Skocz do zawartości

Wypad Po Motocykl


Zidus

Rekomendowane odpowiedzi

Gdyby Adam nie napisał drugiego postu dyskusji by nie było....

Kiedy Zidus zadzwonił do mnie z zapytaniem o busa- chęci do pomocy były tylko okreśilam termin w którym ja mogę jechać. ( miał dać jeszcze znać co i jak) Widać nie pasował Adamowi bo się juz nie odezwał. Po rozmowie z Zidusem zadzwoniłam do Suchego, że w sumie to On mògłby jechać jako kierowca bo bardziej się przyda na miejscu niż ja - i tu uwaga szczegolnie Michał! Suchy się zgodził - zapytał mnie tylko jak z paliwem, jak z amortyzacją auta , co z najazdem, z pasami do przymocowania moto -nic nie wiedziałam bo Adam nic mi nie powiedział o takich rzeczach.

"Pieniadze to nie wszystko " - tak Michał pamiętamy o tym..

Bezinteresowna pomoc? no pięknie brzmi i uwierzcie mi, że jak mogę to pomagam. Chciałam jeszcze podziękować Suchemu za fłm za organizację tych wszystkich imprez.. ( taka mała aluzja).

A wracając do bezinteresownej pomocy to czy ktoś pomógłby mi zapłacić za naprawę busa bo amortyzatory do wymiany i jeszcze milion rzeczy... no albo może na forum jest jakiś mechanik, który jako kolega forumowy naprawi mi auto za darmo ? No ok nie jestem taka ... po kosztach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale żeście się najeżyli :decayed: 

 

Dobra, to jedziem z cytatami ;)

 

 

prosiłem o zakończenie tej dyskusji, ale ewidentnie kierujesz do mnie tak niemiłe słowa...

Już Ci napisałem na pw, NIE JEST! to żaden atak personalny ewidentnie w Twoją stronę tylko ogólne spostrzeżenie które można by szerzej rozwinąć,że mało kto sobie pomaga teraz bezinteresownie, zwłaszcza w jakimś tam "kręgu". Tym bardziej że dobrze pamiętam Twoje zaangażowanie w moją zachciankę posiadania pomarańczowych naszywek ;)  Doceniam to.

 

 

 

Nie wnikam, bo pewnie 95% forumowiczów może powiedzieć to samo, w praktyce wygląda to inaczej.

W praktyce wygląda to tak, że zawsze "zawalam" swoje sprawy na korzyść pomocy znajomym/bliskim. (Stąd może moja kontrowersyjna pierwsza wypowiedź...?)  Nie ukrywam że często później jestem zły sam na siebie, ale tak już mam.

 

 

 

wracając do bezinteresownej pomocy to czy ktoś pomógłby mi zapłacić za naprawę busa bo amortyzatory do wymiany i jeszcze milion rzeczy... no albo może na forum jest jakiś mechanik, który jako kolega forumowy naprawi mi auto za darmo ? No ok nie jestem taka ... po kosztach?

Zapłacić za naprawę busa Ci nie zapłacę  :decayed: ale... mogę pomóc Ci w załatwieniu części po dobrych kosztach, mam do 40% zniżki na warsztat w kilku hurtowniach motoryzacyjnych. I zrobię to bezinteresownie boo... mogę kiedyś jeszcze potrzebować "oparcia" na trasie  :biggrin:  :P A co do naprawy, niestety teraz nie jestem w stanie... ale... sporo osób mogło by potwierdzić (w tym z "naszego kręgu") moje naprawy po znajomości za darmo bądź za, jak ja to nazywam, "na pizze"  :smile:

 

...kur&@, ja chyba naprawdę jestem jakiś dziwny  :biggrin: Ejj, nie drapmy się już.

 

...w końcu Zidus przywiózł to moto czy nie?

Edytowane przez michal_lc4 (wyświetl historię edycji)

Supermoto se kupili... Terrorysty je&ane...  :P   SUPERMOTO LDZ
       Inspekcja Rowów Przydrożnych   :riding:                                                                          https://web.facebook.com/MM-Garage-1003360043043536/?ref=aymt_homepage_panel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rok temu w marcu jechałem z kumplem po mojego fazera w okolice Gorzowa Wielkopolskiego. Plan był taki, że szerokim łukiem jadąc do celu, miałem obejrzeć w sumie 3 sztuki. Przez telefon sprzedawcy zapewniali mnie oczywiście, że moto mnie niczym nie zaskoczy i żebym się spieszył bo kolejki chętnych już tylko czekają, żeby mi zwinąć sprzęt sprzed nosa. Pierwsza sztuka miała co prawda niemiecki przegląd, ale połowa motocykla była przeszczepiona, a odpalało to za ósmym razem. Właściciela nie było i rozmawiałem z sąsiadem... Zniechęcony całokształtem i nadplanowym szybkim ubywaniem czasu zrezygnowałem z oglądania drugiego moto. Trzecie moto wyglądało już lepiej, chociaż widać było, że też ma swoją hstorię. Sprzedawca zapewniał mnie, że jeździł na moto sam, moto było zarejestrowane i wspaniale się sprawuje. Po przyjechaniu na miejsce okazało się, oczywiście, że to handlarz. Motocyklem, tak na prawdę, jeździł w zeszłym roku jego kumpel, ale on nie narzekał...  Echhh... kupiłem bo spełniał moje wymagania, chociaż kilka rzeczy potem wylazło, o których sprzedawczyk oczywiście nie wspomniał, bo po co.

 

Pojechałem po moto z moim kumplem BMW GS1150. Zrobiliśmy w sumie chyba z 600km, jak nie więcej. Wyjazd był o 9, powrót około północy. Wieczorem pizgało i nie było fajnie. Ja na miejscu kumpla bym się trochę poirytował, ale szczęśliwie Filip okazał się wyrozumiałym dla mnie (pozytywnym) oszołomem podróżniczym i dalej się kumplujemy ;) Oddałem kasę za wahę plus jestem ciągle mu wdzięczny.

 

Gdybym miał zrobić taką trasę jeszcze raz to zaplanowałbym ją trochę lepiej i może nie rzucałbym się na taką odległość. Jeśli chodzi o sprzedawców to niestety, ale chyba nikomu nie można wierzyć i trzeba brać dużo poprawek. Choć to trudne to wylewać sobie w takich sytuacjach jakieś zimne płyny na rozgrzany łeb, no chyba, ze dysponuje się zapasem gotówki. Ja gdybym miał Ci pomagać z transportem/zakupem to musiałbyś mnie dobrze zachęcić, proporcjonalnie do zasięgu lotu ;)

 

Tak czy siak powodzenia! Albo pochwal się, bo sam jestem ciekaw jak ta wyprawa się skończyła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od dłuzszego czasu przy zakupie czy puszki czy motorka szukam tylko w łodzkim,mam za sobą  tyle obejrzanych igieł.... z ogłoszeń ze szkoda gadać ,dlatego teraz szukam tylko bliżej ,jak sie policzy koszt paliwa ,kierowcy drugiego i nawet głupich blach z innego województwa to i tak macie to samo....

Edytowane przez mike1976 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej a ja Was pogodzę każdy z Was ma swoje rację w sumie to Zidusowi powinno zależeć na ustaleniu jasnych warunków w kwestii kosztów jeśli chodzi o Marcina nikt mu raczej nie zarzuci chęci pomocy -bezinteresownej! Dlaczego Zidusowi powinno zależeć na jasnych warunkach?? nie raz w swoim życiu spotkałam się z takim ustaleniem -dogadamy się no przecież znamy się a potem wielkie zdziwienie że znamy się i płacę drożej niż bez żadnych znajomości dlatego ja nauczona życiem wole klarowną sytuację i dogadanie na 100% Mam grono przyjaciół którzy by się obrazili za kasę ale na to też mam sposób np zapraszam w ramach wdzięczności na dobrą kolację z wódką nie kłóćcie się w takim pisaniu nie widzisz osoby mimiki gestów emocji tonu wypowiedzi można źle odczytać intencje autora :blush: Ja też szukam sobie moto :wacko:  i pewnie bym pisała ale teraz aż dziwnie mnie to zniechęciło :wacko: Zidus napisz byłeś kupiłeś ???Może nie znasz Suchego dobrze ale to miły kulturalny i pomocny kolega i Kwaśna też jest bardzo w porzo :smile: Pozdrawiam wszystkich :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja lubie takie dyskusje, bo wtedy wbrew temu co niektorzy pisza na forach "wychodzi szydlo z worka".:smile:.

Jestem na kilku forach, FLM, forum f650gs BMW, Hondy, Adventure Rider, Africa Twon Forum... Na kazdym sa spory, klotnie i male slowne zaczepki. Ale na kazdym z nich, co nie ukrywam bardzo lubie, sa osoby sluzace bezinteresowna pomoca. Bezinteresowna pomoca, tak tu przez niektorych na FLM mitologizowana. Tak bardzo podkreskana wiezia miedzy motocyklistami, ktora nigdzie indziej nie wystepuje. A tymczasem , gdy chlopak potrzbuje "pomocy" to nagle schody... Suchy a gdzie ta bezinteresowna pomoc, gdzie? Na innych forach tez sie czesto ludzie osobiscie nie znaja, ba maja taki kontakt utrudniony, bo nie ma co tygodniowych spotow pod centralem, bo ludzie sa z roznych zakatkow Polski lub swiata, a jednak, mimo to pomagaja sobie.

Nie chce zostac zle odebrany, jedyne co chce zakomunikowac, ze mi rzuca sie w oczy taki fakt... lubimy i czesto mowimy jacy to nie jestesmy moto-solidarni i chetni do pomocy( i tak jest, to wiem) ale jak widac nie zawsze...

Zidus jesli temat aktualny daj namiary, znam sporo osob z poludnia, ktos kumaty podjedzie obejrzy i da Ci znac co i jak.

ps. Suchy, masz racje... jak tu pomoc komus "za jedyne" 50 zlotych ... :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pablos z całym szacunkiem ale nie rozumiem Cię zupełnie klikasz że lubisz post Okropnej która wyraża swoją opinie- zdanie zupełnie konkretne" Kochajmy się jak bracia, liczmy się jak żydzi " a krytykujesz Suchego ???Piszesz o pomocy -bezinteresowności solidarności może też masz kogoś kto zapewni bezinteresowny transport za free??? jeśli tak to szacun wielki to, że ktoś obejrzy to jedno(też ważne jak grat po co jechać) ale tu głównie chodziło o busa paliwo etc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gonia, proste... Post Okropnej jest po prostu do bolu szczery i dlatego go lubie.

A teraz Cie zdziwie:). Jesli chodzi o bezinteresownosc i free transport etc... Sytuacja z pazdziernika tego roku - grupa forumowa BMW. Koles z odleglego zakatka pisze,ze potrzebuje pomocy, a wlasciwie nie on a jego... znajome z Rosji. Dziewczyny we dwie wybraly sie w podroz, przez POlske gdzies tam dalej na poludnie Europy. W polsce zaczal im sie psuc motocykl - stara DR-ka Suzuki. I koles na forum zapytal czy byla by mozliwosc ay ktos przez dwa tygodnie przetrzymal motocykle - poniewaz dziewczyny baly sie dalej na jednym z nich jechac. W dzien znalazlo sie miejsce...a do tego spora grupa osob, ktora chciala zorganizowac naprawe motka podczas gdy one byly w dalszej podrozy( motocykle zostawily na dwa tyg). Oczywiscie pojawilo sie sporo problemow, watpliwosci etc...w kazdym razie co najmniej kilkanascie osob zaaoferowalo pomoc, w naprawie, transporcie i uczestniczeniu w zrzucie kasy na czesci i ewentualnego mechanika... Wiec spokojnie moge twierdzic, ze istnieje bezinteresowna pomoc:).

A jesli chodzi o przypadek Zidus`a, to on przeciez nie oczekuje, kursu za free. W tym watku zaintrygowaly mnie wpisy typu:

 

 

Zatem jeżeli nie określasz stawki, to pozostaje Ci wyłącznie zgłoszenie się do firm, które się zajmują tego typu akcjami (czyt.serwisy motocyklowe), gdzie mechanik z Tobą jedzie i Ty się dostosowujesz do jego cennika. Wątpię, aby ktokolwiek z forum się porywał na zarobek rzędu np. 50 PLN za taką podróż, a więcej Ci się nie opłaca dać osobie prywatnej, mając w serwisach taką usługę nie dużo drożej (przynajmniej jak ja szukałem transportu jakiś czas temu).

 

 

 

A Ty ciągle swoje chłopie.... Nikt nie ma do Ciebie żalu, że dzwonisz po ludziach i pytasz, tylko dążę do tego, żeby Cię przekonać, że robisz błąd dzwoniąc do kogoś z kim widziałeś się max. kilka razy i prosisz o wypożyczenie busa, nie precyzując absolutnie jak to widzisz, kto ma jechać itd. Zero podstawowych informacji = negatywna odpowiedź, więc nie możesz się dąsać i pisać, że "wyczuwasz ogrom pomocnych dłoni". :blink:

 

...Pomoc = zarobek?? wiem, wiem... czepiam sie...

Jedno jest pewne, czasem dobre uczynki wracaja do nas w naj mniej oczekiwanym momencie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pablos - myślę, że wiele osób zgłosiłoby się z chęcią pomocy do Adama gdyby nie drugi jego wpis (pisałam to wcześniej ).  Chyba Suchemu nie za bardzo się to "spodobało " jak i mi zresztą ...

 Ton tej "wypowiedzi " był mało przyjazny ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pablos - według mnie diametralnie różną jest sytuacja jest gdy komuś psuje się motocykl w trasie, pomijam płeć i inną narodowość a co innego jak ktoś szuka kogoś sprzętu i ma wizję obejrzenia motocykla kilkaset kilometrów od Łodzi. 

Kilka razy pomagałem przewieźć moto po jakichś zdarzeniach i bywało tak, że dostawałem tylko za wypożyczenie przyczepy, które i tak płaciłem a koszty paliwa brałem na siebie w imię motocyklowej solidarności. Ale nieco zreformowałem pogląd pod wpływem sytuacji gdy wiozłem moto w niedzielę poproszony - bo komuś się przypomniało, że mam taką możliwość-  o pomoc, tracę 3h swojego wolnego czasu, dostaję zwrot za przyczepę - paliwo za free było a później jakoś znajomość się urywa :smile: Oczywiście są osoby znajome, którym z chęcią w miarę możliwości pomogę zawsze ale w pełni rozumiem Suchego i Kwaśną. Gdyby do mnie ktoś kto jest zarejestrowany lub nie ale nie znam go praktycznie zadzwonił, ze potrzebuje takiej pomocy to wyliczyłbym ile kasy za busa, paliwo i czas się należy i nie widzę w tym nic zdrożnego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Kochajmy się jak bracia a liczmy się jak żydzi" 

 

PS

Skończcie pier... :P

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez telefon sprzedawcy zapewniali mnie oczywiście, że moto mnie niczym nie zaskoczy i żebym się spieszył bo kolejki chętnych już tylko czekają, żeby mi zwinąć sprzęt sprzed nosa. Pierwsza sztuka miała co prawda niemiecki przegląd, ale połowa motocykla była przeszczepiona, a odpalało to za ósmym razem.

Przypomina mi to sytuacje gdy 3 lata temu zimą zawiozłem mojego dobrego ziomka do Kłodzka! po A3 - stan igła itp. Na miejscu jednak padaka, ale ogólnie podróż upłynęła wesoło, a wracając odwiedziliśmy karczmę pod Wrocławiem - w mojej ocenie bezinteresownie pomaga się tym których się dobrze zna, a "wirtualnych znajomych" należy kasować i już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na temat transportu, nie wniosę już chyba nic konstruktywnego do i tak (moim zdaniem) wyczerpanego już tematu...

 

Natomiast bardzo mnie interesuje Zidus czy udało Ci się nabyć lub przepatrzeć coś godnego uwagi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...