Skocz do zawartości

Moto Weteran Bazar


Suchy-wolk

Rekomendowane odpowiedzi

jakby coś to ja bd leciał z Teo - planuje byc lekko po 9 na bajzlu wiec jak ktoś jest chętny z okolic to możemy się spotkać :smile: czekam na propozycje

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chylon, Tomahowk, Aidekk, all, jedziecie na bajzel? ja powoli się zbieram na spacer ;) jak chcecie pić piwsko, dawać znać, jak wspominałem - jadę 4oo z górnej, tak o 10 chyba się zbiorę i wyjdę.

W uszach szum, w oczach łzy, a na liczniku 33 😆
avatar2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A niestety biorąc pod uwagę zachowanie części odwiedzających, MWB tym razem może się okazać czarnym PRem, jak masa krytyczna. Niestety tłumaczenie, że to tylko część środowiska i to mała, nie przyniesie efektu- powiem wprost- gdybym nie znał tylu pozytywnych motocyklistów, sam bym nie uwierzył i na tej dzisiejszej grupce zbudował opinię. O co więc chodzi?

 

Dziś zarówno ja sam, jak i mój ojciec (Człowiek, który co prawda zrobił kiedyś kat. A, jednak od dawna w temacie motocykli jest bardziej na "nie"- podobnych mu osób znam wiele i od lat staram się przekazać im tę naszą "jasną stronę mocy"- w części przypadków nawet z sukcesami), zobaczyliśmy dziś obrazek gorszy od stada bydła. W okolicy wejścia w cholerę wszelkiej maści jednośladów taranujących pieszych NA CHODNIKACH. Jeden na EZG o mało co nie stratował matki z dzieckiem! Słownik, przy którym rozmowa panów Belki i Sienkiewicza jest szczytem kunsztu literackiego. Ci co mnie znają, wiedzą że sam zbyt często rzucam mięsem, jednak to co dziś słyszałem i widziałem uderzyło nawet mnie.

 

Bardzo nad tym boleję, bo ten jeden bazar zniweczył 4 lata mojej pracy, gdy ojciec mój znów zaczął podchodzić do tematu moto w sposób neutralny. Cisną mi się teraz na usta i klawiaturę różne słowa niecenzuralne, bo mogę godzinami zachwalać środowiska motocyklowe, które znam- ludzi, których już poznałem tutaj, ludzi z GSów, znajomych z IH. Dzisiejszy obrazek był tak przytłaczający i przedstawicieli tej grupy było tak dużo, że wrażenie końcowe mówiło jedno- wszyscy motocykliści są takim stadem.

 

Tak więc apeluję, by każdy kto zna osoby zachowujące się w opisany sposób spróbował choć zasugerować im zastanowienie się nad ich poczynaniami. Aż do dziś postrzegałem MWB bardzo pozytywnie- niestety tym razem napawa mnie smutkiem.

 

Pomijam ludzi w skórach, którzy wyglądali, jakby się świeżo wytarzali w błocie (może zostało po wczorajszej aurze) i roztaczali aromat, jakby mydło znali tylko z opowiadań (ten aspekt jest aktualny w zbyt wielu środowiskach, by przypisać go tylko naszemu).

 

Podsumowując: Jak zawsze wystarczy nieliczna grupka, która pojawi się w newralgicznym miejscu i ucierpimy na tym wszyscy, więc w naszym wspólnym interesie jest, by temu przeciwdziałać.

Mądrość ludowa: Łyżka miodu nie poprawi walorów w beczce dziegciu, jednak łyżka dziegciu wystarczy, by unicestwić wszystkie walory w beczce miodu ;)

 

PS. Jeżeli ktoś z adminów uzna, że warto, można wydzielić osobny temat.

Edytowane przez Logan (wyświetl historię edycji)

Konfucjusz: Po­wiedz mi, a za­pomnę. Po­każ mi, a za­pamiętam. Pozwól mi zro­bić, a zro­zumiem.

2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ostatni MWB 10-11/05 wybrałem się pierwszy raz ze swoją Ukochaną. Piknikowa atmosfera oraz ładna pogoda sprawiły, że aż chciało się pospacerować i Jej wrażenia były jak najbardziej pozytywne. Przez te kilka godzin nie byliśmy świadkami jakiegokolwiek negatywnego incydentu...

Jak widać po powyższym opisie kolegi Logana - dobrze, że nie wybrałem na wspólny wypad aktualnego Bazaru :sad2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiesz , że EZG to buraki....

Mam znajomych z EZG,EPA i innych i do tak daleko idących osądów bym się nie posunął.Chyba pojechałeś po wielu użytkownikach forum.

Edytowane przez Pit71 (wyświetl historię edycji)

"Lepszy głópiec wendrujący po świecie od mendrca, który siedzi w domu"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Logan., biorąc twoje wcześniejsze doświadczenie. Nie wiesz , że EZG to buraki....

Widzę że kolega się troszkę zagalopował z tymi burakami . Ja mam tablice zaczynające się na EZG i nie uważam się za buraka ale jak co to możemy się spotkać i podyskutować na ten temat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

porozmawiać przy soku z buraków (bo nie przy piwku jadąc na 2oo) ;) może o to koledze chodziło..

W uszach szum, w oczach łzy, a na liczniku 33 😆
avatar2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Logan bajzel to bajzel więc nie oczekuj ludzi w garniakach pachnących armani lub versace. To nie jest miejsce na typowy niedzielny spacerek gdyż aby poznać klimat tego wydarzenia trzeba zostać tam na noc. Ci o których zakładam, że piszesz okazują się pozytywnie zakręconymi ludźmi, którzy swojej pasji oddali całe swoje życie. A jak się za dużo napijesz to i język jakby bardziej ubogi z Ciebie wychodzi. Przykro mi, że razem z ojcem myśleliście, że to niedzielny piknik o rodzinnym zabarwieniu.


PS. Zabierz następnym razem tatę na spotkanie czwartkowe to może jednak zmieni zdanie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Logan., biorąc twoje wcześniejsze doświadczenie. Nie wiesz , że EZG to buraki....

Nie bardzo wiem, o jakim doświadczeniu mowa?

 

@Logan bajzel to bajzel więc nie oczekuj ludzi w garniakach pachnących armani lub versace. To nie jest miejsce na typowy niedzielny spacerek gdyż aby poznać klimat tego wydarzenia trzeba zostać tam na noc. Ci o których zakładam, że piszesz okazują się pozytywnie zakręconymi ludźmi, którzy swojej pasji oddali całe swoje życie. A jak się za dużo napijesz to i język jakby bardziej ubogi z Ciebie wychodzi. Przykro mi, że razem z ojcem myśleliście, że to niedzielny piknik o rodzinnym zabarwieniu.

PS. Zabierz następnym razem tatę na spotkanie czwartkowe to może jednak zmieni zdanie ;)

Żaden z nas nie był tam dziś w celu odwiedzenia MBW. Czasem trzeba po prostu gdzieś przejść na pieszo i nikt nie będzie zaiwaniać dodatkowych kilometrów, jeżeli najkrótszą drogę ma wzdłuż ul. Św. Teresy. Chodnik jest miejscem pieszego, a nie drogą dla motocykli. Natomiast jeżeli język tłumaczysz przez alko, to prawdopodobnie jesteś w błędzie, bo tego aromatu brakowało. Jeżeli natomiast w błędzie nie jesteś, to nie przebierając w słowach, należy im się siermiężny wp***dol za prowadzenie pojazdu pod wpływem %.

 

Pisałem i piszę o ludziach przed bramą, a nie na terenie, bo może ktoś ten szczegół przeoczył. Natomiast dla postronnych przechodniów, to właśnie ci spoza terenu byli grupą reprezentatywną.

Edytowane przez Logan (wyświetl historię edycji)

Konfucjusz: Po­wiedz mi, a za­pomnę. Po­każ mi, a za­pamiętam. Pozwól mi zro­bić, a zro­zumiem.

2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi aferę robisz, jakbyś był tam 10-13 lat temu to dopiero byś się przeraził słuchając ich języka nasączonego litrami wódki... jak na chodnikach namioty były porozstawiane, ulica zablokowana przez motocykle i jedna wielka alkoholowa biba gdzie wszyscy ze wszystkimi się bawili przez 2 dni ! Teraz to jest gówno w porównaniu do tamtych czasów gdzie 3/4 polski wpadało tutaj bawić się przez dwa dni mając w d*pie wszystko i wszystkich innych. Moja siostra cioteczna ze swoją ekipą z gór wpadała tutaj na prawie tydzień i spali gdzie im sie tylko namiot udało rozbić. Afera o nic. Czasami są takie imprezy gdzie pieszy nie jest priorytetem i najważniejszą osobą bo przyszła sobie pooglądać maszynki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Atmosfera na bajzlu była taka jak zawsze czyli motocyklowa, jeżeli ktoś akurat w ten dzień idzie na spacer w tamte okolice i jest zdziwiony że wszędzie są motocykle i motocykliści którzy myślą że są tam najważniejsi to coś nie tak.

Moja żonka ma dość negatywne podejście do motocykli więc nie biorę jej na bajzel bo po pierwsze by się wynudziła, a po drugie irytowało by ją że wszędzie jeżdżą i trzeba im z drogi złazić nawet na chodnikach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i tak nikogo nie usprawiedliwia. Nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania, a olewanie go tym bardziej. Trochę poszanowania dla bliźnich jeszcze nikomu nie zaszkodziło, a jak nie, to skąd później te pretensje, że po każdym wypadku się słyszy, że miał 500km/h, czy zajeżdżanie drogi przez puszki? Chcemy być dobrze traktowani i postrzegani, to mamy się zachowywać tak, żeby na to zasłużyć. Nie jako jednostki, tylko jako grupa.

Konfucjusz: Po­wiedz mi, a za­pomnę. Po­każ mi, a za­pamiętam. Pozwól mi zro­bić, a zro­zumiem.

2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak koledze nie pasuje atmosfera bajzlu to po co kolega tam chodzi a po drugie widzę że jesteś wielkim obrońcą pieszych i4oo i mówisz źle o swoich nikt Cię tu na siłę nie trzyma a wszystkim nie do godzisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam cię Logan ale ja na dobre imię motocyklistów staram się pracować na co dzień jeżdżąc z poszanowaniem innych użytkowników i nie przeginając na drogach publicznych, natomiast MWB jest organizowane między innymi po to żeby można było się poczuć nieco luźniej i żeby na ten moment i tam na miejscu poczuć się choć trochę uprzywilejowanym.

Większym brakiem szacunku jest pójść tam i mieć pretensję że motocykliści czują się swobodniej niż na co dzień, bo to trochę tak jakbyś poszedł sobie na spacer pod scenę główną OpenAira i domagał ściszenia muzyki bo ludzie pospacerować chcą. 

Jeżeli dostałeś od taty zjebkę za motocyklistów to raz jeszcze powtórzę nie trza było go brać jak nie lubi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Logan a ty przestrzegasz prawa i jeździsz po mieście zgodnie z przepisami ? Bo wiesz, jak jedziesz już 60siąt to psujesz nasze dobre imie ! :smile:

Tak, przestrzegam i jeżdżę według przepisów i nie latam po ciągłych liniach, ale jeszcze kilka takich kwiatków i mogę rzucić w diabły dbanie o nasze dobre imię.

 

PS. Nie dotyczy jazdy w grupie, gdy dostosowuję się do przewodnika.

Edytowane przez Logan (wyświetl historię edycji)

Konfucjusz: Po­wiedz mi, a za­pomnę. Po­każ mi, a za­pamiętam. Pozwól mi zro­bić, a zro­zumiem.

2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie atmosfera MWB bardzo pasuje. Zreszta, byłem jednym z tych, którzy wjechali motocyklem na teren i między straganami robili slalom między ludźmi. Jakoś ani 1 złej opinii nie usłyszałem ani wyzwiska pod moim adresem. Ludzie, którzy tam przychodzą widocznie mają wysoką tolerancję na motocykle i rzeczy z nimi związane.

 

A tak poza tym to muszę się pochwalić, że od naszych dobrych znajomych czyli sklepu METRO z Wrocławskiej 1 zakupiłem wielofunkcyjnego tankbaga w bardzo dobrej cenie ze zniżką. Tankbag jest rozpinany na pół (wersja duża lub wersja mini), mieści 7" GPS pod folią w obu wariantach, ma dobrze trzymające magnesy (już testowane przy 150 z 4 flaszkami 0,5 w środku :biggrin:), do tego zapięcie za ramę, dodatkowo odpinana połówka jest powiększana. W sumie całkiem toto pakowne :smile:

 

Że już nie wspomnę, że można dopiąć szeleczki i zrobić z niego plecak! Jestem bardzo zadowolony z zakupu, dzięki Kasiu! :smile:

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...