Upshifting / Downshifting Czyli Bezbolesna Zmiana Biegów

[działkowy emeryt]

No dobra do cbr125 masz, ale do rs 50 ? Pomoge Ci : Silnik to Piaggio D50b0. Nigdzie nie mogę znależć. 

ale ja Ci nie pomogę ...prócz mojego Komara nie zajmuję się motorowerami, jak kupisz Tuono V4 APRC to będziemy drążyć temat

Ale to jest podane przy wersji zdławionej..... A poza tym co mi po max mocy i momencie, skoro nie wiem jak ona jest oddawana na innych obrotach

nie interesuje Cię w tym zagadnieniu przebieg krzywej ani mocy ani momentu przy jakichkolwiek obrotach, ba powiem więcej nie interesują Cię nawet wartości szczytowe tych parametrów - jak chcesz przyspieszenia to interesuje Cię jedynie najbliższy wspólny punkt mocy vs momentu - przy tych obrotach odjedziesz najszybciej. Ot cała filozofia czytania parametrów trakcyjnych silników  

Jeśli moc jeszcze rośnie ale moment już spada, tracisz przyspieszenie. Jeśli moment jeszcze rośnie, ale moc już wypłaszcza krzywą a Ty zmienisz już bieg, nie wykorzystasz potencjału swojego silnika - nie istotne, czy w wersji zdławionej, czy uturbionej

[ErR]

 

 

Tuono V4 APRC

 

Czy zawsze dziadek musisz podac taki przykład moto, że muszę go sobie googlować aby wiedzieć o co Ci chodzi ?

[Piotr]

też szukałem

[BlueSky]

Pobawiłem się trochę w wprowadzanie prawdziwych danych technicznych. Niestety ku mojemu zdziwieniu nie da się zmienić parametrów przełożeń biegów. 
Znowu zwracam się z prośba o pomoc w sprawie podsunięcia programu, który takową funkcję posiada.

[działkowy emeryt]

Pobawiłem się trochę w wprowadzanie prawdziwych danych technicznych. Niestety ku mojemu zdziwieniu nie da się zmienić parametrów przełożeń biegów. 

Znowu zwracam się z prośba o pomoc w sprawie podsunięcia programu, który takową funkcję posiada.

Filip, bo rynce mnie normalnie opadują... przecież wszystko Ci napisałem, googlaj sobie wykres swojego bzyka, albo jedź na hamownię i wszystko będziesz wiedział...

Czy zawsze dziadek musisz podac taki przykład moto, że muszę go sobie googlować aby wiedzieć o co Ci chodzi ?

roolek, takie piękne moto, no wiesz co..?

[ClearWater]

Czy zawsze dziadek musisz podac taki przykład moto, że muszę go sobie googlować aby wiedzieć o co Ci chodzi ?

ja tam wiedziałem Co do zmiany biegów..... nawet zmieniając biegi najlepiej, i tak 9 km to będzie 9 km. 

[ErR]

 

 

roolek, takie piękne moto, no wiesz co..?

 

owszem, mega i jeszcze ten magiczny dźwięk silnika ...

[ClearWater]

owszem, mega i jeszcze ten magiczny dźwięk silnika ...

W końcu Aprilia Marka robi swoje ;D 

[BlueSky]

 

 

Filip, bo rynce mnie normalnie opadują... przecież wszystko Ci napisałem, googlaj sobie wykres swojego bzyka, albo jedź na hamownię i wszystko będziesz wiedział...

Wiem, że jestem upierdliwy  W internecie nigdzie nie mogę znaleźć wykresu z uwzględnieniem poszczególnych biegów, a na hamownie puki co nie mam pieniędzy. Jest jakiś sposób, żeby policzyć, z palca, obroty dla poszczególnych biegów, znając konkretne przełożenia i wcześniej wspomniany punkt G? 

[działkowy emeryt]

no to tera żeś mję zdżaźnił... wklejam Ci z netu, bo słabo coś szukasz... tu akurat dotyczy samochodu, ale do motocykla zastosujesz te same wzory.

Popodstawiaj sobie po kolei od 3 do 1. Przełożenia znajdziesz w necie albo serwisówce, siłę oporów załóż jako F=dp/dT, ib będzie Twoją zmienną, której szukasz, a przyspieszenia na poszczególnych przełożeniach policzysz sobie po kolei. Resztę zmiennych jak przełożenie główne skrzyni czy danego biegu znajdziesz w necie albo serwisówce, sprawność przeniesienia napędu załóżjako stałą =1. Moce chwilowe i momenty chwilowe załóż z zakresu użytecznego dla Twojego bzyka

 

Masz wszystko, tylko nie morduj już więcej

 

 

 

Na przyspieszający pojazd działa siła napędowa F_nap i przeciwnie zwrócona siła oporów ruchu F_op. Naszym F (liczonym w niutonach) będzie ich różnica. Przyspieszenie pojazdu wyrażone w m/s² można wyliczyć ze wzoru 1. Czasami przyspieszenie podaje się też w g, wtedy 1g=9,80665m/s².

[Dann]

OMG... po co to komu ?

[Łukasz_Sob]

Dogłębne tłumaczenie kiedy trzeba wbić bieg Ja tam wbijam kiedy chcę,przy 3 tysia i przy 13,Dla ciebie bedzie lepiej przy 7.Ładuj-wyczujesz moment

[Rafalos]

Moje doswiadczenie z motorami to przejechane jakies 350 kilometrow.W piatek wieczorem okolo 22 przeczytalem ten temat w sobote rano o 6 wykonane    i tak jak pisze SOBOL wbijam kiedy chce, oczywiscie downshifting jest troche trudniejszy od upshiftingu ale to kwestia czasu.Zeby tak wchodzenie w zakrety bylo tak proste to bym sie cieszyl, strach przed szlifem jest okrutny ale mam nadzieje ze niebawem to ogarne.A tak przy okazji za......sty temat oby wiecej tak przydatnych informacji.

[Arpe]

jako początkujący użytkownik V-ki muszę powiedzieć, że redukcja czasem sprawia spore kłopoty

po przecztyaniu Działkowego instrukażu ćwiczę pilnie i obecnie używanie sprzęgła wydaję się zupełnie bez sensu, bieg wpada z momencie dobrania obrotów, czyli w najlepszym z mozliwych momentów, żadnych międzygazów i innych takich...

Down trochę trudniejszy, Up beznadziejnie prosty, sprzęgła używam tylko jak ruszam ze świateł, albo jak się zapomnę

frajda z jazdy motocyklem przeniosła się na kolejny poziom , lewa ręka spokojnie trzyma kierownicę i nie szuka niepotrzebnej klamki

dzięki Panowie za darmowe szkolenie

Edytowane 27 Sierpnia 2013 przez Arpe (wyświetl historię edycji)

[rescuer]

Bo międzygazu używamy tylko przy redukcji. Regularnie ćwiczę te techniki od kiedy wsiadłem na 2oo. Coraz częściej udaje się wbić bieg bez żadnego klaknięcia ze strony skrzyni czy szarpnięcia. Mimo wszystko zdarza się, zwłaszcza jak już jestem zmęczony. Więc ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć. Ostatnio trenuję redukcję z przegazówką od najwyższego biegu, jednocześnie hamując przednim heblem. To już nieco trudniejsza sprawa. O zgrozo jak mi przeszkadza luz na rolce gazu. Gdy nabyłem moto luzu nie było, po skręcaniu kiery obroty się nie zwiększały. Doradzono mi jednak, że minimalny luz musi być. Więc zrobiłem. Od tego czasu ciągłe problemy z wyczuciem manetki. Luz nie jest stały bo likwiduje się np przy skręcaniu co przeszkadza  w manewrowaniu przy niskich prędkościach.  Ale dość off topa. Do ćwiczeń!

[Arpe]

Bo międzygazu używamy tylko przy redukcji.

Jeśli używasz sprzęgła, ja przy redukcji ze sprzęglem i międzygazem zawsze próbuję się zrzucić z moto (uroki V-ki i braku umiejętności)

dlatego zrezygnowałem z lewej klamki i jest git

 

 

od najwyższego biegu, jednocześnie hamując przednim heblem.

to jest temat, który próbuję ugryźć, jak jednocześnie wciskać klamkę i dodawać gaz ?

[rescuer]

Ja robię tak... Jadę sobie na dell w ciągu dnia. Nie ma tam wtedy nikogo. Wybieram jedną z pustych długich dróg dojazdowych i tam trenuję. Na postoju z odpalonym silnikiem naciskam hebel palcem wskazującym i fuckowym i wprowadzam na obroty serdecznym i małym obejmując rolkę kciukiem, nie zbyt duże ale staram się za każdym razem takie same ( do 4 tys, taka przegazówka na postoju ) starając się by nacisk na klamkę hebla był taki sam. Potem ruszam, nie rozpędzam się za bardzo i próbuję. Najpierw wyhamowuje ile się do na danym biegu, następnie zaczynam zrzucać z przegazówką nie zmieniając nacisku na klamkę. Stanąć, zobaczyć na postoju, pojechać i spróbować. Upewnij się za każdym razem czy nic za Tobą nie jedzie co by Ci tyłka nie przerysowali. Od razu ćwiczę hamowanie awaryjne. Baw się dobrze i uwarzaj na siebie

[motoTomasz]

@Arpe - manetkami sprzęgła i hamulca operuje się wyłącznie dwoma palcami:

- aby zachować kierowalność

- nie rozwalić kciuków w razie dziury

- nie ciągnąć kiery

- umożliwić stosowanie międzygazu

 

Takie tam podstawy z pierwszej godziny kursu na kat. motocyklowo-motorowerowe.

A tak w ogóle to należy znać sprzęt aby stosować międzygaz. Jeżeli jeździcie nieznznym sobie sprzętem lepiej sobie odpuścić ze względu na możliwość nietypowej reakcji moto spowodowanej zaburzoną/niedostosowaną pamięcią mięśniową w lewej dłoni.

[Arpe]

po kilku próbach, najłatwiej okazało się tak: wskazujący i kciuk obejmują manetkę gazu, reszta na klamce

mam wrażenie , że taki układ pozwala mi bardziej kontrolować siłę hamowania, a do redukcji wystarczy minmalny ruch manetki

ułatwieniem wydaje się jest też nieużywanie sprzęgła, można się skupić na tym co robi prawa ręka

nie wiem na ile taki manewr (jednoczesne hamowanie i redukcja) przydaje się w codziennej jeździe, ale wydaje się naturalny przy szybki dojeżdżaniu np. do zakrętu

 

P.S.

czas się wybrać na jakieś szkolenie zamiast tracić czas na wyważaniae otwartych drzwi...

ew. oferty z zakresem i cennikiem proszę na PW.

[motoTomasz]

 

 

wskazujący i kciuk obejmują manetkę gazu,

WoW! A widziałeś, która część klamki jest bliżej manetki? Gdyby miało być tak, jak napisałeś, to klamka byłaby zewnętrzną krawędzią bliżej manetki bo palec serdeczny i mały są krótsze po zewnętrznej stronie dłoni.

Koniecznie ogarnij jakieś szkolenie z techniki jazdy.

[Turboldz]

WoW! A widziałeś, która część klamki jest bliżej manetki? Gdyby miało być tak, jak napisałeś, to klamka byłaby zewnętrzną krawędzią bliżej manetki bo palec serdeczny i mały są krótsze po zewnętrznej stronie dłoni.

Koniecznie ogarnij jakieś szkolenie z techniki jazdy.

Hmm kolega chyba nie miał V-breaków swoją drogą chciał bym zobaczyć jak on to robi

[rescuer]

Arpe, klamka w motocyklach i rowerach wyczynowych zbudowana jest tak, że największa siła nacisku znajduje się w najbliższym miejscu gripa czy manetki. Każda klamka jest podgięta tak, że można ją obsługiwać dwoma palcami ( tymi bliżej kciuka ). Na spokojnie, nie denerwować się tylko ćwiczyć aż zacznie wychodzić Nie ma spiny. Panowie moto Tomasz i Turboldz nie cisnąć po kolegach. Trzeba się nauczyć, a to proces . Z drugiej strony Hendrix był mańkutem i grał na odwróconej gitarze bez przekładania strun, też się z niego śmiali

[Arpe]

zgodnie z instrukcją Rescuera jest znacznie lepiej, ale trzeba w takim razie zmienić klamkę,

bo moja jest mało wyczynowa :

http://allegro.pl/dzwignia-klamka-hamulca-suzuki-bandit-sv650-lodz-i3450860024.html

i największą siłę hamowania uzyskuje się naciskając na tą kulkę na końcu (fizyka),

dlatego pewnie odruchowo szukam maksymanego nacisku wykorzystując najsilniejszą parę (faket i serdeczny)

dodatkowo jak naciskam wskazującaym i faketem to mi klamka dociska serdeczny do manetki

 

co do nacisków, to luz, jak się gościa nie dociśnie to sie nie nauczy trzeba być twardym, a nie mientkim

 

chyba offtopujemy

[Turboldz]

Arpe spokojnie... ja również nie mam wyczynowej klamki tylko bardzo zbliżoną do tej którą pokazujesz i dusze hamulec wskazującym i fakersem bez problemu.
Dociskanie serdecznego palca z tego co wiem jest dość częstym zjawiskiem ale zdaje mi się że można temu zaradzić regulując dźwignie i ogólnie takiego luzu nie powinno być.

Rescuer ja nie cisnę kolegi tylko na prawdę zastanawia mnie jak on to robił i chciał bym to zobaczyć bo ja tak nie potrafię operować palcami

[rescuer]

Chodziło mi o wyczynowe, krótkie klamki w rowerach. Ja w swoim moto co prawda mam sportowe klamki, ale jak jechałem na 600 rr kolegi to spokojnie da się je obsługiwać dwoma palcami, a tam ma seryjne. Ćwiczmy, duuuużo ćwiczmy. A propos hamowania to bym takiego dzwona dziś zaliczył, że aż mi się ciepło zrobiło. Hamowanie awaryjne w lekkim złożeniu i piaseczek. Uczucie uciekania przedniego koła nie należy do przyjemnych. Szczęście nie wyglebiłem.