Regularne Czwartkowe Spotkania Pod Centralem

[Koper]

a mnie się już komentować nie chce tych płaczy na temat policji , zatrzymali za nic ? generalnie stali i NIC nie robili jak wielu wyjeżdżało przez ścieżkę i Piotrkowską , sorry mówione było jak blondynkom jak i którędy wyjeżdżamy , jak ktoś nie ogarnia tak prostej zasady to ma problemik z policją i z samym sobą , a za tablicę kiedyś crosiaka już dybnęli i nie płakał o zmianę miejsca bo wiedział że jego wina . Myślcie moi mili , macie takie spotkania z policją na własne życzenie ....

 

Okropna ma rację, skończcie pie****lić, bo głowa pęka. Stękacie nad tą miejscówą i stękacie. Jak ktoś wcześniej napisał, jedźcie na Della się spotkać i za 20 minut też będzie policja i też się będzie dowalać do wszystkiego.

 

Nie wiem co kto robił i za co go gonili wczoraj? (swoją drogą gdzie stali i łapali, gdzie ganiali? Opiszcie to dokładniej )

Pomysł mam taki, żeby za tydzień podejść do ewidentnie czającego się radiowozu i porozmawiać z nimi grzecznie, acz stanowczo i zapytać się co im nie pasi i po co przy nas cieciują. Nie wszyscy, nie jeden, ale kilka, ja się zgłaszam na ochotnika. Warunek jeden, osób musi starczyć, żeby radiowóz otoczyć, ale cały czas grzecznie

 

PS- zmieńcie temat, bo nowi ludzie co chwile pytają gdzie to jest. Dodajcie miejsce i godzinę, żeby wiedzieli.

[Koper]

Policja to policja, gdziekolwiek zwęszą szanse wpieprzenia mandatu tam przyjadą, oni nie są mili, albo wredni, po prostu ich zadaniem jest zarabiać pieniądze na mandatach i to będą robić.

Jedynym wyjściem jest nie spotykanie się nigdzie, ale wtedy mandaty i tak będziemy wyłapywać, tylko nie przy kolegach.

[Pavulon]

Na Dellu ciagle trzepia i przyjezdzaja na kazdy spot

bo się ludzie boją z pracy wyjeżdżać jak widzą moto które ma 3 paki na zegarze, i wtedy ochrona wzywa policję

Same niewiniątka na tym forum

[Julka]

Pomysł mam taki, żeby za tydzień podejść do ewidentnie czającego się radiowozu i porozmawiać z nimi grzecznie, acz stanowczo i zapytać się co im nie pasi i po co przy nas cieciują. Nie wszyscy, nie jeden, ale kilka, ja się zgłaszam na ochotnika. Warunek jeden, osób musi starczyć, żeby radiowóz otoczyć, ale cały czas grzecznie

Na poprzednich spotach rozmawiał z nimi Scoti i z tego co wiem o nic konkretnego im nie chodzi. Po prostu mają być i obserwować i tyle w temacie, ewentualnie reagować na ewidentne łamanie prawa. Pytali tylko czy planujemy jakiś "terror miasta" (), przejazd większą grupą itp. Nic więcej.

 

Więc zgadzam się z Okropną - myślcie ludzie, bo "za nic" nie łapią, a kwestia wyjazdu była omawiana tysiąc razy (NIE PIOTRKOWSKĄ!!!).

[Julka]

Proszę Was. Jeśli ktoś łamie prawo w odległości 5m od radiowozu to kim jest? Kretynem i ma mandat na własne życzenie. Myśleliście, że policja przy takiej publiczności nie zareaguje? Naiwni. Robią to, bo muszą, a po drugie jeden złapany dla przykładu daje do myślenia innym. A poza tym, mało razy było mówione, żeby NIE wyjeżdżać Piotrkowską i nie jeździć po ścieżce rowerowej? Prosta zasada, a dla niektórych nie do ogarnięcia.

 

Crosiak jak dostał mandat za blachę to nie krzyczał JP na wszystkich forach i nie chciał zmieniać miejscówki. Doskonale wiedział, że to jego wina i za co dostał mandat. Przyjął i nie było gadania. A tu? Wszyscy pokrzywdzeni, bo "łamałem prawo na oczach policjantów, a oni mi bezczelnie wlepili mandat". Wzruszyłam się, naprawdę.

[elfeti]

Mam ubezpieczenie, przegląd, kask na głowie, tłumik fabryczny (db zgodnie z przepisami) , tablica na swoim miejscu - czytelna... = nie mam problemów z Policją i nie wierzę w to "za darmo" bo nawet jak chcą "zarobić" to się z fotoradarem ustawią i tyle w temacie. Każdy dobrze wie za co dostaje mandat... P.S. mało przyjemne chyba ?!

 

PS- zmieńcie temat, bo nowi ludzie co chwile pytają gdzie to jest. Dodajcie miejsce i godzinę, żeby wiedzieli.

Prawda... sam się pytałem niedawno

[wiewiora]

jak można tak żerować ;/ My tu pełna kultura a oni kasę na nas trzepią mało sprawiedliwe ;/ Oni i tak znajda wiedza ze da sie zarobić to będą szukać gdzie sie spotykamy bo to jak takie pijawki jak sie doczepia to ciężko oderwać xD

Ale oni doczepili sie o rejestracje czyli w sumie nie o przejazd na czerwonym czy tez prędkość xD

[działkowy emeryt]

hehehehe ... tępią i będą tępić... a jak kogoś wkurzycie i dostaną prikaz od swojego kierownika, że jest akcja "motocykl" i że mają być efekty - to z garażu jeden z drugim nie wyjedziesz... cfaniaków co to bohaterzą i uciekają jak miszczowie po mieście historia znała już wielu... gnębili tak, że nie dało się jeździć po mieście, a jak już kiedyś pisałem, z całym szacunkiem - nie takie "kozaki" jeździły. Pd Gabi też byłu zmasowane akcje, włącznie z jazdą radiowozami na sygnale pod prąd Włókniarzy i z ganianiem radiowozami po pasie zieleni pomiędzy jezdniami, były zdjęcia, wideokamery a później sprawy w sądzie o zagrożenie w ruchu lądowym i na koniec "bohaterski barani beeeek" kozaków uciekalskich... Wy naprawdę myślicie że milicja to idioci a Wy giga-cfaniaki-kozaki ??? ...to, że teraz jest "w miarę spokój" to ich dobra wola - jak będą chcieli ud***ć, to zdziesiątkują cały ten central...

albo będzie życie z nimi w zgodzie, albo jesze razy kilka paru "miszczów" ucieknie i milicja się wkurzy...

 

kiedyś mama mówiła nie dotykaj żelazka bo parzy - ale synek musiał, po prostu musiał, nie uwierzyć i sprawdził własną ręką... zdaje się, że zaczynacie się prosić o to samo...

i miejscówka jest bez znaczenia, jak będą mieli prikaz to nam zrobią z d*py jesień średniowiecza gdziekolwiek i jakkolwiek...

dodam jeszcze, że milicja bywa pod centralem bez munduru, normalnie, wśród nas, na motocyklu,... na forum rzecz jasna też...

tak więc proste - albo "miszczowie" będą miszczować dalej i przygotujcie się na mandaty, albo będzie spokój i... będzie spokój

[Darcio]

Co do wypowiedzi Julki ma rację tyle razy było dyskutowane by tamtędy nie wyjeżdżać ale i tak nie docierało to do niektórych. Niestety policja zawsze jest na takich zgrupowaniach nie ważne kiedy i gdzie wcześniej czy później i tak się pojawią , ale trzeba przyznać że czasem czepiają się do byle czego wiecie jak to jest kiepska wypłata trzeba dorobić. Ja proponuję nie wyjeżdżać przez Piotrkowską a na skrzyżowaniu ruszać z jałowego biegu A co do tej całej sytuacji to może mamy na forum jakiegoś dziennikarza który może mógł by opisać śmieszne wyczyny łódzkiej drogówki jak to z Panów Policjantów robią się drivterzy, albo jak przyjechali motorkami zaczeło padać to uciekli przesiąść się w auto hehe mięczaki ;p

[adany_76]

poczekajcie niech aidekk wróci z urlopu to dopiero do wykład z typu " A NIE MÓWIŁEM " . I wydaje mi się że zippa orange na spotkaniu nie zobaczymy he he

[Darcio]

Hahaha No to to na pewno ;p;p

[Smooth]

Proszę Was. Jeśli ktoś łamie prawo w odległości 5m od radiowozu to kim jest? Kretynem i ma mandat na własne życzenie. Myśleliście, że policja przy takiej publiczności nie zareaguje? Naiwni. Robią to, bo muszą, a po drugie jeden złapany dla przykładu daje do myślenia innym. A poza tym, mało razy było mówione, żeby NIE wyjeżdżać Piotrkowską i nie jeździć po ścieżce rowerowej? Prosta zasada, a dla niektórych nie do ogarnięcia.

 

Crosiak jak dostał mandat za blachę to nie krzyczał JP na wszystkich forach i nie chciał zmieniać miejscówki. Doskonale wiedział, że to jego wina i za co dostał mandat. Przyjął i nie było gadania. A tu? Wszyscy pokrzywdzeni, bo "łamałem prawo na oczach policjantów, a oni mi bezczelnie wlepili mandat". Wzruszyłam się, naprawdę.

 

Zgadam się z Julką. Bierzmy odpowiedzialność za to co robimy. Policja i tak wykazuje dużo dobrej woli. Gdyby przez jeden dzień jeździła za mną policyjna kamera to pewnie by się uzbierał materiał na komplet punkcików i mam przeczucie graniczące z pewnością, że nie nie tylko mnie to dotyczy...

Jeśli policja chciałaby nam dopiec to wystarczy, że sprawdzą stan opon i głośność wydechów... (mówię tu osobie, ale oponki zmieniam już po weekendzie ).

[Thebestof78]

Zobaczymy na pewno ale zipp pomarańczowy będzie skupiał uwagę

[Lans]

Wyzej padlo wiele swietych slow, jak sami nie bedziemy odwalac to nic nam zrobic nie moga. Skoro maja polecenie zeby tam stac i obserwowac, wiadomo ze beda mandaty sypac dla przykladu.

[Nameless]

a na skrzyżowaniu ruszać z jałowego biegu

Znaczy co, nogami się odpychać?

[Darcio]

nie no nie wkręcać na duże obroty

[korba]

Kuba mi głowę ukręci za propozycje ale trudno

 

Jak wyrazi zgodę to na Drewnowskiej 50 się spotykajmy zamiast na rogu Piotrkowskiej i Piłsudskiego

 

- bliżej placu wolności czyli centrum miasta

 

- łatwy wyjazd na Włókniarzy

 

- przy zakupie kiełbasy i węgla nawet grill się rozpali

 

- Kuba nie będzie się wkurzał jak wczoraj, że tylko wyjechał i klienci wydzwaniali "gdzie pan jest panie Jakubie"

 

Ciekawe kto by wyjechal, co ja gadam wyszedl o wlasnych silach ze spotkania:P A tak serio to chyba za duzo aut tam sie przewija na parkingu zeby zrobic szturm motocyklowy na drewnowska 50:P

,,bierzmy odpowiedzialnosc za to co robimy" - to ktos z nas jest nieodpowiedzialny?

[MateuszZR7]

Jak ktoś wcześniej napisał policja wszędzie przyjedzie ( nawet jak przeniesiemy się na zadupie )

 

Julka bardzo dobrze mówi mam identyczne zdanie.

Policja mówiła na pierwszym spocie że jeżeli nie będziemy wyjeżdżać przez Piotrkowską, zjeżdżać przez krawężniki itp. to będziemy mieli spokój, ale są tacy co nie rozumieją i mamy teraz towarzystwo. ;/

 

Jeżeli chcemy ich wpienić to musimy wyjeżdżając przejeżdżać obok nich z prędkością 50km/h i ruszać jak dziadki to najbardziej ich zagotuje że stoją 2-3godziny i nawet 50zł nie zarobią.

[miqul]

nie chciałem się zbytnio kłócić bo jeszcze nie pasowało im, że moto nieprzerejstrowane od listopada 2011

Jak przerejestrowywałem swój motocykl to się zapytałem czy jest obowiązek i powiedziano mi, że nie ma obowiązku przerejestrowania, ale trzeba zgłosić fakt nabycia. Tylko, że jak zgubisz (ukradną) tablice to musisz jechać do miasta gdzie pojazd był zarejestrowany załatwić nową.

[działkowy emeryt]

zapytałem czy jest obowiązek i powiedziano mi, że nie ma obowiązku

 

chyba jesteś w mylnym błędzie...

Zgodnie z Art. 78. ust. 2. ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. 2005.108.90)Przepis prawny: Właściciel pojazdu zarejestrowanego jest obowiązany zawiadomić w terminie nieprzekraczającym 30 dni o:

1. nabyciu lub zbyciu pojazdu,

2. zmianie stanu faktycznego wymagającej zmiany danych zamieszczonych w dowodzie rejestracyjnym

 

czyli zgodnie z punktem 2. równa się to przerejestrowaniu na nowego właściciela.

[Doroti]

działkowy - ja 3 lata jeżdżę nieprzerejestrowanym samojazdem

W urzędzie otrzymałam info, że jeśli jest zarejestrowany w tym samym województwie (a jest), to nie mam obowiązku przerejestrowywać.

[bercikoski]

Akurat pracowników urzędów to nie traktowałbym jako wyroczni. Chciałbym kiedyś spotkać urzędnika, który przeczytał przynajmniej spis treści ustaw, w zakresie których ma pomagać ludziom.

[kubasmta]

To w końcu jak to jest bo mam swoją (od 3 tygodni) Kawkę, kupioną w Łodzi na łódzkich rejestracjach i w końcu muszę się chyba wybrać przerejestrować bo jeżdżę na kogoś dokumentach.. :|

[JAKUBKO]

a to prosze podobno za mną pojechali nie wiem czemu .. dzisiaj motor przeszedł badanie techniczne diagnosta tylko wspomniał że trzeba założyć kontrolkę rezerwy żeby nigdy paliwa w drodze nie brakło

a co do policji oni muszą nas zatrzymać by chodź przez chwile poczuć się jak motóżysta !!!

przecież nigdy gość bez wykrztałcenia(poli) nie kupi sobie zx10r 3 letniego żeby sobie pozapierdalać

[działkowy emeryt]

Doroti - jasne, że tak, tylko że... wyobraź sobie hipotetycznie, że wjedzie w Ciebie tramwaj (tfu tfu tfu)... i poprosisz o wypłatę z OC - z tego co wiem, ubezpieczalnia poprosi o dane właściciela, któremu wypłacą odszkodowanie - ale nie będziesz to Ty, bo w świetle dokumentu - czyli prawa, własność przeniesiono tylko na umowie, ale nie w dokumentach pojazdu (patrz rubryczka: właściciel). Milicji też to bardzo przeszkadza, bo w razie ganiania za "miszczem" na motocyklu będą ustalać delikwenta na podstawie wpisu do CEPIK'u czy jak to się tam nazywa. Więc ustalą poprzedniego właściciela, który aby uniknąć "baraniego beeeeku" dopiero poda milicji dane owego "miszcza" - czyli nabywcy z umowy.

 

Nie wiem jak to działa w praktyce - ale przepis jest dla mnie jasny. Do tego narażasz się chyba jednak na tłumaczenie milicji w razie "W".

 

Zawsze przerejestrowywałem wszystkie swoje statki - bo niby co to za problem...? http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/woot.gif