Paraliż Łodzi - Masa Krytyczna - Rowerzyści Jadą, Kierowcy Stoją

[LUBIANY]

JEBAĆ  PEJSUW

[Bulba]

Kuba nie petardy tylko pinezki 

[LUBIANY]

PINEZKI TO ZA MAŁO ZE DWA KARABINY MASZYNOWE I DŁUGIE SERIE

[ridrick]

Oj Panowie trochę popłyneliście z tym hejterstwem i o dziwo robia to bardzo nielubiani na drogach motocykliści

[LUBIANY]

NO CAŁE SZCZĘŚCIE

[kosmaty]

Kuba albo wyjeb bańke starego oleju przed posesją niech sie ro***bią wszyscy

[krzychoslav]

przypominam o jutrzejszej MK, jak zwykle od 18 zaczynają blokować ulice, w linku trasa wzięta z ich strony 

 

https://www.google.pl/maps/ms?msid=212441693562726628096.0004f492be8b679c321e4&msa=0&ie=UTF8&t=m&ll=51.755728,19.453354&spn=0.042504,0.102825&z=13&source=embed&dg=feature

 

powodzenia jutro w omijaniu ich

[LUBIANY]

Dobrze , że pracuje jutro od rana ale do Jakubka warto podjechać z jaką bańką oleju. Chociaż u niego pewnie tego dostatek.

[JAKUBKO]

HEHE k**wy zmieniły trase chyba już wiedzą że koło mnie nie pojeżdzą 

[LUBIANY]

Pewnie wleźli na forum i wiedzą co ich może spotkać

[PIT]

Też mnie drażni ta cała MK tak jak pardy równości i miłości i czego tam jeszcze. Nie dość, że miasto jest w nieustającym remoncie to jeszcze ci się muszą pokazać. Tak naprawdę mało kogo obchodzą ich problemy więc muszą nam utrudnić życie, żeby zwrócić na siebie uwagę podobnie jak z gejami. Nie pasuje ci jazda na rowerze za mało ścieżek, kierowcy nie uprzejmi to z buta zasuwaj albo MPK, albo stań się kierowcą, a nie większość (kierowcy) mają się dostosować do was. A jaśnie nam panująca Hanna mimo takich remontów jeszcze im pozwala się bawić.

 

Albo trzeba by jakieś podpisy zbierać, żeby to zlikwidować albo wręcz odwrotnie zrobić masę krytyczną motocykli i samochodów parkując np. na ścieżkach rowerowych utrudniając im ruch. Już nie byłoby tak przyjemnie. Może teraz motocykle przejadą ścieżkami rowerowymi 

 

No cóż idealnie pasuje tu wpis w statusie Ridicka:

 

"Boże daj mi cierpliwość, bo jak dasz mi siłę to wszystkich rozpierdolę" 

Edytowane 27 Marca 2014 przez PIT (wyświetl historię edycji)

[diclac]

Osobiście lubię popedałować rekreacyjnie ale Masa Krytyczna to jest poroniony pomysł któregoś razu nie zapoznałem się z ich trasą i spóźniłem się do pracy bo akurat zablokowali na 20min całe skrzyżowanie i nikogo to nie obchodzi że ktoś inny przez nich ma problem jak chcą manifestować niech robią to w niedzielę gdy większość ludzi ma wolne a w takiej formule jak obecnie to powodują tylko złość innych ludzi między innymi mojej osoby.

Najpierw niech nauczą się przepisów a potem mogą być pełnoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego takie mam zdanie bo niestety ale duża większość posiadaczy rowerów nie zna podstawowych przepisów, przepisy znają tylko te w których oni są traktowani jak święte krowy.

[Logan]

parkując np. na ścieżkach rowerowych utrudniając im ruch. Już nie byłoby tak przyjemnie. Może teraz motocykle przejadą ścieżkami rowerowymi 

Kliknąłbym "Lubię to", gdyby nie ten fragment Cokolwiek możemy zrobić, musimy zrobić w granicach prawa

Z całą resztą wpisu zgadzam się całkowicie.

[motoTomasz]

Logan, jeżeli zorganizujemy Masę Motocyklową to wtedy możemy określić, że będziemy się poruszać jedynie po ścieżkach rowerowych i będzie to zgodne z prawem. Tylko to nic nie da po pedalarze pojadą jezdnią. No chyba, że zablokujemy cały ruch, tylko wtedy spadniemy do ich poziomu.

[Logan]

Raczej szukałbym metod, które uniemożliwią organizację jakiejkolwiek MK

[JAKUBKO]

dla mnie powinni miec normalne prawko i oc i konieczność jezdzenia w kasku i wtedy by sie okazało ilu tak naprawde jest pedalaży 

poprostu jezdzijmy tak jakby ich nie było h*j z lusterkiem ale jest trafiony jak carma geddon !!!

[PIT]

Kliknąłbym "Lubię to", gdyby nie ten fragment Cokolwiek możemy zrobić, musimy zrobić w granicach prawa

Z całą resztą wpisu zgadzam się całkowicie.

 Logan ja też nie jestem jakimś wywrotowcem i nie zamierzam nawoływać do łamania prawa to raczej takie spekulacje. Po prostu uważam, że dopóki sami nie odczują na własnej skórze jakie utrudnienia powodują to nie zrozumieją problemu. Jak do tej pory to tworzy się z rowerzystów kolejne święte krowy nie mają obowiązków (OC, kask, kary za jazdę po chodnikach, lub ze zbyt dużą prędkością po ścieżkach) za to coraz więcej przywilejów. Pomyślałem, że choć raz można by wejść na ich teren taka jak oni bez pardonu wchodzą na nasz. Ale zgadzam się z moto Tomaszem:

 

Logan, jeżeli zorganizujemy Masę Motocyklową to wtedy możemy określić, że będziemy się poruszać jedynie po ścieżkach rowerowych i będzie to zgodne z prawem. Tylko to nic nie da po pedalarze pojadą jezdnią. No chyba, że zablokujemy cały ruch, tylko wtedy spadniemy do ich poziomu.

 

   Uważam, że blokowanie miasta przez masę krytyczną motocyklową nie jest właściwym rozwiązaniem bo protestując przeciw korkom sami je spowodujemy. Niestety nie da się zakorkować rowerów bo zawsze mogą stać się pieszymi i poprowadzić rower. Raczej nie dostaniemy zezwlenia na jazdę po ścieżkach bo graniczą one z ruchem pieszym i powstało by duże zagrożenie. Choć za...pier rower po 30-40 km/h nie jedną staruszkę przyprawił o kołatanie serca.

 

Raczej szukałbym metod, które uniemożliwią organizację jakiejkolwiek MK

Ok to słucham ... jakieś pomysły ? Chyba zostaje tylko petycja do Hanny z tysiącami podpisów, która zgodnie z prawem bez żadnych konsekwencji dla urzędników może trafić do kosza. Może być też list otwarty do organizatorów MK z jakimś linkiem na stronkę do podpisywania się ludzi aby zrozumieli, że nie ma aprobaty społecznej ale zaraz jeden z drugim zaczną to interpretować : "Widzicie dobrze robimy jest oddźwięk zauważyli nas". Blokowanie MK na przejściu dla pieszych bardzo mi się podoba ale nie dostaniemy na to zgody, a "nielegalne zgromadzenie" rozproszy asysta policji. Można stanąć z megafonem gdzieś na trasie i próbować przemówić im do rozsądku - ale będzie burda.

 

Może warto było by zorganizować trochę kasy wraz z kierowcami i wrzucić na jakiś billboard taką antyreklamę MK ze zdjęciami korków i fajnymi hasłami. I tu pole działania dla naszego stowarzyszenia bo zbiórka musi być na konto. Moglibyśmy podjechać motorkami lub pieszo w kombi i rozdać stojącym w korkach puszkom info o takiej akcji zbiórce i nr konta. A na billboardzie było by info w stylu Stowarzyszenie Łódzkich Motocyklistów w porozumieniu z kierowcami apeluje do MK ..... Dzięki temu nas by zauważono ale pozytywnie i kierowcy by się z nami zbratali nieco. No cóż trochę wywrotowa partyzantka ale bez obawy rozlewu krwi. Od siebie jestem wstanie wrzucić na konto jakiś grosz na takie ulotki i w kombi (może wystarczy koszulka FŁM) pospacerować, wśród stojących i sfrustrowanych kierowców. Choć naturalnie, że kierowcy woleli by urozmaicić sobie oczekiwanie widokiem zmysłowych motocyklistek .  

Edytowane 28 Marca 2014 przez PIT (wyświetl historię edycji)

[Bulba]

Logan, dnia 28 Marz 2014 - 00:52, napisał:

Raczej szukałbym metod, które uniemożliwią organizację jakiejkolwiek MK

 

Alez takie metody od dawna istnieja

Oto jedna z nich

http://www.sadistic.pl/karabin-gatlinga-vt179055.htm

[rescuer]

Wydaje mi się, że tu trzeba pisać, pisać i jeszcze raz pisać. Setki listów do władz. Wieloma nazwiskami podpisane. Miasto rozkopane, duże utrudnienia w ruchu, a jest zgoda na MK. Argumentować. Przecież ktoś im wydał zezwolenie.

[pafcio]

Zabawmy się w pana Romana napiszmy donos , wystarczy że niebiescy wręczą każdemu uczestnikowi tej imprezy który nie ma właściwego oświetlenia mandat a na następnej masie pojawią się w mocno okrojonym składzie

[motoTomasz]

Każdy ma prawo zorganizować zgromadzenie publiczne a władza nie może go zabronić. Wystarczy zgłosić chęć i miejsce do urzędu w ustawowym terminie, bodajże najpóźniej 3 dni przed.

Ta cała "fundacja" ma bardzo dziwne poparcie ze strony ZDiT. Wystarczy zobaczyć profil zditu na fejsie. Coś mi się wydaje, że za wykonanie tych wszystkich inwestycji rowerowych ktoś bierze niezły bonus. Aaaa i nie szukajcie ZDiT tylko trans łódź, taki myk sobie zafundowali

Jest sposób... Ustawa dopuszcza jedynie zgromadzenie w miejscu lub PRZEJŚCIE uczestników. Wystarczy zawiadomić policję o naruszeniu przepisów Ustawy i muszą rozwiązać zgromadzenie.

Krótko mówiąc, cała ta masa jest organizowana bezprawnie.

 

http://isap.sejm.gov.pl/Download;jsessionid=5D2C46EF70493369087D3B50C09C928E?id=WDU20130000397&type=2

Edytowane 28 Marca 2014 przez motoTomasz (wyświetl historię edycji)

[Piotr]

@FŁM - robimy kiedyś jednorazowy przelot po Łodzi na wzór Masy Kretynów?

[Aidekk]

@FŁM - robimy kiedyś jednorazowy przelot po Łodzi na wzór Masy Kretynów?

Była już dyskusja w tym temacie i odpowiedz mi:

1. Czy chcesz by utożsamiano motocyklistów z masą lub brano za takich, którzy idą w ich ślady i tamują ruch?

2. Czy chcesz pogorszenia i tak już średnio dobrego wizerunku motocyklistów wśród kierowców?

 

Ja nie chcę...

[Piotr]

na starcie sezonu moto warto się przypomnieć puszkom, nie sądzę że to wpłynie negatywnie na nasz wizerunek - zależy jakie story zbuduje się wokół wydarzenia.

[PIT]

@FŁM - robimy kiedyś jednorazowy przelot po Łodzi na wzór Masy Kretynów?

 

Przyłączam się do Aidekk jakbyś story nie budował to kierowcy będą się wk..wiać w korkach na nas. MK też sobie story budują i co lepiej ci z tym ?

Chyba lepiej by było jakąś ustawkę wzdłuż Pietryny (oczywiście za pozwoleniem) zrobić tak, żeby człowieki zdały sobie sprawę, że motocykliści to fajna brać a nie szaleńcy.

 

Było by cool tak wypełnić Pietrynę rumakami, a ludzi tam sporo i zasadniczo życia nie będziemy utrudniać nikomu (no chyba że palenie gumy). A może nawet lepiej rynek Manufaktury ? Jakieś pokazy trochę zaprzyjaźnionych firm/sponsorów, jakieś przejazdy dla chętnych plecaków, przyszli by ludziska z dziećmi w weekend (nie ten) i trochę się oswoili z lubiącymi zapier...lać. 

Edytowane 28 Marca 2014 przez PIT (wyświetl historię edycji)