Skocz do zawartości

Moja Sv650 S


luk2por

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wytrzymałem i zabrałem dzisiaj moja Suzi na przejażdżkę. Miny kierowców samochodów- bezcenne. Jako,że od zakupu nie miałem okazji wyjechać gdzieś dalej niż na plac wokół parkingu to można powiedzieć, że był to nasz "pierwszy raz". Moto zaskoczyło mnie poręcznością i łatwością prowadzenia. Czułem przed nią respekt po wypowiedziach "fachowcow" na różnych forach. Nie było uslizgów ani narowistosci przy dodawaniu gazu pomimo średnich warunków pogodowych. Oby tak już pozostało. Bajery typu przeszklony dekiel sprzęgła czy wydech Leo Vince cieszą oko i ucho. Ale tak na prawdę dobre opony i heble mają znaczenie gdyż odpowiadają za nasze życie a tu nie mam nic do zarzucenia. Jak na 17 letni motocykl pozytywnie mnie zaskoczył. Lwgpost-6116-0-62830600-1482339937_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SV zawsze spoko :biggrin: Fajnie ze udało ci się dostać egzemplarz z którego jesteś zadowolony ale niech cię nie zwiedzie pozorne poczucie opanowania :smile: Posiadający nie na darmo wypowiadali się w ten sposób. Wkręcisz ją na odpowiednie obroty, a odwdzięczy ci się dokładnie tym o czym słyszałeś ;) Szerokości :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje sobie z tego sprawę. Ale po wpisach , ze od 2000 obr. jest juz narowista spodziewałem się wiekszych problemow z opanowaniem moto i że spokojna jazda będzie dość trudna. Ale respekt i tak pozostał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj tam sv nie daje rady tylko na długich szybkich :smile: zawieszenie do d*py + zrywny silnik V  :sad2: i to jedyne co może cię zaskoczyć 

Myślisz że każdy motocyklista to wariat ?

Grubo się mylisz, bo to ludzie z wielką pasją i umiejętnościami o których ty możesz tylko pomarzyć.

 

icon3.png Suzuki SV650s

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wahaczu sól drogowa czy za mocna chemia? :smile: szkoda ze nie m pełnych owiewek :smile: wtedy dopiero wyglądała by nieziemsko, ale i teraz nie ma się do czego przyczepić :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...