Skocz do zawartości

Regularne Czwartkowe Spotkania Pod Centralem


Strozz

Rekomendowane odpowiedzi

Jak nie będzie lało to jestem. Zobaczymy ile ludzi się uzbiera ;)

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie pogoda do jazdy się nadająca, ale podobno w Łodzi leje strasznie :smile: A jeszcze zabrano mi strój przeciwdeszczowy :biggrin: Oby do wieczora się poprawiło :biggrin:

Kiedy wsiadam na motocykl, budzę się ze snu i zaczynam prawdziwie żyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dwie godziny w pracy i spróbuję się urwać :biggrin: Szef wyjechał niespodziewanie, ale może...

Kiedy wsiadam na motocykl, budzę się ze snu i zaczynam prawdziwie żyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja niestety na wieczór mam już plany : leżenie pod kołderką z żona i naszymi grypskami ;/ więc niestety ale dzisiaj odpadam...życzę udanych przelotów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, miałem właśnie zakładałem ciuchy i zaczęło lać... stanie w deszczu to chyba faktycznie trochę słabe. Dziś mnie nie będzie, pozdrawiam wytrwałych :smile:

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też zaczyna już padać, ale i tak bym chętnie zaryzykował :biggrin: Jednak zakuwam nową linkę gazu dopiero teraz, więc już znów nie dojadę i jeszcze firmy nie mogę zostawić :sad2:

 

Ale deszczu się nie boję!!! :P

Kiedy wsiadam na motocykl, budzę się ze snu i zaczynam prawdziwie żyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napiszę, że siedzę jeszcze w pracy w P-cach i nie dam rady do 19 wyjść i jeszcze jechać do Kanzasu po Kawę to pewnie nikt nie uwierzy i też zgoni na deszcz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

walczyłam cały dzień czy jechać czy nie... i pogoda podjęła decyzje, że jednak nie :/

ale to chyba przed ostatnio spotkanie pod Centarlą... Jeszcze jeden czwartek (26.09) i chyba nam zamkną dojazd prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mięczaki. Byliśmy we czworo, ale z braku frekwencji, rozjechaliśmy się do domów. Pozdro dla wszystkich. Oby w sobotę pogoda dopisała.

Honda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jest ? Czemu tylko 2 motocykle stoja pod Centralem ? :biggrin:

ooo a teraz sa juz 3 :biggrin:

A ty gdzie staleś że nas widziałeś i nie przyszedłeś?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W oknie

hyhyhyyy.... :smile:)

"Ja chcę, żeby moja Łódź rosła, żeby miała pałace wspaniałe,
ogrody piękne, żeby był wielki ruch, wielki handel i wielki pieniądz..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcież spokój... To dla mnie koniec sezonu letniego... Padł mechanizm zmiany biegów - 4 wchodzi już tylko bez sprzęgła, a 5 to niemal wygrana w lotka :biggrin:

 

Cóż, takie jest życie ;) Najwyraźniej sezon zimowy rozpocznę na wyremontowanej skrzyni :biggrin:

 

Udanego końca sezonu letniego panie i panowie! :biggrin:

Kiedy wsiadam na motocykl, budzę się ze snu i zaczynam prawdziwie żyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejeżdżałem obok Centralu ok.19.25, ale pusto było chyba, bo nic nie widziałem z okna samochodu :P

Chcesz założyć działalność, a może już posiadasz? Odbierz 10% rabatu na usługi księgowości winfakt_logo_sygnatura.png

Polecam, sprawdziłem na własnym biznesie: www.infakt.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawie jak pochód dziewic " jedna się rozchorowała a druga powiedziała że sama nie będzie szła"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja żałuję, że nie mogłem podjechać, bo było bardzo kameralnie z tego co czytam :biggrin: Ale faktycznie wszystkie te wytłumaczenia (łącznie z moim) z punktu widzenia zewnętrznego obserwatora brzmią jak te przysłowiowe: "palec i główka..." :biggrin: Jednak to tylko zbieg okoliczności :P

Kiedy wsiadam na motocykl, budzę się ze snu i zaczynam prawdziwie żyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ty gdzie staleś że nas widziałeś i nie przyszedłeś?

Przejezdzalem obok was czerwonym Suzuki z L na dachu, zimno i mokro bylo to sie nie zatrzymywalem :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
  • Dodaj nową pozycję...