Skocz do zawartości

Lewa w gorze


Bajzel

Rekomendowane odpowiedzi

w moim przypadku lewa w gorze byla zawsze odwzajemniana. z racji tego ze w ciagu sezonu prawie caly czas jezdze na moto, a autem sporatycznie, to z przyzwyczajenia czasem wlasnie jadąc w puszce mam odruch podnoszenia lapy :biggrin: i w druga strone tez sie spotkalem ze czasem puszkarz sie przywita :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś machnąłem się z czymś "srebrnym" na światłach na broniewskiego, jechaliśmy w dóch różnych kierunkach, ale miło od razu się zrobiło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"niewychowanych pozerów" to uważam, że nie należy odrazu ludzi przekreślać tylko dlatego, że nie udzielili ci pomocy,

Znasz przepis? U nas w PL. Jest NAKAZ udzielenia pomocy, i chust to kogo obchodzi że się śpieszysz do teściowej na obiad. I ciekawy jestem co byś pisał gdyby tobię się taka sytuacja przydarzyła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawosci - nie znalazlem takiej ulicy w Lodzi :> Moze chodzilo Ci o ul. Konstytucyjna i park 3 Maja? :smile: + 0 Dołączona grafika - Suzuki GSX750F K6

Tak tak to ten park, słabo u mnie z topografją Łodzi, z nazwami ulic rzczej też. http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/confused.gif

Grunt iż wiadomo o który wjazd biega. :decayed:

 

albo zwyczajnie nie mają czasu na zawracanie sobie głowy problemami innych osób, choć przez zwykłą grzeczność należało by sprawdzić chociaż czy nic ci nie jest.

Dokładnie przez zwykłą grzeczność masz rację ale wyszło jak wyszło ja tylko porównuję mentalność Tu a tam. Zresztą mój klops i reakcja a właściwie jej brak tych kolesi to chyba (mam taką nadzieje) odosobniony przypadek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jadąc na moto zawsze pozdrawiam jadącego kolegę na mtoto poprzez podniesienie dłoni - jadąc autobusem robię podobnie - gdy kogoś wyprzedzam i puszką zrobi mi miejsce - pozdrawiam go poprzez gest zapożyczony od francuskich motocyklistów-czyli odchylenie prawej nogi - a nawiasem mówiąc mam w d*pie buraków którzy nie mają na tle kultury, lub mają tyle pogardy dla innych że gest podniesienia dłoni jest ponad ich siły ==> staram się zaczynać od siebie - samemu być w porządku, a kultura może burakom przyjdzie gdy nie dość że nikt ich nie pozdrowi to i w potrzebie nie pomoże

Powyższy post jedynie wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym.W dniu jutrzejszym ani w każdym innym następującym po tym terminie dniu - nie może on służyć przeciwko autorowi. Ponadto autor zastrzega sobie prawo i możliwość zmiany poglądów bez podawania przyczyny. Przed przeczytaniem należy skontaktować się z lekarzem lub farmaceutą. Po przeczytaniu jedynie z PSYCHIATRĄ :ph34r:

 

Zawsze gdy zapier***am, boję się, się że z przeciwka spotkam takiego samego poje**a jak ja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi forumowiczu "Muodyv6" jeśli cię w jakiś sposób uraziłem poprzednim wpisem to z góry przepraszam, nie miałem zamiaru nikogo tym urazić, a teraz do rzeczy:

Znasz przepis? U nas w PL. Jest NAKAZ udzielenia pomocy, i chust to kogo obchodzi że się śpieszysz do teściowej na obiad.

Tak wiem, że w przepisach jest napisane że należy sprawdzić czy wszystko jest ok i ewentualnie udzielić pierwszej pomocy poszkodowanemu ale zobacz ile % ludzi to robi?

I ciekawy jestem co byś pisał gdyby tobię się taka sytuacja przydarzyła.

Otóż miałem taką sytuację motocyklem, zaliczona parkingówka przez idiote który łamie przepisy na placu parkingowym i oczywiście nikt mi nie pomógł się pozbierać bo nie było czasu, trzeba było najpierw sobie popatrzeć co się stało. Ale też nikogo nie obwiniam za to, że odjechał jak tylko darmowy mpk przyjechał, cóż taki naród trzeba sobie radzić samemu, ja osobiście pomagam jeśli ktoś tego potrzebuje na tyle na ile mogę to zrobić - czasami wystarczy samo zgłoszenie o wypadku/kolizji. Pozdro Lewa w górę bo o tym jest temat ,a nie o gadaniu co kto komu i gdzie. :riding:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rację masz że nie zatrzymują się, lecz motocyklista, motocykliście to według mnie powinien pomoć bo większość z puszek to powie , a ch*j dawcy organów'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no chyba że kierowca auta jest posiadaczem moto :smile:

Powyższy post jedynie wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym.W dniu jutrzejszym ani w każdym innym następującym po tym terminie dniu - nie może on służyć przeciwko autorowi. Ponadto autor zastrzega sobie prawo i możliwość zmiany poglądów bez podawania przyczyny. Przed przeczytaniem należy skontaktować się z lekarzem lub farmaceutą. Po przeczytaniu jedynie z PSYCHIATRĄ :ph34r:

 

Zawsze gdy zapier***am, boję się, się że z przeciwka spotkam takiego samego poje**a jak ja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

machać ręką/kiwać głową wszystkim byle nie skuterom - tak mi powiedział instruktor gdy robiłem prawko rok temu http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/bye.gif

A jak bede jechac skuterem 125ccm a nie swoim jajkiem i Ci machne, to mnie olejesz? :P

https://www.spisperfum.pl - lista odpowiedników perfum FM Group

 

http://www.motostat.pl/user_images/32712/icon3.png - Suzuki GSX750F K6
http://www.motostat.pl/user_images/35804/icon3.png - Yamaha XC125TR

http://www.motostat.pl/user_images/73564/icon1.png - Mitsubishi Pajero III 3.2 DI-D Long

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie olewam ziomali, przytoczyłem jedynie słowa mojego instruktora (skądinąd policjanta dorabiającego do swojej stałej roboty).Nawet gdyby motorniczy z tramwaju mi machnął to bym odpowiedział... :riding:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta kulture trzeba pozostawic! Zaje...fajnie jak z Piotrokowa wracalismy i gosc cial i machnal. Zawsze machalem i machac bede jest to tak jakby braterstwo jednego slada. Jezdzilem chinczykiem kingway naked (to nie skuter) bylem pozdrawiany, potem wsiadlem na skuter 150cc roznie to bylo, czesc pozdrawiala czesc nie. No coz? - a jak by tak stanela GILLERA GP800 kolo jekiejs 500-tki albo innego i ze zdziwieniem na twarz pokora skoczyla po kilkuset metrach to pozdrowiony by byl czy nie? :smile: ten skuter to tez galanty pocisk. Widzialem filmik jak wydymal ferke albo lambo nie pamietam juz teraz.Kiedys kolo manufaktury ktos motocyklem w auto na drewnowskiej wpadl zwolnilem pomimo to ze malym knotem jechalem i zapytalem czy wszystko orajt:) Mysle ze to zalezy od kierowcy. Istotne jest by kazdy odwzajemnial bo i nawet ten skuter jakas czescia nas jest. Nie jeden jezdzil skutrem na poczatku zanim wsiadl na swoj docelowy sprzet. Tak ze nie czynmy jezeli i nam jest to nie mile i ten skuter niech sie troche dowartosciowany poczuje. Napewno wskoczy SMILE FACE.Ps. A wybaczta no Pany bo z telefona pisze i z polskimi znakami w nim na bakier.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

machajta machajta- od machania łapa nie boli - i na pewno wam nie odpadnie :smile: nawet skucierakom :biggrin:, No chyba że ktoś się boi że mu rękawiczka z łapki spadnieto ... - bezpieczeństwo przede wszystkim hehehe

Powyższy post jedynie wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym.W dniu jutrzejszym ani w każdym innym następującym po tym terminie dniu - nie może on służyć przeciwko autorowi. Ponadto autor zastrzega sobie prawo i możliwość zmiany poglądów bez podawania przyczyny. Przed przeczytaniem należy skontaktować się z lekarzem lub farmaceutą. Po przeczytaniu jedynie z PSYCHIATRĄ :ph34r:

 

Zawsze gdy zapier***am, boję się, się że z przeciwka spotkam takiego samego poje**a jak ja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi drodzy, zapytam tutaj, witam się z motocyklistami przez lewą w górą, zdarza mi się jednak widzieć powitanie w którym ktoś wyciąga do mnie rękę w poziomie, tak jakby chciał przybić "piątkę", czy to inny rodzaj przywitania ? zauważyliście taką różnicę ? może sami tak robicie ? czy mam się wtedy zbliżać do linii i przybijać "piątkę", chyba ryzykowne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się że to ten sam gest - jedynie inaczej wykonany

Powyższy post jedynie wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym.W dniu jutrzejszym ani w każdym innym następującym po tym terminie dniu - nie może on służyć przeciwko autorowi. Ponadto autor zastrzega sobie prawo i możliwość zmiany poglądów bez podawania przyczyny. Przed przeczytaniem należy skontaktować się z lekarzem lub farmaceutą. Po przeczytaniu jedynie z PSYCHIATRĄ :ph34r:

 

Zawsze gdy zapier***am, boję się, się że z przeciwka spotkam takiego samego poje**a jak ja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo jak ktoś za owiewką jeździ to ręka podniesiona w pionie mogłaby być mało widoczna :smile:

Powyższy post jedynie wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym.W dniu jutrzejszym ani w każdym innym następującym po tym terminie dniu - nie może on służyć przeciwko autorowi. Ponadto autor zastrzega sobie prawo i możliwość zmiany poglądów bez podawania przyczyny. Przed przeczytaniem należy skontaktować się z lekarzem lub farmaceutą. Po przeczytaniu jedynie z PSYCHIATRĄ :ph34r:

 

Zawsze gdy zapier***am, boję się, się że z przeciwka spotkam takiego samego poje**a jak ja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączę się i ja do wątku machania. W czasie kursu pamiętam jak fajnie się poczułem kiedy jechaliśmy w dwa motocykle za instruktorem i z przeciwka gość na moto nas pozdrowił. Oczywiście odruchowo odpowiedzieliśmy. Taki był mój pierwszy raz. Od tej pory zawsze odpowiadam na pozdrowienie ręką lub głową jeśli sytuacja nie pozwala oderwać ręki od kierownicy. Machającym skuterkom odpowiadam. Trochę sam im machałem , ale nie wszyscy kumali wiec teraz tylko odpowiadam. Zdarzało mi się, że nie odpowiadali mi czasem goście na sportach, ale większość odpowiada lub sama pozdrawia. Wszystko pewnie zależy od człowieka pod kaskiem. Jak gość był wpożo to odpowiadał nawet kiedy szedłem ze skorupą w ręku, w kurtce z parkingu i machnąłem. Sam byłem w sytuacji kiedy machnął mi motocyklista idący chodnikiem z dala od motocykla kiedy przejeżdżałem. Oczywiście odmachnąłem. Podsumowując- to pozdrowienie to fajny zwyczaj i należy go propagować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to za***isty zwyczaj, ale tak wybiegając w przyszłość, jakby w Polsce było chociaż tyle jednośladów co we Włoszech, zwyczaj by przetrwał ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakby w Polsce było chociaż tyle jednośladów co we Włoszech, zwyczaj by przetrwał ?

WE Włoszech nie witają się? Ogólnie jak to wygląda śmigając po europie? Witają się czy nie?

Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i ja pamiętam jak rok temu podczas jednych z jazd po mieście zatrzymałem się na światłach, podjechał inny motonita i pogadaliśmy sobie miło, potem inni pozdrawiali, i nikomu nie przeszkadzało, że miałem L na plecach... :)tego nie ma wśród kierowców aut :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...