Czerwona Ninja Rozkoszy :p

[wildeyed]

Dla znajomych z forum cena do negocjacji, ale pamiętajcie tylko poważne oferty:)

hehe luzik, to było w ramach umowy i podziękowania za transport sprzętu  Nikomu jej nie oddam

[wildeyed]

Mały update. Kawa przeszła regenerację tylnego amorka  w BFG . Wymiana oleju, napełnienie gazem, czyszczenie i wymiana zużytych części. Dodatkowo zaopatrzyłam ją w Crashpady. Co widać na załączonych zdjęciach Ah no i ostatnio nawet serwisowałam jej zaciski przedniego hamulca i wymieniałam klocki na TWC: JA SAMA no może nie sama ale pod czujnym okiem wujka dobra rada:)

Edytowane 16 Lipca 2014 przez wildeyed (wyświetl historię edycji)

[ridrick]

 

 

Kawa przeszła regenerację tylnego amorka w BFG

 

Długo amorek trzymali ???

[wildeyed]

Długo amorek trzymali ???

Wcześnie umawiałam się  z Piotrkiem telefonicznie kiedy mu wyśle amorek, dodatkowo czas się wydłużył, gdyż okazało się że niektóre części trzeba kupić i wymienić ale łącznie tydzień i dwa dni. Przy czy pierwotnie to miały być dwa dni:)

[ridrick]

No to chyba jednak założe drugi bym mógł jeździć. Trzeba było od razu wysłać nim założyłem bo znów będzie masa pier.. się z tym.

No cóż i tak trzeba całość zrobić.

[ErR]

I Ola nie wspomniała ale różnica jest PRZEOGROMNA w pracy amorka.... coś mi się czuje, że każdemu z naszych ok 10 letnich maszyn amorek przestał dobrze pracować jakiś czas temu... Może i kasa duża za serwis bo kazdy tylko o przednim zawiasie myśli a o tyle zapomina się ale tylny amor przechodzi dużo większe obciążenia niż przedni plus w dużo większej temp pracuje. Polecam każdemu a maszyna od nowa zaskoczy swoimi możliwościami ...

Edytowane 16 Lipca 2014 przez rooland (wyświetl historię edycji)

[SMmaciek]

a torowe owiewki kiedy będą ? 

[wildeyed]

Nie wszystko na raz:) Narazie crasze i trzymanie kciuków musi wystarczyć

[wildeyed]

No dobsz, to czas na kolejną część dokumentacji. Tym razem na tapetę poszły tylne hamulce oraz przednie amortyzatory. Tylny zacisk został wyczyszczony, nasmarowany i zalany płynem. Przy okazji również zmieniliśmy płyn chłodniczy ( różowy K2). Lagi zostały zdjęte i totalnie rozebrane jak na zdjęciach. Przy okazji włożone zostały nowe uszczelniacze. Lagi zalane zostały olejem Valvoline, po uprzednim sprawdzeniu specyfikacji technicznej fabrycznego oleju Kayaba g10. Lepkość Valvoline okazała się identyczna i ten właśnie olej wylądował w każdej z lag.  Jako bonusik zdjęcie błota, które wyleciało z lag. 

 

Zdjęcia serwisu

[SMmaciek]

Teraz tylko strojenie zawiasu i trzeba jeździć i czasy poprawiać 

[wildeyed]

Teraz tylko strojenie zawiasu i trzeba jeździć i czasy poprawiać 

Licze na strojenie zawiasów na Lublinie. raz, dwa trzy... jestem pierwsza w kolejce:)

[SMmaciek]

Ja troche sam pokręciłem, DRUGI!!!