Kreyzol Opublikowano 16 Sierpnia 2020 Zgłoś Opublikowano 16 Sierpnia 2020 Witam serdecznie wszystkich motocyklistów. Jak nie jeden z Was zmagam się z problemem , który dotyczy kupna pierwszego motocykla. Wybór padł na Cruisera , bo to jedyne motocykle , które mnie urzekły ( żadne inne mi się nie podobają i w żaden sposób jakoś nie przyciągają mojej uwagi). Mam 38 lat, 183 cm wzrostu i około 90 kg wagi. Nie mam jakiegoś wielkiego doświadczenia w jeździe motocyklami , jestem świeżo po zdanym prawku ( ot jak każdy dorastający dzieciak trochę pojeździłem na Romecie , Ws-ce ,Simsonie no i na Etz 150 co miało miejsce lata temu). Jestem ustabilizowanym ( chyba:)) facetem , który dorósł do tego by sprawić sobie i swojej żonie trochę przyjemności w postaci wspólnych przejażdżek na motocyklu. Głównie mają to być wypady w niedalekie weekendowe trasy takie do 50-100 km bez szaleństwa i bez brawury ( chodzi mi o to by poczuć wiatr we włosach i delektować się spokojna jazdą do max 100 km/h). Jak już wspomniałem głównie chcę jeździć z żonką więc motocykl ma dźwigać 2 osoby. ( żona mierzy około 160 cm i waży dużo mniej ode mnie) Na motocykl mogę wydać w granicach 16-19 tyś zł. I tu pojawia się problem a mianowicie jaka pojemność i moc będzie właściwa. Dodam , iż po zakupie motocykla nie chcę go sprzedawać za dwa sezony tylko jeździć nim przez lata. Myślałem o : 1. Kawasaki Vulcan VN 900 2. Suzuki VL 800 boulevard c50 3. Yamaha Drag Star 1100 4. Honda VT 1100 Czy te wybory będą słuszne? Czy pojemności 800-900 wystarczą by cieszyć się jazdą w w/w warunkach? Czy może mimo wszystko szukać trochę wyższych pojemności? ( które mnie trochę przerażają :)) Proszę Was o pomoc i opinie , które pomogą mi podjąć słuszną i dobrą decyzje. Dawid. 0 Cytuj
Munga Opublikowano 17 Sierpnia 2020 Zgłoś Opublikowano 17 Sierpnia 2020 Jak chcesz jeździć we dwójkę, to 1100. Jak chcesz na lata, to 1100. Dlaczego? A no dlatego, że na początku może wydawać się dużo, ale skoro jesteś ustabilizowany, to będzie w sam raz. Jazda w 2 osoby też jest przyjemniejsza na większym, a i nie wyrośniesz z niego tak szybko. Generalnie skupiłbym się na hamulcach i pozycji. Jeżdżą te motocykle podobnie, ale hamują różnie. Poczytaj, które mają lepsze heble i wio. Najlepiej przymierz się do każdego i decyzja 1 Cytuj
Bemol Opublikowano 17 Sierpnia 2020 Zgłoś Opublikowano 17 Sierpnia 2020 Jak to mówią-każda sroczka..... ale dobrze radzi Ci Munga. Szukaj 1100. Przejażdżki 50-100km ? podejrzewam, że do czasu. Wypad do Łasku i z powrotem to już prawie 100 km 0 Cytuj yamaha-stars.pl
pafcio Opublikowano 17 Sierpnia 2020 Zgłoś Opublikowano 17 Sierpnia 2020 Albo zobaczyć czy jest woda w zalewie🤔 0 Cytuj
salat Opublikowano 17 Sierpnia 2020 Zgłoś Opublikowano 17 Sierpnia 2020 Zdecydowanie 1100 dla tego typu motocykla to wymagane minimum zwłaszcza na jazdę w 2 osoby. Poza tym często mniejsze pojemności miały gorsze hamulce niz to samo w wersji 1000+ 0 Cytuj
Fizyk Opublikowano 17 Sierpnia 2020 Zgłoś Opublikowano 17 Sierpnia 2020 Dobrze mówią dać im wódki . Od 1000 można powiedzieć że zapas mocy pozwala czuć się bezpiecznie np. przy wyprzedzaniu. Generalnie nie należy się bać mocy jeśli ma się poukładane w głowie. Generalnie Drag stary mają dobre opinie ale przecież jak Ci się trafi ładny inny egzemplarz i poczujesz to coś to sam będziesz wiedział `ze to to... Tylko pamiętaj się przymierzyć bo to kwestia indywidualna czy ci pozycja i maszyna pasuje. 0 Cytuj
Kreyzol Opublikowano 19 Sierpnia 2020 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Sierpnia 2020 Dziękuję Wam za podpowiedzi i dobre porady. Teraz już wiem , że będę szukać motocykla o pojemności 1100 , i wybór zawęzi się pomiędzy hondą VT 1100 a Yamahą Drag Star 1100. Myślę że i jeden i drugi wybór na pewno nie będzie złym:) A czy gdy się już zdecyduję to jest jakaś istotna techniczna różnica pomiędzy motocyklami europejskimi , a tymi z ameryki oczywiście pomijając liczniki , które pokazują prędkości i przebieg w innych jednostkach? 0 Cytuj
Bemol Opublikowano 20 Sierpnia 2020 Zgłoś Opublikowano 20 Sierpnia 2020 (edytowane) W przypadku Drag Star z Europy a V star z USA różnicy nie ma żadnej. Z USA są na alusach a Europa szprychy Edytowane 20 Sierpnia 2020 przez Bemol (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj yamaha-stars.pl
MaxStone Opublikowano 21 Sierpnia 2020 Zgłoś Opublikowano 21 Sierpnia 2020 Ja powiem tak: honda VTX 1100 to chłodzenie wodą, przydaje się w miejskich korkach. XVS 1100 ładniej gada, ale problematyczny rozrusznik. Harley to Harley, ma wady i zalety, ale słabo hamuje i drogi serwis. Kawasaki odrzuć od razu. Skomplikowane silniki. Pomyśl o VTX 1300 lub 1800. 0 Cytuj
Kreyzol Opublikowano 22 Sierpnia 2020 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Sierpnia 2020 Honda VTX 1300 podoba mi się strasznie , ale w w/w budżecie ciężko mi będzie znaleźć dobry i zadbany egzemplarz. 0 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.