Skocz do zawartości

Spontany - spotkania nieoficjalne


Suchy-wolk

Rekomendowane odpowiedzi

Super wycieczka! Pozdrawiam towarzystwo - było na prawdę super! Lenistwo takie, że nawet leniwiec by nam pozazdrościł: lody, "plażing" na molo, woda i ochłoda :biggrin:

Jestem chętny uskuteczniać takie wypady częściej... najchętniej w tej samej doborowej ekipie. Pozdro i do następnego!

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No extra wyprawa. Kark przyjarany, woda super "mokra" :decayed:  Dzięki za wypadzik. Oby takich więcej :smile:


jak dobrze kojarze to Wapienniki k.Sulejowa

 

No już teraz wiem ;) Muszę się tam wybrać kiedyś, bo nieźle to wygląda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Super wycieczka! Pozdrawiam towarzystwo - było na prawdę super! Lenistwo takie, że nawet leniwiec by nam pozazdrościł: lody, "plażing" na molo, woda i ochłoda

 

Nie wziąłem pod uwagę, że jak Aidekk się weźmie za organizację to na pewno wypali, w związku z czym założyłem, że jak zawsze nikt nie będzie chciał ze mną jechać, więc pojechałem już w piątek i zostałem do soboty :smile: Inna sprawa, że na niedzielę były wcześniej zaklepane sprawy rodzinne. Ale następnym razem się podłączam :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie wziąłem pod uwagę, że jak Aidekk się weźmie za organizację to na pewno wypali, w związku z czym założyłem, że jak zawsze nikt nie będzie chciał ze mną jechać, więc pojechałem już w piątek i zostałem do soboty :smile: Inna sprawa, że na niedzielę były wcześniej zaklepane sprawy rodzinne. Ale następnym razem się podłączam

Dzięki za miłe słowo. Dawno nic tutaj nie organizowałem, ale teraz mam parcie bo w tym sezonie zrobiłem tyle że aż wstyd się przyznać. Przyszły weekend jak się uda znaleźć czas to wapienniki, co już zresztą panowie wyżej wrzucali :smile:

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanów się nad miejscowością Giewartów, tam jest jedno z najczystszych jezior w Polsce, jedzie się 1,5h z Łodzi, jest plaża, są kajaki itp, jest naprawdę dzika przyroda. Jest też od groma miejsc do spania, fajne małe tanie domki, ogrody, grille... Ja często wolę pojechać tam niż nad Wikaryjskie, zwłaszcza jeśli mam dwa dni. Może gdyby się zebrała fajna ekipa to można by zrobić takie mini wakacje.

Ps Jest tam pani która daje zniżkę motocyklistom na nocleg, bo sama z mężem moto lata :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanów się nad miejscowością Giewartów, tam jest jedno z najczystszych jezior w Polsce, jedzie się 1,5h z Łodzi, jest plaża, są kajaki itp, jest naprawdę dzika przyroda. Jest też od groma miejsc do spania, fajne małe tanie domki, ogrody, grille... Ja często wolę pojechać tam niż nad Wikaryjskie, zwłaszcza jeśli mam dwa dni. Może gdyby się zebrała fajna ekipa to można by zrobić takie mini wakacje.

Ps Jest tam pani która daje zniżkę motocyklistom na nocleg, bo sama z mężem moto lata :-)

Było najczystsze ;) Jeżdżę nad jezioro Powidzkie od 20 lat ;) Kiedyś wodę z jeziora brało się do gotowania i rak na raku był. A to świadczy o czystości wody. Teraz jest gorzej ale ciągle czysto. Nie mniej jednak polecam :smile:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanów się nad miejscowością Giewartów, tam jest jedno z najczystszych jezior w Polsce, jedzie się 1,5h z Łodzi, jest plaża, są kajaki itp, jest naprawdę dzika przyroda.

Ostatnie jeziorko, które poleciłeś nie do końca się sprawdziło :biggrin:

 

Ja już nie wiem czy chcę Cię słuchać :biggrin: W Wikaryjce plaża była malutka a głębokość wody na pierwszych 20 m taka, że kajak miał problem z wypłynięciem... na szczęście sytuację ratowało stare, ale długie molo z drabinką. Jeziorko pełne glonów i bardzo zamulone... jak stanąłeś na dnie to wpadałeś w muł, więc dla osób nie umiejących pływać lub słabo pływających słabo. Na szczęście doborowa ekipa (włącznie ze mną) była zdesperowana by zamoczyć spocone nogi gdziekolwiek więc nikt mnie nie wrzucił z motocyklem do jeziora :biggrin:

 

Sam ośrodek fajny, jedzenie też mają wyśmienite, ale z jeziorkiem to by coś zrobili :smile: Tak czy inaczej nie przeszkodziło nam to miło spędzić czasu :smile:

 

 

Co do przyszłego tygodnia... to gdyby nie było pogody zastanawiam się nad opcją Arkadia + Muzeum motoryzacji PRL (bodajże w Nieborowie :smile: )

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wikaryjka miała swój okres jakiś czas temu ... teraz stara i już okresu nie ma :biggrin: 

 

kilkanaście lat temu z tyłu za hotelem były domki i tez fajna miejscówka - ale już ani śladu :sad2: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie jeziorko, które poleciłeś nie do końca się sprawdziło :biggrin:

 

Ja już nie wiem czy chcę Cię słuchać :biggrin: W Wikaryjce plaża była malutka a głębokość wody na pierwszych 20 m taka, że kajak miał problem z wypłynięciem... na szczęście sytuację ratowało stare, ale długie molo z drabinką. Jeziorko pełne glonów i bardzo zamulone... jak stanąłeś na dnie to wpadałeś w muł, więc dla osób nie umiejących pływać lub słabo pływających słabo.

A to ja nie wiem, ja się strasznie brzydzę i boję glonów, więc do wody tylko z pomostu od razu na głęboką ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę nad jezioro Powidzkie od 20 lat ;) Kiedyś wodę z jeziora brało się do gotowania i rak na raku był. A to świadczy o czystości wody. Teraz jest gorzej ale ciągle czysto. Nie mniej jednak polecam :smile:

 

Podbijam,25 lat temu miałem "przyjemność" chodzić tam przez chwilę w kamaszach.Migi trochę paliwa do jeziora zrzuciły,co nie zmienia faktu,że czystsze jezioro trudno  do dzisiaj znaleźć.

 

wikaryjka miała swój okres jakiś czas temu ... teraz stara i już okresu nie ma :biggrin:

 

Ale 30 lat temu była piękna i młoda i okres miała raz w miesiącu jak zagloniła.A do ośrodka, w którym gościlście, kiedyś nie było wolnego wstępu,mafia się bawiła.

Wspomnienia mi skumulowaliście :smile:

"Lepszy głópiec wendrujący po świecie od mendrca, który siedzi w domu"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zamiar jutro z rana pojechać sobie koło Płocka do Gostynińsko - Włocławskiego Parku Krajobrazowego - fajna traska tam jest dużo łądnych zakrętów, zielono w lesie... Pogoda ma być ładna, nic tylko lecieć. Ktoś chętny? :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zamiar jutro z rana pojechać sobie koło Płocka do Gostynińsko - Włocławskiego Parku Krajobrazowego - fajna traska tam jest dużo łądnych zakrętów, zielono w lesie... Pogoda ma być ładna, nic tylko lecieć. Ktoś chętny? :smile:

Kto nie pracuje ten chętny 😁

 

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...