_Michał_ Opublikowano 1 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2012 (edytowane) Czy zna ktoś może sprawdzone miejsce, gdzie naprawiają komputery / laptopy??? Edytowane 1 Listopada 2012 przez _Michał_ (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kosmaty Opublikowano 1 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2012 a ci ci sie poprsuło ? 0 Cytuj https://www.hondapark.pl/pl/motocykle.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Michał_ Opublikowano 1 Listopada 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2012 W moim laptopie dzieje się coś z wiatraczkiem, który chłodzi (chyba dysk - po lewej stronie) Wiatraczek hałasuje, wydaje dziwne dźwięki jakby o coś obcierał... Może jakieś łożysko tam nawaliło??? Albo jakiś syf się tam zebrał??? Jak się puknie od spodu w obudowę to jest cisza przez chwilę i po jakimś czasie znowu hałasuje Trochę już mnie to denerwuje Zależy mi aby ewentualnie obejrzał to ktoś kto jest w temacie.. Wiem z doświadczenia niestety, że jest mnóstwo naciągaczy i ludzi, którzy nie mają pojęcia... Przykładowo w zeszłym roku (prawdopodobnie) "padł system". Nie dało rady uruchomić laptopa. Pierwsza diagnoza znajomego, który niby "interesuje" się informatyką to - spalony dysk... 2 czekania i weryfikacji. Podpięcie nowego dysku i nic... Oczywiście się diagnoza nie potwierdziła i daliśmy sobie spokój Druga diagnoza - w "serwisie" - płyta główna padła - koszt nowej 700-800 zł... Jednak to też się nie potwierdziło Właściwie przez zupełny przypadek (z polecenia) trafiłem do serwisu przy Pl. Dąbrowskiego na ul. Sterlinga... Pan usunął usterkę w 20-30 min i zapłaciłem coś koło 100 zł - nie chciał jednak zdradzić co to było Powiedział tylko, że jakaś "bzdura" Niestety tego serwisu już tam chyba nie ma (ostatnio było zamknięte) W związku z przykrymi doświadczeniami szukam kogoś zaufanego i godnego polecenia 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Suchy-wolk Opublikowano 1 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2012 Jeżeli to tylko hałasujący wentylator, a sam laptop działa to bardzo możliwe, że wystarczy wymienić chłodziwo (koszt od 5 do 50zł), w zależności jak wydajny będzie miał być nowy wentylatorek Osobiście nic nie polecę z Łodzi, z racji tego, że wszystko staram się sam naprawiać. Swego czasu siedziałem w dziale hardware i również odbywałem praktyki w tym serwisie na Sterlinga, ale w sklepie było miło i sympatycznie, zaś w serwisie same gbury więc nie dziwie się, że nie powiedzieli Ci czego dotyczyła poprzednia usterka. Mieszkamy niedaleko siebie - odezwij się na PW, to się spotkamy i zrobimy rentgen na miejscu albo zabiorę sprzęt do Siebie na oględziny http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/bye.gif 1 Cytuj Chcesz założyć działalność, a może już posiadasz? Odbierz 10% rabatu na usługi księgowości w Polecam, sprawdziłem na własnym biznesie: www.infakt.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Logan Opublikowano 1 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2012 Zajmuję się między innymi serwisem. Podaj dokładne dane lapka- producent, model- tyle na początek. Gdzie lapka kupiłeś (tak, to też ma duże znaczenie). 0 Cytuj Konfucjusz: Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem. 2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gixer600 Opublikowano 1 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2012 rozkręć obudowę dostań się do wiatraka, odkurz sobie sprzęt pędzelkiem i sprawdź czy pomogło, przyczyną hałasu może być spora ilość kurzu. Jeśli wiatrak obciera odkręć dwie/cztery śrubki mocujące wypnij przewód zasilający zanieś do jakiegoś sklepu komputerowego niech ci dobiorą nowy wentylator, przykręć go na miejsce i po sprawie. tak naprawdę jest to chyba jedna z najłatwiejszych rzeczy do wymiany w kompie/laptopie poza wymianą ramu i innych podzespołów na sloty :-P 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Logan Opublikowano 1 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2012 (edytowane) Opcji jest wiele, od zakurzenia, przez zużyte łożyska po różne inne atrakcje, więc bez dokładniejszych danych, to zabawa w strzelanie d tarczy z zawiązanymi oczami. Wiem, że u nas wszyscy znają się na mechanice, komputerach, piłce nożnej i wielu innych rzeczach. dlatego często lapek, który mógłby pracować 10 lat, rozsypuje się po 2-3. Nawet ten błahy wentylator może być źródłem poważnych problemów. Edytowane 1 Listopada 2012 przez Logan (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj Konfucjusz: Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem. 2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KOPERNIK Opublikowano 1 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2012 Witam, W moim laptopie dzieje się coś z wiatraczkiem, który chłodzi (chyba dysk - po lewej stronie) Wiatraczek hałasuje, wydaje dziwne dźwięki U mnie było to samo... A więc Michał do dzieła Rozkręcasz od tyłu laptopa ,dostajesz się do wiatraka ,po czym wyjmujesz wtyczkę jego zasilania i rozkręcasz aby wiatrak wyciągnąć na zewnątrz ,później oczyść go z kurzu i spróbuj bo rozebrać tak jest łożysko w środku weź troszeczkę posmaruj kremem Nivea i poskładaj go tak jak był po czym zamontuj z powrotem do laptopa i ciesz się ciszą http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/woot.gif ..... Jest to rada mojego zaprzyjaźnionego kolegi który prowadzi serwis komputerowy i takie rzeczy robi na co dzień i powiem tak zakładając nowy nie masz nigdy gwarancji że po chodzi dłużej niż ten nasmarowany tak mi powiedział koszt u niego wymiany na nowy to 120zł koszt czyszczenia i smarowania to 100zł a to możesz sobie zrobić we własnym zakresie a 100zł na BP98 przeznaczyć ja tak u siebie zrobiłem i wiatrak już pracuje 5ty miesiąc bez problemów .. pozdrawiam 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Logan Opublikowano 1 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2012 Jeżeli chcesz, żeby łożysko rozleciało się kompletnie- smaruj niveą... patent tak samo mądry, jak praca na lapku z wyjętą baterią. Pewne dedykowane rozwiązania, jak smary do łożysk, nie są tylko dla picu i zarobku. Dlaczego więc do silnika zamiast oleju nie nalejecie wody? To także wyjdzie taniej. 0 Cytuj Konfucjusz: Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem. 2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Suchy-wolk Opublikowano 2 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2012 Dzisiaj Michał dostarczył mi sprzęt i wieczorem zabrałem się za prześwietlenie sprawy. Wentylator ewidentnie hałasuje, podczas obciążenia. W trybie IDLE chodzi normalnie. Aby nie być gołosłownym, opiszę w skrócie moje operacje Poniżej kilka amatorskich fotek, po rozebraniu lapka. Rozkręcenie Samsunga na części pierwsze Przyjrzenie się płycie głównej - czy aby na pewno łopatki wentylatora nigdzie nie obcierają. Rozkręcenie radiatora, w celu wyczyszczenia go - to szare, to istny syf Moja diagnoza: pierwsze przypuszczenia skierowane były na "luźne" chłodzenie, ponieważ hałas zbliżony był do obijania się plastików. Po rozebraniu wszystkiego i przyjrzeniu się sprawie, wyszło na jaw, że nic nie ma prawa się obcierać. Wszystko zostało dokładnie wyczyszczone wacikami i sprężonym powietrzem i kolejno nałożyłem nową pastę termo-przewodzącą na Chipy. Później wziąłem się z powrotem za skręcanie mając nadzieję, iż dokręcenie wszystkich śrubek i umiejscowienie na nowo wszystkich podzespołów wyeliminuje problem. Niestety - po włączeniu notebooka problem powrócił. Mam wrażenie, że hałasuje nieco mniej, ale to nie ma znaczenia. Nie ma sensu bawić się w smarowanie łożysk itp., wypadałoby po prostu wymienić cały wentylator, iż w nowszych wersjach Samsunga R510, montowano bardziej zaawansowane chłodziwo i jestem przekonany, że nowy wentylator (o minimalnie innej budowie) pomoże. Jednakże z racji tego, że nowy towar trzeba zamówić, to dalsza relacja za kilka dni http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/bye.gif 0 Cytuj Chcesz założyć działalność, a może już posiadasz? Odbierz 10% rabatu na usługi księgowości w Polecam, sprawdziłem na własnym biznesie: www.infakt.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Logan Opublikowano 2 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2012 Jeżeli ktoś chce dokładniejszy pogląd na ten model: http://linuxtweaking.blogspot.com/2010/07/how-to-open-samsung-r510-notebook.html 0 Cytuj Konfucjusz: Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem. 2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gixer600 Opublikowano 2 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2012 Jeżeli chcesz, żeby łożysko rozleciało się kompletnie- smaruj niveą... patent tak samo mądry, jak praca na lapku z wyjętą baterią. Powiem ci, że bardzo zaciekawiłeś mnie tym stwierdzeniem. Nie chodzi o krem nivea bo tego osobiście nikomu bym nie polecił ale o baterię. Ja dla przykładu cały czas pracuję na lapku z wyjętą baterią od ok. 5 lat jak nie dłużej, ciągle na tym samym i żadnych problemów z tego powodu nie miałem (odpukać :-P ) . Od czasu do czasu włożę baterię żeby trochę pochodziła ( rozładowała się i ponownie naładowała). Poza tym koleszka pracował cały czas na laptopie z baterią i podłączonym zasilaniem kiedy było potrzebne i mu bateryjka wybuchła, laptop poszedł na złom. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Logan Opublikowano 3 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2012 (edytowane) Powiem ci, że bardzo zaciekawiłeś mnie tym stwierdzeniem. Nie chodzi o krem nivea bo tego osobiście nikomu bym nie polecił ale o baterię. Ja dla przykładu cały czas pracuję na lapku z wyjętą baterią od ok. 5 lat jak nie dłużej, ciągle na tym samym i żadnych problemów z tego powodu nie miałem (odpukać :-P ) . Od czasu do czasu włożę baterię żeby trochę pochodziła ( rozładowała się i ponownie naładowała). Poza tym koleszka pracował cały czas na laptopie z baterią i podłączonym zasilaniem kiedy było potrzebne i mu bateryjka wybuchła, laptop poszedł na złom. Wybuchające baterie to była wadliwa seria sony Vaio i jeszcze kilka elementów, ale było to z powodu złego zaprojektowania. Otóż podzielę się z Wami tajemnicą, która zuboży serwisy- w tym mój Zgadnijcie, gdzie znajdują się w laptopach bezpieczniki- szukaliście ich kiedyś? Muszą przecież być i są- w module baterii Jeżeli bateria jest wyjęta, a gdzieś wystąpi za duże napięcie (skutkuje przebiciem lub spaleniem elementu), to na serwisie zobaczą, że jest uszkodzenie, a bezpiecznik cały. W przypadku nowych lapków mamy na dzień dobry po gwarancji, a w przypadku starszych- koszt serwisu jest czasem większy, niż wymiana baterii nawet co 3-4 lata, z powodu nie trzymania prądu zbyt długo. oczywiście prawdopodobieństwo skoku napięcia zależy od tego, czy mamy w pobliżu jakąś burzę, od stanu instalacji budynku i wielu innych czynników. Sam nie odważyłem się pracować bez baterii, a spotkałem przypadki, w których właściciele lapków żałowali tego kroku. Decyzja oczywiście pozostaje po stronie użytkowników. Jeszcze w temacie dysków- robimy regularnie backupy. Jeżeli uszkodzi się logika dysku, to z odzyskaniem danych nie ma ogromnych problemów- kilka dni traktowania dysku różnymi inteligentnymi programami, koszt zazwyczaj mieści się w 300-500zł (średnia stawka 100zł/dzień). Natomiast, gdy rozsypie się mechanika dysku, wtedy wkracza laboratorium i na dzień dobry robi się 5000zł, a w skrajnych przypadkach nawet ponad 50 000zł (nie ma żadnej pomyłki w ilości zer- to są tak astronomiczne kwoty). Edytowane 3 Listopada 2012 przez Logan (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj Konfucjusz: Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem. 2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ErR Opublikowano 3 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2012 patent tak samo mądry, jak praca na lapku z wyjętą baterią. Też dla mnie teoria dziwna. Sam mam lapka prawie już 6 lat i baterię od początku wyjąłem. Raz na dwa tygodnie wkładam, rozładowuje, ładuje i odkładam na następne 2 tygodnie. Dnia dzisiejszego trzyma prawie 2 godziny... Nigdy w życiu bym nie polecił trzymania lapka jako stacjonarny z baterią w środku. Również nie robią tego w Dellu (bo miałem tam praktyki i baterie we wszystkich lapkach wyjęte, w ogóle tam jest specjalny gość od rozładowywania i ładowania baterii), podobnie jak byłem w Irl Płn to w serwisie Sonego wszyscy mieli lapy bez baterii. Dla mnie to jest czyste napędzanie rynku, jak w instrukcji jest (proszę nie pracować bez baterii). Oczywiście, może być skok napiecia, czy w ogóle nagły jego brak, co spowoduje wyłączenie kompa.... ale idąc tą myślą z baterią w środku to każdy stacjonarny komputer powinien mieć UPS-a. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart Opublikowano 3 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2012 (edytowane) Nie upsa tylko listwę z bezpiecznikiem i faktycznie każdy powinien to mieć. Jeśli ktoś kupuje lapka i wyjmuje z niego baterię i pracuje na zasilaniu to zwyczajnie nie umie liczyć Pomijając czy to dobre czy złe, laptopy są po to żeby być mobilne czyli nie być na kablu a do tego jest potrzebna bateria Jeśli ma stać i być podłączony kablem to bez sensu kupować laptopa bo jest droższy a w tej cenie można kupić naprawdę małą stacje stacjonarna z dobrym monitorem i duuuużo lepszymi bebechami Wyjmowanie baterii z lapka to jak kupno motonga i wożenie go na przyczepie samochodem zamiast jeżdżenie na nim żeby się oponki nie zużywały Pozdrawiam Edytowane 3 Listopada 2012 przez bart (wyświetl historię edycji) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gixer600 Opublikowano 3 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2012 Jeśli ma stać i być podłączony kablem to bez sensu kupować laptopa bo jest droższy a w tej cenie można kupić naprawdę małą stacje stacjonarna z dobrym monitorem i duuuużo lepszymi bebechami Droższy?Obecnie laptopy są tanie jak barszcz, nawet dodają je w ofertach sieci komórkowych jako "gratis". Ogólnie jeśli komuś potrzebny komputer/laptop do netu, zwykłych prac na office, wrzucania słitaśnych fotek na fejsa :-P , to nie widzę sensu w kupowaniu wielkiej puszki, monitora, osobnej klawy, myszki , głośników itp. nawet jeśli laptop miałby stać w jednym miejscu i był podłączony przewodem non stop. Zresztą i tak większość ludzi wykorzystuje kompy w 10% to po co ładować szmal w coś co za rok będzie przestarzałe. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Logan Opublikowano 3 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2012 (edytowane) Droższy?Obecnie laptopy są tanie jak barszcz, nawet dodają je w ofertach sieci komórkowych jako "gratis". Ogólnie jeśli komuś potrzebny komputer/laptop do netu, zwykłych prac na office, wrzucania słitaśnych fotek na fejsa :-P , to nie widzę sensu w kupowaniu wielkiej puszki, monitora, osobnej klawy, myszki , głośników itp. nawet jeśli laptop miałby stać w jednym miejscu i był podłączony przewodem non stop. Zresztą i tak większość ludzi wykorzystuje kompy w 10% to po co ładować szmal w coś co za rok będzie przestarzałe. Bardzo błędne rozumowanie. w tej chwili wystarczy zamówienie na 500 sztuk i producent robi serię dedykowaną. Tam oszczędza na wszystkim, zaczynając od łożysk ślizgowych zamiast kulkowych, a kończąc na akumulatorach 3komorowych zamiast minimum 6-cio. Przecie tych części żaden klient nie sprawdza. Po drugi stwierdzenie GRATIS też jest zupełnie nie trafione- abonament bez laptopa za tę samą usługę jest parędziesiąt złotych miesięcznie niższy, niż za usługę z tym "gratisem". Ilość miesięcy umowy*różnica w abonamencie i okazuje się, że za netbooka z podłymi zamiennikami niektórych części płacisz więcej, niż za normalną wersję w sklepie. Cena? W sprzęcie kupowany z myślą "niech starczy na te 5 lat", różnica między stacjonarką a lapkiem (stacjonarka sama, bez peryferiów), to minimum 1000zł. Teraz peryferia: Monitor 18,5 cala to około 400zł Zestaw klawiatura +mysz: Bezprzewodowy: wystarczy około 150zł Przewodowy około 100zł. Głośniki jakości wbudowanych w lapa- około40-50zł. Oszczędzamy minimum 300zł, kupując stacjonarkę. Często, tak, jak u Pauliny, monitor, klawa i reszta jest sprawna, więc kosz wymiany samego sprzętu. Pamiętajmy, że grafika lapka(u mnie na przykład GT540M), a grafika stacjonarki (załóżmy to samo GT540), różni się wydajnością na korzyść stacjonarki. Też dla mnie teoria dziwna. Sam mam lapka prawie już 6 lat i baterię od początku wyjąłem. Raz na dwa tygodnie wkładam, rozładowuje, ładuje i odkładam na następne 2 tygodnie. Dnia dzisiejszego trzyma prawie 2 godziny... Nigdy w życiu bym nie polecił trzymania lapka jako stacjonarny z baterią w środku. Również nie robią tego w Dellu (bo miałem tam praktyki i baterie we wszystkich lapkach wyjęte, w ogóle tam jest specjalny gość od rozładowywania i ładowania baterii), podobnie jak byłem w Irl Płn to w serwisie Sonego wszyscy mieli lapy bez baterii. Dla mnie to jest czyste napędzanie rynku, jak w instrukcji jest (proszę nie pracować bez baterii). Oczywiście, może być skok napiecia, czy w ogóle nagły jego brak, co spowoduje wyłączenie kompa.... ale idąc tą myślą z baterią w środku to każdy stacjonarny komputer powinien mieć UPS-a. Nie teoria, a praktyka, ponieważ nie raz już patent ze spalonymi bebechami spotkałem. Oczywiście że akumulator (w zasadzie tak powinniśmy cały czas pisać, a nie bateria), zużywa się szybciej użytkowany, niż leżączy "gdzieś", jednak jest to kwestia bezpieczeństwa, a projektanci obliczają tę część na 3-4lata max (W moim poprzednim lapku akumulator po 6 latach dalej ma pojemność w okolicach 90%- Cały czas aku jest w środku,a 95% czasu pracuje podpięty do prądu). Tutaj także podpisuję się pod zdaniem o listwie antyprzepięciowej, bo chodzi o ochronę przed zbyt dużym impulsem, a nie jego brakiem. Jeszcze o Dell, czy Sony- ile osób tam pracujących ma wykształcenie elektryczne? Ile osób ustalających zasady ma pojęcie o tym, o czym decydują? Takich kwiatków jest bardzo wiele. Przykład jednego salon motocyklowego w Polsce, z tego roku- nowe moto, przegląd gwarancyjny po pierwszym tysiącu km. Właściciel wraca do domu i cudem przeżył- mechanik autoryzowanego serwisu nie dokręcił zacisków i się oderwały, a wisząc na przewodach- wkręciły w szprychy. Fachowcy? Rozumując w ten sposób, przeniosę to na przykład motocykli: Odpalamy, jedziemy, po pewnym czasie alternator doładował już aku do pełna, więc zatrzymujemy się nie wyłączając silnika, odłączamy aku, żeby się nie zużywał, bo przecież jest już pełny i jedziemy dalej, używając prądu tylko z alternatora. Robi tak ktoś? Nie upsa tylko listwę z bezpiecznikiem i faktycznie każdy powinien to mieć. Jeśli ktoś kupuje lapka i wyjmuje z niego baterię i pracuje na zasilaniu to zwyczajnie nie umie liczyć Pomijając czy to dobre czy złe, laptopy są po to żeby być mobilne czyli nie być na kablu a do tego jest potrzebna bateria Jeśli ma stać i być podłączony kablem to bez sensu kupować laptopa bo jest droższy a w tej cenie można kupić naprawdę małą stacje stacjonarna z dobrym monitorem i duuuużo lepszymi bebechami Wyjmowanie baterii z lapka to jak kupno motonga i wożenie go na przyczepie samochodem zamiast jeżdżenie na nim żeby się oponki nie zużywały Pozdrawiam Dokładnie, w pełni się z tym zgadzam. Edytowane 3 Listopada 2012 przez Logan (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj Konfucjusz: Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem. 2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Michał_ Opublikowano 4 Listopada 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2012 (edytowane) Tutaj chciałbym serdecznie podziękować Suchemu za pomoc i szybkie działanie Po wyczyszczeniu z tego syfu jest o niebo lepiej, nie hałasuje już tak bardzo jak wcześniej, czasami nawet wcale i przede wszystkim się nie grzeje jak wcześniej Aczkolwiek nowy wentylator już zamówiłem i będzie wymieniony Przy okazji tematu bardzo dobrze wiedzieć, że na forum mamy osoby, które się zajmują serwisem komputerów / laptopów Ja nie biorę się za "serwis" komputera / laptopa ponieważ się na tym nie znam Nie chce czegoś ułamać, popsuć... Nigdy jakoś komputery mnie nie "pociągały" W swoim starym stacjonarnym z 2 razy wymieniłem zasilacz i raz wiatrak... Natomiast w laptopie to wszystko jest mniejsze, bardziej zminiaturyzowane więc nie chcę się tego tykać To jest trochę jak z motocyklami, jakieś podstawowe rzeczy zrobię ale nie podejmę się przykładowo regulacji luzów zaworowych Edytowane 4 Listopada 2012 przez _Michał_ (wyświetl historię edycji) 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.