Motor to nie to samo co motocykl

[Mawet]

Zauważyłem, że sporo osób na forum zamiast "motocykl" pisze "motor". Problem w tym, że motor to synonim silnika a nie motocykla. Strasznie to kłuje w oczy/uszy i drażni.Konkludując nie mówimy "motor", chyba że w odniesieniu do silnika:)

[Suchy-wolk]

Masz u mnie plusa Też zauważyłem, że sporo osób myli pojęcia. Pewnie też na początku korzystałem z określenia "motor", ale ostatnio staram się nazywać rzeczy po imieniu

[bleft-style]

Czytalem artykuł kiedys w jakims czasopismie motocyklowym ...chyba "świat motocykli" i w jezyku polskim uznaje sie tez słowo motor jako motocykl...wypowiadał sie nawet chyba prof.J Miodek http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/ohyea.gif

[pecha]

motor, motong, motur, motocykl - wszystko to samojezeli mowie ze jezdze motorem to chyba nikt nie bedzie myslal ze mam silnik na mysli?

[bleft-style]

dokładnie

[Tomi]

motor, motong, motur, motocykl - wszystko to samojezeli mowie ze jezdze motorem to chyba nikt nie bedzie myslal ze mam silnik na mysli?

Na pewno nie 'motur'. Jak coś to motór. A mówiło się kiedyś tak ze względu na pewien film (czcili WSK ): www.filmweb.pl/Motor

[Emil]

Ja również w swoich wypowiedziach staram się używać słowa motocykl.Często posługuje się określeniem "moto" chyba jako zdrobnienie lub z sympatii do motocykli

[pecha]

Na pewno nie 'motur'. Jak coś to motór. A mówiło się kiedyś tak ze względu na pewien film (czcili WSK ): www.filmweb.pl/Motor

nie mam polskich znakow na kompie stad uzycie u zamiast o z kreska

[Mawet]

@pecha - Przykład:

Jak mówisz, że masz spodnie "moro" to każdy ma przed oczami coś takiego:

Mam rację?

I błąd. Bo moro to taki wzór:

a tu link - http://pl.wikipedia.org/wiki/Moro_(tkanina)

 

To, że 95% społeczeństwa tak mówi (a nie wie co mówi), nie oznacza że ma rację, mimo swojej liczebności. Poza tym, jak mówisz do kogoś "Jestem autem" (w kontekście "przyjechałem autem") to też nikt nie pomyśli, że masz zaburzenia poczucia własnej tożsamości. To że ktoś rozumiem co masz na myśli nie znaczy, że używasz zawsze odpowiednich słów.

Dlatego drażni mnie używanie formy "motor"- bo jest dla mnie oznaką nieznajomości tematu i przynosi tylko negatywne skojarzenia.

[bloodletter]

rzeczywiście kolega Mawet ma rację moro to nie woodland ... słowa "motor", "motór" kojarzą mi się wyłącznie z wypowiedziami pewnych osobistości, które są pełne negatywnych emocji związanych ze, skądinąd, tematem naszych zainteresowań

[pecha]

dzieki za to, nabylem i wlasnie ogladam

[Suchy-wolk]

Zgodzę się, że pisząc "mam motor", to wszyscy wiedzą o co chodzi, ale faktycznie nie jest to poprawna forma i nie powinna być powielana

[gosiamil]

heh, swego czasu spotykałam się z pewnym motocyklistą, który to właśnie wpoił mi tą subtelną różnicę między motorem i motocyklem a ja myślałam, że sie po prostu czepia

[Mario]

bo i trochę w tym jest czepiania,jeśli wszyscy będą tak mówić to znaczy że po prostu tak jest łatwiej, milej i przyjemniej,i znając życie w końcu dopuszczą w słowniku taką możliwość...

[Mawet]

To, że większość coś mówi, nie znaczy, że ma rację tylko dlatego że jest większością. Taki sposób myślenia to prosta droga do postępującego ogłupiania się społeczeństwa. Dlatego jak ktoś nie związany z motocyklami mówi motor, to jeszcze, najwyżej zwrócę uwagę takiej osobie. Jednak jeśli mówi to motocyklista to jest to drażniące. To tak jak w świecie wspinaczki. My wiemy, że wspinamy się po drogach (nie trasach, ścieżkach itd.) Osoby spoza tej grupy tego nie wiedzą, więc często mylą pojęcia. I to jest zrozumiałe, ale z ust wspinacza stwierdzenie że pokonał trasę jest rażące.

[Mario]

Wiem, że rozumowanie a'la "jedzmy gó.no - miliardy much nie moga się mylić",nie jest najlepszym rozumowaniem, ale albo jestem bardziej tolerancyjny,albo tak mi się już obyły obie formy motor & motocykl, że nie zwracam na to uwagi.Ogólnie mówiąc bardziej mnie razi jak ktoś w nachalny sposób bluźni, niż takie coś...

[ffojtus]

mnie też to trochę drażni, ale na dłuższą metę wszyscy wiedzą o co chodzi... Dbajmy mimo to o język

[kaizen]

Motor-jednostka napedowaMotocykl-pojazd jednosladowy( no chyba ze po grubym dzwonie)

[siwutek]

a jak powiem "moto" to pomyślicie że zjadłem literę ?? Chyba poszukam dla was linka do forum dla psychologów - haha, uśmiałem się - poważny temat do dyskusji Cenię sobie to forum bo Suchy nie czepia się jak gdzieniegdzie że ktoś zaczął zdanie z małej litery, że przecinka brakuje, że jest wolność wypowiedzi - to dla mnie priorytet a nie że ktoś napisał bike -moto- motor-motór motur jednoślad - itd. Nie popadajmy w skrajność, no chyba że aż tak się nudzicie że można sobie powytykać takie rzeczy -piszcie, a ja będę się śmiał dalej

[x10d]

haha, uśmiałem się - poważny temat do dyskusji

Kwestia podejscia.Ja przynajmniej dowiedzialem sie, ze "popularne moro" to nie moro a woodland, a moro to inny, konkretny wzor

[Cwiet]

faktycznie jak w otoczeniu motocyklistów kobieta powie "motor" to wszyscy ją poprawiają ;pale jak motocyklista mówi motor (nie w żartobliwy sposó to jest to nieco dziwne ;p

[Czarna_750]

motór ?

[sopranovw]

Tu faktycznie zagwostka jest :(Jako mechanik (silniki benzynynowe z racji specjalizacji gaźnik i układ zasilania )motor to dwa koła bo nie kojarze żeby klijent kosiarki,odśnierzarki,motoroweru,samochodu osobowego,dostawczego czy wózka widłowego powiedział motor nie pali albo motor za dużo pali tylko silnik nie chce zapalić albo silnik za dużo spala.jako laik jade na badanie techniczne auta i diagnosta stwierdza że są wycieki z silnika a nie z motorupomarańczowa lub czerwona kontrolka to też engine a nie motor przważnie :(a jako motocyklista to najczęściej poprostu moto

[adany_76]

motor ? Motocykl ? Ja mówię KAWASAKI

[siwutek]

a ja mówię za*** - żarcik, ale po prostu MOTO

Edytowane 9 Marca 2012 przez scOti
cenzura (wyświetl historię edycji)