Seba601 Opublikowano 16 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2015 Witam,mam 7-dmio letnią córkę która bardzo lubi jazdę na motorze,i moje pytanie jest takie : czy jest jakieś zabezpieczenie do przewozu dziecka z tyłu na kanapie.Ja myślałem o jakimś pasie(coś w podobie do nerkowego)żeby spiąć dziecko ze sobą,może ktoś ma jakieś doświadczenie ,i dobry patent na to, żeby nie zgubić malucha.Foteliki nie wchodzą w grę.Pozdrawiam. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaszczomb Opublikowano 16 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2015 Z tego co wiem to przypięcie dziecka do siebie, lub zwłaszcza maszyny może narobić jej dużo szkody przy glebie. 7 lat o za dużo, żeby mogła jechać przed tobą, a drugiej strony jest na tyle młoda, że niekontrolowana z tyłu może zrobić jakieś głupstwo. Wg. mnie, jeżeli lubi jazdę, to lepiej i bezpieczniej iść w stronę zakupu jej własnego sprzętu (http://www.swiatmotocykli.pl/Motocykle/56,124078,14370346,Top_5___Motocykle_dla_przedszkolakow.html) wtedy będzie miała i większą radochę, nauczy się więcej oraz będzie trochę bezpieczniej, niż jeżdżąc po drogach publicznych. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal_lc4 Opublikowano 17 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2015 Mój dziadek przypinał moja mamę do siebie pasem wojskowym i tak jechali nad morze. Ale wtedy po drodze wyminęły ich dwa Żuki, Warszawa i ze cztery Fiaty. Zastanów sie czy chciał byś być przypięty pasem do kogoś w razie niedaj Boże wyjebki o co nie trudno w obecnym natężeniu ruchu. (Tak, wiem, będziesz jeździł tylko po trawiastych łąkach i płaskich bezdrożach) 0 Cytuj Supermoto se kupili... Terrorysty je&ane... SUPERMOTO LDZ Inspekcja Rowów Przydrożnych https://web.facebook.com/MM-Garage-1003360043043536/?ref=aymt_homepage_panel Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seba601 Opublikowano 17 Maja 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2015 Myślę że na motocykl to jeszcze dla niej za wcześnie,i tak by jeździła sporadycznie,mija się z celem.Czasem zabieram ją ze sobą(nie po trawiastych łąkach i płaskich bezdrożach ) na małe przejażdżki bocznymi drogami i jest stabilna ,ale wiadomo strzeżonego......,no i rodzina marudzi że powinna być przypięta itd.itp. Myślałem że znajdzie się jakiś sposób żeby uspokoić sumienie moje i innych. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gary Opublikowano 20 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2015 Mój 5 letni syn, póki co jedzie przede mną. Potem przymierzam się do czegoś, co zauważyłem u Holendrów (na skuterach i motocyklach):http://www.motocyklista.info/artykul/prawo/8 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kosmaty Opublikowano 20 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2015 zajebiaszcza sprawa 0 Cytuj https://www.hondapark.pl/pl/motocykle.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seba601 Opublikowano 20 Maja 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2015 Bardzo fajna sprawa,dzięki za link 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
weelkoo Opublikowano 21 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2015 Givi ma w ofercie fotelik dla dziecka: http://www.motorus.pl/givi-s650-baby-ride-fotelik-dla-dziecka-motocyklowy-p-11636.html 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seba601 Opublikowano 24 Maja 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2015 Fajne te foteliki,coś trzeba będzie wybrać 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arpe Opublikowano 27 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2015 a ja słyszełm że tylko fotelik i nie wolno dziecka nigdzie do niczego przypinać w razie problemów poradzi sobie lepiej niż my starzy, wstanie, otrzepie i powie: Tata, długo zamierzasz tak leżeć ? 0 Cytuj Lepiej na bitumice niż w botanice. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bmors82 Opublikowano 20 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2015 Czasem sobie myślę, że ktoś kto ładuje małe dziecko na tak szybką maszynę nie zasługuje na medal "father of the year", no ale czasem faktycznie nie ma innego wyboru. Koledzy tu fajne linki polecają, więc warto się przyjrzeć. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piyok Opublikowano 20 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2015 trochę w innej kwestii, czy ktoś z was miał kiedyś problemy z prawem w związku z przewożeniem dziecka na motocyklu mając to dziecko przed sobą?? według poniższego nie można czegoś takiego robić (tyle że wygląda to na coś w typie "daj mi klienta, a znajdę paragraf"), ja raczej nie wyobrażam sobie posadzenie dziecka za sobą bez jakiejkolwiek kontroli nad nim, http://bip.kgp.policja.gov.pl/kgp/najczesciej-zadawane-p/6664,Zagadnienia-dotyczace-ruchu-drogowego.html#4 4. Czy polskie prawo ustanawia granicę wiekową dla pasażera – dziecka przewożonego na motocyklu?Zgodnie z art. 40 ust. 1 Prawa o ruchu drogowym (t. j. z 2005 r. Dz. U. Nr 108, poz. 908 z póżn. zm.), kierujący motocyklem lub motorowerem oraz osoba przewożona takimi pojazdami są obowiązani używać w czasie jazdy hełmów ochronnych odpowiadających właściwym warunkom technicznym. W myśl art. 20 ust. 6 pkt 3 ustawy, prędkość dopuszczalna motocykla, którym przewozi się dziecko w wieku do lat 7, wynosi 40 km/h. Ponadto, zgodnie z art. 60 ust. 1, zabrania się używania pojazdu w sposób zagrażający bezpieczeństwu osoby znajdującej się w pojeździe lub poza nim. Dodatkowo, przewóz osób może odbywać się tylko pojazdem do tego przeznaczonym lub przystosowanym. Liczba przewożonych osób nie może przekraczać liczby miejsc określonych w dowodzie rejestracyjnym, z zastrzeżeniem ust. 4. Zauważyć jednak należy, że nie wszystkie przepisy zawarte w aktach prawnych w sposób doskonały i wyczerpujący potrafią odnieść się do wszystkich sytuacji z którymi możemy się spotkać w życiu codziennym. Dlatego też, w niektórych przypadkach oprócz ścisłego brzmienia przepisu należy kierować się zdrowym rozsądkiem i wyobraźnią, uwzględniając cel jakim kierował się ustawodawca tworząc przepis. W tym konkretnym przypadku chodzi o zdrowie, a nawet życie dziecka.W związku z powyższym, jeżeli motocykl posiada homologację na dwie osoby, to powinny one zająć miejsce przewidziane konstrukcyjnie dla danego typu pojazdu. Umieszczenie dziecka w wieku poniżej 7 lat z przodu lub pomiędzy dwoma osobami może spowodować naruszenie wskazanych przepisów, jak również w razie kolizji drogowej naraża dziecko na niebezpieczeństwo. ps. kwestie moralne przejażdżki z dzieckiem na motocyklu z małą prędkością są takie same jak wiezienie dziecka na rowerze w normalnym ruchu drogowym wśród samochodów 1 Cytuj nie ufaj, nie proś, nie bój się... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zet Opublikowano 22 Września 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2015 Szukając zupełnie czegoś innego trafiłem na specjalne szelki dla dzieci na motocykl i przypomniałem sobie ten wątek. Również uważam wożenie dziecka na trasie za czynność szczególnego ryzyka, przepisy znamy, życie jak zwykle czasem zmusza do różnych zachowań. Oferta na portalu z którego może z czasem zniknąć, należy na nim wyszukać "Children's motorcycle seat belt" i zawęzić do kategorii motocykli. 0 Cytuj KONTO PRZYGOTOWANE DO SKASOWANIA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gary Opublikowano 23 Września 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2015 @Zet, dzięki za update tematu. Nie wiadomo teraz czy lepiej fotelik i w razie gleby skazać dziecko na sunięcie z motocyklem? Czy szelki i w razie lotu, ono leci z nami ;-) Te szelki wyglądają mi o tyle niepewnie, że dziecko jest bardzo blisko pleców kierowcy. Na żadnej fotce nie jedzie w kasku, na zdjęciach wydaje się, że głowa w kasku nie zmieści się przy takiej odległości. Jak ktoś miał jakieś doświadczenia, niech pisze! 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zet Opublikowano 23 Września 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2015 (edytowane) Szelki wydają się regulowane, mają też opcję - ten lub podobny model - przypięcia z przodu. Ten temat nie ma dobrej odpowiedzi - sam dobrze wiesz ile jest zagrożeń, raczej nie przewidzisz wypadku, trudno oszacować czy lepiej jak dzieciak jest związany z motocyklem i ten pociągnie go lecąc na przykład do zbiornika wodnego, czy jak mamy brzdąca spiętego ze sobą. I wpadniemy razem pod ciężarówkę ślizgając się po asfalcie na przeciwny pas... Sam miałbym poważne obiekcje przed zabieraniem potomka na wyjazdy w taki sposób. Chyba czułbym się psychicznie lepiej jadąc z wózkiem bocznym (co też jak wiadomo nie zabezpiecza przed wypadkiem...). Moje prędzej namówię na jazdy na mini-crossach - jak upadną w takich warunkach, to raczej wstaną, a i frajda większa niż być wożonym A na zdjęciach z Azji ogólnie ciężko zobaczyć kogokolwiek w kaskach Edytowane 23 Września 2015 przez Zet (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj KONTO PRZYGOTOWANE DO SKASOWANIA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arpe Opublikowano 23 Września 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2015 (edytowane) "...skazać dziecko na sunięcie z motocyklem?...", "...w razie lotu, ono leci z nami...", "...związany z motocyklem i ten pociągnie go lecąc...", "...pod ciężarówkę ślizgając się po asfalcie na przeciwny pas..." kurde apokalipsa ! Panowie tak zapytam: jechaliście kiedyś motocyklem 40 km/h ? szelki niezłe, ale ja wole mieć Gada rocznik 2011 przed sobą testowaliśmy na razie jazdy na zamkniętym rekreacynym (działkowym) terenie, raz wyjechaliśmy na asfalt na wiosce (całkowity brak ruchu) siedzi przede mną w kasku rowerowym, ręce na baku (planuję coś przykręcić do wlewu żeby się trzymał), nogi na kraszpadach (ciągłę pytania: kiedy mi kupisz kask i trzymanie, bo chce, żebym go z przedszkola na moto zabierał) pomysł przypięcia porządnymi szelkami z przodu ma tę zaletę, że jak coś się dzieję to "ja wychodzę a ty idziesz ze mną" przy 40/h na prawdę nie jest to mniej bezpieczne niż matka z nosidłem na przejciu dla pieszych, albo jak ktoś wspomniał, przypięty w plastikowym siodełku na rowerze myślę też o zakładaniu kamizelki odblaskowej z narysowanym ograniczeniem do 40, albo napisem baby on board Edytowane 23 Września 2015 przez Arpe (wyświetl historię edycji) 1 Cytuj Lepiej na bitumice niż w botanice. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gary Opublikowano 23 Września 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2015 kurde apokalipsa ! Panowie tak zapytam: jechaliście kiedyś motocyklem 40 km/h ? Tak, ja cały czerwiec, lipiec i sierpień. Traska z Teofilowa mieszkaniowego, przez Przemysłowy, w okolice bloków na Liściastej. Raz odważyłem się pojechać Łanowa->Aleksandrowska->Brukowa->Teresy->Włókniarzy. Rocznik 2010, dziecię przede mną. Chłopina spora więc już mocno mi przeszkadzał w dosięganiu kiery, no i oczywiście jego nogi na moich podnóżkach ;-) @Arpe, ja tam oczywiście na wyrost piszę z tym "sunięciem". Kask zakupiłem najtańszy ale jednak z atestem... na wypadek gleby i kontroli Policji (rowerowy NIE daje prawnej możliwości używania go na motocyklu). 40km/h max. Irytujące było oburzenie kierowców, że musieli mnie wyprzedzać... raz padło: "motorem jedzie, a się wlecze". No ale obaj mamy fun. Syn największy, bo ja to oczy dookoła głowy x10 (względem jazdy solo). Tak czy siak, za rok trzeba go jakoś posadzić za mną. Trzeba namierzyć jakieś ciuchy, żeby mi go nie przewiało gdy dystans wycieczki wzrośnie z 5 do 50km. Lubię ten wątek... 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arpe Opublikowano 23 Września 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2015 (edytowane) ja się właśnie najbardziej boję wielopasmowych, zeby jakaś nie zmieniła w ferworze walki prosto we mnie i dzieciaka, bo tego najtrudniej uniknąć, na zwykłej to niech się ustawią w kolejce do wyprzedzania ,mam to w d... kask zamierzam kupić taki: http://enduro-cross.pl/dzieciecy-kask-enduro-cross-jst-bialy,id866.html, ale pordzuć linka do tego co masz, to sobie zerknę na oburzenie kierowców może rzeczywiście kamizelka by pomogła ? (jazda z dozwoloną prędością stwarza spore zagrożenie na drodze) ogólnie to też trochę zależy od dzieciaka, bo jak się nie boi to jest "stabilniejszy", mój na razie załapał i nie daje się nawet babci wystraszyć "strasznym motorem, co to testament trzeba pisać przed wyjazdem do pracy", na quadach w Łebie jorgnął się że kciukiem gazu dodaję, sięgną sam (tata gazu !) i prawie w mostek przyp...., na tych quadach dostał właśnie taki leciutki "endurowy" kask i mu przypasował p.s. za młodego jeżdziliśmy MZ tropikiem w 4 osoby, ja na baku, a siora między rodzicami, do dzisiaj pamiętam to dziwne wrażenie, że MZtea skręca, a światło idzie prosto Edytowane 24 Września 2015 przez Arpe (wyświetl historię edycji) 1 Cytuj Lepiej na bitumice niż w botanice. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gary Opublikowano 24 Września 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2015 ale pordzuć linka do tego co masz, to sobie zerknę niestety nie podrzucę bo kask zakupiony na MWB. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mur67 Opublikowano 24 Września 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2015 (edytowane) Prawie do 10 roku życia woziłem córkę z przodu - wtedy wolniej jezdziliśmy ale siedziała wklinowana pomiędzy mnie a zbiornik. Jakl podrosła, poszła na tył. Co ją zabezpiecza? Po trochu kufry - boczne i tylny o który może się spokojnie opierać. Po drugie pas oksforda z uchwytami dla pasażera (ktoś to tu już wklejał) Po trzecie i to jest chyba najważniejsze - cały czas uruchomione INTERKOMY w kaskach. Trudno czasem trzeba wysłuchać dziwnej piosenki o różowym czymś tam ale zawsze możesz od razu zaragować jak się dziwnie zachowuje, jak jest zmęczona, jak widzi coś dziwnego i się wygina żeby to zobaczyć. Oczywiście obowiązkowo - dzieciące kurtka i spodnie z Modeki i garnek Shiro SH-829 Edytowane 24 Września 2015 przez Mur67 (wyświetl historię edycji) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tebnerters Opublikowano 23 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2015 No z przodu najbezpieczniej też zawsze tak jeżdżę na pewno jeszcze przez pare lat a potem zobaczymy. No kufry trochę zabezpieczają ale nie do końca________________plecak szkolny skórzany 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bocian Opublikowano 23 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2015 (edytowane) Ja próbowałem na swoim syna wozić z przodu, ale nie mogłem złapać kiery...Krótkie rączki Edytowane 23 Listopada 2015 przez Bocian (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.