Skocz do zawartości

Paraliż Łodzi - Masa Krytyczna - Rowerzyści Jadą, Kierowcy Stoją


Piotr

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wierzę, że Wy aż tak bardzo wierzycie w doskonałość ludzkiego oka...

Przecież, żeby dostrzec ruchomy element krajobrazu należy zatrzymać na nim wzrok na minimum 0,1s.

Wystarczy, że ktokolwiek "omiata" wzrokiem skrzyżowanie i już pojazdy poruszające się na skraju pola widzenia zostają zamazane przez mózg i oznaczone jako tło nieistotne...

Kiedyś czytałem na ten temat bardzo ciekawy artykuł pilota F16 z USA, który bardzo dokładnie pisał niedoskonałość ludzkiego oka.

Niestety czasem, jeżeli ktoś "nie widzi" doskonale widocznych elementów, to nie jest to jego wina a zwykły błąd organu.

Stayin' Alive

Instruktor motocyklowy w MotoInstruktor, Szkoła MotocyklowaTurbo i KULIKowisko.pl
Ratownik MotoPozytywni.pl

Jeśli instruktor siadaąąaz kursantem na tylne siedzenie, podczas zajęć w ruchu drogowym, to ok.
Jeśli jedzie autem i mądrzy się przez radio, to amator i niewiele przekaże podczas zajęć.

Co do szkolenia w aglomeracji łódzkiej, to ja proponuję szkołę Turbo, gdzie szkoli motoTomasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie wierzę, że Wy aż tak bardzo wierzycie w doskonałość ludzkiego oka...

Tu można polemizować. Jak często na coś patrzysz a twój mózg tego nie odnotowuje ?? To moim zdaniem nie kwestia oka.

Zakładasz biały kask. kamizelke ala policja i nagle wszyscy cie k... widzą pomimo że na skrzyżowaniu potrafią wymusić pierwszeństwo na całym białym samochodzie/motocyklu, którego nie widzieli.

 

Skaniałbym sie tu bardziej na wersji w stylu "oni wcale nie szukają rowerzystów i motocykl a jedynie samochodów".  Są przypadki gdzie delikwent z puszki tłumaczył się nie widzeniem motocykla pomimo, że ja jadąć widzę jego

bezmyślny wzrok patrzący centralnie na mnie.  O ile widzenie obwodowe należy ćwiczyć by tak jak piszesz mózg włapywał obiekty nie tylko z centrum pola widzenia, to w tym wypadku delikwent centralnie gapi się k... na mnie a i tak jedzie.

Oczywiście nie mogę powiedzieć, że wyjechał mi złośliwie czy celowo. Ten cymbał na 100% mnie nie widział pomimo, że się na mnie patrzył.

 

Pomijając systuacje w których to skręcający w prawą stronę warunkowo (zielona strzałka) kompletnie nie patrzą czy ktoś skręca w lewo na zielonym. Sprawdza czy pieszy nie idzie i napier... przed siebie. (radwańska, politechniki/zeromskiego). 

 

Oczywiście jedyne co mogę dopowiedzieć to takich przypadków nie mam jakoś drastycznie wiele na motocyklu, na rowerze jest gorzej bo ludzie jeszcze nie wyrobili sobie nawyku sprawdzania ścieżek rowerowych.

 

Tu oczywiście wchodzi w działanie efekt "potwierdzenia" odpowiadający za to, że często zapamiętujemy przypadki, które potwierdzają rzeczy do któryj jestesmy przekonani.

Postarajcie się kiedyś policzyć tych innych, którzy uważają, pozwalają się przemieścić przez skrzyżowanie itp przypadki dobrego zachowania się.

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

gonia padłem przy tych gilach wkrecajacych się w łańcuch,ale jak to się mówi kto nie smaruje ten nie jedzie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

A wiemy gdzie jadą ?? bo po 18 mam wracać do domu :sad2:

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehhh u mnie k... pod domem.

 

Dobra to trzeba się zebrać wcześniej do domu bo inaczej zrobię jak w Brazylii jak będę musiał czekać

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja wypowiem swoje zdanie na ten temat, nie mam nic przeciwko takim akcjom ale jeśli są organizowane z głową a policja jeszcze grzecznie jedzie za nimi i już nigdzie nie można przejechać. O TEJ PORZE NORMALNIE LUDZIE PRACUJĄ NA CHLEB, a widocznie oni nie maja co robić ze swoim czasem. Może i chcą wywalczyć ulgi ale to jest kosztem kierowców, wielu z nasz nie może wrócić po całym dniu w pracy...wg nie cykliści nie mają krzywdy. dla mnie to jest fanaberia a takie akcje wcale mnie nie przekonują do zmiany podejścia względem rowerzystów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przybliżę wam statystyki z innych miast, jeżeli o liczebność ludzi na wczorajszej masie:

 

Łódź - 444 osób
Kraków - 313 osób
Warszawa - 292 osoby
Rzeszów - 147 osób
Bydgoszcz - 163 osoby

 

I powiadam wam to jest nic co było wczoraj, to co będzie się działo w najbliższych miesiącach pobije wszelkie rekordy z całej Polski. Ja jeszcze lekko przeziębiony, nie było mnie wczoraj. Dzięki waszym komentarzom z przyjemnością i dużą motywacją pojadę za miesiąc. 

 

Piotrkowska oddana do remontu, Kilińskiego przy cerkwi cały czas nie przejezdna, Kościuszki jazda tam nie jest przyjemna. Dlatego też jak nie muszę, to nie jeżdżę. 

 

Ja popieram inicjatywę masy krytycznej, szanuje wszystkie osoby które udzielają się przy organizacji bo odwalają kawał dobrej roboty. Pozdrawiam wszystkich masowiczów. 

Edytowane przez nildur (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki waszym komentarzom z przyjemnością i dużą motywacją pojadę za miesiąc. 

 

4.jpeg

 

Jak wszyscy mają takie podejście jak Ty i nie rozumieją, że masa jest okej, ale nie w godzinach szczytu to nóż w ręku się otwiera. Z premedytacją napisałeś "dużą motywacją", odnoszę wrażenie, że nie macie szacunku do uczestników ruchu drogowego. ROWERZYŚCI OPANUJĄ MIASTO?!  :hammer:

Chcesz założyć działalność, a może już posiadasz? Odbierz 10% rabatu na usługi księgowości winfakt_logo_sygnatura.png

Polecam, sprawdziłem na własnym biznesie: www.infakt.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości śledze sobie fan page masy na fb (choć sama akcja delikatnie mówiąc do mnie nie przemawia) i tyle hate`u to ja nawet na pudelku nie widziałem :decayed:  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może by im jakiś motocyklowy terror zrobić. Pewnie się ucieszą :P

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ten terror w granicach prawa. Zresztą mam coraz większą ochotę na kontr-manifestację. Lubię jeździć na rowerze, ale MK uważam najnormalniej za inicjatywę bezmyślną i szkodliwą. Profile FB też śledzę i stwierdzam krótko- oni chyba sobie nie zdają sprawy z tego, jak duża część tych like'ów jest od osób, które chcą tylko wiedzieć kiedy i którędy ich ominąć.

Konfucjusz: Po­wiedz mi, a za­pomnę. Po­każ mi, a za­pamiętam. Pozwól mi zro­bić, a zro­zumiem.

2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurczę, ciekawa propozycja. :biggrin:

"proste drogi są dla szybkich motocykli, kręte dla szybkich motocyklistów"

 

SV1000S

 

icon3.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie. Jak zaczniemy to psiarnia nas przetrzepie i połowy dowodów już nie będzie :P

Nie róbmy sobie wrogów w bezmyślny sposób

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fakt, trochę za dużo db.. ale kurczę, tych rowerowców postraszyć to bym chciał bo bezmyślne to strasznie. ja rozumiem wszystko ale czemu paraliżować pół miasta? nikt ich w ten sposób nie zacznie szanować, wręcz przeciwnie. :/

"proste drogi są dla szybkich motocykli, kręte dla szybkich motocyklistów"

 

SV1000S

 

icon3.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiecie, że też myślałem ostatnio o zblokowaniu masy motocyklami? Widać mamy podobne pomysły. Myślałem, żeby zrobić to z głową. Jeśli zakorkujemy im trasę przejazdu to niestety ale poniesiemy konsekwencje prawne z tamowania ruchu ulicznego i przetrzepią nas gruntownie. Wpadłem na inny pomysł utrudnienia "masowiczom" życia. Po co im życie utrudniać? Np po to, żeby zrozumieli, że ich akcja jest szkodliwa dla kierowców, niepożądana w i tak już zakorkowanym i rozkopanym mieście.

 

To na co wpadłem: nie ma w Łodzi prędkości minimalnej. Proponuję pojechać tuż przed masą i zasmrodzić im trochę wydechami, niech wdychają sobie nasze spaliny skoro tak im przeszkadzają. Przejazd z prędkością wolnobiegową na biegu nr 1 :biggrin:

 

W trosce o wasze dobro z góry proponuję, aby osoby bez kategorii A, posiadające więcej niż 20 punktów na koncie, z nieważnymi przeglądami, zbyt głośnymi wydechami itd zwyczajnie nie brały w tym udziału. Dlaczego? Aby uniknąć konsekwencji. Prawnie pewnie mamy prawo sobie jechać powoli przed masą ale obawiam się, że niebiescy i tak coś wymyślą żeby nas stamtąd usunąć. Nie wiem też co z kolumną większą niż 10 motocykli, pewnie mogą się doczepić o naszą ilość ale co tam, warto zaryzykować.

 

Jestem rowerzystą, motocyklistą, kierowcą auta i szanuję wszystkich na drodze ale to co oni robią jest co najmniej podłe, chamskie, celowe. Jest to akcja wymierzona przeciwko kierowcom, mająca na celu utrudnić im życie. Nie wspomnę też, jak odnoszą się do tego piesi spieszący się na tramwaj. Widziałem jak faceta na ziemię przewrócili bo chciał przejść przez pasy jak jechała masa. Został uderzony zablokowany rowerem przez gościa z "niebieskich", wpadł na jego rower i upadł na ziemię. Podła manifestacja siły rowerzystów...

 

Ja się pytam: CO WY NA TO!?

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wystarczy db killer zamontować i można jechać. :biggrin: gdzieś tam pod kanapą jest, więc.. :P

jeśli jedynym problemem będzie zbyt liczebna kolumna no to czemu nie spróbował... jakoś trzeba do nich przemówić, a jak to mówią "jak nie kijem go, to pałką".

 

zawsze może być 10 moto - auto - 10 moto - auto.. teoretycznie każde 10 moto po aucie będzie tworzyło już oddzielną kolumnę :smile:

 

EDIT a przynajmniej tak mi się wydaje :smile:

Edytowane przez krzychoslav (wyświetl historię edycji)

"proste drogi są dla szybkich motocykli, kręte dla szybkich motocyklistów"

 

SV1000S

 

icon3.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko wszystko z głową. Żeby było legalnie, też musimy udać się o pozwolenie, bo żeby to miało sens, to ilość motocyklistów też będzie wymagała zorganizowania "zgromadzenia publicznego".

Konfucjusz: Po­wiedz mi, a za­pomnę. Po­każ mi, a za­pamiętam. Pozwól mi zro­bić, a zro­zumiem.

2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musimy. To nie będzie zgromadzenie publiczne, bo kolumna może sobie liczyć 10 motocykli. 10 motocykli + auto + 10 motocykli itd  :biggrin:

Dobry pomysł Krzychu!

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najzwyklejszy w świecie korek :biggrin:

"proste drogi są dla szybkich motocykli, kręte dla szybkich motocyklistów"

 

SV1000S

 

icon3.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...