Skocz do zawartości

Stwórzmy nasz Łódzki tor motocyklowy


dorka2307

Rekomendowane odpowiedzi

okay zgadzam, się i myślę tak samo, po prostu Twój poprzedni post sprawiał trochę inne wrażenie.

Mieszkam w centrum; mam świadomość, że akompaniament imprez, alkoholu i nocnych wrzasków jest w to miejsce wpisany i nie protestuję ;).

 

Nie mniej jednak, nie chce mi się wierzyć w scenariusz gdzie ktoś postronny i niezwiązany z motosportem kupuje ziemię w zamyśle obiektu motoryzacyjnego. Koszta ogromne, zysku brak. 

Co mogłoby się wydarzyć, ktoś kto tę ziemię już ma (zainteresowany powstaniem obiektu) udostępnia ją inwestorowi - ale tu znów musi przyjść ten, który ma na to budżet - a jak ma, to pewnie temat powinien mu się zwrócić jw. Widząc biedę na Poznaniu, to utrzymanie drogie, a zyski słabe (jak przędzie Jastrząb? to chyba prywatny obiekt).

Wg mnie najbardziej prawdopodobna opcja - skłonić lokalny samorząd, który może mieć interes i ew korzyści, by dał teren i pomógł z finansowaniem. Wspomniany Kleszczów - bo jest tam budżet. Swoją drogą, mają przyzwoite drogi i zrobienie np części toru drogowego w stylu duża pętla jak w Kielcach i otwieranie na duże imprezy byłoby super sprawą :whistling: . Stryków i okolice - są tradycje i jest blisko autostrada. 

Inaczej chyba się nie da. Do tego tory na świecie z samych pojeżdżawek się nie utrzymują. Eventy, koncerty, imprezy etc. Im obiekt skromniejszy, tym mniej opcji na dorobienie do budżetu, ale administracja tańsza. No i im dalej metropolii, to ciężko coś komercyjnego zorganizować.

No ew jeśli to miałby być plac powiedzmy 50x50 wykładany oponami, to większość z powyższych się dezaktualizuje  :hihi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tory są wstanie same się utrzymać. Czy to duże czy to małe tylko muszą być uniwersalne dla motocyklistów, dla samochodów, dla driftow dla przykładu w śp Lublinie prawie zawsze było dużo ludzi, rano motocykla wieczorem samochody a czasami kartingi. Dzienny wjazd ok 70. Ta kwota razy 25/30 osób. To ok 2 tyś, razy ok 30 dni w miesiącu. Może spokojnie się utrzymać i przynosić zyski. Tylko musi ktoś trzymać rękę na pulsie i z głowa to kierować bez kosmicznych cen...a chętnych będzie od groma. W Radomiu w weekendy czasami było ok 50 samych motocykli jednego dnia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat już zgłębiałem, to gruba inwestycja. Potrzebne na to jest minimum 60 Ha ziemi. Już teraz nie pamiętam mazwiska ale rozmawiałem, z kolesiem z Gdańska który kombinował budowę toru (tak jak my tutaj) i wycenił inwestycję na 40 mln PLN. Oczywiście tor taki powiedzmy "basic" jak auto bez wspomagania :-). Ale jakieś zawody można by już robić, czy to samochodziarskie czy motkowe. Także dopóki nie znajdziemy inwestora to d*pa zbita. Zostaje tor im. Terrorystów na Dellu.

Lokalizacja koło Bełchatowa jest super a kasę elektrownia ma :-) może tą droga pójść :-)

Edytowane przez Rebel (wyświetl historię edycji)

Live slow!!!
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Drogo, dobra lokalizacja, są prawa zabudowy inwestycyjnej, uzbrojona, nic nie ma wokoło. Z jednej strony lasy Państwowe których nie można wyciąć i postawić osiedla, z drugiej strony oddzielenie drogą s14 - http://olx.pl/oferta...html#f55ebcb168Tanio, pod Dłutowem, trasa przelotowa Pabianice Bełchatów. Dobry dojazd z Piotrkowa i Częstochowy. - http://olx.pl/oferta...html#ce3cc3be24 Nie najtaniej ale bardzo odizolowana - http://olx.pl/oferta...html#b6562b6be1

Nie chce krytykować, ale na działce 1,5ha to można sobie wille z basenem postawić a nie budować tor wyścigowy. A jeżeli chodzi o wykupy kilku działek od większej ilości osób zawsze będą z tym problemy. Wiem znam to z doświadczenia. Dlatego też nikt nie chce się pchać w takie inwestycje. "Bo jak sąsiad sprzedał za 30zł/m2 to ja muszę za 50zł", sory ale taki mamy "klimat".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw określmy co oznacza tor ... czy to jest tor długości ok 4 kilometrów o szerokości ponad 10 metrów + z całym zapleczem, z garażami, trybunami itd - podobny do poznania czy tor gdzie jest długość max 1.5 kilometra, szerokość do 10 metrów i tylko z małymi trybunami + pomieszczenie organizacyjno-toaletowo-prysznicowe. Bo jeżeli druga opcja to będzie dużo taniej i dużo mniejsza działka potrzebna. 

Edytowane przez rooland (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce krytykować, ale na działce 1,5ha to można sobie wille z basenem postawić a nie budować tor wyścigowy.

 

Tor w Radomiu zajmuje dokładnie 1,5ha. Ja bym się z takiego w okolicy cieszył.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga opcja to ok 10ha. Dla przykładu tor w Lublinie zajmuje ok 8,5ha. Dla przykładu znalazłem łady kawałek pola koło lotniska Reymonta ok 60ha.

przy lotnisku hałas na pewno nie będzie przeszkadzał:  tu link do mapy


Tor w Radomiu zajmuje dokładnie 1,5ha. Ja bym się z takiego w okolicy cieszył.

Zmierzyłem na szybko działkę z parkingiem i infrastrukturą i wyszło mi 4 ha. Ale może się nie znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tor w Radomiu zajmuje dokładnie 1,5ha. Ja bym się z takiego w okolicy cieszył.

 

też bym się cieszył ale nie wiem skąd takie dane. 1,5 ha to prostokąt 100x150 m. O ile kojarzę to tam jest 6ha +/- tyle co pisze fuksik96 

Ale aż spojrzałem na mapę i widzę prostokąt niemal 300x350-400m nie licząc dojazdu etc....  

Zresztą to jest kartowy tor w dalszym ciągu. 

 

rooland - dokładnie, co to by tak naprawdę miało być jest kluczową sprawą.

Ale dalej uważam, że prywatnie jest znikoma szansa, to musi być chętna lokalna władza, a najlepiej i bogata. Nie zgodzę się, że z samych pojeżdżawek obiekt jest zyskowny. Gdyby tak było, to ilość prywatnych autodromów byłaby spora. Tu jest takie samo prawo jak przy każdej inwestycji komercyjnej - musi być dostosowana do najszerszej grupy odbiorców + trzaskać komercyjne eventy. vide wszelkie hale sportowe. I tu jest clue, bo również przy takim obiekcie trzeba to skalkulować pod optymalne wykorzystanie dla wszystkich możliwych chętnych + opcje eventowe etc, by inwestycja "chodziła" non stop zarabiając. 

Z Twojej kalkulacji - to przy dobrych wiatrach wychodzi 60tyś miesięcznie x 6 miesięcy sezonu, to jest raptem 400tyś dochodu rocznie. O kosztach administrowania, mediów, podatkach od tej działalności, gruntu, pracownikach itd nie ma co wspominać w tym momencie. Sama inwestycja to kilkadziesiąt milionów. To w jaki sposób to by się miało zwrócić? Wykorzystanie obiektów motorowych do niemal wszystkiego to normalna praktyka na świecie. A i wielkie i znane miejscówki potrafią zbankrutować (daleko nie szukać, problemy Nurburgringu). Zresztą u nas też, wystarczy popatrzeć po grafikach, a Jastrząb ze swoimi tarkami i płytami w ogóle nie kryje na czym chce zarabiać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

przy lotnisku hałas na pewno nie będzie przeszkadzał:

 

W Poznaniu (Przeźmierowie dokładnie) też jest tor przy lotnisku i... przeszkadza. Nieważne, że samolot generuje dużo większy hałas - mieszkańcom przeszkadza hałas z toru  -_-

Chcesz założyć działalność, a może już posiadasz? Odbierz 10% rabatu na usługi księgowości winfakt_logo_sygnatura.png

Polecam, sprawdziłem na własnym biznesie: www.infakt.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga opcja to ok 10ha. Dla przykładu tor w Lublinie zajmuje ok 8,5ha. Dla przykładu znalazłem łady kawałek pola koło lotniska Reymonta ok 60ha.

przy lotnisku hałas na pewno nie będzie przeszkadzał:  tu link do mapy

Zmierzyłem na szybko działkę z parkingiem i infrastrukturą i wyszło mi 4 ha. Ale może się nie znam.

Na tym terenie stoi akurat stacja paliw dla lotniska.

 

Nie ma sensu budowa malutkiego toru, jak w Radomiu i Lublinie, Poznań też jest małym torem, zbyt małym jak twierdzą użytkownicy. Mnie się marzy konkurencja dla Brna albo (ale to już kosmos) Nurgburgringu. Z 5-7 km długości. Pamiętajcie też że im mniejszy tor tym mniejsza jego pojemność. Może sie okazać że na 1,5 km torze może jednocześnie jeździć 5 motków i 5 samochodów.

Live slow!!!
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym terenie stoi akurat stacja paliw dla lotniska.

 

Nie ma sensu budowa malutkiego toru, jak w Radomiu i Lublinie, Poznań też jest małym torem, zbyt małym jak twierdzą użytkownicy. Mnie się marzy konkurencja dla Brna albo (ale to już kosmos) Nurgburgringu. Z 5-7 km długości. Pamiętajcie też że im mniejszy tor tym mniejsza jego pojemność. Może sie okazać że na 1,5 km torze może jednocześnie jeździć 5 motków i 5 samochodów.

Jak Ci się marzy to idz spać i pośnij jeszcze o wiekszych torach  ;) 

Na województwo potrzebny bedzie tor max 1,5 - 2km nitki z ciekawą konfiguracją zakrętów, być moze z niewielką różnicą poziomów z przyzwoitym zapleczem techniczno-sanitarnym. Na prawdę nie trzeba się bawić w budżet rzędu 30-40mln złotych. 

Swoją drogą życzę powodzenia prywatnemu inwestorowi bo jeśli miasto nie poczuje się do tego aby być udziałowcem w inwestycji to słabo widzę powodzenie tego przedsięwzięcia ale 3mam kciuki! W Lublinie walczą już od 5 lat o nową lokalizacje toru i nic! Tradycje mają, Automobilklub Lubelski całkiem prężnie działa.

Tor Jastrząb jest ciekawym tworem aczkolwiek nie jest to obiekt typowo wyścigowy i z opinii znajomych wiem, że dla motocykli jest raczej średni a o to przecież walczymy aby obiekt był także przyjazny motocyklistom.

A czy nasz łodziki automobilklub to w ogóle funkcjonuje i czy ma w tej sprawie cokolwiek do powiedzenia? 

Edytowane przez KrzysztoFu (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Ci się marzy to idz spać i pośnij jeszcze o wiekszych torach  ;) 

Na województwo potrzebny bedzie tor max 1,5 - 2km nitki z ciekawą konfiguracją zakrętów, być moze z niewielką różnicą poziomów z przyzwoitym zapleczem techniczno-sanitarnym. 

2 km to chyba na karting. Mam na myśli tor gdzie będą mogły być organizowane zawody moto i samochodowe. Tor który będzie można różnie konfigurować stawiając szykany. Miejsce do spania jedzenia, parkowanie, camping.  Moim zdaniem nie jest w Polsce potrzebna jakaś kolejna popierdółka jak Miedziana Góra tylko porządne miejsce do ścigania. Wszyscy nasi sąsiedzi (łącznie z Białorusią) mają profesjonalne tory a u nas jakieś popierdółki, które okoliczni "działacze" chcą zamykać bo hałas. Niestety dla nas, Polska jest krajem piłki kopanej. W Łodzi buduje się 2 stadiony dla drużyn które w zasadzie nie istnieją (vide ŁKS/RTS) i niech mi ktoś powie po co?

 

Automobilklub to żart, prędzej PZMot pomógłby znaleźć inwestora.

Live slow!!!
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agree. Nikt 1,5km nitki na województwo dla pojeżdżawek kartów i paru SM nie zasponsoruje, bo prywatnie to się nie zwróci w najbliższej 50latce, a z samorządowego budżetu to fura kasy, interes żaden i "wadza" ma kolejne wybory przesądzone. Do tego w Łodzi zarejestrowanych jest tylko ponad 8tyś motocykli (a ile z tego w ogóle w kierunku sportu to też inna sprawa). Przy 80tysiącach to by może było dla kogo budować, a tak to lokalnie jest to śmiech na sali. 

Duzy, vel normalny tor, wejście w ogólnopolskie cykle wyścigowe, a najlepiej rundy europejskich edycji to byłoby coś, gdzie faktycznie uniwersalny obiekt daje możliwość użytku wszystkim pasjonatom motorsportu i z umiejętnym zarządzaniu nawet w tym biednym kraju szansa na zysk jak najbardziej możliwa.

Tyle, że wrócę wcześniej - dla kogo by to miało być? Frekwencja MYC pokazała jak to z tym współzawodnictwem dla amatorów jest. (tak wiem durne przepisy itd..)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Niestety dla nas, Polska jest krajem piłki kopanej. W Łodzi buduje się 2 stadiony dla drużyn które w zasadzie nie istnieją (vide ŁKS/RTS) i niech mi ktoś powie po co?

Do tego można dodać lotniska, które generują same straty. Ale kogo to obchodzi. Na pewno nie samorządy, które je budują. Polska idzie w ślady Holandii gdzie zbudowano 17 lotnisk, a później zamknięto 9 z nich bo były nieopłacalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten temat powinien być podzielony na dwa mniejsze... Jeden dla marzycieli i torze z prawdziwego zdarzenia gdzie trzeba wydać miliony i liczyć na Motogp i inne światowe imprezy a drugi dla marzycieli/realistów... Którzy wierzą że może powstać tor ok 2 km bez wielkiego zaplecza w przystępnej cenie na którym będzie multum ludzi chętnych z całej Polski... Tak z ciekawości kto z wypowiadających się w tym temacie regularnie śmiga po torach? Krzysztofu wiem, arteklik chyba też a reszta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co gdybać w tym temacie.

Jeśli jest potencjalny inwestor to na pewno ma pewne plany czy też założenia.

Nie można mówić o braku zysków na wszystkim można zarobić tylko trzeba odpowiednio podejść do tematu.

Przykład kopalń dla Polaków się nie opłacało kupili Czesi i wszystko gra.

Chcieli oddać kopalnie za przysłowiową złotówkę związkowcy nie chcieli bo nikt nie ma pojęcia o zarządzaniu taką placówką.

Stadiony- jednym nic nie wychodziło były straty a inni potrafią i mają obłożenie na kilka miesięcy do przodu.

Na torze nie jeździłem, ale jeśli będzie na pewno nie raz skorzystam!

Nie wymyślajmy 2 km czy 10 km ile będzie tyle będzie oby tylko doszło do skutku.

A jeśli mamy osobę, która ma inwestora niech się wypowie bo jeśli jest to temat na serio to już pewne kroki powinny być wykonane.

Chyba, że tor ma powstać gdzieś za 10 lat to ok... i tak będę czekał.:smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...