piyok Opublikowano 9 Czerwca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2012 No tak tylko czy na takiej oponie zaoszczędzisz?? Jak ma 2-3 lata to za 2-3 lata trzeba ją znowu wymienić. To chyba taniej wyjdzie kupić nówkę sztukę "nieśmiganą" i martwić się o wymianę za 5 lat. Ja bym wolała dopłacić te 2-3 stówy i mieć spokój na 5 lat.5 lat na jednej oponie? tylnej? jeżeli ktoś jeździ baaardzo spokojnie i mało dynamicznie to może tak być,to w cb500 opona ledwie na sezon starczała czyli jakieś 10tys km, oczywiście turystyczna opona wystarczy na dłużej niż sportowa 0 Cytuj nie ufaj, nie proś, nie bój się... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Radzio Opublikowano 10 Czerwca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2012 Według Polskiej Normy PN-C94300-7 opony do 3 lat od daty produkcji mogą być swobodnie transportowane, dystrybuowane i sprzedawane jako nowe, zachowując jednocześnie swoje parametry w zakresie bezpieczeństwa eksploatacji. Jednocześnie przedstawiciel firmy przypomina, że "nawet jeśli kupimy 3-letnie opony, mamy jeszcze 2 lata gwarancji wynikającej z przepisów prawa. Poza tym na nasze produkty niezależnie od przepisów udzielamy 5-letniej gwarancji od daty produkcji". Przedstawiciel Michelina dodaje, że Polska Norma nie jest obligatoryjna i producenci opon mogą indywidualnie określać długość ich przechowywania. Niemniej "opony przechowywane we właściwych warunkach, tj. odpowiedniej temperaturze, bez dostępu światła oraz nienarażone na oddziaływanie czynników chemicznych, nie tracą swoich właściwości. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dario29 Opublikowano 12 Sierpnia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2012 Wracając do tematu.Wczoraj wymieniłem opony ,dzisiaj przejechałem na nich 350 km.Nie ma żadnej różnicy między tymi ,co wymieniłem a fabrycznymi ani na plus ani na minus.Przy hamowaniu na maxa aż do działania abs-u ,przy przyspieszaniu i składaniu się w zakrętach .Więc moge śmiało powiedzieć, że nie warto przepłacać chyba że sie ganiasz po torze jakimś tysiącem. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sir.Wojciech Opublikowano 12 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2012 Opinie są rożne, ja posiadając motocykl za kilkadziesiąt tysięcy, uważam ze wydatek 1200zł co sezon na opony jest kosztem wpisanym w cała zabawę, zwana motocyklem. Opona jest nowa jeśli była przechowywana w normalnych warunkach w zaciemnionym miejscu nie dłużnej niż 3 lata. Jeśli chodź raz się na niej przejechało, guma została rozgrzana zaczynają się procesy starzenia. Wiec jak słyszę "nie warto przepłacać" to nóż mi się w kieszeni otwiera. Ps. Na torze jeździ się na oponach torowych, ja akurat jeżdżę na używanych, ale nie starszych niż rok i co trening wymieniam. Opony to jedyny bardzo mały punkt, który trzyma motocykl na drodze. Muszą być pewne na 100% w samochodzie najwyżej zaliczymy wycieczkę na pobocze na śliskiej nawierzchni, na moto wywiniemy spektakularnego barana gdy nam się przód u ślizgnie, w poniedziałek mnie to spotkało przy 120-130 pościła przednia opona. Wy gruzowany motocykl kolegi, podarty kombinezon i zniszczony kask. Czy było warto ?... 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MateuszZR7 Opublikowano 12 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2012 Kamil mam motocykl trochę tańszy, ale również uważam że jeżeli chce się jeździć to trzeba ponosić wydatki ( mamy dość drogie hobby ) Niektórzy kupują kapcie 5-6 letnie i twierdzą że nówki co jest dla mnie totalną paranoją i takie to można tylko założyć do taczki. Przeglądając oponki do swojego moto to pomiędzy 2-3 letnimi oponkami, a nówkami sztukami jest około 100zł różnicy, więc nie jest to majątek i chyba lepiej kupić świeżonkę. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ridrick Opublikowano 12 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2012 No i dyskutuj z takimi . Najlepszy dowód na to, że warto w ramach prowadzonego biznesu straszyć klientów Muszę pomyśleć nad dobrym mitem by przy każdym zakupie delikwent chciał wydać min ze 200pln więcej 0 Cytuj Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!! Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie. Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jcb Opublikowano 20 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2012 W tym sezonie szukałem opon do mojej popierdółki (Kawa EX250) i okazało się , że musiałem szukac opon za odrą - tak się szczęśliwie złożyło, że musiałem wyjechać służbowo i przywiozłem sobie nowe opony - jakieś 40% taniej niż u nas a do tego niemiecki sklep internetowy dostarczył je gratis (na terenie Niemiec) U nas te same opony sprzedawane na allegro były z 2008 roku (znalazłem tylko jednego sprzedawcę oferującego rocznik 2011 ale miał tylko jedną sztukę) ale informację o tym można było użyskac dopiero po wykonaniu telefonu do sprzedawcy bo na aukcji była mowa o nowych. Jak dla mnie paranoja - co prawda rozmiar dość nietypowy bo przód i tył 16 cali ale chyba mimo wszystko coś jest nie tak z naszym rynkiem bo miałem wrażenie, że jestem jakimś dziwolągiem bo chcę nowe opony kupić - NOWE czyli góra rocznik 2011. Odniosłem wrażenie porównująć ofertę polskich i niemieckich sklepów , że opony z fabryki trafiają na rynek niemiecki a to co się nie sprzeda po dwóch trzech latach magazynowania trafia do polski - oczywiście to już z przymrużeniem oka ale tak to wygląda. Moim zdaniem przy ograniczonym budżecie lepiej kupić nowe opony z niższej półki (byle nie chińskie ) niż 5 letnie czy starsze markowe "leżaki" 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scigacz4 Opublikowano 21 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2012 OOOOOOOOO Boziu.... czy ja miałem kiedyś oponę dłużej niż jeden sezon???? NIE http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/woot.gif 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kpt. Bomba Opublikowano 2 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2012 Lepiej kupic dwuskladnikowa uzywke 2-3 letnia niz "nowego" kapcia powyzej 5 lat. Co z tego ze nowy bierznik jak mieszanka juz twarda i wbrew pozorom starczy na krocej bo bedzie sie szybciej zuzywac. O wlasciwosciach jezdnych nie wspomne. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zyygy Opublikowano 14 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2012 Jak mam zaoszczędzić na jedynym małym łączeniu z asfaltem i choćby podjąć ryzyko że coś może się stać to wolę jeździć na nówkach. Przy wydatkach związanych z motocyklem oszczędzenie 100 zł w sezonie wydaję się śmieszne..... 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejCBR Opublikowano 14 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2012 Tez szukam dla siebie opon moje opony maja jeszcze dobry bieznik ale maja juz kilka lat. Szukam 2-3 letniej gumy uzywanej mysle ze faktycznie lepsza niz 5 letnia ktora lezy, 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kozulec Opublikowano 12 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2012 W normalnej eksploatacji nie sportowego motocykla według mnie śmiało można użyć opony w wieku do 10 lat,jeśli była prawidlowo przechowywana powinna jeszcze żyć. W przypadku Jawy wymiękłem w kwestii baardzo starych opon( czyli 20 letni orginał) gdy w przednim kole pękł drut w stopce opony i przy 90 km/h opona zeszłe z obręczy. Jakimś fartem wyprowadziłem pojazd i nie zaliczylem gleby. Do tej pory nie wiem czy była to wina wieku opony czy jej nieumiejętnego zdejmowania wcześniej. Do starego demoluda którego nie ganiam zwykle powyżej 120 km/h na tył zakladam cokolwiek,nawet używane co ma bieżnik i nie jest sparciałe,ale z przodem bardziej uważam i nie kładę starszych niż 10 lat i uważnie je oglądam Do sprzętów przekraczających 150 km/h unikałbym używek, chyba,że w ostateczności 0 Cytuj Moc i satysfakcja, bez kompromisów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.