Skocz do zawartości

Przeciwskręt


bartek4026e

Rekomendowane odpowiedzi

oooo fak a co za różnica czy pchac czy ciągnąc?????

jak komu wygodnie, ważne aby wykonać przeciwskręt... http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/woot.gif

..................SEX, DRUGS, AND DRUM 'N' BASS.....................

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Intuicyjnie..,ale początki były śmieszne, obawa: czy zadziała?

 

Przeciwskręty to już na rowerach wykonywaliśmy, każde z nas :smile: . Tyla że dopiero wsiadając na moto dowiadujemy się że występuje taki magiczny manewr, który jakby nie patrzeć wykonuje się podświadomie i naturalnie  :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciwskręty to już na rowerach wykonywaliśmy, każde z nas :smile: . Tyla że dopiero wsiadając na moto dowiadujemy się że występuje taki magiczny manewr, który jakby nie patrzeć wykonuje się podświadomie i naturalnie  :P

 

Nie zgodzę się z pierwszym zdaniem... :P Przeciwskręt wykonujemy po to by złożyć motocykl w zakręt (jeśli sie nie mylę :smile:) Ponieważ masa motoru oraz prędkości jakie sie na nim osiąga nie pozwalają tak porostu wykonać skrętu... Dlatego wykonuje tzw przeciwskręt  aby wytrącić motor z prostej pozycji i go złożyć

Rower ma inna masę, osiąga mniejsze prędkości( zakładając ze mowa jest o zwykłym rowerku) przez co próby wykonania manewru przeciwskrętu skończyły by sie  najprawdopodobniej tarciem d*py o asfalt lub wpadnięciem do rowu...

 

Jeśli się mylę... :whip::smile:

 

BTW

 

Szerokość opon - jak się ma do wykonywania przeciwskrętu i wchodzenia w zakręt??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawidxrv i Velastir, to zabrzmi trochę lizusowsko, ale obaj macie rację. Tak sądzę :smile: Pamiętam, gdy pierwszy raz na placu manewrowym instruktor zapytał mnie , czy już jeżdziłam na moto?..i był zdziwiony, gdy usłyszał odpowiedź przeczącą, ale zakręty nadal nie były dobrze pokonywane przeze mnie, co najwyżej kladłam motocykl na zakrętach, gorzej, gdy był to zakręt min 90stopni lub mniej, wówczas skręcałam... jak rowerkiem-głównie skręcając kierowicą. Teraz się z tego śmieję, ale wówczas to był stresik :riding:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawidxrv i Velastir, to zabrzmi trochę lizusowsko, ale obaj macie rację

 

A jednak nie - fizyka nie kłamie ;)

 

Nie zgodzę się z pierwszym zdaniem...

 

To nie dobrze... bo racji nie masz. Oto dlaczego:

 

Przeciwskręt wykonujemy po to by złożyć motocykl w zakręt (jeśli sie nie mylę )

 

Tu sie nie mylisz. Ale tak samo jest z rowerem - tylko inna sila jest potrzebna.

 

Ponieważ masa motoru oraz prędkości jakie sie na nim osiąga nie pozwalają tak porostu wykonać skrętu... Dlatego wykonuje tzw przeciwskręt  aby wytrącić motor z prostej pozycji i go złożyć Rower ma inna masę, osiąga mniejsze prędkości( zakładając ze mowa jest o zwykłym rowerku) przez co próby wykonania manewru przeciwskrętu skończyły by sie  najprawdopodobniej tarciem d*py o asfalt lub wpadnięciem do rowu...

 

Czy motocyklmotorower czy rower - nie ma to znaczenia - jeśli chcesz skręcić, to musisz wytrącić motocykl/motorower/rower z jazdy 'na wprost' - a to wiąże się z wytrąceniem jego kół z ich płaszczyzny obracania się, które zachowują podczas obracania się efekt żyroskopowy. Kierunek tego wytrącenia wpływa bezpośrednio na tor jazdy pojazdu. Masa pojazdu nie ma tu nic do tego - po prostu trzeba użyć wiekszej siły. A że nazywa się to przeciwskrętem - po prostu wg naszej ludzkiej logiki musimy zadziałać kierownicą przeciwnie do kierunku, w którym chcemy skręcić (stąd nazwa "przeciwskręt"), żeby fizyka zrobiła swoje i moto czy rower pojechał w te stronę co trzeba.

 

Przeciwskręty to już na rowerach wykonywaliśmy, każde z nas  . Tyla że dopiero wsiadając na moto dowiadujemy się że występuje taki magiczny manewr, który jakby nie patrzeć wykonuje się podświadomie i naturalnie 

No i po prostu dużo lepiej wiedzieć, że tak robimy, bo świadomie wywołując przeciwskręt możemy lepiej zapanować nad pojazdem.

Edytowane przez x10d (wyświetl historię edycji)

https://www.spisperfum.pl - lista odpowiedników perfum FM Group

 

http://www.motostat.pl/user_images/32712/icon3.png - Suzuki GSX750F K6
http://www.motostat.pl/user_images/35804/icon3.png - Yamaha XC125TR

http://www.motostat.pl/user_images/73564/icon1.png - Mitsubishi Pajero III 3.2 DI-D Long

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK. W takim razie jaką prędkość musiałbyś osiągnąć na rowerze by udało by sie wykonać przeciwskręt??

Predkosc od ktorej zaczyna sie 'jazda rowerem' powinna byc taka, dzieki ktorej rower i Ty zachowujecie stabilnosc (bo ponizej niej nie ma raczej mowy o jezdzie)

Natomiast zeby w ogole skrecic podczas jazdy rowerem MUSISZ wykonac najpierw przeciwskret, bo inaczej sie wywalisz.

 

Przykladowo: jedziesz sobie prosto rowerem i jesli nie wieje boczny wiatr, to zapewne Ty i rower jestescie w pionie.

Teraz, zeby pojechac w prawo nie skrecasz kierownicy od razu w prawo, bo gdybys tak zrobil, bo rower razem z Toba by sie przewrocil na lewa strone.

Zeby temu zapobiec musisz najpierw przechylic sie z rowerem na prawą strone, dlatego najpierw dajesz lekki skret w lewo (czyli robisz wlasnie przeciwskret), a dopiero ulamek chwili pozniej zaczynasz dopiero skrecac w prawo, tak jak chciales jechac. Sprawdz sobie slady na sniegu, jesli nie wierzysz.

To samo ma miejsce przy jezdzie motocyklem czy jakimkolwiek innym dwukolowym pojazdem.

https://www.spisperfum.pl - lista odpowiedników perfum FM Group

 

http://www.motostat.pl/user_images/32712/icon3.png - Suzuki GSX750F K6
http://www.motostat.pl/user_images/35804/icon3.png - Yamaha XC125TR

http://www.motostat.pl/user_images/73564/icon1.png - Mitsubishi Pajero III 3.2 DI-D Long

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ciekawe, serio.... :rolleyes: , coś mi się wydaje, że w sezonie również rowerek będzie testowany.. :decayed:  O przeciwsręcie dość obszernie pisze David L.Hough w "Motocyklista doskonały"(2005)  i  "Droga do mistrzostwa"(W-wa 2010) :riding:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oooo fak a co za różnica czy pchac czy ciągnąc?????jak komu wygodnie, ważne aby wykonać przeciwskręt... :woot:

ja wolę pchać :smile:

"Jazda na motocyklu to najprzyjemniejsza rzecz jaką można robić w ubraniu,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wolę pchać :smile:

słuszna uwaga... :)jednak dobrze by było nie robić tego jedną ręką :P... już nie pamiętam gdzie ale coś dzwonili że przy szybkich zmianach kierunku jazdy np, ostre zakręty (sempertyny) należy używać zarówno przyciągania i odpychania... ale w sportowych maszynach. Oczywiście zachowanie elastyczności ręki jest jak najbardziej możliwe i nie należy tego robić sztywno i siłowo ale na pewno ułatwia to szybkie przejście z lewej na prawą stronę. Edytowane przez Zyygy (wyświetl historię edycji)
:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Predkosc od ktorej zaczyna sie 'jazda rowerem' powinna byc taka, dzieki ktorej rower i Ty zachowujecie stabilnosc (bo ponizej niej nie ma raczej mowy o jezdzie)

Natomiast zeby w ogole skrecic podczas jazdy rowerem MUSISZ wykonac najpierw przeciwskret, bo inaczej sie wywalisz.

 

Przykladowo: jedziesz sobie prosto rowerem i jesli nie wieje boczny wiatr, to zapewne Ty i rower jestescie w pionie.

Teraz, zeby pojechac w prawo nie skrecasz kierownicy od razu w prawo, bo gdybys tak zrobil, bo rower razem z Toba by sie przewrocil na lewa strone.

Zeby temu zapobiec musisz najpierw przechylic sie z rowerem na prawą strone, dlatego najpierw dajesz lekki skret w lewo (czyli robisz wlasnie przeciwskret), a dopiero ulamek chwili pozniej zaczynasz dopiero skrecac w prawo, tak jak chciales jechac. Sprawdz sobie slady na sniegu, jesli nie wierzysz.

To samo ma miejsce przy jezdzie motocyklem czy jakimkolwiek innym dwukolowym pojazdem.

 

100% racji. Jako, że pomykam także na rowerze, testowałem to zjawisko czy tam manewr. Jak robiłem prawko, o istnieniu przeciwskrętu nie miałem pojęcia. Na kursie jeździłem instynktownie, tak jak rowerem. Dopiero po zakupie motocykla, pierwszych jazdach, zacząłem zgłębiać temat. Interesowało mnie, jak płynniej przejechać zakręt, czemu w zakręcie kiera majta mi się w lewo i prawo... Gdzieś pojawiło się słowo "przeciwskręt" - co to jest?? Po obejrzeniu "Twist of the wirst 2" sprawa stała się jasna. Teraz podczas jazdy robiłem "to" świadomie. I z doświadczenia wiem, że im większa prędkość tym przeciwskręt staje się bardziej zauważalny. Przy 50-60 km/h daje się wyraźnie wyczuć reakcję motocykla na pchnięcie kierownicy. Przy mniejszej prędkości z początku tego nie czułem, ale w miarę oswajania się ze sprzętem, zjawisko stawało się coraz bardziej wyczuwalne. Jako, że po zakupie motocykla rower poszedł na jakiś czas w odstawkę, nie próbowałem przeciwskrętu na rowerze. Teraz gdy jadę rowerem, zupełnie świadomie stosuję przeciwskręt. Jako, że masa roweru jest ułamkiem masy motocykla, bezwładność poruszającego się pojazdu sprawia, że siła do wywołania przeciwskrętu jest minimalna. Przy prędkościach 15-20 km/h właściwie nic nie czuć, ale przy 35-40 km/h przeciwskręt jest już wyczuwalny. Każdy może to sprawdzić na własnej skórze, co też polecam. A potem tylko ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć... Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sportach można jeszcze wspomagać się kolanem( okolice zbiornika paliwa) i stopą naciskając na podnóżek. oczywiście właściwy do kierunku skrętu.

 

Tę teorię empirycznie obalił Keith Code w filmie Twist of the Wrist II. Swoją drogą polecamy każdemu, kto chce zrozumieć dokładnie o co chodzi w technice jazdy motocyklem. Jak coś mamy film u siebie, możemy udostępnić (potrzebne jakieś 1,5 giga wolnego na penie)

Polub nas na Facebook'u http://www.facebook.com/Motorwings

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sportach można jeszcze wspomagać się kolanem( okolice zbiornika paliwa) i stopą naciskając na podnóżek. oczywiście właściwy do kierunku skrętu.

 

"zakotwiczenie" się kolanem na baku i nacisk nogą na podnóżek pomaga chyba tylko w uzyskaniu stabinej i pewnej pozycji podczas skrętu bo nie sądze że jakkolwiek pomaga to w samym skręcaniu, może jedynie podczas prędkości "rowerowych" - inaczej nie przyłożysz tym sposobem takiej siły żeby zmienić tor jazdy moto imo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 10 miesięcy temu...

kilka postów wyżej zapodałem mniej więcej to samo nawet bardziej opisane tylko że nie po polsku ale ogólnie fakt że koleś to łopatologicznie powiedział i pokazał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo W końcu ktoś zapodał konkret

Przecież na tym filmie nie ma nic nowego. To wszystko już było powiedziane i pokazane.

Pewnie forma bardziej ci podpasowala.

 

Ale nie o tym:

Koles ktory wrzucił filmik ma też jeden obrazujacy fizykę składania motocykla w zakrecie. Jak będę przy kompie to wrzuce bo to fajny filmik.

 

 

Pielgrzym pisz normalnie

Edytowane przez ridrick (wyświetl historię edycji)

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...