Skocz do zawartości

Paraliż Łodzi - Masa Krytyczna - Rowerzyści Jadą, Kierowcy Stoją


Piotr

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Jestem za komunikacja zbiorową i za uprzywilejowanymi pasami ruchu dla nich

Pod warunkiem ze nie jeb... tam trupem a za przejazd nie płace więcej niż za taksówkę. 

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest tak, że rowerzyści planują sobie zablokujmy całe miasto będzie fanie :cool: Wymuszają na władzach miasta otrzymanie pewnych ulg dla rowerzystów tymi paradami.

 

Ależ oczywiście jak najbardziej rozumiem, że robią to by osiągnąć jakiś cel i pokazać jak jest ich dużo i jak bardzo są nie zadowoleni, to jest zrozumiałe, ale niech wymuszają to na siłach sprawczych (władzach miasta) a nie na mnie. Morze niech blokują dzwonią i pedałują pod urzędem miasta. Albo organizować taką akcję w sobotę/niedzielę kiedy ruch jest mniejszy a ludzie spieszą się na zakupy a nie żeby coś załatwić, lub zj**... po pracy do domu.

 

i nie chodzi mi tylko o rowerzystów, ale też o motocyklistów, skuterzystów, małych modelarzy, itd. nie jestem za tego typu akcjami gdzie jedna część społeczeństwa wkur... drugą, by wymusić na władzach jakieś działania. Skoro to władze nic nie robią to akcja mogła by być wycelowana w nich. A jeśli akcja ma po części trafiać w nie szanujących ich praw kierowców (bo na rowerze jest jeszcze gorzej niż na moto), to obawiam się, że tego typu akcja przyniesie odmienny skutek.

 

Żyj i pozwól ...(co tam sobie kto życzy) Takie utopijne hasło

 

Nie próbuje nikogo urazić, ani nie jestem gburem, który ma potrzeby innych w d*p..

Edytowane przez Pavulon (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masa krytyczna w Łodzi, kwiecień 2013 - korek samochodów w centrum w czasie trwania przejazdu rowerzystów, potrzebne to?

 

 

pewnie tak samo potrzebne jak motocyklowe parady na rozpoczęcia/zakończenia sezonu, czy obstawy wesela ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

pewnie tak samo potrzebne jak motocyklowe parady na rozpoczęcia/zakończenia sezonu, czy obstawy wesela ;)

Z tym że motocyklowa grupa porusza się z trochę większą prędkością powodując mniejsze korki.

 

Najbardziej potrzebny jest terror :P

 

PS

Czy jest tu obecny ktoś, kto może zmienić stan rzeczy ?? Jak nie to pier.... temat bo po ch... się frustrować. 

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ależ oczywiście jak najbardziej rozumiem, że robią to by osiągnąć jakiś cel i pokazać jak jest ich dużo i jak bardzo są nie zadowoleni, to jest zrozumiałe, ale niech wymuszają to na siłach sprawczych (władzach miasta) a nie na mnie. Morze niech blokują dzwonią i pedałują pod urzędem miasta. Albo organizować taką akcję w sobotę/niedzielę kiedy ruch jest mniejszy a ludzie spieszą się na zakupy a nie żeby coś załatwić, lub zj**... po pracy do domu.  


Rozumiem, i zgadzam się. Ale może to jest ostatnia rzecz która im została, wyjechać na miasto. 

Po nieba błękicie za*******am przez życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie rozumiem poirytowanie tą masą. Wpierdzieliłem się w ten gigantyczny korek na Politechniki, no istna masakra, 25*C, skwar, ani zawrócić, ani skręcić, jadę na oparach - no masakra! Na stacji najbliższej kolejny milion aut, no to czekam na swoją kolejkę, podjeżdżam - jeb jakiś typ zamiast pójść zapłacić i odjechać autem, polazł się wypróżnić, zrobić 10 kółek po sklepie i finalnie zapłacić. Stałem jakieś 10-15min, żeby zwolnił się pistolet. Zmiana dystrybutora wykluczona! Wróciłem do domu, wrzucam na ten cały bajzel i dostałem kufel zimnej wody na facjatę. Siostra wróciła z Masy Krytycznej, w której brała udział i wyjaśniła po co, dlaczego itd. 

 

Wyszło na to, że to kierowcy puszek sami do tego doprowadzili, że organizatorzy i władze muszą blokować takie duże pole manewrowe dla rowerzystów, ponieważ było wiele akcji, w których to samochody wjeżdżały pomiędzy rowerzystów, zajeżdżali drogę, zapierdzielali przy kolumnie rowerów. Było bardzo niebezpiecznie, teraz każdy powinien czuć się bezpiecznie, dlatego niestety, ale ten raz w miesiącu trzeba być gotowym na podniesienie adrenaliny, która sięgnie zenitu nawet w najbardziej stresujących sytuacjach. Nie chciałbym jechać w samochodzie w ten ostatni piątek z kobietą, która zaraz będzie rodziła,

 

Wiecie co byłoby moim zdaniem dobre? Po prostu policjanci rozstawieni na skrzyżowaniach i uprzedzający kierowców, aby wybierali inne drogi do wyznaczonego celu. Bardzo nie fair jest, jeżeli wjedziesz w środek tego paraliżu i nie masz możliwości zmiany trasy. Wielu kierowców i tak nie widzi tych rowerów, które jadą 1km przed tym korkiem.

 

btw. już wiem, że masa motocyklowa będzie musiała być lepiej zaplanowana  :hihi:

Chcesz założyć działalność, a może już posiadasz? Odbierz 10% rabatu na usługi księgowości winfakt_logo_sygnatura.png

Polecam, sprawdziłem na własnym biznesie: www.infakt.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Wymuszają na władzach miasta otrzymanie pewnych ulg dla rowerzystów tymi paradami.

Fundacja Fenomen organizuje co miesiąc ten przejazd rowerzystów. To między innymi urzędnicy z urzędu miasta dają zgodę na przejazd. Niewiele można "wymusić" w ten sposób. Fundacja owszem składa różne wnioski wyrażając prośbę o zmianę infrastruktury na przyjazną rowerzystą, ale czy ma na to wpływ co miesięczny przejazd wątpię. Pokrótce chodzi o to, aby zamanifestować obecność w mieście.

 

Btw Licznik który zlicza liczbę rowerzystów, kupę kasy kosztował. Chodziło o to, że była pula pieniędzy do wydania, a było za mało czasu, aby wykorzystać te pieniądze, na utworzenie np. ścieżki rowerowej. Prościej i łatwiej było wybulić kasę na słup z kamerami i wyświetlaczem. Kasa wtedy też poszła na automatyczne zgłaszanie, że rowerzysta dojechał do świateł, zamiast dotknąć go ręką, jest kamera za kilkadziesiąt tysięcy złoty która i tak lipnie działa. To pomysły akurat urzędników.

 

 

 Wiecie co byłoby moim zdaniem dobre? Po prostu policjanci rozstawieni na skrzyżowaniach i uprzedzający kierowców, aby wybierali inne drogi do wyznaczonego celu.

Zaskoczony byłem policjantkami które kierowały ruchem przy największych ruchliwych skrzyżowaniach (Piłsudskiego, Śmigłego-Rydza). Widziałem je po raz pierwszy na masie. Trasa liczyła ponad 17 kilometrów, uczestników było 1330, aby ustawić nawet na każdym większym skrzyżowaniu policjantów, raczej byłoby to niemożliwością, ze względu na ich brak, samych policjantów czy też pieniędzy. 

 

 

btw. już wiem, że masa motocyklowa będzie musiała być lepiej zaplanowana

Jestem bardzo ciekaw co masz konkretnie na myśli. Wskoczyłbyś na rower i za miesiąc przejechał się z siostrą, bo nie wiem o co Ci chodzi ;] Jeśli masz na myśli korkowanie miasta, to według mnie na pierwszym takim przejeździe motocyklistów nie byłaby to powalająca liczba. Przepuszczam powiedzmy max 200, chyba, żeby rozreklamować na całą Polskę, zaprosić choćby z całego woj. zrobić z tego imprezę itd. Średnia prędkość rowerzystów to 11 km/h, pod górkę to już w ogóle. Motocykliści jak będą się poruszać chociaż te 50 km/h to nie wierzę w korki absolutnie. Jeśli kolumna będzie się poruszała zgranie i żwawo.  

 

Jechałem jako służba porządkowa w tym przejeździe i jeśli chodzi o ten miesiąc, to organizacja według mnie na tip top. A korki i długość całej masy była tak duża, ze względu na to, że musieliśmy zostawiać zawsze jeden pas wolny jadąc na przykładu al. Politechniki. Pas wolny zostawiamy dla pojazdów uprzywilejowanych. Tam gdzie były trzy pasy (Śmigłego Rydza) jechaliśmy dwoma pasami. Patrzyłem na zegarek. Przejazd całej kolumny, od momentu kiedy samochód musiał się zatrzymać, a mógł ruszyć musiało minąć ok. 11 min. Za miesiąc, za dwa przepuszczam, że będzie ponad 2000 rowerzystów. Zapraszam każdego kto by chciał wpaść na rowerze za miesiąc. 

Przemyślałem to co napisałem, ilość zajmowanych pasów nie ma żadnego znaczenia. Korki w naszym mieście w godzinach szczytu i tak zawsze będą. 

Edytowane przez nildur (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Btw Licznik który zlicza liczbę rowerzystów, kupę kasy kosztował. Chodziło o to, że była pula pieniędzy do wydania, a było za mało czasu, aby wykorzystać te pieniądze, na utworzenie np. ścieżki rowerowej. Prościej i łatwiej było wybulić kasę na słup z kamerami i wyświetlaczem. Kasa wtedy też poszła na automatyczne zgłaszanie, że rowerzysta dojechał do świateł, zamiast dotknąć go ręką, jest kamera za kilkadziesiąt tysięcy złoty która i tak lipnie działa. To pomysły akurat urzędników.

 

Szkoda, ze on i tak nie działa ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się muszę zgodzić z Julką i Pavulonem. Masa na pewno nie spowodowała, że rowerzyści mają więcej przyjaciół wśród kierowców aut, przechodniów i reszty świata. Ludzie zwyczajnie traktują masę jako "masa-kryczne" utrudnienie ruchu w piątek. Sam brałem udział w masie i to nie raz a 6 czy 7. Jesteś też jednym z was (motocyklistą) i kierowcą puchy więc wiem jak sprawa ze wszystkich stron.

 

Masa powoduje jedynie, że paru zdesperowanych i złych na cały świat rowerzystów reprezentuje 1000 innych, którzy nikomu nic nie zawinili. Na własne oczy widziałem co się dzieje na masie krytycznej, np traktowanie spieszących się, zdesperowanych ludzi próbujących przekroczyć jezdnię przez pasy przechodniów jak tłumu na derbach czy też ubliżanie kierowcom aut, straszenie i grożenie policją, która zabezpiecza teren, rzucanie się do każdego i pokazywanie na każdym kroku jaka to masa jest ważna i że rowerzysta jest bogiem a cała reszta niepotrzebnym utrudnieniem. 

 

Mimo, że jestem zapalonym rowerzystą nie utożsamiam się z masą krytyczną i szczerze mówiąc jeżdżę na nią co raz rzadziej.

 

O masie pisałem już tutaj więc tak na prawdę poruszam drugi raz ten temat w nieco innym kontekście. Co do wypowiedzi Nildura, to jako że bierze udział w masie jako osoba utrzymująca porządek i bezpieczeństwo to chyba nie można uważać jej za obiektywnej. Jak się w czymś bierze udział i z tym utożsamia to jednocześnie się tego broni.

 

 

Powiem też, że plany przeprowadzenia takiej akcji mieliśmy z Suchym na uwadze już od jakiegoś czasu i jakoś do tej pory nic się nie wyklarowało. Zastanawiamy się nad sensem takiej akcji, ale z jednej strony fajnie by było coś takiego zrobić a z drugiej nie chciałbym zwyczajnie klonować czyjegoś pomysłu, w dodatku takiego, który budzi wiele nienawiści czy mieszanych uczuć wśród innych uczestników ruchu. Na razie temat pozostaje otwarty. Na pewno poruszymy go jutro na zebraniu Stowarzyszenia.



Jeszcze jedna rzecz, która mi się nasunęła w związku z wypowiedzią Suchego. Ja i Koper jechaliśmy tuż przed nim na motocyklach i z racji tego, że my nie staliśmy i udało nam się przebić szybko nie byliśmy pokrzywdzeni. Mimo wszystko nie dało się nie zauważyć, że na Politechniki w kierunku od Qubusa na południe masa jechała wszystkimi pasami. Nie puszczono tam aut, pomimo że spokojnie jeden pas dał by radę powoli jechać.

 

Masa niby i jest dobrze zorganizowana, ale przydałoby się popracować na tą organizacją jeszcze trochę, bo mimo wszystko widać tam niedociągnięcia.

Edytowane przez Aidekk (wyświetl historię edycji)

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

takie tam... :whistling:

 

"Fiksacja wzroku to jedna z wredniejszych rzeczy, które mogą przytrafić się motocykliście. Skupiasz się na danej przeszkodzie, którą za wszelką cenę chcesz ominąć, a w rezultacie wjeżdżasz prosto w nią."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

a tutaj mamy kogoś kto o owej masie napisał do expresu http://www.expressil...com-i,id,t.html

 

Popieram  :cheers:

Chcesz założyć działalność, a może już posiadasz? Odbierz 10% rabatu na usługi księgowości winfakt_logo_sygnatura.png

Polecam, sprawdziłem na własnym biznesie: www.infakt.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie gość napisał.

 

Ja ostatnio mam wrażnie, że rowerzystów popier....

W tym tygodniu skasowałbym dwóch którzy postanowili przejechać w zasadzie na czerwony :sad2:. Przy czym raz pani postanowiła w ten sposób przejechać  Radwańską w poprzek politechniki

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Link, który wkleił Broto czyli list uczestnika masy krytycznej do Expresu Ilustrowanego oddaje dokładnie to samo, o czym już pisałem. Jak widać nie jest to jedynie moje subiektywne odczucie czyli nie powinienem się leczyć za poglądy o masie :biggrin:

 

Bardzo dobra propozycja by jeździć dookoła urzędu miasta i nie dać dojść urzędnikom do pracy i zaparkować aut. 30 dni takiej blokady i by zmiękli :biggrin:

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to za rowerowy cyrk był dziś ?? znów masa krytyczna tym razem w niedzielę ??

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trasa znana więc nie byłoby dużego problemu. Szkoda tylko dzieciaków, które tam podróżują

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Trasa znana więc nie byłoby dużego problemu. Szkoda tylko dzieciaków, które tam podróżują

 

Może zamiast pinezek gaz łzawiący?  :biggrin:

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Może zamiast pinezek gaz łzawiący? :biggrin:

 

A może jak Breivik ich wszystkich wystrzelamy ?? będzie dobra pogoda to większość rowerzystów przyjedzie.

 

Teraz już zupełnie poważnie. Nie ma co podk.... innych. Spokojem i rozwagą się więcej załatwi niż rozpier....

Szczególnie, że o ile są bardzo wk... to jednak nie jest to groźne.  Jakoś ich przeżyję.

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...