Skocz do zawartości

Częściowe Zakrycie Tablicy Rejestracyjnej


AndrzejCBR

Rekomendowane odpowiedzi

Zresztą praktycznie nie łapią nikogo kto przekroczy prędkość o 5-10km/h

57kmh na 50 100zł i 2 albo 4 pkt.

Mawet ludzie którzy mało jeżdżą nie liczą się z punktami karnymi , bo jest ich aż 24 . Ja miesięcznie robię po 12000 km i uwież mi że każdy punkt jest na wagę złota

Jak sie wyjeżdża co niedzielę to niektórzy nie rozumieją i nikogo nie sugeruję żeby nie było
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ridrick - zgadzam się w 100%, ale jednak jest to druga strona medalu. adany76- gdzie napisałem, że jest przestępcą ten, kto zakrywa tablice? Nie twórz mitów. Co za różnica, czy cały czas, czy tylko czasami? To nie jest kwestia zdania a postawy. Jak ktoś ma postawę cwaniaka to kombinuje na każdym kroku. I zasłanianie blach jest właśnie takim cwaniactwem. Bronicie tego,bo daje wam to pewne korzyści. Natomiast gdybyście stracili (w jakikolwiek sposóB) przez to że ktoś inny zasłonił sobie tablice to były lament. Kali ukraś - dobrze, Kaliemu ukraść - źle.I nie piszcie o konsekwencjach i dorosłości bo zaginanie blach to całkowite przeciwieństwo tych słów. Dlatego też nigdy nie określę nikogo burakiem zw względu na markę motocykla, kolor kombi etc. Twój zarzut zalatuje mi retoryką naszych polityków, którzy zataczają coraz szersze kręgi w "polemice" z konkurentem tracąc meritum sprawy z pola widzenia. Mój ojciec też jeździ na Tirach i jakoś nie sra na myśl o punktach i nie ma pomysłów na zakrywanie blach w aucie. Jasne w taryfikatorze jest mandat za przekroczenie i o 5km/h. Tylko ja jeszcze nie spotkałem się z zatrzymaniem z tego powodu, a zdarzało mi się przelecieć przed suszarką 15km/h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze ze dyskusja sie zaostrzyla, forum jest po to zeby porozmawiac podpytac, po pierwsze nie mam takiej tablicy tylko zwyczajnie przymocowana, po drugie przykladowe 500zl mandatu juz nie mowiac o punktach po 1/3 mojej wyplaty. Wiec zapytalem z czystej ciekawosci. Na miescie obowiazujaca predkosc to 50 a kto jezdzi motocyklem z taka predkoscia? No wlasnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.Tylko na co mu wtedy 750?

Acha, czyli jak ktos ma 750 ccm albo więcej to tylko po to by zap....ać ile fabryka dała, bo 50 km/h to wstyd?

Ja miesięcznie robię po 12000 km i uwież mi że każdy punkt jest na wagę złota , i dziwi mnie twój tok myślenia że jak ktoś ma zasłonięte blachy to od razu przestępca

... a mnie nie dziwi. Uważasz, że jak robisz w miesiąc tyle co ja w rok to masz prawo do łamania przepisów? Zasłanianie tablic przecież jest łamaniem przepisów.

Za chwilę powiesz że ci co latają np. KAWASAKI to też buraki bo masz odmienne zdanie o tym motocyklu .

ale się kolega rozpędził...

Każdy jest dorosły i wie co robi i jakie są tego konsekwencje ,i jeżeli ktoś chce sobie takie coś zamontować to czy to tolerujesz , czy też nie to jest to jego indywidualna sprawa.

No właśnie na to wygląda, że nie każdy. Dorosłość to mentalność, a nie wiek. Nie życzę Ci tego, ale pewnie zmienić zdanie jak cos się stanie z winy kogoś kto tablice miał zasłonięte,a Ty na tym ucierpisz.

To nie jest kwestia zdania a postawy. Jak ktoś ma postawę cwaniaka to kombinuje na każdym kroku. I zasłanianie blach jest właśnie takim cwaniactwem. Bronicie tego,bo daje wam to pewne korzyści. Natomiast gdybyście stracili (w jakikolwiek sposó B) przez to że ktoś inny zasłonił sobie tablice to były lament. Kali ukraś - dobrze, Kaliemu ukraść - źle.

Dokładnie.Dla mnie zakrywanie tablic to buractwo tak samo jak zakrywanie pyska na demonstracjach czy stadionach. I zdania nie zmienię.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja sie na temat niektorych nie bede wypowiadac bo znow mi podskoczy status ostrzezen !:biggrin: a prawda jest taka niech kazdy robi jak uwaza bo kazdy ma swoj rozum .... a komentarze zostawcie dla Siebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mawet skoro twój ojciec również jeździ na tirach to pewnie i używa cb radia i zapewne dopytuje się jak droga w kierunku ...... , wie gdzie stoją panowie niebiescy i zwalnia , podobnie przed nabitymi fotoradarami . to też jest pewna forma cwaniactwa , bo przecież nie jedzie cały czas zgodnie z przepisami . może i nie sra na myśl o punktach i nie myśli o zasłanianiu blach , ale na pewno jak ( odpukać ) dostanie mandat ( co jest rzadkością , bo cholernie z nas zdzierają ) to dokładnie zapamięta datę od kiedy wystartowały mu punkty .

 

 

JAREK-XJR to że robię tyle km oczywiście nie upoważnia mnie , ani kogo innego do łamania przepisów . tylko zapieprzając po tyle km jest po prostu dużo szybciej zebrać 24 pkt . jeżdżę motocyklem bo lubię , jeżdżę bydlakiem ( tak nazywam swój zestaw ) bo muszę .

 

 

Również jazda zbyt hałaśliwym motocyklem łamie przepisy , a wielu z nas mówi ale zaj...ście brzmi . http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/nono2.gif http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/angelnot.gif

Zdania na temat chowania tablicy są podzielone i zawsze będą zwolennicy jak i przeciwnicy http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/bye.gif

Na drodze spotykam się z masą nieodpowiedzialności,Wielu ludzi jeździ po wariacku, nie przestrzegają znaków,Ani ograniczeń prędkości, nie mają za grosz wyobraźni.Aż czasami ciężko ich wyprzedzić.... ;)

podpisrx.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylicie 2 różne zjawiska: łamanie przepisów a ucieczka od odpowiedzialności. Jeżeli wiem, że w danym miejscu jest fotoradar to wiadomo, że zwalniam (tak samo z patrolem) - bo trzeba być głupim żeby tego nie zrobić. Ale nie będę jak tchórz się zasłaniał. Przekraczam prędkość i robię to świadomie i wiem jakie są konsekwencje. I kwestią rozumu może być decyzja czy przekraczam prędkość czy nie. Kwestią cwaniactwa i buractwa jest to czy zaginam tablice czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.scigacz.pl/Polacy,nie,dbaja,o,bezpieczenstwo,na,drodze,17684.html tak trochę w temacie ;)Mawet ale posiadanie chowanej tablicy to fajna sprawa.Jesteś prawie jak James Bond ;)Ja tam sobie takie coś założę ;P

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie a zdajecie sobie sprawę że dla niektórych staniecie się burakami i cwaniakami HA HA HA :riding:

Na drodze spotykam się z masą nieodpowiedzialności,Wielu ludzi jeździ po wariacku, nie przestrzegają znaków,Ani ograniczeń prędkości, nie mają za grosz wyobraźni.Aż czasami ciężko ich wyprzedzić.... ;)

podpisrx.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzytkownicy ktorzy mowiac ze zakrywanie tablicy to buractwo tak samo jak wychodzenie na stadion w kominiarce tak naprawde nigdy nie byli na stadionie by cokolwiek zdzialac wiec kto tu nie ma jaj to nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to ma do rzeczy, od tego są odpowiednie służby a nie obywatele. Ciekawe co Ty zrobiłeś w tym kierunku, bo skoro innym zarzucasz to rozumiem, że masz niebywałe osiągnięcia. Tylko też nie płaczcie później, że was kierowcy aut nie traktują poważnie jak pełnoprawnych użytkowników dróg. Bo o to jest zawsze lament, że zajedzie, że nie puści, że cwaniaczy. I lecą obelgi aż miło. Ale jak wy cwaniakujecie to wszystko jest ok. Tylko, żeby to zrozumieć to trzeba włączyć myślenie trochę szersze niż własny czubek nosa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to ma do rzeczy, od tego są odpowiednie służby a nie obywatele. Ciekawe co Ty zrobiłeś w tym kierunku, bo skoro innym zarzucasz to rozumiem, że masz niebywałe osiągnięcia.Tylko też nie płaczcie później, że was kierowcy aut nie traktują poważnie jak pełnoprawnych użytkowników dróg. Bo o to jest zawsze lament, że zajedzie, że nie puści, że cwaniaczy. I lecą obelgi aż miło. Ale jak wy cwaniakujecie to wszystko jest ok. Tylko, żeby to zrozumieć to trzeba włączyć myślenie trochę szersze niż własny czubek nosa.

3/4 nie traktuje poważnie, Bo Jesteśmy szybsi, i omijamy korki pomiędzy nimi gdy oni stoją i czekają aż się ruszy. I to nie przeż cwaniactwo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak naprawde nigdy nie byli na stadionie by cokolwiek zdzialac wiec kto tu nie ma jaj to nie ma.

Chyba nie próbujesz nam reklamować zamaskowanych kolesi ze stadionów jako bohaterów narodowych walczących o jakiekolwiek wartości ?

3/4 nie traktuje poważnie,

Przesadzasz. Nie jest tak zle.

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe śmiać mi się chce jak to czytam :biggrin: Moim zdaniem buractwem są właśnie wypowiedzi kol. Maweta.Takie komentarze możesz zachować dla siebie, a nie obrażać zwolenników chowanych tablic i zaśmiecać temat. Ciekawe czy we wszystkim jestes taki uczciwy i konsewentny. Jeśli tak to powinieneś dostać jakiś order bohaterski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lansl - jak chcesz uczestniczyć w środowisku wzajemnej adoracji to idź do piaskownicy, znajdziesz tam aplauz. Tak, mam inne zdanie, ale nie nazywam burakiem nikogo tylko dlatego, że ma inne podejście od mojego, tak jak Ty to zrobiłeś. Takim poziomem dyskusji (co przypomina mi wypowiedź, że zaraz zacznę nazywać burakiem posiadaczy innych moto, co w sumie fajnie pokazuje jakie ktoś ma standardy dyskusji) tylko się ośmieszasz. Zero argumentów, zero treści, ale napiszę, że jest burak..."bo tak".I jesteś kolejną osobą mylącą łamanie przepisów od odpowiedzialności. Powtarzam jeszcze raz (dla osób które mają problemy z czytaniem)- przekraczam prędkość, ale nie będę tchórzył jak ktoś mnie złapie. Zaginanie blach to tchórzostwo. Co więcej takim podejściem stawiasz się ponad innymi i dajesz sobie prawo do zrzucenia z siebie odpowiedzialności za swoje decyzje na drodze. TO jest kwestia osobistych standardów, jedni jeżdżą bez prawka, zakrywają tablice, mordy, utrudniają życie innym (bo nikt nie może mieć lepiej) i się tym chwalą, inni nie.Szkoda tylko, że (opierając się na wypowiedzi lansla) standardem u nas jest cwaniactwo, a uczciwość czymś zaskakującym i nierealnym, za którą powinno się dawać ordery. Ale przekręty władz wszystkich wkurzają i każdy psioczy na władzę, tylko że z takimi standardami w społeczeństwie to nigdzie dalej się nie zajdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaginanie blach to tchórzostwo. Co więcej takim podejściem stawiasz się ponad innymi i dajesz sobie prawo do zrzucenia z siebie odpowiedzialności za swoje decyzje na drodze.

Heh właśnie w taki sposób obrażasz osoby które mają pozaginane blachy i chowane tablice :smile: bo to że ktoś podgina blachy żeby nie dostać za byle co mandatu, nie jest tchórzem. Prawie nikt nie jeździ motocylkem przepisowo, a to że od mamdatów ucieka, za byle przekroczenie płacić nikomu sie raczej nie uśmiecha.Skoro tak , połowa ludzi to tchórze. Policjanta jak zatrzymają ,wyciąga szmate , gaz do dechy i jedzie dalej. Też jest tchórzem ???Każdy ma swoje zdanie, ale nie będziemy się tu sprzeczać, a jeżeli odebrałeś moją wypowiedź jako obraze to tak samo jak ja twoje ( oczywiście nie miałem tego na celu , bo napisałem że ,,takie wypowiedzi -a nie ty''... ) Jeśli masz jeszcze jakieś uwagi co do mojej osoby to na pw napisz. Co do tematu, to uważam że fajną rzeczą jest taka chowana ramka tablicy.Nie mówie żeby jeździć z tym ciągle albo uciekać przed policją , ale jak chcemy gdzieś pocisnąć, na pustej drodze to może się przydać taki gadżet.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się pytam PO CO?! Że niby zakłóca (poprawnie założona tablica) aerodynamikę? Za byle co mandatu się nie dostaje bo inaczej mógłbyś dostać np. za kolor motocykla. Skoro łamiesz świadomie przepisy to weź za to odpowiedzialność, a nikt mi nie powie, że ten co zagina tablice, nie robi tego, by świadomie łamać przepisy i unikać odpowiedzialności. Oby nikogo z was - zwolennicy tych "super" gadżetów - nie pier...ął ktoś na ulicy i odjechał ze zgiętą tablicą, bo wtedy będzie lament: co za bandyta.Unikanie odpowiedzialności przez policjanta Cie razi, ale Ty jesteś OK?Po co Ci taki gadżet na pustej drodze. Skoro jest pusta to i tak twojej tablicy nikt nie zobaczy.Też przekraczam prędkość ale liczę się z tym, że jak przyjdzie co do czego to będę płacił.W 100% zgadzam się ze zdaniem Maweta i tak jak On będę ganił i z pogardą patrzył na takich "racjonalizatorów".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że korzystanie z takiego urządzenia zwiekszamy też szansę na mandat. Jest to nielegalne. Jak na pustej drodze spotka się patrol to dostaniesz za schowana tablicę, predkosc, linie ciągle, wyprzedzania, stan techniczny motocykla, zabiorą ci prawko za łączna sumę punktow która zapewne udokumentuja przy próbie ucieczki.W takich przypadkach misiaki przestają być pobłażliwi i karę dostaje się za wszystko co znajdą a nie tylko za prędkość.Dowód rejestracyjny też zabiorą.Jest jeszcze szansa na kolegium.

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Unikanie odpowiedzialności przez policjanta Cie razi, ale Ty jesteś OK?

Źle troche zrozumiałeś , mnie właśnie to nie razi, tak być powinno jakieś przywileje wkońcu się należą. Jeśli chodzi o mnie to też nie jestem ok, ale wszystko trzeba robić z głową. Nie wiem tylko czemu to was tak razi, ale wiekszość szykich motocykli ma pozaginane tablice, nawet na tym forum co niektórzy zakrtywają tablice. Kto lubi szybką jazde musi jakoś kombinoować, bo inaczej nie nacieszyłby się prawkiem zbyt długo. Każdy robi jak uważa, sam za siebie odpowiada. Chce to płaci nie chce to nie i tyle.Zresztą co tu gadać o cwaniakowaniu, niestety uczciwie w tym kraju, można dorobić się tylko garba.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że korzystanie z takiego urządzenia zwiekszamy też szansę na mandat. Jest to nielegalne. Jak na pustej drodze spotka się patrol to dostaniesz za schowana tablicę, predkosc, linie ciągle, wyprzedzania, stan techniczny motocykla, zabiorą ci prawko za łączna sumę punktow która zapewne udokumentuja przy próbie ucieczki. W takich przypadkach misiaki przestają być pobłażliwi i karę dostaje się za wszystko co znajdą a nie tylko za prędkość. Dowód rejestracyjny też zabiorą. Jest jeszcze szansa na kolegium.

Zgadzam się z kolegą ridrick...Chcesz to zaginajChcesz to zakładaj "myk blachę"ale jak Cię złapią to dostaniesz za wszystkie niedociągnięcia czy przewinienia http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/thumbdown.gifPytanie czy się opłaca :whistling:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra to teraz napisze jeszcze cos przeciwko temu co sam napisałemOstatnio w jakimś uwaga pirat była akcja tego typu z samochodem.Koleś zapier.. wyprzedzając na podwójnej, zauważył radiowóz i dostał głupawki.Uciekał dostając długa listę wykroczeń a później sam się roz... samochodem (na nieszczęście mało groźnie),Oczywiście go zakuli, chłopczyk bardzo zmiękł i płakał jak dziecko.Przesłuchali go na komendzie, wlepili mu jakieś kilkaset PLN kary. Że nie miał prawka to punktów nie dostał i go puścili.Jak widać Miśki nie zawsze są zainteresowani poprawieniem bezpieczeństwa na drodze.

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...