Skocz do zawartości

Ochraniacze/ocieplacze Na Kolana I Łokcie


jabioka

Rekomendowane odpowiedzi

Siemka :smile:

 

Jako że kompletny ze mnie laik a troszkę przejechanych w roli plecaka kilometrów skłoniło do myślenia o tym i owym, zapytanie mam odnośnie ochraniaczy/ocieplaczy na kolana i łokcie. Jakieś konkretne firmy, materiał, co polecacie ogólnie?

 

Z tego co przeglądałam alledrogo to bywają różne, od zwykłych polarowych ocieplaczy po ochraniacze z plastiku czy innego badziewia, z zawiasami, bez zawiasów, na rzepy, na suwaki, ciężko zdecydować jak się człowiek nie zna co będzie najbardziej skuteczne i wygodne.

 

Z góry dzięki za podpowiedzi :smile:

Każdy motocyklista jest piękny - póki nie zdejmie kasku :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej :smile:

Jak chcesz chronić  kolana, to dobrze byłby zainwestować w coś co nie tylko ogrzeje kolana, ale i też ochroni w razie ślizgu i tym podobnych przygód. Szmaciany, polarowy więc raczej odpada.

Nic konkretnego nie polecę ponieważ mam styczność jedynie z pancernymi nakolannikami thor force, które w połączeniu z buciorami chronią nogi po prawie same jaja :decayed:  Nakolanniki z zawiasem dobrze układają się na nodze, a w podwójnym zawiasie to jest już mega wygodnie, praktycznie nie czuć ich pracy przy zginaniu, czy prostowaniu stawu :smile:

 Najlepiej zrobić maraton po sklepach i przymierzać, przymierzać, przymierzać. Dobrze byłoby przymierzać mając na nodze but. Niektóre są tak długie że po prostu zachodzą na but

Trochę chaotycznie ale może choć trochę pomogłem :smile:

aaaaaaa....

te które mają szerokie neoprenowe pasy pod paskami mocującymi (tak jak moje) powodują dosyć mocne grzanie nogi.  Latem to trochę upierdliwe ale za to w chłodne dni to duży plus :smile:

Edytowane przez Dawid Xrv (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

te na kolana potrafią skutecznie porysować motocykl, no chyba że ktoś je nosi pod krótkie portki bo zakładane na ubranie w momencie upadku potrafią się zsunąć i swojej roli nie spełnią

 

lepiej poczekaj te kilka miesięcy i kup sobie normalny kombinezon z protektorami :smile:

 

no chyba że chcecie motoryzacyjnego / motoryzacyjną od razu hartować :P

Edytowane przez Thebestof78 (wyświetl historię edycji)

Kocham motocykle, pytałam tatusia czy mnie na moto czasem nie robił, mówi że nie bo niewygodnie czyli widać jak wie to co najmniej raz próbował ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

pancernymi nakolannikami thor force

 

 

potrafią skutecznie porysować motocykl

 

nie prawda, w poprzednim sezonie kupiłem nakolanniki Thor i mogę potwierdzić że nic nie rysują, śrubki znajdujące się w nawiasach są wgłębione w plastiki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

te na kolana potrafią skutecznie porysować motocykl, no chyba że ktoś je nosi pod krótkie portki bo zakładane na ubranie w momencie upadku potrafią się zsunąć i swojej roli nie spełnią

 

lepiej poczekaj te kilka miesięcy i kup sobie normalny kombinezon z protektorami :smile:

 

no chyba że chcecie motoryzacyjnego / motoryzacyjną od razu hartować :P

No właśnie myślałam o kombi jakimś ale póki przedniego plecaka nie zrzucę to nie ma sensu inwestować, dlatego coś na tymczas bo jeździć zamierzam dopóki brzuszek nie będzie przeszkadzał przyklejać się do Jędrzeja :smile:

 

 

 

 

Dawid, masa przydatnych informacji :smile: Fakt, że w Piotrkowie zbyt wiele sklepów z tego typu sprzętem nie uświadczę ale dziękuję za wyczerpującą wypowiedź!

Edytowane przez jabioka (wyświetl historię edycji)

Każdy motocyklista jest piękny - póki nie zdejmie kasku :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dawid, masa przydatnych informacji Fakt, że w Piotrkowie zbyt wiele sklepów z tego typu sprzętem nie uświadczę ale dziękuję za wyczerpującą wypowiedź!

Niedługo motobajzel więc miałabyś okazję poprzymierzać :smile: 

Pozdr :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam spodnie Helda jeansowe + protektory i powiem Ci, że ni cholery nie jest zimno w kolana,a dodatkowo jest ochrona, nie jest to kombi, a spokojnie można w nich jeździć ;) polecam Held Fame

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam spodnie Helda jeansowe + protektory i powiem Ci, że ni cholery nie jest zimno w kolana,a dodatkowo jest ochrona, nie jest to kombi, a spokojnie można w nich jeździć ;) polecam Held Fame

 

Nie są złe, aczkolwiek z tego co widzę na alle to są spodnie męskie w większości, damskie będzie ciężko dostać, a druga rzecz, że o rozmiar 25-26 ciężko i na sześciomiesięcznym brzuszku niestety się nie zapną :smile:

 

Ale po sierpniu być może o takich pomyślę zamiast kombi, bo w kombi być może zainwestuję razem z motocyklem...? :biggrin: Dziękuję mimo wszystko ;)

Każdy motocyklista jest piękny - póki nie zdejmie kasku :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z brzuszkiem na moto? Malec będzie miał jazdę we krwi ;) Tylko chyba nie należy to do najbezpieczniejszych aktywności i ochraniacze na łokcie i kolana nie za bardzo podniosą poziom bezpieczeństwa. Co ważne, w przypadku kobiet i to nie tylko tych w ciąży, trzeba pamiętać, że bez ochrony pozostaje miednica. Spodnie i kombinezony motocyklowe mają odpowiednie wstawki na biodrach, które zapewniają niezbędne minimum ochrony. Dlatego zgadzam się z Martą - poczekałabym kilka miesięcy i zainwestowałbym w porządny kombinezon. Nie muszę chyba wspominać o tym, że wszelkie ocieplacze to tylko sztuka dla sztuki.

 

Sama posiadam ochraniacze na kolana Dainese, ale rzadko ich używam. Po ślizgu w jeansach i mocno potłuczonych biodrach, staram się jeździć w skórze. Jeśli jednak zdecydujesz się na ochraniacze to pamiętaj o dobrym dopasowaniu. Wtedy szansa, że się poprzesuwają podczas wypadku jest mała. Zwróć uwagę na te dłuższe i z zawiasem. No i przymierzaj koniecznie do butów. Powodzenia :smile:

Nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Z brzuszkiem na moto? Malec będzie miał jazdę we krwi ;) Tylko chyba nie należy to do najbezpieczniejszych aktywności i ochraniacze na łokcie i kolana nie za bardzo podniosą poziom bezpieczeństwa. Co ważne, w przypadku kobiet i to nie tylko tych w ciąży, trzeba pamiętać, że bez ochrony pozostaje miednica.

No i to rzeczywiście jest problem. sama pozycja na moto nie jest już zbyt optymalna.  Osobiście bym się na taką jazdę nie zdecydował :sad2:

Jednak jak lekarze nie ma nic przeciwko.

 

A w temacie czytaj Juliana ona wie co gada ;)

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Z brzuszkiem na moto? Malec będzie miał jazdę we krwi

 

O dziwo jeśli chodzi o komfort to akurat brzuch to najmniejszy problem :biggrin:

Natomiast z bezpieczeństwem to jest tak, że jak chcesz żeby było bezpiecznie to się obłóż poduszkami w domu :P

 

Pytam o ochraniacze głównie ze względu na to, że w kolana zimno jak cholera, wiem że w razie "W" niewiele one pomogą, liczę jednak na rozsądek i umiejętności mojego kierowcy i przede wszystkim na szczęście, bo jakbym miała go nie mieć to i chodząc piechotą mogłabym się naciąć na nieprzyjemną przygodę (Np. dzisiaj na pasach prawie potrącił mnie rowerzysta - na szczęście miał na tyle refleksu, że zdążył choć trochę mnie wyminąć i tylko lekko zahaczył o mnie kierownicą ;) ).

Każdy motocyklista jest piękny - póki nie zdejmie kasku :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

liczę jednak na rozsądek i umiejętności mojego kierowcy i przede wszystkim na szczęście, bo jakbym miała go nie mieć to i chodząc piechotą mogłabym się naciąć na nieprzyjemną przygodę

 

Rozsądek kierowcy to jedno, a rozsądek innych kierowców to już zupełnie inna sprawa... W każdym razie, ja życzę, żeby Ciebie i malucha szczęście nie opuszczało! :smile: Pozdrawiam

Nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

rozsądek innych kierowców to już zupełnie inna sprawa

 

Dlatego dodatkowo potrzebuję szczęścia :smile: Dziękuję bardzo ;)

Każdy motocyklista jest piękny - póki nie zdejmie kasku :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...