Gruby124 Opublikowano 26 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 26 Stycznia 2013 (edytowane) Witam Panowie i Panie mam na oku dwa motocykle i nie wiem który jest lepszy może znacie się na nich i mi poradzicie który wybrać nr 1 Ducati 749 2004r nr 2 Triumph TT 600 2003 r pozdro LwG ! W grę Wchodzi jeszcze suzuki sv650 ta po 2004 roku Edytowane 26 Stycznia 2013 przez Gruby124 (wyświetl historię edycji)
działkowy emeryt Opublikowano 27 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2013 dwie skrajnie różne konstrukcje. Rzędówka vs V-ka z rozrządem na paskach i desmo (tanio w obsłudze nie będzie). Ogólnie - oba wynalazki i do obu klamotów jest mało, a za chwilę będzie jeszcze mniej... Duc bardzo drogi w utrzymaniu bo bardzo wymagający serwisowo... SVałek masz tu na forum jak psów - popytaj użytkowników i użyyj opcji "szukaj" ...z każdym dniem rośnie liczba ludków, którzy mogą pocałować mnie w d*pę.... ... dlaczego mężczyźni nie mają cellulitu...?!?!? ... bo to nieładne jest...
Zyygy Opublikowano 27 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2013 Z tych dwóch wybrałbym Yamahę w ostateczności Kawasaki Chyba że stać cię na dwuletniego ducata to wtedy wal śmiało
Luki Opublikowano 27 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2013 Nawet się nie zastanawiaj nr 1 Ducati 749 2004r słyszałeś kiedyś jak to brzmi? Miód na uszy sv650 też ok ale to trochę jak jeździć fiatem, kiedy można mercedesem
_Michał_ Opublikowano 27 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2013 dwie skrajnie różne konstrukcje. Rzędówka vs V-ka z rozrządem na paskach i desmo (tanio w obsłudze nie będzie). Ogólnie - oba wynalazki i do obu klamotów jest mało, a za chwilę będzie jeszcze mniej... Duc bardzo drogi w utrzymaniu bo bardzo wymagający serwisowo... Dokładnie... Aby kupić Ducata to naprawdę trzeba być odważnym Nawet się nie zastanawiaj nr 1 Ducati 749 2004r słyszałeś kiedyś jak to brzmi? Miód na uszy sv650 też ok ale to trochę jak jeździć fiatem, kiedy można mercedesem Lepiej kolega niech dobrze przemyśli swój wybór bo może się nieźle wpakować... Po pierwsze ciężko mu bedzie kupić Ducata w dobrym stanie. Po drugie tak jak "działkowy emeryt" zauważył - kwestia serwisu, dostępu części, samych kosztów utrzymania... Nie wspominając później jak się moto znudzi o sprzedaży... Wszystko zależy od tego czy kolega będzie się kierował "rozumem" czy "sercem" To już wolałbym VTR 1000 SP1-SP2
Królu Opublikowano 27 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2013 (edytowane) Dokładnie... Aby kupić Ducata to naprawdę trzeba być odważnym Lepiej kolega niech dobrze przemyśli swój wybór bo może się nieźle wpakować... Po pierwsze ciężko mu bedzie kupić Ducata w dobrym stanie. Po drugie tak jak "działkowy emeryt" zauważył - kwestia serwisu, dostępu części, samych kosztów utrzymania... Nie wspominając później jak się moto znudzi o sprzedaży... Wszystko zależy od tego czy kolega będzie się kierował "rozumem" czy "sercem" To już wolałbym VTR 1000 SP1-SP2 Myślę ze VTR 1000 sp to jest troszkę mocniejszy od proponowanych tutaj. Jeździłem takim i powiem, ze w porównaniu do np sv650, bo jeździłem sprzętem slaw-ka to jest kolosalna różnica. Z tych proponowanych to bym raczej wybrał sv650 bo triumph raczej jest rzadki, co ma jedna zalete, ale i sporo wad, jezeli chodzi o dostep do czesci itp Edytowane 27 Stycznia 2013 przez Krolu (wyświetl historię edycji) HONDA CBR 929RR KAWASAKI ZX10R
Gruby124 Opublikowano 28 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2013 kasy raczej nie mam tyle zeby kupić ducata 2 letniego strasznie mnie ciągnie do kawasaki zx6r ale boje się plastików nie wiem czy nie był by zbyt mocny jak na pierwszego sporta dlatego starałem się znaleźć coś w podobie takiego plastika ale to nie to samo...
Aidekk Opublikowano 28 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2013 Ja Ducati bym unikał ze względu na koszta. Jak już bardzo chcesz być oryginalny to się zainteresuj marką Bimota i masz silniki od Suzi + włoski stylowy design Ja osobiście polecam CBR 600 a z tego co pisałeś Suzuki SV. Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...
działkowy emeryt Opublikowano 28 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2013 Ja Ducati bym unikał ze względu na koszta. Jak już bardzo chcesz być oryginalny to się zainteresuj marką Bimota i masz silniki od Suzi + włoski stylowy design koszta...? jedno wyklucza drugie...a widziałeś kiedyś cennik Bimoty...??? :woot: zaczyna się od 90kPLN za najnędzniejszy model ... do tego Bimota odeszła już od silników Suzuki, i wszystkie pakuje od Duc'a, a zwałszcza słynną Testastrettę... ...z każdym dniem rośnie liczba ludków, którzy mogą pocałować mnie w d*pę.... ... dlaczego mężczyźni nie mają cellulitu...?!?!? ... bo to nieładne jest...
Aidekk Opublikowano 28 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2013 do tego Bimota odeszła już od silników Suzuki, i wszystkie pakuje od Duc'a, a zwałszcza słynną Testastrettę... Mnie chodziło o starsze modele z jakich założyciel tematu chce wybrać maszynę. Tam widzimy roczniki 2003 i 2004 a w tych rocznikach Bimota bazowała na silnikach Suzuki. Co do cen: 10 latek sprowadzony z Włoch niekoniecznie musi być mega drogi dla kogoś, kto zakładał kupienie Ducati Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...
Gruby124 Opublikowano 29 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2013 a co sądzicie o tym kawasaki zx6r ? od 98r do 04r nie będzie za potężne jak na pierwszego Sporta ?
_Michał_ Opublikowano 29 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2013 a co sądzicie o tym kawasaki zx6r ? od 98r do 04r nie będzie za potężne jak na pierwszego Sporta ? Jest kilka kwestii odnośnie ZX6R z lat, które wymieniłeś Po pierwsze primo model 1) 98-99 wersja oznaczona kodem "G" (nowy model po ZX6R 95-97) moc 108 KM 2) 00-01 wersja "J" (silnik o mocy 111 KM, zmieniona "buda" - głównie chodzi o przód oraz takie detale jak zegary) 3) 02 - kod A1P - pierwsza "636" czyli silnik rozwiercony do 636 ccm, nadal na gaźnikach w budzie 00-01. Można powiedzieć, że jest to wersja "przejściowa" do 636 model 2003. Buda taka jak w 00-01, ciut wyższy moment obrotowy oraz moc, która wynosi 113 KM. 4) 03-04 to już zupełnie NOWY model, na wtrysku. Moc 120 KM, ostrzejszy silnik, zdecydowanie bardziej sportowa "600" od poprzednika pod względem pozycji i wygody. Z tego co widać, po załączonych informacjach w Twoim profilu to chyba jakieś doświadczenie już masz (yamaha 650), wiec jakiegoś wielkiego problemu nie powinno być Moim pierwszym poważnym motocyklem było ZX6R 2000... Co do ZX6R to śmiało mogę stwierdzić, że motocykl jest naprawdę udany Przez 2 lata użytkowania żadnych problemów Moto bardzo wygodne (pozycja za kierownicą, komfort dla nóg), ekonomiczne (spalanie od 4,5 do 6,5-7 litrów) i przy rozsądnym traktowaniu bezawaryjne Wiadomo, to sport więc trzeba ostrożnie obchodzić się manetką ponieważ sprzęt potrafi zaskoczyć Jeśli już miałbym polecić, to możesz w rozsądnych pieniążkach kupić modele z lat 98-02 (za zadbany egzemplarz trzeba dać od 7-11 tys.zł w zależności od rocznika) Jeśli nie chcesz typowo już sportowej maszyny z pazurem i zdecydowanie mniej wygodną pozycją nie skupiaj się na 636 03-04 Ewentualnie jesli chodzi o konkurencję możesz pomyśleć o Thundercacie, CBR 600 F4 / F4i Jak potrzebujesz info odnośnie ZX6R 98-02 to pisz a postaram się pomóc Poniżej link do artykułu "przekrojowego" przez modele z lat 95-02 http://www.scigacz.pl/Kawasaki,ZX6R,%281995-2002%29,walka,o,podium,10144.html
żółwik Opublikowano 29 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2013 Polecam zx6r z 2000r miałem taki 3 sezony.Wygodna pozycja i dobra osłona przed wiatrem.
_Michał_ Opublikowano 29 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2013 Polecam zx6r z 2000r miałem taki 3 sezony.Wygodna pozycja i dobra osłona przed wiatrem. Witaj w klubie Bo miałem taką samą prawie przez 2 sezony Jeździ zresztą nadal po Łodzi A nie ukrywam, że chętnie kupiłbym ją ponownie
Phoenix Opublikowano 30 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2013 Ja bym na Twoim miejscu brał SV, piękny dźwięk, dobry silnik, nieduże spalanie, no chyba, że wolisz sporta. A ze swojej strony mogę Ci polecić bandita ;D Najwygodniejszy ze wszystkich tu wymienionych z legendarnym olejakiem ;P
MaRRcin Opublikowano 30 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2013 (edytowane) a ja bym polecil tylko i wylacznie f4i sport. Niezniszczalna, prosta w prowadzeniu, na wtrysku, czesci od groma, przepiekny wyglad. o taka Edytowane 30 Stycznia 2013 przez musi88 (wyświetl historię edycji)
_Michał_ Opublikowano 30 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2013 a ja bym polecil tylko i wylacznie f4i sport Bez przesady Niezniszczalna Tu bym polemizował i to mocno Nie ma czegoś takiego jak motocykl "niezniszczalny"... Tak naprawdę każdego można zajechać. Mnie każdy odradzał kupno ZX6R, ponieważ "kawasaki to szmelce i się psują" hehe, tylko przez kilkanaście tys. km nie popsuło się nic, podczas gdy kolegom w "niezniszczalnych CBR F4" gięły się lagi, były wycieki z silników itd. Jest takie mądre powiedzenie - "jak dbasz tak masz" przepiekny wyglad Kwestia mocno sporna Ale o gustach się nie dyskutuje Tak czy inaczej, wśród motocykli klasy 600 z tych roczników wybór jest spory, a w zasadzie czego się nie kupi w dobrym stanie to człowiek powinien być zadowolony
MaRRcin Opublikowano 30 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2013 Niezniszczalna chodzi mi o latanie na gumie itp. Silnik wytrzymaly, i sama rama tez jakos daje rade, w przeciwienstwie do innych.. Pewnie chlopak nie bedzie tego probowal ale takie testy o czyms swiadcza. Ale nie zmienia to faktu ze to ocena subiektywna, i nie wszyscy musza ja podzielac. Dla mnie to super moto, dopracowane, i na pierwszy plastik idealne, gdz nie jest jakos mocno wysilone, jak niektore 600tki.
Gruby124 Opublikowano 31 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2013 jak na razie posiadam juz drugi sezon suzuki free wind 650 suzi ma 54km więc w porównaniu do wyżej wymienionych plastików to nic miałem doczynienia z większymi mocami ale to przez chwilę na przykład tata czasem mi pożycza triupha trophy 900 który ma 100 km ale to ciężki sprzęt latałem też na Gs 1200 więc jakieś tam porównanie mam co do mocy tylko problem w tym że nigdy nie latałem na sporcie i nie wiem jak to jest ...
Phoenix Opublikowano 1 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2013 (edytowane) Sport to moment obrotowy przy wysokich obrotach, jedziesz i ciągle wyje. Do tego niewygodna pozycja na trasę, a i w mieście clip-on'y się nie sprawdzają.Ekstra sprawa na tor, w końcu po to zostały stworzone. Jak chcesz coś bardziej sportowego, a zarazem do codziennej jazdy to polecił bym Ci SV tylko kwestia czy 650 czy lytr. Bandita też mogę Ci polecić, jak jeździłeś 650 to z b12 spokojnie sobie poradzisz, kwestia sporej masy tylko, jest też b6,5 na wtrysku i chłodzony cieczą, praktycznie bezobsługowy motocykl. No i Fazer jeszcze jest, całkiem dobry kompromis. A F4, no cóż, bez obrazy, ale trafienie niezaoranego egzemplarze nie jest proste. F4 to taka e36, jak ktoś ją kupuje to nie po to żeby jeździć ''turystycznie''. Jak chcesz koniecznie sporta to kupuj najmłodsze na ile Ci fundusze pozwalają, i max po 1 właścicielu. Pozdrawiam Edytowane 1 Lutego 2013 przez Phoenix (wyświetl historię edycji)
Majka11 Opublikowano 10 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2013 Sport to moment obrotowy przy wysokich obrotach tsa chyba zapomniałeś o sportowych V - Rsv , RSV4 Ducati 749 , 999, 1098 Ducati to może i tylko 749 ale moment obrotowy festt nie dla leszczy
Phoenix Opublikowano 20 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2013 Masz rację, jednakże on zastanawia się już nad cebrą, więc moja wypowiedź się tyczy rzędówek.
_Michał_ Opublikowano 21 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2013 Do tego niewygodna pozycja na trasę, a i w mieście clip-on'y się nie sprawdzają. Aż tak to nie przesadzajmy Ja od kilku lat latam sportami i na pozycję nigdy nie narzekałem... Kwestia przyzwyczajenia a przede wszystkim odpowiedniej techniki jazdy (głownie jeśli chodzi o jazdę w mieście). Z drugiej strony zgodzę się, że np. w R6 od 2006 pozycja jest "mocno sportowa" ale taka ZX6R (98-02) czy F4i to można powiedzieć, że bardziej na obecne czasy typy motocykla "sportowo-turystycznego" A F4, no cóż, bez obrazy, ale trafienie niezaoranego egzemplarze nie jest proste. F4 to taka e36, jak ktoś ją kupuje to nie po to żeby jeździć ''turystycznie''. To też takie generalizowanie, często ludzie kupują sporta i latają "wkoło" komina albo krótkie traski Oczywiście, że ciężko kupić motocykl 12-13 letni bez przejść ale nie jest to niemożliwe, kwestia poszukania a przede wszystkim ceny! Z drugiej strony Bandita po przejściach też można kupić bezproblemu... Jak chcesz koniecznie sporta to kupuj najmłodsze na ile Ci fundusze pozwalają, i max po 1 właścicielu. Kupić moto kilkunastoletnie po 1 właścicielu to w zasadzie szukanie igły w stogu siana A też nie gwarantuje, że ten jeden właściciel szanował moto... Najważniejsze to aby nasz przyszły motocykl był serwisowany regularnie i zadbany Jak kupowałem ZX9R to motocykl był z przelotem bodajże 46 tys.km, z pełną dokumentacją Stan motocykla naprawdę był super, a silnik igła... Ale cena wówczas z najwyższej półki Do wszystkiego trzeba podchodzić z głową i zdrowym rozsądkiem jak już zdecydujesz się na konkretny model to trzeba zacząć poszukiwania odpowiedniej sztuki
MOTORWINGS Opublikowano 21 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2013 Sport to moment obrotowy przy wysokich obrotach, jedziesz i ciągle wyje. Do tego niewygodna pozycja na trasę, a i w mieście clip-on'y się nie sprawdzają.Ekstra sprawa na tor, w końcu po to zostały stworzone. Jak chcesz coś bardziej sportowego, a zarazem do codziennej jazdy to polecił bym Ci SV tylko kwestia czy 650 czy lytr. Bandita też mogę Ci polecić, jak jeździłeś 650 to z b12 spokojnie sobie poradzisz, kwestia sporej masy tylko, jest też b6,5 na wtrysku i chłodzony cieczą, praktycznie bezobsługowy motocykl. No i Fazer jeszcze jest, całkiem dobry kompromis. A F4, no cóż, bez obrazy, ale trafienie niezaoranego egzemplarze nie jest proste. F4 to taka e36, jak ktoś ją kupuje to nie po to żeby jeździć ''turystycznie''. Jak chcesz koniecznie sporta to kupuj najmłodsze na ile Ci fundusze pozwalają, i max po 1 właścicielu. Pozdrawiam Ja na zx9r zrobiłem blisko 5 tysięcy(Alpy, północne Włochy, Lazurowe Wybrzeże) z żoną i bagażami, więc polemizowałbym czy sporty są takie niewygodne w trasie. Na pewno dla pasażera są mniej wygodne niż maszyny turystyczne czy duże nakedy, ale dla kierowcy starsze modele już niekoniecznie. Nowe sporty są faktycznie ekstremalnie sportowe, ale sprzęty takie jak stara zx6r czy f4 są naprawdę wygodne dla kierującego, a mają jedną dużą przewagę nad fazerami, svkami etc-dużo lepszą ochronę przed wiatrem, deszczem, itd. Co do clip-onów to jest to kwestia gustu. Ja zdecydowanie je wolę niż prostą kierę, zwłaszcza w trasie. Po mieście prosta kiera jest faktycznie wygodniejsza. Dużo zależy od tego jak się śmiga w trasie. Jeżeli przelot na trasie robi się przy prędkościach 160-180, to zaczynamy doceniać pełne owiewki i kierę przystosowaną do złożenia się za szybą. Wypróbowane na trasie z kilofazerami Jak się człowiek nie przejedzie na tym i na tym to ciężko wybrać, bo jest to w dużej mierze uzależnione od osobistych preferencji. A co do dylematu założyciela tematu-oba sprzęty fajne, oryginalne i dadzą pewnie sporo frajdy, ale tak jak inni już pisali wcześniej-możesz się zdrowo wpakować finansowo. Niestety dużo części będzie dostępne tylko w ASO, rynek wtórny w Polsce znikomy, więc o używki też będzie ciężko. Wybór między tymi dwoma zależy na czym go oprzesz-kwestia finansowa-triumph będzie na pewno tańszy w eksploatacji, kwestia funu, oryginalności, etc-zdecydowanie Dukat. Ale trzymam kciuki jeżeli zdecydujesz się na któryś z nich, bo w sumie bike jest od sprawiania frajdy i miło spojrzeć jak coraz więcej pojawia się nie-japońco-beemek na ulicach. Pozdrawiam Mateusz Polub nas na Facebook'u http://www.facebook.com/Motorwings
Gruby124 Opublikowano 23 Lutego 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2013 jednak nic z tych motocykli za jakies dwa tyg jade na jazde probna thundercatem jesli bedzie z nim wszystko ok to biore
Rekomendowane odpowiedzi