Skocz do zawartości

Wymiana Filtra- Zwyżka Mocy ?


Rado

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś z Was ma doświadczenia z zakładaniem customowych filtrów powietrza ? Tak czy tak pewnie będę musiał wymienić, wiec myślę czy może nie założyć od razu hyperchargera. Podobno zyski z tego tak naprawde żadne (1-2 KM max) ale może ktoś może powiedzieć coś więcej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja probowalem zalozyc filtr k&n do mojego bandita.Nie jest to cruiser,ale problemow bylo sporo.Mieszanka ciagle za uboga,dziura w obrotach na srednich.Nawet po ppodniesieniu iglic,pomimo,ze bylo lepiej,to i tak na orginale chodzil lepiej.Potrzebna by byla zmiana dysz glownych na wieksze,ale juz mi sie nie chcialo.Sa firmy ktore stroja to na hamowni, i faktycznie bedzie zysk,ale to koszt ok 400 zl.Wiec na razie u mnie pozostanie ori.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz- hypercharger to jakies 1600... do tego wydech też trzeba zmienić bo na fabrycznym nie ma sensu ale pytanie co się zyskuje. Jesli by silnik faktycznie dłużej pożył, fajniej popracował- moze i bym się zastanowił, ale właśnie- za mało ma wiedzy więc pytam mądrzejszych, może ktoś coś wie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

działkowy emeryt

post ajejmana wyjaśnia praktycznie wszytko. Silnik to taki zespół naczyń połączonych. Jeżeli dasz swobodniejszy dolot (np filtr o obniżonych oporach przepływu - szumnie zwanym "sportowym") to dasz więcej powietrza w tej samej jednostce czasu pracy silnika. Tym samym zubożysz mieszankę i zmienisz stosunek stechiometryczny (modelowy ideał 14,7:1). Zubożona mieszanka nie podniesie mocy, pogorszy za to proces spalania. To tak, jakbyś chciał trochę pojeździć bardziej na powietrze. Zubożona mieszanka to także podniesienie temperatury zapłonu i większe grzanie się silnika. Aby miało to sens z mechanicznego punktu widzenia, musiałbyś dodać paliwa, przynajmniej w zakresie obrotów użytecznych danego silnika - a więc elektronicznie zmienic mapę napełniania silnika jeśli masz wtrysk paliwa (Power Commandery, Jukeboxy czy inne emulatory), lub podać więcej paliwa mechanicznie, zmieniając dysze paliwowe główne, jeśli masz gaźniki. Po tym obowiązkowe strojenie na hamowni - na oko się nie da. Spodziewaj się większego spalania - to logiczne. No i na koniec, ostatnie z połaczonych naczyń to wydech - a przynajmniej tłumik wydechu o obniżonych oporach przepływu spalin - i znów strojenie. Tak to powinno wyglądać, jeśli ma być zrobione dobrze.

Samo zakładanie filtra "sportowego" i głoszenie, że "mocy przybywaj" to czysty farmazon - wpływa znacząco na poprawę samopoczucia posiadacza, natomiast z reguły psuje fabryczne parametry trakcyjne silnika i podnosi temperaturę jego pracy (co w długofalowych konsekwencjach ma szereg wad dla samej jego konstrukcji).

Moc nie bierze się z powietrza - poprawa procesu napełniania komory spalania mieszanką musi mieć związek z większa ilościa paliwa i swobodą usuwania spalin, co znowu pociąga za sobą właściwe napełnianie (to silnik atmosferyczny ;) ) wykorzystując zjawiska falowe w dolocie i wydechu.

Tak więc albo robisz to dobrze od początku do końca, albo robisz to na farmazon.

Ot, takie to bydlątka te silniki spalinowe :decayed:

...z każdym dniem rośnie liczba ludków, którzy mogą pocałować mnie w d*pę....

 

 

 

... dlaczego mężczyźni nie mają cellulitu...?!?!?

... bo to nieładne jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

działkowy emeryt

O widzisz- czegoś się nauczyłem. Bardzo dziękuję.

 

bardzo proszę :smile:

 

Emeryt, Ty masz encyklopedie przed soba czy w glowie? :P

 

nie rzucałem w szkołę kamieniami, tylko grzecznie uczęszczałem na zajęcia :P

...z każdym dniem rośnie liczba ludków, którzy mogą pocałować mnie w d*pę....

 

 

 

... dlaczego mężczyźni nie mają cellulitu...?!?!?

... bo to nieładne jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie rzucałem w szkołę kamieniami, tylko grzecznie uczęszczałem na zajęcia :P

Działkowy kujonie :P, trzeba było robić PhD ;)

W sumie to jeszcze nic straconego

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...