Skocz do zawartości

Moje Pierwsze Cacko - Gs 500


Szymon19G

Rekomendowane odpowiedzi

bez tej plastikowej paskudnej szybki gs jednak zdecydowanie lepiej wygląda :smile:

 

niech Ci dobrze służy :smile:

Kocham motocykle, pytałam tatusia czy mnie na moto czasem nie robił, mówi że nie bo niewygodnie czyli widać jak wie to co najmniej raz próbował ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

no dzięki bardzo ale mam właśnie zamiar zmienić lakier, gdyż obecny jest trochę porysowany:/

Nie żebym źle Ci życzył, ale jeśli lakier nie woła o pomstę do nieba a to ma być Twoje pierwsze poważne moto to może zostawić lakierowanie na ewentualną glebę? Oczywiście wszystko zależy od Ciebie i tego ile gotówki chcesz włożyć w moto by pachniało i błyszczało ale jako początkujący motocyklista musisz się liczyć z tym, że coś może się wydarzyć, choćby parkingówka.

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie żebym źle Ci życzył, ale jeśli lakier nie woła o pomstę do nieba a to ma być Twoje pierwsze poważne moto to może zostawić lakierowanie na ewentualną glebę? Oczywiście wszystko zależy od Ciebie i tego ile gotówki chcesz włożyć w moto by pachniało i błyszczało ale jako początkujący motocyklista musisz się liczyć z tym, że coś może się wydarzyć, choćby parkingówka.

Po to się montuje crashpady, żeby nie było dużych strat ;) a lakieru bym nie zmieniała z innego powodu - nie wiem jak będzie w przypadku kolegi Szymona, ale zwykle GSy to motocykle przejściowe na jeden lub dwa sezony, po drodze do czegoś większego, a przy sprzedaży oryginalny lakier jest istotnym szczegółem nawet jeśli jest lekko porysowany, bo od razu widać, co jest nie halo, a wytłumaczenia typu: "zmieniłem kolor, bo mi się nie podobał" nie są traktowane przez kupujących zbyt poważnie, niezależnie od tego jak bardzo są prawdziwe :smile:

Nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po to się montuje crashpady, żeby nie było dużych strat ;) a lakieru bym nie zmieniała z innego powodu - nie wiem jak będzie w przypadku kolegi Szymona, ale zwykle GSy to motocykle przejściowe na jeden lub dwa sezony, po drodze do czegoś większego, a przy sprzedaży oryginalny lakier jest istotnym szczegółem nawet jeśli jest lekko porysowany, bo od razu widać, co jest nie halo, a wytłumaczenia typu: "zmieniłem kolor, bo mi się nie podobał" nie są traktowane przez kupujących zbyt poważnie, niezależnie od tego jak bardzo są prawdziwe :smile:

 

Jeżeli po takich argumentach nadal planujesz zmianę lakieru to jestem w szoku, brawo Julka :smile:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...