pietrass Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Zdjecia uszkodzeń po kontakcie z sarną mial wyslane na maila przed kupnem auta. Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mario.dgla Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Moim zdaniem to kupujący powinien przed kupnem sprawdzić czy pojazd nie posiada ukrytych wad. Bo co w przypadku gdy, np. sprzedającym jest osoba nie znająca się zupełnie na motoryzacji sprzedaje pojazd nie wiedząc, że posiada on jakąś wadę (spowodowaną przykładowo przez poprzedniego właściciela)? Czy też ma z tego powodu ponosić odpowiedzialność?? Jeśli pojazd przeszedł przegląd, to znaczy, że nadaje się do ruchu i od nabywcy zależy czy kupi go w takim stanie w jakim jest i za cenę jaka została określona. Uważam, że to logiczne, choć niekoniecznie zgodne z tym co mówi litera prawa A swoją drogą warto zapoznać się z Działem "Rękojmia za wady" to jest Art. 556- 576 Kodeksu cywilnego 👍 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JAREK-XJR Opublikowano 17 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2017 Czytasz to co piszesz? Jak wade da sie znalezc to nie jest juz to wada ukryta. Nie mam wielkiego doswiadczenia w materii zakupow pojazdow uzywanych ale ZAWSZE kiedy pojazd mial drugiego lub kolejnego wlasciciela to moglem uslyszec: "u mnie sie nic nie dzialo a co bylo u innych wlascicieli to nie wiem". Takze to ogolnie przyjeta sciema. Jak doskonale rowniez znamy polska rzeczywistosc, wbity przeglad w dowodzie, nie zawsze oznacza, ze pojazd byl sprawny. Czasami ow pojazd nawet diagnosty nie widzie i na odwrot. Wysłane z mojego DRIVE2 przy użyciu Tapatalka 0 Cytuj Forum Yamaha XJR Polska Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mario.dgla Opublikowano 17 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2017 Czytam. To są tylko moje luźne przemyślenia, a nie jakieś paradygmaty. A propos przeglądów napisałem jaką funkcję powinny spełnia w teorii, a że w naszym kraju teoria często nie zbiega się z praktyką, to jest jak jest. A jakbyś miał ochotę poczytać jak to wygląda pod względem prawnym, to dałem odwołanie do Kodeksu cywilnego, nie jest tego dużo i zapoznanie się z nim nie powinno przysporzyć trudności. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. pietrass Opublikowano 18 Kwietnia 2017 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2017 (edytowane) W dniu dzisiejszym, mecenas u którego złożyłem pełnomocnictwo do reprezentowania mnie udzielił odpowiedzi na pismo które otrzymałem. Jasno i zwięźle odpisał że wymienione wady nie występowały w dniu zakupu auta ale, żeby uniknąć wszelkich wątpliwości złożył propozycję oględzin auta . I teraz czekam na na jego ruch, czy "podniesie rękawicę" Edytowane 18 Kwietnia 2017 przez pietrass (wyświetl historię edycji) 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejM Opublikowano 18 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2017 Trzymam kciuki. 0 Cytuj Nie spieszy mi się, ale lubię jeździć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietrass Opublikowano 18 Kwietnia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2017 Narazie nie dziękuję😉 Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fresh Opublikowano 10 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2017 Przegladajac internety trafilem na takie cos: 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietrass Opublikowano 10 Maja 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2017 u mnie na razie od momentu odpowiedzi adwokata cisza w temacie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablogit Opublikowano 23 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2017 u mnie na razie od momentu odpowiedzi adwokata cisza w temacie. hej...coś się nowego pojawiło w sprawie ? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bulba Opublikowano 23 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2017 Az sobie zaobserwuje temat 0 Cytuj "Ja chcę, żeby moja Łódź rosła, żeby miała pałace wspaniałe, ogrody piękne, żeby był wielki ruch, wielki handel i wielki pieniądz..." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
julian85 Opublikowano 23 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2017 Dobrze Panowie, taka sytuacja. Nie chcę tworzyć nowego tematu, sprawa podobna, tylko że z odwrotnej strony. Sam pisałem wcześniej, że skoro kupujący podpisze, że "jest mu znany stan techniczny", to mało co może. No ale okazało się, że nie do końca, to podzielę się swoim problemem. Tak najkrócej to w mojej NTVce było mniej mocy niż powinno być, zostałem o tym poinformowany, byłem tego świadomy. Sprzedający mówił mi, że moto jest zdławione na króćcach ssących (tak NTV były dławione, nawet do 34 KM). Teraz okazało się, że przyczyną mniejszej mocy jest spadek kompresji na jednym cylindrze i rożne dziwne dłubanie w gaźnikach. No i teraz pytanie, czy sprawa jest do ugryzienia jakoś. Czy sprzedający celowo wprowadził mnie w błąd / zataił pewne fakty? Może za tym przemawiać fakt, że sam był właścicielem niecały rok (poprzedni 3 albo 4 lata). Zobaczył, że silnik nie trzyma kompresji i szybko opierdolił... Albo był nieświadomy, bo w dowodzie jest niższa moc wbita, więc mógł mówić o zdławienie na krócicach wierząc w to. I co myślicie? Czy to się kwalifikuje na rękojmie? Za 2 dni będą 2 miesiące jak jestem właścicielem. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejM Opublikowano 24 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2017 Powiem tak, boli jak człowiek trafi na coś takiego, ale nie popadajmy w obłęd. Nieraz trzeba przełknąć stratę, jeszcze trochę a nikt nie sprzeda używki bo będzie się bał. Ja na przykład w moim DL-u znalazłem domową robotą usztywniany zabierak i co też mam lecieć do sprzedającego? Oglądałem moto podjąłem ryzyko związane z kupnem używki i koniec tematu. 0 Cytuj Nie spieszy mi się, ale lubię jeździć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bulba Opublikowano 24 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2017 Tak, tyle ze w ten sposob do sprawy podchodza rozsadni i powazni ludzie a nie kombinatorzy. 0 Cytuj "Ja chcę, żeby moja Łódź rosła, żeby miała pałace wspaniałe, ogrody piękne, żeby był wielki ruch, wielki handel i wielki pieniądz..." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek rst1000 Opublikowano 24 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2017 No i teraz pytanie, czy sprawa jest do ugryzienia jakoś. Czy sprzedający celowo wprowadził mnie w błąd / zataił pewne fakty? Sorry Julian ale mam takie pytanie, a sprawdzałeś gdzie był motocykl serwisowany? Jeżeli nie to zgadzałeś się przy kupnie, że nie wszystko musi być profesjonalnie naprawiane. Mam rację? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
julian85 Opublikowano 24 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2017 Niby się wszystko zgadza, wiadomo że jak sprzęt ma 20 lat, to nie będzie nigdy idealny. Ale to troszkę denerwuje, kupowałem motor ze świadomością, że silniki tam są zdrowe, długo jeżdżą, bo nie są wyżyłowane, a tu okazuje się że silnik jest do wymiany. Sprzedający mówił, że nic w nim nie robił, nawet oleju nie wymieniał, bo nawet jednego sezonu nie przejeździł. Tylko cały czas mówił, że silnik jest zdławiony na krócicach, co okazało się nie prawdą. Jak pisałem wyżej mógł w to wierzyć, bo tak NTVki były dławione i moc w dowodzie jest niższa niż normalnie. Pytałem o rękojmie z ciekawości, przecież nie będę teraz oddawał motocykla, ani sprzedawał teraz szybko wiedząc, że silnik jest slaby. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelnext22 Opublikowano 24 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2017 Tak z ciekawości słaba kompresia to ile? Czym mierzone, te chińskie manometry są do d*py. Kopci? Jakie dysze w gaźniku? A w temacie myślę że "czas minoł" takie coś jak kompresia to się sprawdza od razu. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
julian85 Opublikowano 24 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2017 (edytowane) Tak z ciekawości słaba kompresia to ile? Czym mierzone, te chińskie manometry są do d*py. Kopci? Jakie dysze w gaźniku? A w temacie myślę że "czas minoł" takie coś jak kompresia to się sprawdza od razu. Jeden cylinder ma ok 9. Dysze też były delikatnie mniejsze niż powinny być, ale to nie powinno powodować dużej różnicy mocy. Nie kopci, jeździ normalnie, obroty na luzie trzyma, tylko brakuje mocy. Myślałem, że to kwestia zdławienia o jakim mówił sprzedający. No ale teraz człowiek mądrzejszy, kompresję zawsze będę sprawdzał przy oglądaniu. Edytowane 24 Maja 2017 przez julian85 (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek rst1000 Opublikowano 24 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2017 Jeden cylinder ma ok 9. Przecież u Ciebie jest stopień sprężania 9,2 :1 , czyli sprężanie jest dobre. Czy to jest Twój motocykl? http://www.motorcyclespecs.co.za/model/Honda/honda_ntv650_revere%2093.htm 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jcb Opublikowano 24 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2017 (edytowane) Stopień sprężania a ciśnienie sprężania to nie to samo. Przy stopniu sprężania 9,2 ciśnienie sprężania powinno wynosić ok. 11,5 bar - jeśli nie mamy dancyh fabrycznych przyjmuje się dla benzynowych silników 4T ciśnienie sprężania = 0,125 * stopień sprężania (w MPa) Edytowane 24 Maja 2017 przez jcb (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leniuchmichał Opublikowano 24 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2017 (edytowane) @Julek Przenieś temat na do działu warsztat. bo chyba się zaczyna rozjeżdżać Ja bym nie panikował przejrzałem ceny na allegro uszczelka pod głowice 55 zł można zajrzeć i zobaczyć co tam się dzieje. Zresztą jest to V-ka cylindry osobno więc zawsze można delikatnie ja podratować nie pchając się w gruby serwis. Niestety ja jak kupowałem swoją XJ z 94r to tez miała być tyko synchronizacja gaźników a poleciała już pompa paliwa do wymiany i zestawy naprawcze do gaźników a jeszcze w 100% nie jestem zadowolony. Więc tak to jest z tymi tanimi okazjami na OLX Edytowane 24 Maja 2017 przez leniuchmichał (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj SSN Szybko Spranie Niebezpiecznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
julian85 Opublikowano 24 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2017 No wiec wlasnie nie ma co rozmywac tematu. Tak to zawsze jest z kupnem uzywki, szcegolnie jak sie kupuje, to trzeba parez zloty pozniej wlozyc. W kwesti wad ukrytych tutaj facet rzeczywiscie mogl nie byc swiadomy stanu aktalnego. A tak zupelnie na marginesie to teraz sie okazalo, ze silnikiem nie jest tak zle. Znalazlo sie dodatkowe 1,5 bara. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelnext22 Opublikowano 25 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2017 Tak jeszcze w temacie hondy często nie miały zwężek tylko właśnie inne dysze iglice i wałki rozrządu. ( moto ze Szwajcarii) Musisz porównać numery part części od modelu dławionego i tego open. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fresh Opublikowano 27 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2017 Zastanow sie czy jestes w stanie udowodnic mu ze on wiedzial o tej wadzie. Bo byl krotko wlascicielem i bedzie sie zaslanial tym ze nie zna sie i nie wiedzial ze tak jest jak Ty opisujesz. Takie sprawy ciagna sie latami i z Twojej perspektywy raczej nie oplacalne bo udowodnienie mu ze on o tym wiedzial graniczy z cudem a przez lata ciagnacej sie sprawy tak naprawde moto powinno stac i byc w stanie w jakim je nabyles. Bo jesli wyrok jest przychylny dla Ciebie to moto mu oddajesz. A moze byc tak ze przez pare lat nie masz moto bo musi stac i na koniec sprawy okaze sie ze nic mu nie udowodniles i bedziesz jednak naprawial to moto albo wciskal komus ta bajke z zdlawieniem dalej. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelnext22 Opublikowano 28 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2017 Nie popadajmy w paranoje Ten motek ma 20 lat on nie ma "wady ukrytej" on się poprostu troche zurzył. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.