scOti Opublikowano 10 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Września 2011 Jako że przy spotkaniach ten temat ciągle powraca postanowiłem założyć nowego posta.Sprawa tyczy się smarowania łańcucha spray'em oraz olejarką.Krótki artykuł oraz test smarów w sprayu:http://www.motocykl-online.pl/artykuly/spraye-do-lancuchow-8211-testJa osobiście używam olejarki własnej produkcji (ze sterownikiem elektronicznym - możliwość wyboru dawki oraz czasów miedzy kolejnymi smarowaniami), jest to rozwiązanie o tyle dobre i wygodne że nie trzeba co chwile łańcucha smarować i czyścic. Można też zrobić tańszą wersję -bez sterowania elektronicznego. Nie brudzi się tak jak w przypadku sprayów (felga też pozostaje czysta), podczas deszczu smar nie jest wypłukiwany - i szybko możemy zwiększyć dawkę przy trudnych warunkach atmosferycznych. 0 Cytuj "Motocykl to znak, że jego posiadacz nie utonął w szarości życia" Newsweek Polska Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrian-xj600 Opublikowano 11 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 jak kolego zrobiles ta olejarke chetnie do swojego moto taka zainstaluje ;] 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scOti Opublikowano 11 Września 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 Ja swoją mam opartą o mikrokontroler - za jego pomocą mogę sterować dawką oleju oraz okresami pomiędzy kolejnymi smarowaniami.W praktyce to wygląda tak ze co 30 lub 60 sekund kropla oleju spada na zębatkę.Do smarowania używam oleju Orlen Hipol 80w90, litr kosztuje 15 zł i starcza na jakieś 30-40 tyś kmZbiorniczki na olej mają 200ml więc wystarczają na dość długo - i spokojnie można to schować pod siedzeniem. 0 Cytuj "Motocykl to znak, że jego posiadacz nie utonął w szarości życia" Newsweek Polska Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Suchy-wolk Opublikowano 11 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 Trzeba przyznać, że twój łańcuch wygląda bardzo "zdrowo" dzięki tej olejarce Chyba będę musiał to u siebie zastosować jak założę nowy napęd, bo szkoda go 0 Cytuj Chcesz założyć działalność, a może już posiadasz? Odbierz 10% rabatu na usługi księgowości w Polecam, sprawdziłem na własnym biznesie: www.infakt.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerry Opublikowano 11 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 masz może fotkę tej Twojej oliwiarki? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scOti Opublikowano 11 Września 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 nie, ale moge zrobic 0 Cytuj "Motocykl to znak, że jego posiadacz nie utonął w szarości życia" Newsweek Polska Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerry Opublikowano 12 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 jak będziesz mógł to zrób, jestem bardzo ciekawy tego rozwiązania, u mnie jest mało miejsca, a też chciałbym takie coś. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BykuOCW Opublikowano 12 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 ja nie mam olejarki, ale to smarowania łańcucha używam pędzelka i 5 ml oleju Orlen Hipol Najlepsze rozwiązanie, testowane przez pracowników Profi Łódź Jedno smarownie starcza do 300 do 500 kilometrów. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miki1996 Opublikowano 12 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 A nie lepiej tak tradycyjnie. Moto na stojak, albo centralke(jeśli ktoś takową posiada) moto na pierwszy bieg i szorowanie szczotką(najlepiej druciąną), później szmatka z ropą i na koniec smar do łańcuchów. Wiem, że dla większości z was nic nowego nie napisałem i było to bezproduktywne, ale może jest ktoś na forum komu to się przyda. A co do olejarki to fajny pomysł jakbyś mógł to wrzuć zdjęcie. W turystyku się to sprawdzi, ale w jakimś supersporcie będzie to dziwnie wyglądało. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crm Opublikowano 12 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 moto na pierwszy bieg i szorowanie szczotką(najlepiej druciąną) 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaquzie Opublikowano 12 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 w poprzednim motocyklu używałem polskiego odpowiednika scottoilera, czyli motooilera.Do obecnego również tylko i wyłącznie motooiler zakupię.http://www.motooiler.pl/Smarowanie ciągłe, zbiorniczek z olejem starcza na kilka ładnych tysięcy km, elektrozawór w pełni spełnia swoją rolę, możliwość regulacji (potencjometr + przełącznik) sprawdza się bez pudła, przy odrobinie nakładu (szybkie przetarcie po solidnym deszczu)i zębatka/łańcuch świecą się jak psu jajka (przy zwykłym najtańszym hipolu). 1 Cytuj W uszach szum, w oczach łzy, a na liczniku 33 😆 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mawet Opublikowano 12 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 moto na pierwszy bieg i szorowanie szczotką(najlepiej druciąną)Szybki sposób na zabicie po o-ringów. Nie mówiąc już o tym, że każda manipulacja przy łańcuchu na włączonym silniku to głupota. Na włączonym silniku i zapiętym biegu to debilizm. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BykuOCW Opublikowano 12 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 no właśnie po szczotce drucianej oringi mogą nie być w najlepszym stanie:) ropa/beznyna to też nie najlepszy pomysł dla oringów. Do czysczenia łancucha uzywam subsancji która nazywa się DETERSIL. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miki1996 Opublikowano 12 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 Szybki sposób na zabicie po o-ringów. Nie mówiąc już o tym, że każda manipulacja przy łańcuchu na włączonym silniku to głupota. Na włączonym silniku i zapiętym biegu to debilizm.Tak jest najszybciej i raczej oringów szczotką drucianą nie uszkodzisz. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mawet Opublikowano 12 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 Tak jest najszybciej, żeby sobie paluchy uciąć.A mi się wydaje, że uszkodzisz, Twoje "raczej" też mnie nie przekonuje.Do czyszczenia dobrze nadaje się też nafta i szczoteczka do zębów. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miki1996 Opublikowano 12 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 Tak jest najszybciej, żeby sobie paluchy uciąć.A mi się wydaje, że uszkodzisz, Twoje "raczej" też mnie nie przekonuje.Do czyszczenia dobrze nadaje się też nafta i szczoteczka do zębów.Na jałowym raczej nie kręci się tak szybko, żeby Ci palec wciągnać.Sorki za OT. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Suchy-wolk Opublikowano 12 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 w poprzednim motocyklu używałem polskiego odpowiednika scottoilera, czyli motooilera.Do obecnego również tylko i wyłącznie motooiler zakupię.http://www.motooiler.pl/Smarowanie ciągłe, zbiorniczek z olejem starcza na kilka ładnych tysięcy km, elektrozawór w pełni spełnia swoją rolę, możliwość regulacji (potencjometr + przełącznik) sprawdza się bez pudła, przy odrobinie nakładu (szybkie przetarcie po solidnym deszczu)i zębatka/łańcuch świecą się jak psu jajka (przy zwykłym najtańszym hipolu).Dzięki wielkie za informacje Tylko pytanie ile to kosztuje, bo nie doczytałem się ceny. Wyślę do nich maila. 0 Cytuj Chcesz założyć działalność, a może już posiadasz? Odbierz 10% rabatu na usługi księgowości w Polecam, sprawdziłem na własnym biznesie: www.infakt.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lili Opublikowano 12 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 Panowie wy wiecie o czym piszecie a ja się zgubiłam i już nic nie wiem... Jakbyście tak krok po kroku napisali co jak kiedy i co ile km to ja bym była wdzięczna. Po rozmowie ze Scotim mam liste zakupów i wychodzi mi na to że sama sobie łańcucha nie nasmaruję bo nie postawię moto na centralce... Napiszcie taką instrukcję dla kogoś kto jest zielony jak ja 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patrycja Opublikowano 12 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 A ja przepycham moto o kawałek i tak etapami smaruję. Nie mam centralki. 0 Cytuj „A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto, z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto.” M.Konopnicka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lili Opublikowano 12 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 No tak Tak też można xD Myslenie nie boli xD 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerry Opublikowano 12 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 ja też przepycham albo zakładam dłuższy wężyk do smaru, ja smaruje taki produktem: http://www.bazarek.pl/produkt/18935/2269732/smar-wurth-hhs-lube-500ml-a08931065-hurtownia-fv.html nie wiem czy najlepszy ale mi pasuje.Czyszczę łańcuch natomiast środkiem Berner jest to odtłuszczacz na bazie alkoholu etylowego. Po smarowaniu zawsze staram się trochę odczekać zanim wsiądę na moto. Niedługo kupie sobie stojak to będzie znacznie łatwiej. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scOti Opublikowano 12 Września 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 Łańcuchy czyści się tylko i wyłącznie naftą. Te o-ringowe, x-ringowe i bez oringowe. Pędzelkiem nanieść naftę, wytrzeć szmatą do sucha i koniec. Tak zaleca nawet DID. Żadnych rozpuszczalników, benzyn, ropy etc. ! Jak by ktoś był zainteresowany olejarką to pisać na PW 0 Cytuj "Motocykl to znak, że jego posiadacz nie utonął w szarości życia" Newsweek Polska Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JAREK-XJR Opublikowano 13 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2011 Ja też mam Motooiler'a i z urządzenia jestem zadowolony ale obsługa gwarancyjna i kontakt z producentem jest masakryczny. Odesłałem do P.Symbuły elektrozawór bo ciekł na jednym z króćców 19.VII. Pan Symbuła potwierdził odebranie elektrozaworu i powiedział, że w ciągu paru dni wyśle nowy. Mimo moich maili, smsów, nagrań na pocztę jak dotąd zero odzewu i elektrozaworu. Kupiłem sobie sam i Panu Symbule podziękowałem za obsługę.Radzę się zastanowić zanim kupicie motooiler bo w razie awarii już możecie nie uzyskać pomocy. Dodam, że adres na stronie (ul.Jantarowa) już nie jest aktualny. Firma się przeprowadziła... 0 Cytuj Forum Yamaha XJR Polska Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scOti Opublikowano 13 Września 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2011 Mnie macie na miejscu, a przy montażu zawsze pomogę.Pozdr 0 Cytuj "Motocykl to znak, że jego posiadacz nie utonął w szarości życia" Newsweek Polska Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emil Opublikowano 13 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2011 Łańcuchy czyści się tylko i wyłącznie naftą. Te o-ringowe, x-ringowe i bez oringowe. Pędzelkiem nanieść naftę, wytrzeć szmatą do sucha i koniec.Tak zaleca nawet DID. Żadnych rozpuszczalników, benzyn, ropy etc. !Zgadzam się z kolegą. Ja używam nafty świetlnej - do nabycia np. w Leroy Merlin. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.