Major Opublikowano 15 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 15 Sierpnia 2017 https://www.otomoto.pl/oferta/kawasaki-zxr-zx6r-636-ID6yRMDP.html Na zdjęciach i po rozmowie wszystko cudownie. Po przyjeździe lawina zdziwienia.. na dzień dobry: -pęknięcia i porysowania na lakierze perfidnie po szlifie. Z oby stron. Nie było ich na zdjęciach. Facet mówi że' bo jeżdżę na drodze z kamieniami i to one porysowały plastiki'.....brak słów! głupszej wymówki nie słyszałem ale to dopiero początek. Plastiki wokół czaszy popękane, trzymały się na może 2 śrubach. Odpalamy i... po odkręceniu manetki manetka nie wracała. Zajebisty początek, a później za***isty dialog z facetem Facet: - a bo nowe drążki zamontowałem bo tamte były porysowane i za mocno musiałem dokręcić. Ja- Po co zmieniałeś? czyli był szlif? -Nie, bo tamte były porysowane i mnie denerwowały -ale te też są porysowane.... -Ale tamte były bardziej No i poszedł po śrubokręt, poluzował tak że całe się kręciły i latały na boki, mówiąc że teraz jest ok. No po prostu jak w ukrytej kamerze..... Wsiadam na moto i jadę.... Czasza na dziurach latała jak szalona góra-dół. Odkręcam manetkę i.. 0 reakcji. Zamulona tak, że szkoda gadać. Nie wiem czym to jest spowodowane ale jeździłem w tym dniu na 3 innych i z tą zdecydowanie było coś nie tak, nie szła. Dodatkowo poziom oleju poniżej minimum. Gość miał z 20-24 lata, mówił że rok nią jeździł w takim stanie i było ok... szkoda słów. Nie kupujcie bo przez takiego idiote później można zginąć na drodze, bałbym się takim złomem 100km/h pojechać. Przestrzegam i mam nadzieję ze nie trafi na nią żaden małolat który się nie zna i odjedzie zadowolony... Pozdrawiam! 3 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.