Wędkarstwo

[LUBIANY]

Ale do domu nie strach jej zabrać ha ha

[Sebol]

zdobycz konsumuję się na miejscu

moża podzielić się funkcją :LUBIANY łowi ,Bulba przygotowuje Sebol konsumuje HIHIHI

[LUBIANY]

Sebol Ty zbereźniku zawsze byś chciał być wygrany bez trudu dobrze się zabawić.

[Sebol]

bez trudu,??? wiesz ile tracę energii aby zmusić się do siedzenia cicho ,no dobra,wiosłowanie biorę na siebie

[LUBIANY]

Ale ja mam silnik do łódki i wiosłować nie trzeba musisz wybrać sobie coś innego

Edytowane 17 Marca 2014 przez LUBIANY (wyświetl historię edycji)

[Sebol]

ok,obiorę zdobycz z zewnętrznej warstwy  

[LUBIANY]

Jak będzie ciepło to za bardzo się nie napracujesz cwaniaczku

[Sebol]

obiorę dla wszystkich

[LUBIANY]

Ja lubię sam obierać

[Kapsel]

To ja biorę dolną część zdobyczy 

[Sebol]

ok,Kapsel buty są twoje

[Kapsel]

Hehe raczej między biodrami 

[Sebol]

teraz ciężko o dorodnego bobra

[Bulba]

Teraz dobry bober to brak bobra

[Sebol]

nawet jak się trafi to nad ogniskiem się opali i będzie palce lizać

[LUBIANY]

Przypominam Panowie że to kącik wędkarski co upolujem to zjem

[Kapsel]

Ja to jak złowie to najpierw obiore a potem sie będę delektował 

[LUBIANY]

Najpierw złapcie cwaniaczki potem damy radę

[pistolero85]

Rozumiem,że wymiary ochronne zachowane..

[LUBIANY]

Wymiar to podstawa

[ErR]

Jak ja wam zazdroszczę tego opanowania i cierpliwości trzymania kija przez więcej niż 17 min i nic nie gadania ,nie wspomnę o skupieniu się na wodzie ,Qr*a raz byłem i myślałem że zniosę jajo, szczerze mówiąc obiecałem im że jeszcze raz mi to zaproponują to ich utopię

 

Sebol można łowić tak, że jak zarzucisz wędkę, odkładasz ją na stojaczki, otwierasz browarka, rozpalasz grila, wyjmujesz zimną wódeczkę i łowisz ... nikt ci nie karze patrzeć na spławik

[LUBIANY]

I tak właśnie się łowi , Roland ma bardzą dobrą wiedzę w tym zakresie

[Sebol]

 

 

Sebol można łowić tak, że jak zarzucisz wędkę, odkładasz ją na stojaczki, otwierasz browarka, rozpalasz grila, wyjmujesz zimną wódeczkę i łowisz ... nikt ci nie karze patrzeć na spławik

Oj to takie łowienie rozumiem.to całkiem odbiega od tego co ja byłem

[LUBIANY]

Bo Ty Sebol byłeś na rybach z nieodpowiednimi ludźmi. Moi koledzy jak pojechali na ryby to się rozbili przy rzece , rozpalili grila i biesiadowali bo mięli łowić na noc.  Później zaczęli zarzucać wędki a rano się okazało , że rzucali je przez drogę bo rzeka była za nimi. I tak się łowi.

[LUBIANY]

Opłaciłem kartę i jadę w weekend na ryby.