jaquzie Opublikowano 13 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2011 Suchy,Na alledrogo masz za 359 złociszyhttp://allegro.pl/motooiler-v-oila-super-olejarka-jak-scottoiler-i1812201070.html 0 Cytuj W uszach szum, w oczach łzy, a na liczniku 33 😆
crosiak Opublikowano 14 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Września 2011 czyli potrzeba tylko:- elektrozawór paliwa - 2-3m wężyka o przelocie 4mm - zaworek regulujący przepływ - zbiornik na olej- rurka podająca olej na zębatkę- olej - i jakies tam przewody i tyle?zgadza sie? 0 Cytuj
scOti Opublikowano 14 Września 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Września 2011 Tak - w najprostszej wersji, u mnie jest jeszcze sterownik do dawkowania tego oleju (z opcją na deszcz, teren itp) 0 Cytuj "Motocykl to znak, że jego posiadacz nie utonął w szarości życia" Newsweek Polska
crosiak Opublikowano 14 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Września 2011 a mogl bys jakos mniej wiecej okreslic jakie to koszty z tym sterownikiem i czy to trudna sprawa? 0 Cytuj
scOti Opublikowano 14 Września 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Września 2011 Sam sterownik to koszt około 150 zł, dodatkowo dokładam zbiornik na olej 200ml, wężyki, dysze do smarowaniaElektrozawór ok 50 złWięc łącznie wychodzi ~200złOczywiście pomagam zamontować i wyregulować 0 Cytuj "Motocykl to znak, że jego posiadacz nie utonął w szarości życia" Newsweek Polska
krzydyn Opublikowano 13 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2011 Jeśli ktoś jest zainteresowany takim urządzeniem to ....skonstruowałem olejarkę ze sterowaniem elektronicznym.Krótki opis:Układ składa się z: zbiorniczka, wężyków toru olejowego, elektrozaworu typu NZ,dyszy podającej olej na koło zębate i mocowania tej dyszyoraz sterownika elektrozaworu, który steruje ilością oleju podawanego na zębatkę.Sterowanie umieszczamy gdzieś na kierownicy i można regulować nawet w czasie jazdy. 0 Cytuj
Muodyv6 Opublikowano 14 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Listopada 2011 i jakie koszta czegoś takiego;>? 0 Cytuj
Sowa Opublikowano 15 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2011 Ja mam trochę inne pytanie. Mam olejarkę w Bandziorze tylko że olej jest nanoszony tylko na jedną stronę łańcucha. Jak wymieniałem napęd to różnica w powierzchniach łańcucha była kolosalna. Ta strona na którą kapał olej była ok, czysta, nasmarowana. Druga zaś strona była w stanie agonalnym.I teraz pytanie do Was. Czy w miejscu gdzie olej kapie na łańcuch macie jakiś trójnik żeby łańcuch był smarowany z dwóch stron? 0 Cytuj
Mawet Opublikowano 15 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2011 A na którą stronę łańcucha kapie Ci olej? Bo jeżeli na zewnętrzną to trochę kiepski pomysł. Łańcuch musi być smarowany od wewnątrz. A widziałem już parę zdięć olejarek, gdzie ludzie tak umieszczali ten wężyk, że olej im kapał na łańcuch od góry. 0 Cytuj
Sowa Opublikowano 15 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2011 No właśnie kapie na zewnętrzną stronę. Myślałem nad jakimś trójnikiem żeby olej kapał na dwie strony. Tylko poczekam aż ktoś się wypowie czy to zda egzamin 0 Cytuj
Emil Opublikowano 15 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2011 Widzę, że kilku użytkowników zainwestowało w olejarkę. Osobiście do tego typu rozwiązań podchodzę raczej sceptycznie. O swój zestaw napędowy dbam w sposób tradycyjny. Używając słowa "tradycyjny" nie mam na myśli spryskiwania łańcucha sprayem w 30 sek. zakręcając tylnym kołem jak kołem fortuny http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/thumbdown.gif Przyznam szczerze, że w podobny sposób postępowałem na początku swojej przygody z motocyklem do czasu..Stare przyzwyczajenia znikły wraz z pojawieniem się nowego zestawu napędowego. Podczas prac związanych ze smarowaniem łańcucha, stosuje się do zaleceń znającego się na rzeczy znajomego. Do czyszczenia łańcucha ze starej warstwy smaru, drobinek piasku i innych zabrudzeń stosuję naftę świetlną, którą polecam do tego typu czynności. Aplikowanie produktu, takie same jak w przypadku agresywnych rozpuszczalników czy benzyn. Do nasmarowania łańcucha stosuję powszechnie znane samary w sprayu. Mają one odpowiednią konsystencję oraz dobre właściwości penetrujące. Osobiście preparat aplikuje na wewnętrzna stronę łańcucha, dodatkowo obracając rolkami znajdującymi się pomiędzy ogniwami łańcucha. Ważne jest aby obydwa etapy (czyszczenie/smarowanie) przeprowadzać systematycznie, a co najważniejsze dokładnie i skrupulatnie. Kilkanaście minut poświęcone na konserwację napędu na pewno zaowocuje w przyszłości. 0 Cytuj
Sowa Opublikowano 16 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 16 Listopada 2011 Już zakupiłem moto z olejarką. Osobiście też smaruję łańcuch tradycyjną metodą, tylko podczas robienia 1200km dziennie, bez stopki centralnej nie mam możliwości konserwacji napędu w drodze. Dlatego olejarka jest zbawienna. 0 Cytuj
krzydyn Opublikowano 16 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 16 Listopada 2011 Jeśli ktoś jest zainteresowany takim urządzeniem to .... skonstruowałem (również) olejarkę ze sterowaniem elektronicznym. Krótki opis: Układ składa się z: zbiorniczka, wężyków toru olejowego, elektrozaworu typu NZ, dyszy podającej olej na koło zębate i mocowania tej dyszy oraz sterownika elektrozaworu, który steruje ilością oleju podawanego na zębatkę. Sterowanie umieszczamy gdzieś na kierownicy i można sterować w czasie jazdy. Zamontowałem to na swojej RR-ce i jestem b. zadowolony. Sterownik zamontowany na kierownicy wygląda tak: 0 Cytuj
RyjekOcw Opublikowano 16 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 16 Listopada 2011 A jaka jest tego cena? 0 Cytuj MOTORY SĄ WSZĘDZIE!!
JAKUBKO Opublikowano 16 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 16 Listopada 2011 dosyc fajna sprawa mysle ze kolega wie co ma ja rowniez chetnie sie dowiem jaka jest cena tego smarowidła 0 Cytuj www. Serwisuj sie u KUBY .pl
Emil Opublikowano 18 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Listopada 2011 Ciekawi mnie jakie jest wasze stanowisko odnośnie mycia/czyszczenia łańcucha? Ostatnio widziałem program, gdzie specjalista w dziedzinie motoryzacji podchodził do tej czynności co najmniej z dużym dystansem. Powiedział, że jego zdaniem taki zabieg nie jest konieczny i że z reguły sprawia on więcej problemów niż pożytku. Do tej pory myślałem, że obie czynności (czyszczenie i smarowanie) są nieodzowną częścią dbania o układ napędowy naszych motocykli. Nadal tak uważam jednak wypowiedź doświadczonego mechanika szczerze mnie zaskoczyła. Z jednej strony wszelkiego rodzaju smarowidła są zbawienne dla elementów narażonych na pracę w trudnych i ciężkich warunkach, zaś z drugiej łatwo przyciągają wszelkiego rodzaju zabrudzenia( kurz, piach, pył), które na "chłopski rozum" powinny zostać usunięte... 0 Cytuj
Mawet Opublikowano 18 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Listopada 2011 Czyścić, byle nie benzyną tylko szczoteczka i naftą. Nie koniecznie przy każdym smarowaniu, ale jednak czyścić. Co to za specjalista i jakie negatywne konsekwencje wiążą się z czyszczeniem łańcucha? 0 Cytuj
ridrick Opublikowano 18 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Listopada 2011 Hehe specjaliści z tv sa czasami brani z dziwnych miejsc wiec z różnymi poradami zawsze bym uważał.Ja jestem jak najbardziej za tym co napisał Mawet. Moze nie zawsze ale okresowo bym czyścił łańcuch.Co do stosowanych środków to ja zazwyczaj staram się trzymać instrukcji obsługi.Pomysł olejarki bardzo mi się podoba. Szykuje mi się wycieczki takie 3000 i 8000km w przyszłym sezonie wiec może być to fajny wynalazek 0 Cytuj Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!! Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie. Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!
Emil Opublikowano 18 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Listopada 2011 Czyścić, byle nie benzyną tylko szczoteczka i naftą. Nie koniecznie przy każdym smarowaniu, ale jednak czyścić.Co to za specjalista i jakie negatywne konsekwencje wiążą się z czyszczeniem łańcucha?Odpowiedzi na swoje pytania znajdziesz tutaj http://www.scigacz.p...,jak,12755.html 0 Cytuj
Mawet Opublikowano 19 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Listopada 2011 Wiele fajnych rzeczy powiedział, a co do czyszczenia łańcucha to nie stwierdził, że to szkodzi, tylko że nieumiejętne czyszczenie (np drucianą szczotką) szkodzi. A to jest różnica. 0 Cytuj
Emil Opublikowano 19 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Listopada 2011 Wiele fajnych rzeczy powiedział, a co do czyszczenia łańcucha to nie stwierdził, że to szkodzi, tylko że nieumiejętne czyszczenie (np drucianą szczotką) szkodzi. A to jest różnica. Mawet ja nie napisałem, ze ten mechanik STWIERDZIŁ fakt, że czyszczenie łańcucha szkodzi. Na początku jego wypowiedzi słyszymy, że jego zdaniem nie opłaca się czyścić łańcucha. Oglądając film odniosłem wrażenie, że to nieprzypadkowo wzięty z ulicy laik, stąd moje zaskoczenie i zainteresowanie się tym tematem. 0 Cytuj
JAKUBKO Opublikowano 19 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Listopada 2011 a ja co mycie kawy kerszerem jade po lancuchu az milo jak kazdym swoim motorku i nigdy go nie zniszczylem zawsze wymieniam co dwa sezony i nie zrywa sie ani nie rdzewjeje 0 Cytuj www. Serwisuj sie u KUBY .pl
Mawet Opublikowano 20 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 20 Listopada 2011 a 2 sezony to ile km u Ciebie? 0 Cytuj
Emil Opublikowano 20 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 20 Listopada 2011 Panowie jeszcze takie pytanie z mojej strony. Mianowicie słyszałem, że zadbany napęd powinien pozwolić nam na pokonanie nawet 30 tyś. km, bez wczesniejszej konieczności jego wymiany. Nie ukrywam, że 30 tyś. km, to dość sporo i tak naprawdę nie wiem co o tym myśleć. 0 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.