Pan Pikus Opublikowano 8 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2015 Witajcie, Skręcając dzisiaj z ul. Waltera-Janke w Pienistą niespodziewanie wyprzedził mnie motocykl. Niestety to był mój motocykl i zaraz po manewrze dosyć dotkliwie poobijał się o krawężnik. Po podniesieniu go z asfaltu i pozbieraniu wielu części, które pogubił podczas piruetów przyszła chwila na podstawowe pytanie: dlaczego? Z racji tego, że mieszkam niedaleko znam ten zakręt dobrze i wiem, że jest tam dosyć ślisko i nie należy szarżować ale nie podejrzewałem, że aż tak. Okazało się, że ktoś zostawił po sobie całą ścieżkę oleju, który nad wyraz ochoczo pokrył tylną oponę i bach. Na miejsce przybyli strażacy aby posprzątać oraz policja, która spisała protokół. Czy ktoś posiada wiedzę lub doświadczenie czy w takiej sytuacji można dochodzić odszkodowania od zarządcy drogi? ewentualnie jakie kroki należy podjąć? Wujek google niestety nie nastraja optymizmem 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fincher Opublikowano 29 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2015 Miałem tak samo. Niestety niemożność ustalenia z jakiego pojazdu wyciekł ten olej sprawiła że sprawę umorzono 0 Cytuj Kupię "użytkowe sm" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Pikus Opublikowano 5 Sierpnia 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2015 Dokładnie takie pismo dostałem od policji. Nie mniej jednak uważam że to nie moja wina, że wpadłem w pułapkę zastawioną na drodze, za którą ktoś chyba odpowiada. Nie dość, że moto poturbowane to jeszcze sezon praktycznie z głowy 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal_lc4 Opublikowano 8 Sierpnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2015 Policja sprawę umorzy z oczywistych powodów (niewykrycia sprawcy) ale umarza ją tylko w zasięgu "swoich rąk". Co nie zwalnia zarządcy/właściciela drogi do utrzymania jej w należytym porządku. Prosty przykład: zima, idziesz sobie chodnikiem nagle bach z powodu oblodzenia, do kogo masz pretensje, do zarządcy chodnika (nie utrzymał go w odpowiednim stanie) i odszkodowanie się należy. Zwróć się z tą sprawą do popularnych ostatnio instytucji "prywatnych" które zajmują się odzyskiwanie odszkodowań. Co ważne, potrzebujesz od razu na wstępie odpis protokołu policji w którym zawarta jest treść o... i tu ważne nie przekroczyłeś dopuszczalnej prędkości na danym odcinku drogi, no i co oczywiste zdarzenie miało miejsce z powodu pozostawionej plamy oleju + zdjęcia, itp. Nie mówię tego bo coś tam szwagier kiedyś słyszał tylko z własnego przypadku ...zakręt, trochę piasku, lądowanie w rowie 0 Cytuj Supermoto se kupili... Terrorysty je&ane... SUPERMOTO LDZ Inspekcja Rowów Przydrożnych https://web.facebook.com/MM-Garage-1003360043043536/?ref=aymt_homepage_panel Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Pikus Opublikowano 22 Października 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Października 2016 Odgrzeję trochę kotleta aby było dla potomnych. Film jak u Disneya zakończony happy endem. W skrócie: Zgłosiłem szkodę do swojego ubezpieczyciela gdzie mam OC i przysłali rzeczoznawcę, który zrobił wycenę -bezpłatnie. Napisałem do Zarządu Dróg wezwanie do zwrotu kosztów zgodnie z wyceną rzeczoznawcy. Odesłali mnie do swojego ubezpieczyciela. Ubezpieczyciel odmówił wypłaty tłumacząc, że to nie wynika z zaniedbania zarządcy drogi. Wycenę wraz ze zdjęciami z miejsca zdarzenia oraz zdjęciami rzeczoznawcy przekazałem do kancelarii prawnej, która za 20% uzyskanego odszkodowania zajęła się przepychankami z firmą ubezpieczającą ZDiT. Zmarnowane 2 sezony bo sprawa trwała rok ale wracam do żywych. Dzięki Michał za podpowiedź. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaquzie Opublikowano 22 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Października 2016 jednym słowem - rok czasu - Pikuś 0 Cytuj W uszach szum, w oczach łzy, a na liczniku 33 😆 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darek_Lodz Opublikowano 22 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Października 2016 Skręcając dzisiaj z ul. Waltera-Janke w Pienistą niespodziewanie wyprzedził mnie motocykl. Niestety to był mój motocykl i zaraz po manewrze dosyć dotkliwie poobijał się o krawężnik. a swoją drogą - o co tu chodziło, bo nie rozumiem (już kiedyś czytałem jak kiedyś pisałeś) ? Wyprzedził Cie motocykl, na którym jechałeś, czy wyprzedził Cie, jak już się szlifowałeś na asfalcie ? Czy ktoś wziął Twoje moto ? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Pikus Opublikowano 22 Października 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Października 2016 W największym skrócie po prostu wyglebiłem na zakręcie po najechaniu na ścieżkę oleju, którą ktoś za sobą zostawił. Wyprzedził mnie bo jechaliśmy razem po czym on poleciał a ja zostałem. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darek_Lodz Opublikowano 22 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Października 2016 i podsumowując końcówkę - po roku udało Ci się otrzymać odszkodowanie przy pomocy kancelarii prawnej ? czy kwota (i czas oczekiwania + problemy) była warta zachodu (też zależy jak poważne był uszkodzenia ) ? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Pikus Opublikowano 22 Października 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Października 2016 Tak. Udało się uzyskać odszkodowanie. Wycena rzeczoznawcy przewyższała wartość rynkową motocykla co nie jest trudne w przypadku starszych maszyn. Po zderzeniu z krawężnikiem uszkodzenia były dość duże, choć motocykl jezdził. Połamana czasza i szybka, krzywy stelaż czaszy i kierownica, obtarcia na deklu, błotniku, feldze, pogięty wydech wyrwany wraz setem pasażera i stelażem kufra centralnego, przetarty kufer, urwane lusterko, urwany podnóżek kierowcy. Dużo zachodu żeby przywrócić do stanu wcześniejszego. Na pocieszenie wyszło jakbym go sprzedał ale na rozbitku da się jeszcze jeździć więc ogólnie jest ok. Chociaż dwa sezony w plecy są nieocenione. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rebel Opublikowano 24 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Października 2016 Nie wiem czy teraz też tak jest, ale parę lat temu wycena mojego auta dokonana przez rzeczoznawcę też była megaoptymistyczna a skończyło się na tym, że ubezpieczyciel chciał naprawiać wszystko na używkach i to u Zdziśka na trzepaku a nie w ASO. 0 Cytuj Live slow!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.