LuckyDriver Posted April 1, 2017 Report Share Posted April 1, 2017 Każdy z was miał pewnie coś takiego"kurde gdybym mogła/mógł to przewidzieć pewnie by się nie zdarzyło" Chciałbym abyście opisali wasze sytuację i dzisiejsze wnioski co bym zrobiła/zrobił dziś aby to się nie stało. Z góry dzieki 0 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darek_Lodz Posted April 1, 2017 Report Share Posted April 1, 2017 (edited) no ostanio to mnie nawet za to policja złapała. Padał descz, było mokro. Wyjezdzałem sobie z źródłowej bodajże na Pałki. Chciałem skręcić w lewo odrazu, ale postawili między skrajnie prawym pasem a środkowym taki śpiący policjant z gumy. Wiedziałem że to będzie trudne, ale ... ja nie dam rady przejecać pod kątem ok. 45% po gumowym śpiącym policjancie w deszczowy dzień ?? (chociaż wtedy nie wiedziałem że to z gumy ) No, nie dałem wstałem i odjechałem, troche to zajęło, a później "ijo ijo ijo ijo". Panownie mnie poinformowali, że tam się nie jedzie pod prąd, a ja wielkie oczy ze zdziwienia o co kaman Wyjasniliśmy, że motór stał pod prąd bo tak go podniosłem Wniosek prosty - jak wiesz że nie dasz rady, to nie próbuj się przekonać że dasz PS. Pan Policjant ma do sprzedania fazerka Edited April 1, 2017 by Darek_Lodz (see edit history) 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaquzie Posted April 1, 2017 Report Share Posted April 1, 2017 nie piłbym tyle na jednej imprezie w podstawówce, bo potem zdychałem 3 dni, i tańczenie z fajną koleżanką mi przepadło to zdychanie do przeżycia, ale potem plułem sobie w brodę o to tańczenie... o takie historie Ci chodziło? 1 Quote W uszach szum, w oczach łzy, a na liczniku 33 :>http://sites.google.com/site/jaquzie/ Link to comment Share on other sites More sharing options...
LuckyDriver Posted April 1, 2017 Author Report Share Posted April 1, 2017 nie piłbym tyle na jednej imprezie w podstawówce, bo potem zdychałem 3 dni, i tańczenie z fajną koleżanką mi przepadło to zdychanie do przeżycia, ale potem plułem sobie w brodę o to tańczenie... o takie historie Ci chodziło? To wolny kraj pisz stary co chcesz, PS:temat jest o moto,ale o kobietach też może być.Też lubię,ważne abyś opisał do jakich dziś wniosków doszedłeś.Pewnie jak znam życie tańczyć do dziś się nie nauczyłeś 0 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaquzie Posted April 1, 2017 Report Share Posted April 1, 2017 otóż to! (wolny kraj, no i nie lubię tańczyć - pewnie temu też nie umiem za bardzo no ale nie można być dobrym we wszystkim.) 0 Quote W uszach szum, w oczach łzy, a na liczniku 33 :>http://sites.google.com/site/jaquzie/ Link to comment Share on other sites More sharing options...
LuckyDriver Posted April 1, 2017 Author Report Share Posted April 1, 2017 a co sie stalo, opisz moze to bedzie latwiej komentowac że mam napisać co się stało mi ? Ja jakoś na razie nie miałem jakieś dużej gleby... Raz prawię leżałem ale udało mi się jakoś uniknąć :wjeżdżałem na parking sklepu i zapomniałem że to taki żwirowy,zorientowałem się dopiero jak zacząłem hamować że coś jest nie tak, puściłem hamulce w sumie to chyba jakoś hamowałem dwoma,odbiłem lekko w lewo i opony złapały asfalt co pozwoliło nad odzyskaniem kontroli nad moto. Drugi raz już nie udało mi się uniknąć smaku asfaltu położyłem się przez własną głupotę: Idąc do sklepu zdjąłem kask ,wyjąłem kluczyk ze stacyjki i mówię dobra to jest ten dzień kiedy zapnę moto na blokadę przedniej tarczy. Bo wiedziałem że będę dłużej w sklepie bo spore zakupy takie spożywcze do domu.Gorąco było zgrzałem się jak to w lato jak się nie jedzie. Nie mogłem zapakować tych zakupów za dużo ich po prostu było a i zostało mi pudełko lodów i zapiłem je na te boczne torby od góry siatką. I co wszystko, wszystko ...kask na łeb rękawice na ręce zapalam,macam ręką czy wszystko się jakoś trzyma zapinam jedynkę. Mówię dobra zdążę przed puszką skręciłem koła odkręcam odrywam nogi i gleba. Przypominało mi się dopiero jak leżałem że nie zdoiłem blokady z tarczy. I mówię a pod siedzeniem mam tą linkę do tarczy aby pamiętać. Dzięki temu że miałem tych zakupów w tych bocznych torbach tak dużo że one przyjęły większość ciężaru udo miałem lekko sine. Pomysł tematu był taki aby każdy coś napisał co pomogło by uniknąć danych sytuacji . W moim przypadku pośpiech, Myślę że że to on powoduje podobne zdarzenia, 0 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piuriel Posted April 2, 2017 Report Share Posted April 2, 2017 Niczego nie żałuję 2 Quote ...You can be better than that.. ╭∩╮〔︶︵︶〕╭∩╮ Link to comment Share on other sites More sharing options...
AndrzejM Posted April 3, 2017 Report Share Posted April 3, 2017 Lat temu ze 20 na 3,5t. busa zapakowałem 3t. ładunku. Efekt był taki że na al. Włókniarzy przy awaryjnym hamowaniu zgarnąłem jeszcze 3 osobówki. Na szczęście nic nikomu się nie stało (tylko trochę pogiętej blach). I teraz tak, żałuję że doszło do tego zdarzenia, ale z drugiej strony nauka nie poszła w las 0 Quote Nie spieszy mi się, ale lubię jeździć Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rebel Posted April 3, 2017 Report Share Posted April 3, 2017 (edited) nie piłbym tyle na jednej imprezie w podstawówce, bo potem zdychałem 3 dni, i tańczenie z fajną koleżanką mi przepadło to zdychanie do przeżycia, ale potem plułem sobie w brodę o to tańczenie... o takie historie Ci chodziło? też tak miałem w liceum, tyle że nie chodziło o tańczenie... do dzisiaj nie mogę sobie tego wybaczyć :-) Edited April 3, 2017 by Rebel (see edit history) 1 Quote Live slow!!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.