albo jesteś ze mną, albo przeciwko".

Szkoda już klikać w klawiaturę, bo ciężko rozmawia się z ludźmi, którzy są na skali w skrajnym spektrum. Wirus jest, zabija, ale nie jest groźny dla zdrowych ludzi. W tym momencie "lekarstwo" jest gorsze od choroby. Hipokrates już mówił "po pierwsze nie szkodzić" - obecnie szkodzi się bardziej niż pomaga.

Najgorzej jest w dzisiejszym świecie stać po środku. Przez covidowców jesteś wrzucany do 'antycovidowców' i odwrotnie. W sezonie grypowym 2018-2019 też nosiłeś maseczkę? Covid urósł do rangi religii/kultu. Problem polega na tym, że jak zaczynasz coś kwestionować, od razu jesteś wyśmiewany i wyzywany. Obojętnie jakby nie brzmiało Twoje pytanie. To co, już nie można kwestionować pewnych rzeczy?

Gdyby tak było, do dzisiaj wierzyłbyś, że po odparowaniu wody z kałuży, powstaje ziemia. Przyszedł dopiero jeden mądry, który odparował i skroplił próbkę tyle razy, aby być pewnym, że jest tam tylko woda. Udowadniając, że woda to woda.

Obostrzenia i strach przed wirusem, który kładzie łapę na tych, którzy mieli albo genetyczne uwarunkowania, albo generalnie bardzo słaby stan zdrowia nie są problemem ludzi zdrowych. Wybacz, ale jak całe życie ktoś ma wywalone na swoje zdrowie, to czemu ja mam teraz o to dbać nosząc wkurwiającą szmatę na twarzy i niszczyć skórę dłoni dezynfekcją? To jest MOJE zdrowie.

Jak ktoś sobie życzy, niech zbuduje sobie bunkier, wrzuci antywirusowe filtry i w nim siedzi. 

Ja natomiast nie zapomniałem, że celem życia, nie jest przeżycie. 

[Lancet]

Myślę, że czas zakończyć dyskusję z mojej strony - ostatnie kilka słów. Ponieważ jestem lekarzem i widzę/widziałem osoby umierające na Covid (także młode i także "zdrowe"), bo przez 2,5 miesiąca byłem pracownikiem tzw. szpitala covidowego, to jedynie przestrzegam przed pochopnymi stwierdzeniami, że "po co się szczepić na coś, czego nie ma".

Nie interesuje mnie, czy z Twojego punktu widzenia ziemia jest płaska, czy okrągła i czy szczepionki powodują autyzm, czy nie. Staram się jedynie nie wymądrzać w tematach, na których się nie znam - moje moto jest pod opieką mechanika, bo się na mechanice nie znam, ale też i się nie wypowiadam w tym temacie, podobnie jak o polityce, plamach na słońcu, czy literaturze iberoamerykańskiej. Na medycynie się znam, a przynajmniej bardziej niż Ci, którzy szafują tutaj kategorycznymi opiniami.

Dla mnie możesz nie nosić "tej szmaty" na twarzy, dopóki jesteś >2 metrów ode mnie, bo bliżej, to już też MOJE zdrowie.

Zdrowia życzę!

PS

W sezonie 2018/19 rzeczywiście przez pewien czas (infekcji) nosiłem maseczkę.