Skocz do zawartości

Bluza na chłodniejsze dni


andmst

Rekomendowane odpowiedzi

W związku z tym, że warunki do jazdy są jeszcze całkiem dobre (wg prognoz jesień ma być łagodna), zastanawiam się nad zakupem jakiejś ciepłej bluzy - bo jedynie temperatura powietrza jest stosunkowo niska. Możecie polecić mi coś z tego zakresu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak temp spada do 3-0 to najzwyklejszy sweter zakładam. Jak jest ok 6 jeżdżę w podkoszulce bo idzie się upocic..

Obowiązkowo kominiarka + szal na szyję do tego rękawiczki narciarskie i grzane manetki + handbary. Buty zimowe (nakładka gumowa na nosek aby nie zniszczyć buta) i wełniana gruba skarpeta zakładana na zwykłą.

W takim stroju idzie wytrzymać na luzie -15/20 i mieć bardzo ciepło przez 15km. Potem zaczynają marznąć palce dłoni.

 

Brat do takiego zestawu ma jeszcze grzane rękawiczki i do -20 (chyba) bezproblemowo robił zimą 23km do pracy.

 

Boso, ale w ostrogach

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

Ponieważ trochę się najeździłem w mrozy, to zabiorę głos.

Potwierdzam słowa brata, wystarczy ciepły sweter, lub polarowa bluza, a gdy Ci zimno nadal załóż podkoszulek pod to.

Przerabiałem różnorodne ubrania i najprostsze, grubsze wełniane swetry lub polar są lepsze od czegoś niby specjalnego (oczywiście podpinki wpięte w stroju). Na szyję szal/komin, im bliżej lub niżej 0°C szal x2 lub komin+szal i kominiarka (kominiarka cienka czy gruba zależy od kasku). Co do nóg, im bliżej zera tym kalesony lub nawet grubsze, męskie getry. Dłonie chroń, bo może być Ci ciepło, ale jak zobaczysz że są lekko czerwone to wiatr robi swoje. Są w Decathlonie rękawice narciarskie lub neoprenowe. Same handbary dużo chronią od wiatru, a handbary + grzane manetki to już bajka.

Jeździłem nawet gdy temperatura spadała poniżej -10°C (najmniej pamiętam -16°C). Wtedy podkoszulka lub bluzka na długi rekaw + gruby wełniany sweter i kurtka motocyklowa z podpinką, na szyi szal x2, rękawice neoprenowe (w Zippie pozniej miałem handbary i grzane manetki - wystarczyło). Bez handbarów zanim zamontowałem kupiłem narciarskie, ogrzewane rękawice - świetna sprawa. Jeśli chodzi o nogi, to jak pisałem kalesony lub getry (oczywiście spodnie motocyklowe z podpinką także), a gdy było poniżej wspomnianej temperatury to getry i kalesony. Buty miałem wojskowe/robocze Grom do połowy łydki + gruba, wełniana skarpeta lub 2 zwykłe.

Ważne żeby wszystko ubrać aby była że tak powiem szczelność. Wtedy nie zmarzniesz. Najlepiej ubrać się przy moto, żebyś zgrzany nie pojechał. W takim zestawie rzeczywiście jak brat wspomniał, jeździłem w spore mrozy. Robiłem trasy 23 km w jedną stronę i było ok - nie miałem innej możliwości dojechać do pracy (później przesiadałem się w puszkę gdy czułem chłód).

Plus taki że nie marzniesz, minus że jest się trochę sztywnym. Im grubsze rękawice, tym większa izolacja od kierownicy i gorzej operować manetką gazu, dźwigniami sprzęgła i hamulca. Takie "gumowe" wrażenie miałem.

Przestawałem jeździć gdy skóra na ciele po przejażdżce była gdziekolwiek czerwona - znak że pomimo było mi ciepło, wiatr robił swoje. Szkoda zdrowia, na starość wszystko się odezwać może pewnie (a już swoje w życiu przeszedłem). Oczywiście owiewki, szyby, grzane manetki i inne akcesoria wspomagają. Zipp VZ-2 tego nie miał. Są także wkłady, tzw. podgrzewacze zasilane bateryjka z telefonu (w zestawie) które można umiejscowić w ubraniu czy nawet butach.

Tyle ode mnie. Pozdrawiam.

Wysłane z mojego telefonA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stara sprawdzona metoda, to ubieranie się na cebulkę. Cebulka powinna posiadać tym więcej warstw, im jest chłodniej na zewnątrz.

Dobrej klasy odzież motocyklowa ma to do siebie, że dosyć dobrze spełnia swoje zadania - czyli ogrzewa oraz posiada cechy odzieży termoaktywnej - co też jest pożądaną ceną, zwłaszcza, gdy trzeba odprowadzić nadmiar wilgoci, która w połączeniu z chłodem jest bardzo nieprzyjemna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja powiem tak, że wszystko zależy od Twojej odporności na zimno.
Jednemu przy 10 będzie zimno a drugi przy tej samej temp będzie w podkoszulku chodził.
Ja na ten przykład zeszłej zimy jak było coś ok -10 pod standardowy strój zakładałem zwykłą bluzę (czyli: podkoszulka, bluza, kurtka skórzana bez podpinki) i było dobrze.
Najgorzej dostają dłonie i palce mi marzły od trzymania klamek. Na dojazd do pracy, po mieście, ok 10km było spoko.

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



A ja powiem tak, że wszystko zależy od Twojej odporności na zimno.
Jednemu przy 10 będzie zimno a drugi przy tej samej temp będzie w podkoszulku chodził.


Też prawda.

Wysłane z mojego telefonA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...