Skocz do zawartości

Skuter/motocykl Dla 14 Latki


Gamila

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, od pewnego czasu zastanawiam się nad skuterem/motocyklem. Chciałabym abyście dobrze mi doradzili.

Szczególnie spodobał mi się Enduro TW125. 

Cena: max 4tys. 

Wymagania: miasto, ale i czasem jakiś lekki teren (las, piaszczyste drogi, kamienie) 

Chciałabym aby było również to na legalu, ponieważ u nas dużo osób jeździ motocyklami nieodpowiednimi dla ich wieku (no chyba, że 13 latek może popylać na CBR). 

Chciałabym aby również było to coś "większego" od popularnego skutera z Rometa. 

 

Jeśli pytanie zadałam w nieodpowiedniej kategorii/było już takie, proszę o przekierowanie :smile: 

 

+ mam 170 wzrostu i trochę dziwnie się jeździ na małym skuterku  :wacko:

+ jestem niezbyt doświadczona, więc aby to było coś łatwiejszego, bo nie będę chodzić do żadnej "szkoły jazdy" tylko będzie uczył mnie mój ojciec  :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TW 125 jest bardzo fajne, w tej cenie powinnaś się zmieścić

 

mój syna ma 14 lat i ma takie cuś i mnóstwo frajdy i zabawy także polecam

 

jak dla mnie dobry początek kariery motocyklowej

Kocham motocykle, pytałam tatusia czy mnie na moto czasem nie robił, mówi że nie bo niewygodnie czyli widać jak wie to co najmniej raz próbował ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

"szkoły jazdy" tylko będzie uczył mnie mój ojciec
a czy ojciec wyda Ci prawko AM?

 

jestem niezbyt doświadczona, więc aby to było coś łatwiejszego
to kup se rower za 4tys będzie z górnej półki

 

Chciałabym aby było również to na legalu
jesteś za młoda żeby jeździć na legalu 125
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Massi spokojnie bo dziewczyna sobie pomyśli że straszne buce ci motocykliści ;)

Jeśli rodzice wyrażają zgodę, a raczej bez tego 14-latka by nie miała takowego budżetu.

Jeżeli ma gdzie pojeździć i się pouczyć to czemu nie, właśnie TW się do tego nadaje żeby po polach polatać, oczywiście legalniejsza byłaby 50 która tak naprawdę na początek wystarcza, ale nie ma co się wymądrzać.

 

Z mojej strony tak jak Marta napisała TW 125 zaje maszynka, do skuterów jestem osobiście uprzedzony wiec nie polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałam coś takiego, że 50-tki potem już nie są takie dobre jak na początku. Czyli że, po prostu słabiej odpalają czy coś takiego. Czy to prawda? 


A jakieś inne modele oprócz TW  125? Coś tańszego? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no zajechana 50-tka na pewno licho odpala i pewno nieco łatwiej ją zajechać zwłaszcza w wersji chińskiej niż przyzwoitą japońską 125-tkę. Moja 50-tka odpalała równie dobrze w pierwszym sezonie co w trzecim a ssanie włączałem tylko przy temp ok 0 C tyle że była zadbana i nie katowana.

 

Ja osobiście nie będę ci wymieniał innych modeli bo nie mam doświadczenia ale jak przeszukasz dobrze forum to znajdziesz kilka dyskusji na temat wyższości jednych enduraków nad innymi.

Wtrącę tylko do kwestii nauki przez ojca, nie wiem jakie doświadczenie szkoleniowe (celowo piszę szkoleniowe a nie motocyklowe) ma tata ale warto jednak skorzystać z umiejętności dobrego szkoleniowca bo taki inaczej patrzy na to co robisz na motocyklu i potrafi wychwycić dużo więcej błędów niż nawet najlepszy motocyklista bez przygotowania szkoleniowego. Z mojego własnego doświadczenia krótkie profesjonalne szkolenie dobrze jest przejść jak najwcześniej bo wtedy nie utrwala się złych nawyków.

 

No to się trochę powymądrzałem, a zrobisz jak będziesz chciała i pewno będziesz wolała dołożyć kaskę do moto aniżeli wydawać na kursy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... chyba zacznę przeglądać kursantów w okolicy. 

A jakie "prawo jazdy" mogłabym wyrobić w wieku 14lat i czy mogłabym jeździć 125-tką po mieście bez jakichkolwiek problemów z prawem?

Szczerze mówiąc, chciałabym się dowiedzieć o tym, bo zakup zamierzam dopiero na wiosnę. 


A jaki motocykl/cross mogłabym mieć od razu tylko z wyrobionym prawem jazdy/kartą? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uprawnienia na 125 możesz zrobić od 16 roku życia

Kocham motocykle, pytałam tatusia czy mnie na moto czasem nie robił, mówi że nie bo niewygodnie czyli widać jak wie to co najmniej raz próbował ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a google nie działają ?? bo po wpisaniu frazy "kategorie prawa jazdy na motocykl" uzyskałem link do choćby tego artykułu z niego dokładnie wynika to co napisała Marta, 125 od 16 a teraz tylko AM na motorower

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z jednej strony jest to 50-tka wiec się nadaje z drugiej do terenu są od niego lepsze. Jako że masz tam standardowy silnik 139 FMB to da się bez większego bólu wstawić cylinder 80 ccm i już będzie nieco lepiej.

Pytanie czy bardzo zależy ci na jeździe terenowej czy endurak był tylko wybiegiem co by nie jeździć po drogach publicznych. 

Acha sprawdź bo tego nie wiem czy Barton ma biegi normalne czyli jedynka w dół reszta w górę czy tak jak Junak 901 wszystkie w dół bo to rozwiązanie jest totalnie poronione i wyrabia złe odruchy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salat, teraz podpowiadasz co ma kupic zeby jechalo lepiej niz 50 ale wez pod uwage, ze ta dziewczynka chce jezdzic tez po miescie bez uprawnien i bez zadnej wiedzy na temat przepisow, brak znajomosci znakow. Pozniej bedzie w dziale wypadki z okolicy o takiej to dziewczynie i zacznie sie wymadrzanie kto jej kupil moto i dlaczego jechala po drodze publicznej. Dlatego jestem przeciwny nauce jazdy przez ojca i jezdzeniu po miescie dzieci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Massi przeczytaj wyżej, ja też jestem przeciwny jeździe bez uprawnień po drogach publicznych ale dziwczyna napisała wyżej że najpierw weźmie się za kurs a potem na wiosnę kupi moto i to raczej 50.

Także zdanie mamy takie samo tylko ja wolę delikatnie namawiać, zamist strofowania za zuchwałe aspiracje :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może najpierw sprawdź czy enduro to jest właśnie to. Są w polsce "szkółki" enduro gdzie za jakąś tam opłatą możesz wynająć motocykl i pojeździć z instruktorami. Nie wiem czy przeszkodą nie będzie Twój wiek, ale jak by rodzice się zgodzili na piśmie to pewnie da radę.

 

Jeśli nie masz mocnego "pociągu" do off-roadu to możesz się ciężko rozczarować bo to nie do końca jest tak słodko jak na fotkach i filmach.

 

No i do endurzenia to trzeba mieć towarzystwo, bo samemu szybko Ci się znudzi.

Edytowane przez piotreklodz (wyświetl historię edycji)

Tylko Honda -> XL600V + XR400R = :riding:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Setki ludzi jeżdżą bez uprawnień, bez znajomości i żyją. Dziewczyna pyta o radę więc po co ją na siłę moralizować. Niech robi jak chce :smile:

 

Niestety od 14 lat masz tylko prawko AM czyli do 50cc. Podpowiem Ci jednak, że jest sporo motocykli na rynku wtórnym o pojemności 70,90,110,125 zarejestrowanych na 50cc. Kupujesz taki i w miarę legalnie śmigasz. No i najważniejsze, nie musisz zamulać te 45-60 na 50tce. Tak czy inaczej na początek poleciłbym Ci właśnie lekką 50tkę, choćby na 10-20 jazd zanim zdecydujesz się na cięższą maszynę. Tak tylko w kwestii przyzwyczajenia do wagi.

 

Prawko na 125 masz A1 czyli legalnie dopiero od 16 lat. Niestety w tym kraju musiałabyś płacić za każde prawko (AM 14 lat, A1 16 lat, A2 18 lat, A 20 lat). Nic tylko robić kolejno i płacić, płacić i jeszcze raz płacić...

 

Jeśli ojczulek jest kierowca to na pewno jeździć Cię nauczy, ale na Twoim miejscu poprosiłbym go także o lekcje teoretyczne. Po prostu bezpieczniej dla Ciebie będzie wiedzieć jak zachować się w ruchu drogowym jakbyś znalazła się w większym mieście. A tak poza tym to życzę zakupu maszyny i udanego śmigania.

 

Co do motocykla - tutaj masz Zipp Pro 50 ze zmienionym silnikiem na 125cc:

Powinien Ci się podobać wizualnie.

 

W cenie do 4000 zł znajdziesz też Hondę NSR 125 (tutaj uwaga na spalanie 6-8 l bo to dwusuw!) oraz CBR 125 (dobra propozycja dla początkującego). Obczaj sobie wszystkie 3, jako kobiecie pewnie podobają Ci się plastiki a'la ścigacze  :smile:

 

 

Pozdrawiam.

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie niech nie zapomni o jezdzie w klapkach i bikini, setki ludzi tak jezdzi i zyja wiec jak juz jechac po calosci to i o tym nie mozna zapomniec :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aidku pro50 i pro125 nie mają nic wspólnego poza nazwą :P

Ja w wieku 14 lat i mając 4k, kupił bym sobie za 2k pro50, silnik 157tzh 110ccm za 700zł, gaźnik mikuni vm22 26mm za 150zł, przełożenia pod ten silnik 100zł 16/38 i odcięcie zapłonu na pstryczek do 45km/h za 50zł oraz 1k na strój :rolleyes::drool::smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olo, ale Ty mechanior i sobie zrobisz sam a kobitka? Raczej jest zdana na to co na rynku + płacenie za mechaników. Jakbyś za to płacił to już się nie zmieścisz :smile:


 

 

W takim razie niech nie zapomni o jezdzie w klapkach i bikini, setki ludzi tak jezdzi i zyja wiec jak juz jechac po calosci to i o tym nie mozna zapomniec :-)

Jeździ tak ponad milion Włoszek i Włochów, Greków i Greczynek, że nie wspomnę o Hiszpanach i Portugalczykach. Mam rozumieć, że oni wszyscy dla Ciebie to idioci? Wychowanego w socjalistycznej Polsce raczej i tak nikt nie przekona....

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Massi, nie będę jeździć w klapkach i bikini  :biggrin:

Mówiąc, że ojciec będzie mnie uczył - miałam na myśli, że on będzie mnie wprowadzał co i jak, bo żeby jechać na jakieś kursy, czy coś, jakąś wiedzę trzeba mieć :smile: 

AM na pewno wyrobię, inaczej ojciec by mnie nigdzie nie puścił :smile:

Chyba jednak zostanę przy Bartonie, jeśli sprosta moim wymaganiom i nauczę się coś więcej - pomyślę coś dalej. Nie będę się na początek pchać w przerabianie  ;)

Wielkie dzięki :smile: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mistrz rejestracji:

 

782e30d10c78c08b0ab435ffb35572112497.jpg

 

W sam raz na pierwsze moto, hehe :biggrin:

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgodnie z nowymi przepisami to powinno być "humor 20+" :P

"proste drogi są dla szybkich motocykli, kręte dla szybkich motocyklistów"

 

SV1000S

 

icon3.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że w tym konkretnym przypadku enduro to dobry pomysł (dziewczyna ma 170cm wzrostu).  Jeżeli mieszka w okolicy gdzie może włóczyć sie po polach to doświadczenia z jazdy w terenie moga okazać się bezcenne w przyszłości na asfalcie. Ewentualne upadki w terenie są mniej groźne, oswoi się z poślizgami, nauczy panować nad sprzętem w sytuacjach krtycznych.  Mam doświadczenie zarówno w jeździe terenowej jak i po asfaltach i uważam , że 1 km pokonany w terenie jest jak 5 km po asfalcie w kwestii zdobywanego doświadczenia - oczywiście w zakresie techniki jazdy a nie relacji z innymi uczestnikami ruchu.

Pozycja na enduro daje lepszą widoczność , motocykle unduro mają bardzo dobrą geometrię podwozia. Moim zdaniem jednak od TW lepszy byłby motocykl o normalnych terenowych proporcjach jak np. Suzuki DR 125 czy Honda XR 125 

 

Mam za sobą kurs instruktorski i uważam , że nie ma znaczenia czy ktoś posiada uprawnienia instruktorskie czy nie - ważne jest doświadczenie w poruszaniu się motocyklem. Motocyklista z dużym stażem (np. rodzic) będzie równie dobrym nauczycielem co pełno prawny instruktor - czasem nawet lepszym.

 

Pierwszym moim jednośladem z silnikiem była SHL 175 (M11W). Ojciec tylko pokazał mi jak się obsługuje sprzęgło, gaz hamulec i asystował przy pierwszych kilkuset metrach. Potem jeździłem sam po bezdrożach. Miałem wtedy 13 lub 14  lat i  jakoś nie zrobiłem sobie krzywdy.  Moim zdaniem bezpieczniej będzie kupić 125 , nauczyć się przez dwa lata jeździć poza drogami publicznymi a potem zrobić prawo jazdy  niż od razu pchać się 50-tką między samochody.

Edytowane przez jcb (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...
On 7/1/2014 at 11:52 AM, Gamila said:

Massi, nie będę jeździć w klapkach i bikini  :biggrin:

Mówiąc, że ojciec będzie mnie uczył - miałam na myśli, że on będzie mnie wprowadzał co i jak, bo żeby jechać na jakieś kursy, czy coś, jakąś wiedzę trzeba mieć :smile: 

AM na pewno wyrobię, inaczej ojciec by mnie nigdzie nie puścił :smile:

Chyba jednak zostanę przy Bartonie, jeśli sprosta moim wymaganiom i nauczę się coś więcej - pomyślę coś dalej. Nie będę się na początek pchać w przerabianie  ;)

Wielkie dzięki :smile: 

Część Kamila/Gamila.

Jak się potoczyły twoje losy. Moja córka ma właśnie w tym momencie 14 lat. W wakacje poszła na kurs AM ale nie udało się opanować jazdy po mieście na tyle żeby już zdawać egzamin. Młoda chciała by też sprawdzić się na małym enduro (byliśmy razem na zawodach SuperEnduro i jeszcze bardziej jej się spodobało) ale nie mam pomysłu w którym kierunku i iść. Gdzie szukać klubu gdzie można podpatrzeć na początek treningi. Ciekaw jestem jak twoja przygoda się rozwinęła.

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...