Skocz do zawartości

Rozpoczęcie sezonu motocyklowego w Łodzi nadchodzi wielkimi krokami. Dowiedz się więcej tutaj.

Rozpoczęcie sezonu właśnie trwa. Widzimy się na kolejnej edycji.

Crash Fork Protector


Nameless

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie, używał ktoś tego, miał styczność?

Chodzi mi o to, czy warto wydać 200 zł?

Czy w razie szlifu rzeczywiście ochroni w jakiś sposób tarcze lub zaciski?

Oczywiście mam crashpady, to miałby być tylko dodatek, wg opisu chroniący przednią oś.

 

Gdyby ktoś nie wiedział, to chodzi mi o coś takiego: http://allegro.pl/crash-fork-protector-triumph-daytona-street-triple-i2495138349.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

działkowy emeryt

rantu felgi nie ochroni, tarczę czy zacisk może (o ile nie uderzy w np krawężnik), to co ochroni to przednia oś piasty koła i powierzchnia lagi przy osi. Czy się opłaca - oceń sam.

...z każdym dniem rośnie liczba ludków, którzy mogą pocałować mnie w d*pę....

 

 

 

... dlaczego mężczyźni nie mają cellulitu...?!?!?

... bo to nieładne jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy zwykłym szlifie coś tam ochroni,moje są już ciut przytarte :whistling: lepiej one niż aluwahacz, lagi WP, czy zacisk. Zależy tez od konstrukcji moto,w SM się akurat dobrze sprawdzają.

Supermoto se kupili... Terrorysty je&ane...  :P   SUPERMOTO LDZ
       Inspekcja Rowów Przydrożnych   :riding:                                                                          https://web.facebook.com/MM-Garage-1003360043043536/?ref=aymt_homepage_panel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ZX9R i obecnie w ZX10R mam założone crash-pady na lagach, aczkolwiek na szczęście do tej pory nie musiałem sprawdzać ich przydatności :P

Wcale nie trzeba wydawać 200 zł. Ja swoje kupiłem na brytyjskim ebayu za około 10 funtów. Z przesyłką do kolegi, który mieszka w UK wyszło w przeliczeniu na PLN niespełna 70 zł. Na pewno w dużym stopniu zabezpieczają lagi w przypadku szorowania. Te które mam wykonane są z tworzywa podobnie jak standardowe crash-pady ramy. W mojej ocenie te które kupiłem nie różnią się (za wyjątkiem kształtu i są "no-name") od tych markowych np. womet-tech lub R&G za które faktycznie trzeba dać 200 zł

 

Crash-pady to temat rzeka. Jeśli jest "zwykły szlif" czy "parkingówka" mogą uratować moto od większych strat i kosztów naprawy a jak mamy pecha i moto uderzy w krawężnik czy też w inny sposób to crash-pad może narobić większej szkody - np wyrwać się z ramy...

 

Ja wychodzę z założenia, że jeżeli można niewielkim kosztem zabezpieczyć moto w postaci crash-padów to warto je założyć ;)

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nameless - proszę ;)http://www.ebay.co.uk/itm/Triumph-Daytona-Street-Triple-675-Fork-Crash-Protectors-/350570940761?pt=UK_Motorcycle_Parts&hash=item519fa80959

 

Pierwsza lepsza aukcja :P Tak jak mówiłem ;) Za kilka funtów możesz mieć takie crash-pady :smile: To są chyba nawet tej samej "firmy", które ja mam w ZX10R..;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie zamawiałem z zagranicy nie mam konta na Ebay ani PayPall, masz jeszcze w UK tego kolege? Może on by mógł to zamówić i przesłać do PL, a ja bym mu kase przelał? Zawsze to pewniejszy sposób niż tak wysyłać kase za granicę :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak spytam z ciekawości, jak to się montuje?

Przez ośkę przechodzi stalowy pręt, zakłada się crash-pady, na crash'e idą podkładki i dokręcamy nakrętkami ;) Przynajmniej tak było w wersjach, które ja miałem :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, dzięki Michał, napisz jak będziesz coś wiedział.

Dokładnie, w przedniej osi jest przejście na wylot. A najlepsze jak byłem w Liberty i się pytam, czy mają coś takiego. Tylko mówię na przednią oś, bo na wahacz z tyłu mam. Facet mówi 90 zł, ale musi sprowadzić z Anglii. No to mówię ok. Po miesiącu (w dzisiejszych czasach tyle trwa sprowadzenie czegoś z wysp?) co się okazało, że oczywiście sprowadził rolki wahacza :P I mówi, że innych nie produkują :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Crash-pady to temat rzeka. Jeśli jest "zwykły szlif" czy "parkingówka" mogą uratować moto od większych strat i kosztów naprawy a jak mamy pecha i moto uderzy w krawężnik czy też w inny sposób to crash-pad może narobić większej szkody - np wyrwać się z ramy...

wlasnie z tego powodu zrezygnowalem z crash padow ale te na ośke wydaje mi sie ze nie powinny wyrzadzic wiekszych szkód o ile pręt je trzymający ma odpowiednią wytrzymałość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...