Skocz do zawartości

Jawa350 Typ 634 & Honda Cbx 550 F


Kozulec

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Kozulec

    35

  • Olo

    6

  • Lans

    3

  • Regis

    3

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Kozulec, jak ci stuka w silniku tak jak to opisujesz, to to jest na bank łańcuszek napędu alternatora... jakby był zaworowy, to by tłukł bardziej przy głowicy... Mówiłem ci kiedyś, jak coś to w sprawie CBX-ów, pisz to ci powiem :biggrin:

Pozdro.

- Regis-

 - Airbrush & Tattoo Artist-

 

                                                                                -Wolna grupa Wujków Motocyklowych Łódź-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jawa nawija kolejne kilometry. Zimy na razie brak,to hulaj dusza,piekła nie ma ;) Ta Jawa obala chyba wszystkie negatywne mity o jawach. Oprócz okresowego ładowania aku i tankowania nie robię nic prócz jeżdzenia. Nawet przy obecnym chłodzie nie pali więcej niż 5,5 po mieście

Cbx po jazdach próbnych. Pojawił się cały festiwal usterek: padający rozrusznik,urwana linka obrotomierza,blokujące hamulce...

Uroki starej japonii :sad2:

Po namyśle stwierdzam:siła w prostocie, 1:0 dla Jawy ;)

Wtorek,27.11

Rozrusznik w CBX rozebrany, wyczyszczony i złożony. Działa już OK,ale szczotki już kończą swój żywot :sad2:

Linka obrotomierza założona jakaś niby od CBXa ale jakaś zbyt długa. Daje radę.

Zmienilem też zegary. Niekoniecznie chcialem mieć licznik w milach :sad2:

Czyszczenie ukladu hamulcowego i wymoane uszczelniaczy z przodu zostawiam mojemu kumplowi z warsztatu na Smugowej. Nie zdziera,robi dobrze a ja zwyczajnie nie mam czasu robić tego sam. Takie zycie

Jawa w dalszym ciągu w ciągłej eksploatacji. Nie ma dnia bym nie jeżdzil,no chyba,ze mocno leje z nieba

Sobota 1.12 Jawa zaliczyła wymianę łożysk w tylnym kole a CBXa przetestowałem na odpalanie na mrozie.Pełen sukces.Dalej jeżdzę :smile:

Edytowane przez Kozulec (wyświetl historię edycji)

Moc i satysfakcja, bez kompromisów :P;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taki zamiar.Podobnie jak cała ekipa stowarzyszona z warsztatem Gut Automotive na Smugowej. Jak tylko nie będzie śniegu to jadę. Mróz mojej Jawie nie przeszkadza :smile:

Moc i satysfakcja, bez kompromisów :P;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż,na Mikołaje jednak się nie wybrałem. Stary metzeler z tyłu jest za kiepski na takie nawierzchnie :sad2:

Dziś odpaliłem oba potwory. Bez problemów :smile:. W jawie zmienilem ośkę zębatki w tylnym kole zaś honda doczekała się na nowy filtr powietrza i linkę obrotomierza. Głos pracującego silnika motocykla a jeszcze lepiej dwóch razem to balsam na moje uszy :smile:

Dobre i to jak nie bardzo można pojeździć

26.12 i 30.12 Wykorzystując przerwę w zimie przewietrzyłem Jawę. Duży rogal twarzowy-bezcenne :biggrin: Momentalnie poprawił mi się humor

post-1547-0-18272800-1357434248_thumb.jpg

Edytowane przez Kozulec (wyświetl historię edycji)

Moc i satysfakcja, bez kompromisów :P;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jawa nowy sezon rozpoczęła już 1 Stycznia :smile:

Założyłem elektroniczny zapłon. W jawę wstąpiło nowe życie :biggrin:

Pracuje równiej,ma dużo większą elastyczność i wkręca się na obroty bardziej chętnie. Mocy też przybyło.

Po jazdach testowych "rogal twarzowy" jeszcze długo gościł na moim obliczu :smile:

Dobrze zainwestowana kasa :smile:

Hondę na razie tylko kontrolnie odpalam od czasu do czasu. Zostały jeszcze do wymiany uszczelniacze z przodu,hamulce do czyszczenia i zakup nowego akumulatora,zapewne na Moto Bazarze

Moc i satysfakcja, bez kompromisów :P;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyglada taki moduł ?

"Ja chcę, żeby moja Łódź rosła, żeby miała pałace wspaniałe,
ogrody piękne, żeby był wielki ruch, wielki handel i wielki pieniądz..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Z racji występowania pokrywy śnieżnej zabrałem się za długo odkładane polerowanie pokryw silnika. Bite 2 dni pracy przyniosły efekty. W pokrywach można się przejrzeć.Upierdliwej roboty masa ale myślę,że było warto :biggrin:

post-1547-0-64176000-1358521618_thumb.jpg

post-1547-0-58569100-1358521633_thumb.jpg

Moc i satysfakcja, bez kompromisów :P;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekt super ;) papierem i później filcem przejechałeś?

Najpierw mechanicznie szczotkami włókninowymi 80 i 120,potem papierami ściernymi 240-2500 dalej filc i pasta polerska mechanicznie

Moc i satysfakcja, bez kompromisów :P;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za uznanie :smile: Z powodu kiepskiego zdjęcia nie widać dokładnie efektów pracy :sad2: W sumie to może... ;)

Moc i satysfakcja, bez kompromisów :P;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie można być dobrym we wszystkim ;)

A na serio ciężko jest zrobić ładne zdjęcie telefonem w ciemnym pomieszczeniu :sad2:

Moc i satysfakcja, bez kompromisów :P;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Walki z jawą dalej trwają. Polerowałem dekle kół,gaźnik i głowice. Umalowalem na czarno zewnętrzne elementy układu hamulcowego. Dziś wykorzystałem względną pogodę i przegoniłem jawę po mieście. Wymiana gaźnika na składaka z 3 innych i założenie większej dyszy głównej w połączeniu z elektronicznym zapłonem nawet mnie zdziwiły :ohmy2: Oczywiście pozytywnie :biggrin: Nawet barwa świecy jest wzorcowa :smile:

 

Cbx zyskał sprawny tylny hamulec za sprawą kolegi z warsztatu na Smugowej 24. Stojące wcześniej tłoczki odzyskały pełną sprawność. Słowa uznania dla jego umiejętności. Jak się na czymś nie znam wystarczająco dobrze to się za to nie biore. W przypadku hamulców według mnie nie ma miejsca na patenty i naukę na błędach :smile: Dokąd n ie wykupię oc honda służy wyłącznie do jazdy po terenie przyległym do warsztatu ;)

Moc i satysfakcja, bez kompromisów :P;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domagam się fot po polerkach ! :smile:

 

Kozulec odwalił kawał dobrej roboty, mając na celu poranne golenie się na zlotach bez wstawania z gleby przyległej do Jawy.  

 

Jawa nie ma już konkurencji wizualnej przynajmniej we powiecie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak nie wrzuciłem? Zdjęcia od paru dni siedzą w galerii :biggrin: Tym razem dobrej jakości

Po tych zabiegach Jawa odzyskała wygląd. Znając siebie i tak zaraz znajdę coś co według mnie wymaga poprawki :smile:

 

W CBX zwalczyłem rozrusznik. Jako dawca części posłużył ten z FJ600. Z oryginału pozostały dekle i stojan z magnesami. Zadziwiająco wiele było w nich identycznych części. Teraz działa super :biggrin:

Moc i satysfakcja, bez kompromisów :P;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Skończyły mi się juz pomysły na dalsze naprawy i udoskonalanie Jawy. Dalej poluję na przednie zawieszenie. Jedyne co jeszcze przede mną to uformowanie nowego większego akumulatora. Ale to dopiero jak się zacznie sezon. Na razie niech 6V 18 Ah spokojnie siedzi suche w szafce :smile:

 

CBX to co innego. Jemu jeszcze kilka defektów dokucza :sad2:

Wyjaśniła sie przynajmniej na razie w teorii zagadka tajemniczego kopcenia. Po prostu dostaje zbyt duzo paliwa :smile:

Mam drugi zestaw gaźników to go zalożę, wyreguluję i zobaczę co będzie.

Cieknące lagi zostawiam na deser ;) uszczelniacze są a ja czekam na natchnienie ;)

Męczylem się z robieniem z 2 różnych rozruszników jednego a wczoraj kupiłem kompletny silnik do mojego stwora. Nawet z rozrusznikiem :smile:

Cena do przyjęcia a transport gratis. Sprzedający jest z Andrzejowa i podrzucił piec na Smugową.

Wygląda nieszczególnie ale po obejrzeniu go dziś stwierdzam,ze w razie potrzeby powinien być z niego pożytek. Mam nadzieję,że niezbyt szybko ;)

Wydało się,że gaźniki podają zbyt wiele paliwa :sad2: Mam drugi komplet gaźników i musze go w najblizszych dniach ustawić i założyć

 

28.02   CBX ukończony i technicznie gotowy do jazdy  :riding:  Uszczelniacze w przodzie po 27 latach miały prawo "rzucić ręcznik" :smile: Nowe już założone. Gaźniki ustawione. Jak będą z nimi problemy to załozę zapasowy zestaw.

 

W sumie wszystko z wyjątkiem tylnych hamulców zrobiłem sam i dało mi to dużo satysfakcji i radości. O tym,ze wiele się nauczyłem nawet nie wspomnę :smile: 

Jeszcze tylko zostały kwestie OC i przeglądu...

post-1547-0-78033100-1361477416_thumb.jpg

Edytowane przez Kozulec (wyświetl historię edycji)

Moc i satysfakcja, bez kompromisów :P;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jawa zaliczyła dziś małe przewietrzenie. Wrazenia super :smile: Tego mi brakowało...

 

Honda zyskała OC. Kolega Przemski stanął na wysokości zadania :biggrin:

Jutro planowana jest wyprawa na przegląd będąca de facto pierwszym sprawdzianem CBX w warunkach bojowych ;)

 

6.03.2013 CBX zaliczył pierwsza oficjalną jazdę testową do Rąbienia na przegląd. Nie obyło się bez drobnych usterek:Obrotomierz zaczął okrutnie piszczeć a gaźniki mocno domagały się korekty ustawienia składu mieszanki.

Po powrocie gaźniki ustawiłem a obrotomierz naprawiłem przez wymianę na sprawny :smile:

Wrażenia jak najbardziej pozytywne. Charakterystyka silnika i pozycja za kierownicą jak najbardziej mi pasują. Coś jak nieco większa japońska Jawa ;)

Muszę przy najbliższym przypływie gotówki pomyśleć o zakupie oryginalnego układu wydechowego

 

8.03 Atak zimy w pełni a więc przerwa w jezdzeniu :sad2:

Odebrałem wreszcie przesyłkę z przednim zawieszeniem do mojej Jawy. Nareszcie będzie proste :biggrin:

Już rozebrane i przygotowane do odnowienia :smile:

 11.03 Ostatnia planowa praca przy Jawie przed sezonem wykonana. Maszyna doczekała się wreszcie prostego przodu :biggrin:

CBX dostał nowe świece. Z odpalaniem czekam az będzie można dobrze zagrzać silnik przez jazdę :smile:

 

19.03. CBX zyskał oryginalne wydechy. Nareszcie wygląda dobrze. 2 chromowane kominy prezentują się dużo lepiej niż 1 pseudo sportowy ;)

Jawa zyskała  brakującą sprezynę stopki centralnej. Zero jezdzenia z powodu zimy :sad2:

Edytowane przez Kozulec (wyświetl historię edycji)

Moc i satysfakcja, bez kompromisów :P;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

jak się słyszy jawa to człowiekowi odrazu łza się w oku kręci zaraz powracają wspomnienia zmłodości powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jakiegoś czasu polowalem na jakąś ekstremalną padlinę do remontu. Dwa motocykle ukończone, tak więc...

Wczoraj do grona moich motocykli przybyła CZ350 a raczej to co wiele lat temu nią było ;)

Padlina ta jest z 1982 roku, od 15 lat nie używana. Przebieg to 7000km i raczej jest oryginalny :ohmy2: Nawet  z kwitem :smile:

Nudziło mi się ostatnio, tak więc mam już zajęcie. Obecnie jestem na etapie poszukiwania "dawcy" częsci czyli drugiej padliny bez prawa rejestracji :smile:

Wszystko przez tą zbyt długą zimę ;)

post-1547-0-92924800-1364666058_thumb.jpg

post-1547-0-73393900-1364666720_thumb.jpg

Moc i satysfakcja, bez kompromisów :P;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
  • Dodaj nową pozycję...