Skocz do zawartości

Moto - Szkoły Łódź


Emil

Rekomendowane odpowiedzi

Ja dojeżdżałem z Łodzi i nie żałuje Chłopaki z Turbo są spoko i zależy im aby nauczyć jeździć a nie tylko zdać egzamin

Naprawdę wypruwali sobie flaki żeby ze mnie zrobić choć namiastkę motocyklisty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz ja:

 

Rozważałem dwie: Pałgana, bo dobre opinie tutaj oraz placyk miałem bardzo blisko i Turbo bo też dobre opinie tutaj plus byłem rok temu na takim mini-szkoleniu które prowadził Tomasz.

Wybór padł na Turbo, raz że kilkaset zł taniej wyszło, dwa że pani u Pałgana jakoś nie zachęcała (może miała zły dzień, a może po prostu nie nadaje się do pracy z kientami).

Aha - zaznaczę, że moje opinie dotyczą tylko jazd, bo zanim poszedłem do motoszkoły to zapisałem się w WORD na egzamin teoretyczny i sobie go zdałem.

No więc Turbo - dojazd 125 z Bałut o dowolnej porze to jakieś 30 minut, tragedii nie ma. Jeździłem ze wszystkimi trzema Panami. Od początku wykładają, że chcą nauczyć czegoś więcej niż zdania egzaminu (a w zasadzie chcą nauczyć ile się da w 20h a egzamin "przy okazji" ;) ) i w sumie z perspektywy czasu chyba muszę przyznać, że rzeczywiście tak jest. Wtedy mi się wydawało, że to jest normalne uczenie, ale po dalszych doświadczeniach i rozmowach z kursantami innych szkół (o tym później) zauważyłem różnicę. W każdym razie cały czas było "to rób tak i tak, bo tak się jeździ i jak tak będziesz robił to zobaczysz że to zadanie egzaminacyjne Ci wyjdzie" albo "to rób tak i tak np jeździj ósemkę jedną ręką albo wolny jedną ręką, na egzaminie tak nie będziesz robił ale nauczy Cię to panować nad moto i potem będzie Ci łatwiej" i tak dużo rzeczy. Czy to działa? Chyba tak. Zadania na placu po kilku godzinach przestały sprawiać jakąkolwiek trudność i stały się nudne. Jazda po mieście - kilka razy Pabianice na 1h - spoko, nie znam, więcej uwagi i czuności, nie ma jeżdżenia na pamięć. Dwa razy Łódź na ok 2h - przejazd po trasach które się często trafiają na egzaminie. OK. Czy instruktor na plecak to dobrze czy źle? Dla mnie ok, bez różnicy. Czy byłem zostawiany sam sobie? Trochę, ale na zasadzie że wiem co mam trenować bo wiem co mi słabo idzie i sobie sam to robię (nigdy na początku).

Generalnie moje wrażenie jest takie, że chłopaki naprawdę solidnie przygotowali mnie do zdanego za pierwszym razem egzaminu (i może nie tylko do tego).

Czy bym wybrał drugi raz i czy bym polecił? Tak i tak.

 

Dobra, żeby nie było laurki to teraz trochę krytyki:

Plac jest mały, tak mały że nie ma osobno szybkiego i ominięcia, trzeba przestawiać. Ale ominięcie to pikuś, więc to w sumie wielka wada nie jest. Rekompensuje to bardzo dobrym stanem nawierzchni (o tym będzie później).

Nie mają żadnych mierników prędkości. Co prawda potem się okazało że nie są potrzebne, ale myślałem że będą ;)

Największy zonk - po skończeniu kursu musiałem czekać tydzień (tak, 7 dni) na odblokowanie PKK żeby wyznaczyć termin egzaminu. Który był za kolejny tydzień. Czyli dwa tygodnie przerwy. Nie wiem czemu tak, mimo moich usilnych dopytywań i nalegań "nic się nie dało zrobić". EDYCJA: skontaktował się ze mną Robert i wyjaśnił z czego to wynikało (nie wiem czy powinienem upubliczniać, jeśli tak to może niech sam Robert), teraz rozumiem, wszystko ok, musiałem zaczekać. Gdybym wiedział to wcześniej to w ogóle nie zawarłbym takiego punktu w swoim opisie Turbo, szkoda że nie powiedział mi tego od razu ;)

No więc ze względu na te dwa tygodnie miałem przyjechać do Pabianic w dzień egzaminu, żeby się przejechać parę minut przed egzaminem. Ale raz że mi się już nie chciało taki kawał, a dwa że uznałem, że parę minut to za mało. Znalazłem więc szkołę Driver która ma plac na PKS na Smutnej i okazało się, że mogę sobie jeździć w dzień egzaminu tuż przed wyznaczoną godziną, zsąść z Gladiusa Drivera, "przejść przez siatkę" i wsiąść na Gladiusa egzaminacyjnego. Pierwsza ósemka i wolny po 2 tyg mi nie poszły, więc pewnie bym oblał bez tego. Co do samego Drivera: w cenie kursu mamy darmowe szkolenie z jazdy w trudnych warunkach, bo plac jest cały zasypany piachem, przy hamowaniu po szybkim uślizg miałem co drugi raz. Pełno dziur. Instruktorem był miły starszy pan, bardzo bardzo sympatyczny, ale miał tak głęboko w poważaniu co robię i jak robię, że gdyby to on mnie szkolił od początku pewnie nie umiałbym nawet skręcić. Tak tylko mówię, bo jak w sumie byłem zadowolony - chciałem motocykl na dwie godzinki i żeby mi nikt nie przeszkadzał i to dostałem.

Z rozmów z innymi kursantami i innymi egzaminowanymi pod placem na Smutnej - koleś przede mną oblał na szybkim. Oglądałem to i rozpędzał się do 35, robił jeden skręt, hamował aż do prostej i przyspieszał. Średnia 27. Mówił że tak mu kazali (a w zasadzie wchodzić jeszcze szybciej) i ciągle mu to nie wychodziło. Wtedy doceniłem Turbo - jedź tyle ile czujesz że możesz, 23, 25 czy 28 tylko od przejazdu przez pierwszą bramkę zablokuj gaz, nie hamuj! i nie odejmuj gazu! tak zrobiłem i około 26 km/h było moim komfortem. Nigdy nie mierzyłem prędkości, na egzaminie okazało się że było 37 (oczywiście przed wyjściem gazu).

Było jeszcze kilka takich przykładów w rozmowach, ale już się bardzo rozpisałem.

 

Podsumowując - nie wiem czy Turbo uczy bardzo dobrze bo się na tym nie znam, wiem że mnie nauczyli tak, że szedłem na egzamin bez obaw. Nie licząc organizacyjnej wtopy jestem zadowolony i polecam.

 

jk

Edytowane przez kabzior (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Też podzielę się opinią o OSK, ale opiszę tylko ośrodek, w którym się doszkalałem. Po skończeniu kursu w jednej ze szkół i przestudiowaniu opinii na tym forum (szkoda, że tak późno) przeniosłem PKK do Zbyszka Pałgana. Tam dopiero zaczęło się właściwe szkolenie, a nie bezsensowne spalanie paliwa :smile: Zbyszek i Tadek oduczyli mnie głupich nawyków, a zaszczepili właściwe. Podczas zajęć na placu Tadek cały czas kontrolował każdy manewr i od razu informował o błędach. Jeśli w wybranej przez Was autoszkole instruktor siedzi na drugim końcu placu, gada przez komórkę lub z kolegami albo liczy spadające jesienne liście to lepiej od razu się stamtąd zabrać, szkoda waszych pieniędzy.

 

Zbyszek w ekspresowym tempie uzupełnił duże braki, jakie miałem po wcześniejszym szkoleniu. Zaczęła się jazda po mieście, której w poprzedniej szkole miałem całe 2 godziny, bo przecież to jest łatwe. Tutaj również wyszły duże braki, ale takie, o których wcześniej nikt mi nie wspomniał :/ okazało się, że nawet gdybym po pierwszym szkoleniu jakimś cudem opuścił plac, to na mieście nie miałbym żadnych szans wytrzymać ustawowych 25 minut.

 

Żeby było ciekawiej przed samym egzaminem wykupiłem sobie jeszcze jedną godzinę w innej, trzeciej już szkole :smile: tak tylko, żeby sobie zrobić parę ósemek i slalomów wolnych, a Zbyszek miał już wszystko zajęte. Myślę, że dzięki temu mam dobre porównanie i moja opinia jest cokolwiek warta.

 

Na egzaminie wszystko poszło dobrze, slalom szybki 38km/h i 28km/h, ominięcie przeszkody 65km/h i 58km/h, ale podobno WORDowy licznik zawyża ;)

 

tl;dr: Polecam OSK Pałgan.

GS500 icon3.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

 

Ja ze swojego doświadczenia polecam szkołę WOTA. Zrobiłem w zeszłym roku kategorię A łącznie z egzaminem w ciągu 1 miesiąca. Jeżdziłem z Adamem, nauczył mnie wielu ciekawych rzeczy, pokazał to na co nie zwracałem uwagi jako kierowca. Można pojeżdzić z nim na placu WORD, ich plac z długim odcinkiem na szybki slalom i omijanie przeszkody. Robiłem u nich i inne kategorie, które również zdałem za 1 razem więc z czystym sumieniem mogę polecić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam;D Szykuje się kolejny sezon z motocyklem, tym razem już na "legalu" hehe:)

 

Chcę ukończyć kurs na Prawo jazdy KAT A.

Polecali mi szkołę Driver, macie jakieś zdanie o tejże szkole?

Koszt ok. 1250zł. Możliwość Ratalna.

Nie trzeba przechodzić wszystkich lekcji, a ja dużo pracuje i nie mam czasu.

 

Na razie same plusy, pomożecie?

Motocykle

 

Romet Ogar 200/205

Kingway Neken 50ccm3/80

Ylsmco Wektor 150ccm3 (Ścigacz)

Honda CBR 600 F1/F2

GB Street / Yamasaki YM-50 / 110cm3

YAMAHA TZR 50 / 90

ZIPP PRO XT 50 / 140

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jep, też mnie uczył Przemek, i dobrze wspominam, można pogadać, wyjaśni co i jak, i z umawianiem się na jazdy nie miałem problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc dzisiaj tam dzwonię do Pana Przemka

 

@EDIT

Dzięki chłopaki :smile:

Edytowane przez Steelo (wyświetl historię edycji)

Motocykle

 

Romet Ogar 200/205

Kingway Neken 50ccm3/80

Ylsmco Wektor 150ccm3 (Ścigacz)

Honda CBR 600 F1/F2

GB Street / Yamasaki YM-50 / 110cm3

YAMAHA TZR 50 / 90

ZIPP PRO XT 50 / 140

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak co polecam auto szkołę DRIFT jak powiesz że jesteś z polecania od Sławka Chylińskiego i że z forum dostaniesz upust i jak co to z właścicielem Mariuszem się dogadasz , Mariusz jest czynnym motocyklistą i doskonale uczy podam Ci numer 798-833-463

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marcinsebastian1

Witam;D Szykuje się kolejny sezon z motocyklem, tym razem już na "legalu" hehe:)

 

Chcę ukończyć kurs na Prawo jazdy KAT A.

Polecali mi szkołę Driver, macie jakieś zdanie o tejże szkole?

Koszt ok. 1250zł. Możliwość Ratalna.

Nie trzeba przechodzić wszystkich lekcji, a ja dużo pracuje i nie mam czasu.

 

Na razie same plusy, pomożecie?

Jak nie masz czasu to zdaj sobie najpierw teorie a póżniej idz do szkoły na same jazdy. Nie bedziesz musiał wogóle na teorie chodzic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marcinsebastian1

Badania, zdjecie , do urzędu po profil i najpierw egzamin a póżniej szkoła bo jak sie najpierw do szkoły zapiszesz to ci zablokują profil i dopóki nie skończysz szkolenia to nie wyznaczysz egzaminu. A tak od razu po jazdach masz praktyczny egzamin i nie masz przerwy przez teoretyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Co do kat.A polecam OSK Turbo Pabianice.Można obejrzeć filmiki na YT i ocenić.Ja jestem Bardzo zadowolony z tego ze mnie uczyli.Pozdrawiam Roberta i Tomka.

Edytowane przez trafic (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

czy jest jakaś auto szkoła na widzewie lub okolicach? rozważam zapisanie się do Pałgana, ale trochę daleko.

Auto szkoła Relax

 

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Hej mam pytanie :smile:
Zapisalem się do szkoły Driver ,i po pierwszych jazdach jestem troszkę przerażony .

Placyk zasypany piachem , dziurawy  , instruktor jest mało zainteresowany co robisz . Brak jakichkolwiek wskazówek .

Już nie wspomnę że jazdy miałem na niesprawnym motorze ,który miał ograniczony promień skrętu ( po naprawie ) i dopiero następnego dnia miał iść na poprawkę.

 

Jest taka możliwość żeby przenieść sie do innej szkoły  ? 

Co byście polecali w okolicy Bałut :smile: ?

 

 

Dzięki z gory 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jest taka możliwość żeby przenieść sie do innej szkoły ?

oczywiście, że jest. Masz wyjeżdżone kilka godzin, zrobioną teorię i kurs pierwszej pomocy (przykładowo) - idziesz do biura i prosisz/żądasz wydania karty szkolenia, na której masz zawarte informacje o szkoleniu: ilość godzin oraz przerobiony materiał. Szkoła zwalnia profil kierowcy, nastepnego dnia z kartą idziesz do nowej szkoły.

 

 

Co byście polecali w okolicy Bałut :smile: ?

na Bałutach masz Pałgana. Pierwszy plac przy Naftowej, stamtąd zaczynasz lekcje. Kostka + asfalt. Drugi plac na Starcie, asfalt.

GS500 icon3.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście, że jest. Masz wyjeżdżone kilka godzin, zrobioną teorię i kurs pierwszej pomocy (przykładowo) - idziesz do biura i prosisz/żądasz wydania karty szkolenia, na której masz zawarte informacje o szkoleniu: ilość godzin oraz przerobiony materiał. Szkoła zwalnia profil kierowcy, nastepnego dnia z kartą idziesz do nowej szkoły.

 

 

na Bałutach masz Pałgana. Pierwszy plac przy Naftowej, stamtąd zaczynasz lekcje. Kostka + asfalt. Drugi plac na Starcie, asfalt.

 

 

a jak to jest ze zwrotem kosztów z obecnej szkoły ? Za niewyjeżdżone godziny oddają część pieniędzy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego część? Nie jeździłeś, nie płacisz za niewykorzystane godziny. Inną sprawą jest to, jak szkoła policzy cenę za godzinę teorii/placu/miasta, bo z tym jest róznie w niektórych szkołach.

GS500 icon3.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Hej możecie polecić jakąś szkołę jazdy na retkini widziałam kilka ale nie wiem czy są dobre?? Co myślicie ???a także czy ktos ma lekarza ktory nie robi problemow? I jakieś namiary na niego 😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...