Konsekwencje Jazdy Bez Prawka?!

[P¡otr]

Po tym co tu piszesz to mam wrażenie, że sam jesteś takim małolatem co sam wie lepiej J Niestety w tym kraju życie jest jakie jest i lepiej poczekaj aż już będziesz miał możliwość podejść do egzaminu i zdać to prawko. Póki co, jak wyżej już kolega napisał, możesz poćwiczyć gdzieś na zamkniętym terenie albo na wsi jak nikt akurat traktorem nie jedzie jeśli masz możliwość J

 

 

Jeśli już trafisz na kontrolę w mieście to wszystko jest tak naprawdę uzależnione od tego czy trafisz na policjanta-służbistę czy na policjanta-człowieka. Różne już słyszałem historie o tym co może się stać jak Cię zatrzymają ale pamiętam, jak sam jeszcze byłem przed egzaminem i rozmawiałem z takim jednym policjantem.

 

Jak Cię zatrzymają po raz pierwszy bez uprawnień to możesz dostać mandat za brak uprawnień i do wyboru jedną z trzech opcji odholowania pojazdu, które już kolega wyżej wyjaśnił J Jak Cię zatrzymają po raz drugi (jeśli trafisz na służbistę) z miejsca masz sąd, ponieważ to już recydywa.

To jest do przebolenia ale to zupełnie niepotrzebny życiowy problem i do uniknięcia. Gorzej, jeśli będziesz uczestnikiem wypadku. Wówczas, nieważne czy to nie było z Twojej winy i w jakim stopniu brałeś udział. Jeśli jesteś uczestnikiem kolizji/wypadku a prowadziłeś bez uprawnień z miejsca jesteś WINNY CAŁEMU ZAJŚCIU I BIERZESZ ZAŃ ODPOWIEDZIALNOŚĆ W 100%. Płacisz za szkody, leczenie itp.. Jeśli są jakieś uszczerbki na zdrowiu tymczasowe lub trwałe, wypłacasz z własnej kieszeni im odszkodowanie, ponieważ jeśli nawet masz wykupione ubezpieczenie to pamiętaj, że jeśli nie masz uprawnień to ubezpieczenie Cię nie obejmuje w razie wypadkuJ Płacisz za leczenie i jeśli sąd orzecze, dożywotnio rentę… Z WŁASNEJ KIESZENI!

 

A jeśli będą ofiary to oczywiście więzienie, niewykluczone, że w razie innych okoliczności nawet bez ofiar też, może Cię czekać więzienie.

Biorąc pod uwagę jaka jest teraz niepewna pogoda to nie warto ryzykować jazdę po mieście.

A że są ludzie, którzy mówią, że jeżdżą od paru lat i ileś tam razy ich policja zatrzymała i nic z tego nie mają… to niech sobie pogadają i tyle ich J więcej nie skomentuję J

 

Rozumiem Twój ból, sam byłem w podobnej sytuacji no ale cóż… c’est la vie. Twoja decyzja. Swoją drogą to co teraz robią z tymi egzaminami to masakra jakaś… tu już nawet nie chodzi o jakość zmian  w przepisach… ale o brak płynności w ich funkcjonowaniu.

 

Przepraszam za długi tekst ale poważny temat więc postanowiłem postarać się niczego nie pominąć J

[LAFAY]

dzieki chlopaki za opinie....  moze troche sie podpalilem, a raczej suchy 2  mnie  zapalil ... czyt;uswiadomil , trzeba troche poczekac jeszcze i tyle,

p.s. wlasnie po to jest takie forum

[Fazerro]

Fajnie, że zmądrzałeś  

[_Michał_]

Koledzy dobrze Ci radzą Lepiej nie wsiadaj na moto bez papierka... Nie warto ryzykować... Zresztą moje zdanie jest identyczne

 

Powiem Ci tak LAFAY, na przestrzeni kilku lat wśród moich znajomych było już kilka wypadków gdzie koledzy nie mieli prawka i źle się to dla nich skończyło... Mimo, że w niektórych przypadkach nie była to ich wina... Po co też płacić po te 300 zł (jak masz kat. B? Jeden z kolegów swego czasu w ciągu tygodnia został "złapany" 2 czy też 3 razy - taki miał nie fart

Edytowane 14 Kwietnia 2013 przez _Michał_ (wyświetl historię edycji)

[Zyygy]

Jeździłem trochę bez prawka i stres towarzyszący temu jest straszny. Podjeżdżanie policji na światłach przyprawia o zawał a mijanie kontroli pomiaru prędkości ( być może też rutynowej)..... nie wspomnę. Biorąc pod uwagę kłopoty z ubezpieczeniem utwierdzę Cię w twojej mądrej decyzji

[Kwaśna]

Chłopaki dobrze piszą i widać, że chyba"coś" trafiło do Ciebie ( dobrze) - (jazda na motocyklu to nie tylko dobra zabawa) chciałam tylko dodać  - motocykl uczy pokory a Ty właśnie dostajesz dobrą lekcję! pomyśl o tym nawet wtedy jak już zdasz prawko!

[Thebestof78]

potwierdzam

 

300 i 500 zł 

 

ale to pikuś w  w momencie, kiedy ty spowodujesz wypadek 

wtedy twój ubezpieczyciel poszkodowanemu pieniądze wypłaci ale całość i tak z Ciebie windykuje, jazda bez ubezpieczenia też ci nic nie daje bo wtedy poszkodowany dostaje kasę z Funduszu Świadczeń Gwarantowanych a z Ciebie i tak ściągają.

 

aha no i nie myśl, że tu sami święci niepokalani radzimy Ci w oparciu o własne doświadczenie

 osobiście 3 tygodnie bez prawka jeździłam

[Pablos]

To jest tak ... Jeżeli masz tylko kat. B i złapią Cię na motocyklu to dostajesz mandat 300zł (za brak uprawnień) + mandat i pkt. (za dane przewinienie, którego się dopuściłeś i powiedzmy zatrzymała Cię Policja ) Czyli dostajesz np. 300zł + 200zł (brak świateł) + 4pkt. (które dopisują Ci do kat. = mandat 500zł i 4pkt.

 

Jutro sprawdze, ale nie wydaje mi sie, aby pkt karne byly dopisywane do kategorii"B".... Nie masz uprawnien na dana kategorie nie masz punktow, ale upewnie sie...

Na 99,9% za jazde bez uprawnien, w ogole taryfikator nie przywiduje punktow karnych...

 

K.

Naruszenia, którym przypisano zerową wartość punktową:

  1 2 3 4 5   Kierowanie pojazdem    

  01 - pomimo orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdu art. 244 k.k   0

02 - nie mając do tego wymaganych uprawnień art. 94 §1 k.w art. 87 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 88 lub art. 95 p.r.d.   0

03 - nie mając przy sobie wymaganych dokumentów art. 95 k.w art. 38 p.r.d. 0

Edytowane 14 Kwietnia 2013 przez Pablos (wyświetl historię edycji)

[Fazerro]

Jutro sprawdze, ale nie wydaje mi sie, aby pkt karne byly dopisywane do kategorii"B".... Nie masz uprawnien na dana kategorie nie masz punktow, ale upewnie sie...

 

Dziś na Dellu mnie przypadkowo zatrzymali i zapytałem policjantów i na 100% dostajesz punkty na kat. B

[Lans]

zmiany na egz. praktycznym, a w zasadzie ich wstrzymanie, czeka mnie zapewne nowy kurs, j****c lodzki word i caly ten syf z ministrem transportu na czele, a zatem ;

LUBIĘ TO !!!

Dziś na Dellu mnie przypadkowo zatrzymali i zapytałem policjantów i na 100% dostajesz punkty na kat. B

Mnie też dzisiaj chcieli

W niedziele na Dellu pełno tych burków sie pałęta, przez to że regularnie odbywają się tam zloty samochodów. Trzeba uważać.

 

 

Pewnie połowa osób latała bez prawka na początku.

Twoja sprawa, twoje życie i pieniądze, jeśli będziesz jezdził to pamietaj o szczególnej ostrożności i rozwadze!

Edytowane 14 Kwietnia 2013 przez Lans (wyświetl historię edycji)

[Pablos]

 

 

Dziś na Dellu mnie przypadkowo zatrzymali i zapytałem policjantów i na 100% dostajesz punkty na kat. B

Fazer, od kiedy Policajnt to wyrocznia??, to po pierwsze, a po drugie zanim bedziesz cos twierdzil na 100% sprawdz w kilku żrodlach.

Tak jak pisalem wczesniej , tarufikator nie przewiduje pkt karnych za jazde bez uprawnien!!!

K2 strona 7.... http://motofinanse.pl/wzory/taryfikator-punktow.pdf

[Lans]

Za brak uprawnien nie ma ptk .

Ale mysle ze Fazerowi chodzilo o to ze dostajesz ptk za wykroczenia popelnione na tym pojezdzie, mając jakąkolwiek kat..

[motocykloza]

Motocykl i nasze ukochane polskie drogi i jakże kulturalni w większości kierowcy mają to do siebie, że prędzej czy później jakaś sytuacja podbramkowa się zdarzy. Bo po co patrzyć w lusterka, bo przecież samochód mniej ucierpi niż jakiś tam motórzysta, bo się spieszył, bo dziurę omijał, albo i sam właśnie w tą dziurę czy nagle pojawiający się pas asfaltu z jakimś progiem trafisz.

 

Robi się pogoda, robi się ciśnienie-wie to każdy z nas. Ale żeby życie, zdrowie i tyle nerwów ryzykować? Co nagle, to po diable. Pewno, może się nic nie wydarzyć, ale możesz mieć pecha i raptem 200 metrów od domu może stać się coś, co Ci życie zrujnuje. Czasami warto ryzykować, ale nie w tym przypadku, szczególnie jeśli stawką staje się czyjeś życie. Dodatkowo potem takie przypadki sprawiają, że wszyscy motocykliści sa postrzegani jako piraci drogowi i zło w czystej postaci.

 

Możesz próbować zdać w Piotrkowie Chociaż tu szkoły jazdy z obecnym modelem egzaminacyjnym nie uświadczysz...Ale wg WORDu egzaminy ruszają  od 17 kwietnia

[Aidekk]

 

 

 Nie masz uprawnień-nie masz OC. Coś się stanie bulisz z własnej portmonetki. Zabijesz, płacisz jego rodzinie np.400tyś. A może rentę do końca życia. Reasumując pokrywasz wszystkie szkody majątkowe i osobowe.

Ale OC jest przypisane do maszyny, która może być przecież zarejestrowana na ojca, matkę, kolegę, brata czy kogo tam jeszcze. OC obejmuje wszystkich kierowców danej maszyny i jedyne co może spowodować udział w wypadku na takiej maszynie to wezwanie przez ubezpieczyciela do dopłacenia. Powód: pojazdem poruszała się osoba niezgłoszona jako potencjalny kierowca.

 

Jestem w sumie ciekaw bo nie wiem jak to jest. Czy jazda bez kategorii powoduje, że ubezpieczyciel jest zwolniony z obowiązku wypłacenia odszkodowania?

[Thebestof78]

Wygląda to tak:

I. Kierowca bez prawa jazdy ( motocykl z OC) powoduje wypadek. Jego ubezpieczyciel wypłaca poszkodowanemu pieniądze ale windykuje później należność od sprawcy, który był bez uprawnień. 

II. Kierowca bez prawa jazdy  (motocykl bez OC) powoduje wypadek. Funkcje ubezpieczyciela przejmuje Fundusz Gwarancyjny i sytuacja jak powyżej, wypłata środków poszkodowanemu i windykacja należności od sprawcy. 

 

W wypadku jeśli jeździmy bez prawa jazdy OC nam nic nie daje. I tak płacimy i tak.

 

 

A co do sytuacji kiedy jedziemy bez prawa jazdy i ktoś inny jest sprawcą to niech się wypowie ten, który miał taką sytuację. Bo z tego co wiem ubezpieczyciel sprawcy też wtedy próbuje się uchylić od odpowiedzialności. 

 

Lonek do odpowiedzi

Edytowane 15 Kwietnia 2013 przez Thebestof78 (wyświetl historię edycji)

[LUBIANY]

Wszystko dobrze jak nikomu nic się nie stanie ,ale niedaj borze niech ktoś ucierpi ,dopiero są jazdy

[Tolo]

 

 

no to mnie naprawiliscie , k*****a, to dawajcie namiary na szkole jazdy z nowymi moto i nowym szkoleniem na kat a, jak taka wogole jest bo przez j*****y word tez sa zblokowane , bo nie wiedza jakie sprzety kupic do nauki......

 

Już wiadomo, że w Łodzi będą Suzuki gladius na kat.A2 oraz A w różnych wersjach mocy.   A co do szkoły to z tego co wiem przynajmniej na razie szkolenie będzie prowadzić WOTA (motocykle będą pod koniec kwietnia na kat.A, a na kat.A2 już mają) tylko oni też czekają na WORD z placem żeby zrobić najbardziej podobny do tego ze smutnej, a poza tym na kat.A2 nie mogą szkolić, bo nie ma instruktora z uprawnieniami do szkolenia. :angry:

 

 

 

Możesz próbować zdać w Piotrkowie Chociaż tu szkoły jazdy z obecnym modelem egzaminacyjnym nie uświadczysz...Ale wg WORDu egzaminy ruszają od 17 kwietnia

 

Ale to tylko w Piotrkowie, bo w Łodzi dopiero zaczynają tworzyć plac

[LAFAY]

absurd totalny , dzwonilem do wordu  w piotrkowie i baba mowi ze egzaminy ruszaja od jutra po "nowemu", wiec dzwonie do szkoly x w tym miescie a koles mi gada ze moge sie zapisac do niego i ze egzamin jest w piotrkowie po "staremu" , bo jest 2letni okres przejsciowy , ale lipa

k*****a o co tu chodzi???????????????

wiec dzwonie do innej super szkoly a tu koles wyjezdza ze w piotrkowie nie ma zadnej szkoly z nowym "wieszym " moto 

przystosowanym do egzaminu na kat a

[ridrick]

POLSKA 

 

Zadzwoń do warszawy. Oni są bliżej ministerstwa to może będą wiedzieć jak prawko na moto będzie wyglądać.

[Kitket987]

Niestety, tak to już u nas jest, że każdemu pod górkę. Ja miałem zamiar zdawać A2 w tym roku ale chyba sobie odpuszczę widząc cały ten "burdel" jaki powstał przez te nowe przepisy. Ale jazda bez prawka to i tak spore ryzyko także nie pozostaje nam nic jak tylko czekać :/

 

Z góry sory za odbiegnięcie od tematu,  ale troszkę się z tym wiąże.  Udałem się do wydziału komunikacji, aby dowiedzieć się jak jest z tą wymianą karty motorowerowej na prawko AM i "szanowna pani" mówi że mogę dalej jeździć i nie trzeba jej wymieniać etc.  Ale według przepisów ( czytałem na innym forum) to karta motorowerowa wygasa w wieku 18 lat. Także może wie ktoś jak to z tym jest ??

[_Michał_]

 

 

wiec dzwonie do innej super szkoly a tu koles wyjezdza ze w piotrkowie nie ma zadnej szkoly z nowym "wieszym " moto  przystosowanym do egzaminu na kat a

 

I powiem Ci więcej z innego forum Tak naprawdę podejrzewam, że mało która szkoła będzie miała na obecną chwilę Gladiusa Ponieważ ludzie już kombinują jaką maszynę używaną "kupić aby spełniała" wymogi Nie oszukujmy się, kupno ponownie nowego motocykla to spory wydatek... I gówno z tego wszystkiego wynika. Nie poprawi się system szkolenia tylko za przeproszenie upierd**i ludzi!!! Wszystkich!!! Chcących zdobyć uprawnienia oraz tych prowadzących szkoły... To jest masakryczna żenada... Brak słów... 

[Tolo]

 

 

Z góry sory za odbiegnięcie od tematu, ale troszkę się z tym wiąże. Udałem się do wydziału komunikacji, aby dowiedzieć się jak jest z tą wymianą karty motorowerowej na prawko AM i "szanowna pani" mówi że mogę dalej jeździć i nie trzeba jej wymieniać etc. Ale według przepisów ( czytałem na innym forum) to karta motorowerowa wygasa w wieku 18 lat. Także może wie ktoś jak to z tym jest ??

 

Jeżeli ukończyłeś 18 lat przed 19 stycznia 2013 to możesz jeździć "na dowód" a jeżeli nie ukończyłeś to teoretycznie powinieneś wymieniać kartę na prawko tylko jak to w Polsce bywa nie wiele się dowiesz od tych którzy powinni wiedzieć najlepiej.

 

I powiem Ci więcej z innego forum Tak naprawdę podejrzewam, że mało która szkoła będzie miała na obecną chwilę Gladiusa Ponieważ ludzie już kombinują jaką maszynę używaną "kupić aby spełniała" wymogi Nie oszukujmy się, kupno ponownie nowego motocykla to spory wydatek... I gówno z tego wszystkiego wynika. Nie poprawi się system szkolenia tylko za przeproszenie upierd**i ludzi!!! Wszystkich!!! Chcących zdobyć uprawnienia oraz tych prowadzących szkoły... To jest masakryczna żenada... Brak słów... 

 

Tak naprawdę wszystko sprowadza się do tego, że w Łodzi na szkolenie motocyklowe na razie będą miały monopol dwie szkoły. I najlepsze jest to, że na kupnie nowego motocykla przez szkołę się nie kończy, bo jeszcze musi ona przebudować cały plac do wielkości boiska, kupić 2 radary itp. także przy tym cena motocykla to pikuś. Jednym słowem: przesrane :angry:

[BobeQ]

Wybaczcie, że to może być pytanie nie odpowiednie w tym temacie ale nie chce zakładać nowego.Wiadomo mniej więcej kiedy będą możliwe egzaminy na kat. A2 w łódzkim WORD-zie? Czy egzamin teoretyczny można zadawać już na tą kat.?Sprawa jest taka, że w październiku ubiegłego roku zrobiłem kurs na kat. A, zdałem egzamin teoretyczny i oblałem praktyczny. Potem spadł śnieg, przyszła zima i nie było możliwości zdawania po raz kolejny. I teraz w kwietniu mija 6 miesięcy od zdania teorii - czyli muszę ją od nowa zdawać. I ciekaw jestem czy jest to możliwe i ile mniej więcej muszę jeszcze czekać na możliwość zdawania w łódzkim WORD-zie.

Dzięki z góry za odpowiedzi i pomoc.

[motocykloza]

absurd totalny , dzwonilem do wordu  w piotrkowie i baba mowi ze egzaminy ruszaja od jutra po "nowemu", wiec dzwonie do szkoly x w tym miescie a koles mi gada ze moge sie zapisac do niego i ze egzamin jest w piotrkowie po "staremu" , bo jest 2letni okres przejsciowy , ale lipa

 

 

Tak jak mówiłam-WORD pracuje już na nowych zasadach, ale żadna ze szkół nie...

 

A z tym egzaminem  to pewno temu "kolesiowi" chodziło o to, że na A1 jest po staremu, czyli forma egzaminu chyba się nie zmieniła i po zdanym A1 masz okres przejściowy (dwuletni), i wtedy możesz podchodzić do A2.

 

Szczerze, to takiego bajzlu dawno chyba nie było. Kto się nie wyrobił z teorią, musi ją zdawać na nowych zasadach, kto nie zdążył, ten musi czekać 2 lata, ale jak ktoś może to musi szukać szkoły z gladiusem, której w okolicy nigdzie nie ma...

[Wino]

JEden plus tylko. Bedziecie zdawać na nowych nie zakatowanych sprzetach :DNa tej ybr co ja zdawałem to nawet przełączniki kierunkowskazów nie działały dobrze :/