Dirdi Opublikowano 10 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 Witajcie moi drodzy! Chciałem się troszkę dowiedzieć na temat ochraniaczy, coraz częściej w te upalne dni widze motocyklistów, którzy zamiast kurtek czy spodni mają ochraniacze - dzięki temu się tak nie grzeją... Ale czy jest to równie bezpieczne? Ile kosztują takie ochraniacze i gdzie można je nabyć? Pozdrawiam serdecznie! 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aidekk Opublikowano 10 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 Jest kilka opcji: 1) jeansy motocyklowe: wydajesz koło 400 zł i jak trafisz dobry model to masz kevlar na pupę, ochraniacze piankowe na kolana + jak dasz radę to jeszcze biodrowe. Oczywiście jeans wyciera się od asfaltu szybciej niż cordura D ale coś za coś... są przewiewne i w ogóle rewelacja. Moja Dorotka zakupiła ostatnio w MTTR taką sztukę właśnie za 399 zł (Brytyjskiej firmy... coś z route w nazwie ale zabij mnie nie pamiętam a nie chce mi się iść do szafy sprawdzać) 2) ochraniacze na kolana: zakupisz np w Wolfmoto czy MTTR, w Motorwings i innych sklepach też pewnie posiadają (dawno nie byłem to nie wiem). Koszt nakolanników to od 60 do 200 zł. Za 140zł kupisz bardzo przyzwoite Adrenaline MX - sam je posiadam. 3) Niedawno na moto bajzlu pojawił się pan, który sprzedaje piankowe ochraniacze takie jak używasz w snowboardzie, nartach i innych sportach zimowych. Pomysł wydawał się dziwny, ale wg mnie są rewelacyjne, nie zsuwają się przez dobre mocowanie. Są dostępne slipki + nakolanniki. Posiadam nakolanniki od tego pana. User na allegro: Pokrotex. Tutaj masz aukcję: http://allegro.pl/nakolanniki-ochraniacze-kolan-niezbedne-i3319119030.html Co do kwestii bezpieczeństwa... wiadomo: najbardziej narażone na otarcia podczas ślizgu punkty nóg to kolana, biodra z boku i tyłek. To co Ci poleciłem spełnia rolę więc przy glebie nie powinno być źle. Jak się to sprawdza w praktyce? Szczerze nie wiem bo nie miałem jeszcze w tym ślizgu. Jedyny jaki miałem ostatnimi czasy to w cordurowych spodniach, w których w lato idzie się ugotować i cordura przetarta na kolanie aż do ochraniacza. Co do materiału od kolana do uda o dziwo praktycznie zerowe obtarcie, spodnie prawie niezniszczone. Nie wiem czy przez minimalny nacisk w tym miejscu bo cordura jak widzisz na moim przykładzie się wytarła. Mimo wszystko jeansy nawet motocyklowe z pełnymi ochraniaczami nie robią wrażenia solidnych... no chyba, że takie z nicią kevlarową na całej ich powierzchni za 700 zł i więcej. Może trzeba zwyczajnie im zaufać... zobaczymy 0 Cytuj Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Suchy-wolk Opublikowano 10 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 Temat rzeka. Zwolennik kombi powie co innego i zwolennik krótkich spodenek, czyli tzw. "Pan zdrapka" też powie co innego.. Jeżeli mówimy o spodniach, to kompromisem są wspomniane przez Maćka motocyklowe spodnie jeans z kevlarem. Są przewiewne, mają ochraniacze i nie ścierają się tak szybko. Zależy jeszcze jaką grubość wybierzesz i ile ochraniaczy będzie w nich umieszczone, ale sam jeżdżę w Redline'ach i dla mnie rewelacja. Miałem z wieloma innymi do czynienia i do innych nie mam zaufania - brak ochrony na biodra, brzydkie i proste kroje (kwestia gustu) i brak wywietrznika. Na górę do jeansów zakładam zawsze kurtkę tekstylną i przyznaję, że bez ciuchów termoaktywnych jest na prawdę chłodno podczas jazdy. Jeans generalnie się nie nagrzewa za bardzo - gorzej z tekstyliami, ale to wiadomo "coś za coś". P.S. Mimo wszystko wyżej wspomniane zastosowania i bardziej hardcorowe (typu krótkie gacie, worek po ziemniakach etc.) to takie oszukiwacze, które działają na naszą wyobraźnię i mają podtekst marketingowy. Nie łudź się, że to jest bezpieczne. Sam kusiłem się na żółwia rok temu, ale doświadczeni ludzie sprowadzili mnie na ziemię. Wbrew pozorom jak zakupisz dobre termoaktywne ciuchy (nie takie za 10 PLN z Biedronki) to nie spocisz się jak dzika świnia, a będziesz jechał spokojnie i 50km/h i czysta... 0 Cytuj Chcesz założyć działalność, a może już posiadasz? Odbierz 10% rabatu na usługi księgowości w Polecam, sprawdziłem na własnym biznesie: www.infakt.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aidekk Opublikowano 10 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 Wbrew pozorom jak zakupisz dobre termoaktywne ciuchy (nie takie za 10 PLN z Biedronki) to nie spocisz się jak dzika świnia, a będziesz jechał spokojnie i 50km/h i czysta... I tak i nie... jeśli rozmowa jest o spodniach, to by musiał mieć długie getry i najlepiej koszula z długim rękawem, taki termoaktywny komplet np od Northcampa to wydatek 180 zł. Co do sprawowania się: sam posiadam wersje krótkie czyli slipki (Brubeck) i podkoszulek (Stoor) i faktycznie, pocenie prawie zerowe; póki nie stoisz w korku w szczerym słońcu mimo tego idzie się spocić jak świnia. Jadąc nawet 20 km/h jest dobrze. Mnie długie wersje getrów i koszulki zniechęcają ale co kto lubi. Trzeba by Lubianego pytać jak się sprawuje bo 2 bajzle temu zakupił właśnie wspomnianego przeze mnie Northcampa w wersji długiej. 0 Cytuj Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fazerro Opublikowano 10 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 Alternatywą są też zbroje "buzery" na siatce w naprawdę upalne dni są rewelacyjne, pod spód może iść nawet zwykły T-shirt .I przy małej prędkości zdają egzamin, ale przy prędkościach powyżej 200km/h można nawet zmarznąć ... 0 Cytuj Jeździjmy tak, aby było nas więcej a nie mniej ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomi Opublikowano 10 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 Buzery powinny być wrzucane pod kurtki. Mogą być mega cienkie, ale musi być warstwa, ktora nie przetrze się od razu. Buzer przy starciu z asfaltem zaczyna się topić, rękawy i ochraniacze na łokciach się poprzekręcają i więcej będzie szkód niż pożytku. No ale jak kto woli. 0 Cytuj Suzuki SV650S 2007 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Vader Opublikowano 11 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2013 Zależy o czym rozmawiacie, bo raz pojawia się hasło buzer a raz zbroja. Buzery powinny być wrzucane pod kurtki. Mogą być mega cienkie, ale musi być warstwa, ktora nie przetrze się od razu. Jeżeli mowa o zbroi to nie popadajmy w paranoję. Dobrej jakości zbroja (buzer na siatce) spełni swoje zadanie bez kurtki czy też np jakiejś bluzy na enduro. Problem w tym, że trzeba zdawać sobie sprawę, że nie jest to tak wydajna ochrona jak np pełne kombi. Buzer przy starciu z asfaltem zaczyna się topić, rękawy i ochraniacze na łokciach się poprzekręcają i więcej będzie szkód niż pożytku. Hmm, oczywiście jak glebniesz przy znacznej prędkości. Zbroja a tym bardziej buzer nie służy do tego. Zapewni na pewno większą ochronę przy glebach do 50 km/h i przy kontakcie np z krawężnikiem i innym twardym elementem drogowej infrastruktury. Nie widziałem jeszcze przypadku żeby komuś wtopił się ochraniacz ze zbrojki, natomiast wtopione szmatki w nogi czy łokcie owszem Oczywiście jeżeli ktoś czuje się nieśmiertelny i tnie po 2 paczki tam gdzie nie powinien, to nie ma co liczyć na ochronę w tej postaci, nawet przy najlepszych markach buzerów czy zbrojek. czy jest to równie bezpieczne? Zależy na jaki motocykl. Jeżeli mowa o sportach to nie. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thebestof78 Opublikowano 11 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2013 Jeśli chodzi o buzer to siatka drze się jak szmata i wtapia się w ciało, widziałam na własne oczy jak elementy siatki i dżinsów wyciągali z rany. Najlepsza na upał jest bielizna termo z długimi rękawami pod kombi. Sama posiadam brubecka i jest super, sprawdza się rewelacyjne w każdym upale. ale to zawsze twój wybór mi jak za gorąco to na moto nie wsiadam a jak wsiadam to zapięta pod szyję 0 Cytuj Kocham motocykle, pytałam tatusia czy mnie na moto czasem nie robił, mówi że nie bo niewygodnie czyli widać jak wie to co najmniej raz próbował ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SMmaciek Opublikowano 11 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2013 Jeśli chodzi o buzer to siatka drze się jak szmata też o tym słyszałem z wielu źródeł. Na upały polecam kurtke z siatki MESH, Przewiewna jakbyś nie miał na sobie nic i podobno wytrzymuje starcie z asfaltem, w MTTR kiedyś jedną przymierzałem, nawet dali mi się w niej przejechać kawałek. Wtedy postanowiłem że muszę coś takiego kupić, tylko wybrałem inną firmę A na dół najlepsze będą dżinsy motocyklowe, chociaż nie są tak przewiewne jak zwykłe dżiny z racji ich grubośći, ale kevlar się nie przetrze na asfalcie. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dirdi Opublikowano 11 Lipca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2013 Rzeczywiscie temat rzeka, wasze odpowiedzi daja do myślenia i bardzo mi pomogły. teraz naprowadziliście mnie chociaż na podstawy. Dziękuje bardzo! 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fred89 Opublikowano 12 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 Ja osobiście wybieram kompletne skórzane kombi, wiadomo, że tyłek się czasem spoci, ale przynajmniej będzie cały w razie wypadku . 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.