Moto Turystyczno-Sportowe W Plastiku

[Darek_Lodz]

Hej,

wiem ze tematów tego typu sporo, ale nie mogę znaleźć nic co mi pasuje.

Otóż szukam powolutku czegoś nowego - i nie mogę namyśleć się, co wybrać.

Ogólnie chce coś, co całkiem szybko pojedzie, ale nada się też na turystykę. Na chwilę obecną mam GS500 i on w tym przedziale mocy jak dla mnie jest idealny - nadaje się na tor, dłuższy wypad i dłuższą jazdę 160k/h po trasie bez większego zmęczenia, odpowiednie spalanie i można go zapakować (przypięcie bagażu do ramy z tyłu, lub stelaża od kufra daje mi całe mnóstwo miejsc przypięcia).

 

Przede wszystkim kolejne moto musi być jak niżej:

1. Full plastiki (taka fanaberia, każdy ma swoją )

2. Coś dla osób niższych, przy czym obniżanie tylko w zakresie zalecanym, bez żadnych modyfikacji w zawieszenie

3. Dobry turystyczny charakter (kufry zamontowane w sensowny sposób, jakieś dodatkowe mocowania na zaczepy od bagażu, wygodne dla pasażera

4. Jakaś sensowna moc (nie musi być super sport i iść na koło).

5. Moto, którym można się trochę pobawić  (i podszkolić) na torze

6. Coś, w co włożę crash pady (tak aby dobrze się trzymały a nie po prostu były).

7. Nie może być za wielki (jakieś krowy 1200 odpadają )

 

Mam kilka typów, ale do każdego mam małe wątpliwości.

1. Honda VFR - ok. 100 kucy, poj. ok. 800 (w zależności od rocznika). Full plastik, wystarczająca moc, wydaje mi się ze na turystykę jak najbardziej - powinien być ok (zarówno z punktu widzenia bagażu jak i pasażera) - nie wiem tylko jak wygląda kwestia jazdy nieco szybszej czy wyjazdów na tor. Wiem, że wszystkim da się składać i widziałem gdzieś filmik na forum ze starszym Panem na harleyu... ale jakiś minimum zabawy też chciałbym mieć

 

2. Coś podobnego do powyższego - triumph sprint ST. Z charakteru podobny jak wyżej, zastanawiam się tylko czy w Pl nie były za drogie części i czy w ogóle udałoby się znaleźć moto w dobrym stanie (jest ich chyba całkiem mało). Do tego 1050 to trochę klocek.

 

3.Suzuki gsxf650 - tu obawiam się mocy, wiem ze te 86 kucy więcej w porównaniu do moich 48 to duża różnica, ale nie chciałbym zmieniać moto znowu po roku jak mi jednak się znudzi Niestety totalnie nie mam porównania i nie wiem jak się ten moto będzie zachowywał.

 

4. Honda CBR F4i - tez ok. 100 kucy, poj 600. Wydaje mi się ze tu już bardziej sportowy charakter, jednocześnie chyba wciąż nadaje się do turystyki i podpięcia kufra / jazdy z bagażem lub pasażerem

 

5. GSX-R 750 – tu mocy na pewno mnóstwo, obawiam się tylko o właściwości turystyczne. Mało kto używa chyba tez kufer do tego motocykla ? Nawet jeśli – pewnie wygląda dziwnie i zastanawia mnie, jak się prowadzi.  

 

Niestety na czwartkach, na których byłem, nie mogę znaleźć VFR aby się przysiąść, za zgodą kierownika oczywiście

 

Da rade uzyskać jakąś podpowiedź ?

Edytowane 27 Października 2016 przez Darek_Lodz (wyświetl historię edycji)

[Piuriel]

Szukaj zdrowej VFR. Silnik pancerny. Sam się swego czasu zastanawiałem, ale jednak stwierdziłem, że żaden ze mnie turysta i wole miasto i tor wiec moto ma być lekkie i jechać dlatego jest RR.


 

[Pajmon]

Jak pogoda dopisze - o co teraz trudno - to możemy się jakoś ustawić

Zrobisz przymiarkę

 

Pozdrawiam

[kosmaty]

vfr fajnie się prowadzi ale strasznie ciężki klocek 235 i 245kg (wersja z abs) to jest sporo, z resztą gsxf 650 też prawie 250kg wagi, nie wiem jak z twoim wzrostem ale dla niższych osób to słabo taka masa, f4i to fajny kompromis między w miare turystycznym a troche sportowym moto, no i już jest 109km i 206kg zalany

[Marttino]

Jak masz wzrostu 1.70 to weź coś lżejszego zawsze będzie ci wygodniej

[jaquzie]

Z1000sx Spełnia chyba wszystkie wymogi.

[Jez1]

gsx 650fa hehe ja chialem v stroma ale teraz jestem super zadowolony z jajka 2:) 

[Pajmon]

Szukaj zdrowej VFR. Silnik pancerny. Sam się swego czasu zastanawiałem, ale jednak stwierdziłem, że żaden ze mnie turysta i wole miasto i tor wiec moto ma być lekkie i jechać dlatego jest RR.

 

Z tym pancernym silnikiem to modele starsze tzn. te którym rozrząd nie podlegał wymianie. W nowych co 60000 trzeba go kontrolować a wymiana z częściami i robocizna mieści się w około 2 tyś. więc mało nie jest.

Motocykl fajny ale kawał sprzętu jest. Na drodze nie czuć. W manewrach trochę ale bez przesady. Zreszta sam nie jestem mały 190 cm więc jak na razie waga mnie szczególnie nie zaskakuje. Zakręty pokonuje jak po sznurku ciężaru nie czuć. Więcej pewnie się dowiesz na forum właścicieli VFR http://vfr-oc.pl

Przy moim wzroście Honda CBR była troszkę za mała choć wiem ze ludzie ja także wykorzystują do turystyki. Adam z motovloga przyjechał chyba na niej kawał polski.

Darek jesteśmy w kontakcie więc niedługo sprawdzisz sam.

Pozdro

Edytowane 27 Października 2016 przez Pajmon (wyświetl historię edycji)

[krzychoslav]

1000 czy mniejszy ?

 

może cbr 650f? Wolcia taką jeździ, i daje radę. fajny sprzęcik, bardzo fajny nawet

[Piuriel]

tez bym chyba Kawe 1000sx wzial a jaki budzet?

Oo, następny litra chce

 

Się naucz jeździć najpierw, opony mi pokaż to Ci powiem czy umiesz jeździć

[Darek_Lodz]

Pajmon pomoże mi się przymierzyć, będę wiedział wtedy czy dam radę na VFR wygodnie siedzieć, czy jednak odpuszczam

dziś też przymierzałem w korando pierwsze skórzane kombi kupie kombi jak będzie sport, jak nie, to znowu jakiś tekstyl 

 

Z1000sx - no, faktycznie ciekawa propozycja, ale z tego co widzę to tylko nowe modele, więc i budżet znacznie w górę, celowałbym raczej max do 20k ... chociaż taka kawka wyglądałaby na przygodę dłuższą niż 1/2 sezony

 

cbr 650f - da rade jakoś sensownie dopiąć kufer i zapiać bagaż ? Nie chciałbym jeździć z czymś, co jakoś dziwnie wystaje. Ogólnei tych hond CBR w poj. 600-650 jest całe mnóstwo, jakieś F4, F4i, ten f,  jakieś RR a wszystkie do siebie bardzo podobne

Edytowane 27 Października 2016 przez Darek_Lodz (wyświetl historię edycji)

[krzychoslav]

 

 

cbr 650f - da rade jakoś sensownie dopiąć kufer i zapiać bagaż ?

 

pewnie się da, trzeba poszukać

 

cbr 650f wygląda troche inaczej. teraz te RR i inne mają po 2 światełka i tak dalej, 650f jest "cyklopem" inna pozycja względem wersji sportowych, zdecydowanie "przyjemniejsza" do dalszej jazdy.

 

z półsportów miałem Yamahe YZF600R Thundercat, fajne to to było!  

[Michallica]

Ja bym wybrał VFR i to nie V-Teca tylko RC46. Pozdrawiam

[ffojtus]

Z 7 warunków które podałeś, to VFR faktycznie spełnia wszystkie Twoje wymagania. Tylko co do punktu ad.6 to trzeba mieć świadomość, że montaż crashy wiąże się z wywiercaniem dziur w owiewkach i modyfikowaniem zbiornika z płynem chłodniczym (pod owiewką). 

W tym samym dziale na forum sam poruszałem kwestię wyboru VFR i ST 1050, więc odkop wątek, a wszystkiego się dowiesz Ja bym się nie zrażał i sam chętnie przygarnął Trumpka, ale nic sensownego nie było jak szukałem :/
 

Co do reszty, to moim zdaniem:
- gsxf - najbardziej ułożony, nie przeżyjesz większego 'szoku' z tytułu przesiadki z GS-a
- CBR F4i - tak jak napisałeś - nieco bardziej sportowy charakter, ale do turystyki też podejdzie. Solidna konstrukcja, trudna do zarżnięcia i duża ilość na rynku wtórnym
- gsxr - to sport Przy Twoich wymaganiach odpuściłbym taki temat

 

Sprawdź może jeszcze Vstroma DL650 i 1000 :> 

 

Jak chcesz się przymierzyć, to też mogę zaprezentować V-tec',(na dodatek względnie niedaleko Korando o którym pisałeś ). Jak coś to pisz PW. Póki temperatury są plusowe i nie pada (jak dzisiaj), to do pracy jeżdżę moto

Edytowane 28 Października 2016 przez ffojtus (wyświetl historię edycji)

[Darek_Lodz]

temat o którm mowisz:

http://motocykle-lodz.pl/topic/10967-triumph-st-1050-daytona-650-honda-vfr-800-a-może-coś-innego/

 

no właśnie ten triumph też mnie interesuje ale mam obawy co do wielkości  w końcu to ltir i będę kolejny który chce litra

a teraz tez ich kilka jest w dobrej cenie (pomijając ta konkretną ofertę, zgaduję że znajdzie się ich sporo, ale ocena i zakup to juz w ogóle inny temat).

https://www.olx.pl/oferta/triumph-sprint-st-1050-super-stan-2010r-fazer-bmw-turystyczny-r1-r6-CID5-IDhkRFn.html#e49cef44fe

i jak juz wchdoze na temat litra - to ta aprila (Aprilia RST 1000) tez zbiera dobre opinie i podchodzi pod takiego turystyka jakiego chce.

 

 inna sprawa, że internety nigdy prawdy nie powiedzą. Widzialem temat gdzie ktos narzeka na VFR bo jedzie 140 i sie męczy a sam moto jedzie słabo. Toszto ja GS500 jadę szybciej na lajcie .... i tak dlugo jak się sam nie przejadę to nie wiem co fajniejsze. To czego się obawiam, to wymiana moto przy wcale nie lepszych osiągach - obawa dotyczy właśnie GSXFa czy Hondy CBR 650F/F4

 

Tymi crashpadami mnie troszke zmartwiłeś - same dziury w owiewkach to spoko, w moim GS tez mam otwory, ale później śruba wchodzi zamiast szpili od silnika i tyle, więcej kombinacji już nie ma.

 

no a gsxr ... turystyk turystkiem ... ale pobawic teżby sie czlowiek chcial na sporcie  , choć nei ejst to własnei priorytet. najlepiej to mieć 2 moto, ale dbać i mieć 2 naraz to też ciężka i droga sprawa

a odnośnie przymiarki - lecem na PW

Edytowane 28 Października 2016 przez Darek_Lodz (wyświetl historię edycji)

[Darek_Lodz]

wybór kolejnego moto zawsze trudny

 

ale dzięki pajmonowi i ffojtusowi wiem że to nie dla mnie moto  a przynajmniej nie jako "jedyne" - na pewno nie w tym roku. 

Ciężar, i kłopoty z crashpadami, oraz to co pod owiewkami rodzi sporawe koszta podczas wszelkich przygód, a chciałbym jeszcze co najmniej kolejny rok intensywnie pojeździć na torze

dlatego - ostatecznie wybór idzie w stronie bardziej sportową - coś typu CBR F4, GSXFy lub podobne, tudzież Yamaha YZF, ważne by stopa centralna była. 

 

jeśli jednak ktoś może to proszę o pomoc w odróżnieniu

Suzuki GSFX - Katana, GSF Bandit - moc ok. 80 kucy, oba ok. 600 pojemności. Jest coś co konkretnie odróżnia te modele? Jakieś faktyczne specyfikacje jezdno - torowo - szosowe ? Modele gdzieś do 2005/2006 były znacząco bogatsze w owiewki, a te nowsze to prawie jak bandity (przykładowe aukcje poniżej): 

http://otomoto.pl/oferta/suzuki-gsf-bandit-suzuki-gsf-650-katana-ID6yCvGf.html#69527d7973

http://otomoto.pl/oferta/suzuki-gsx-f-katana-piekne-i-jedyne-suzuki-gsx-f-650-katana-gsxf-ID6yCSpT.html#69527d7973

 

czy w ogóle jest jakaś większa różnica w takich motocyklach ? Bo rozumiem - pierwszy strzał na turystyka, który ma spełniać ileś tam funkcji, to już konkretne modele, VFR, sprint, itp itd.

Ale czy w przypadku "jakiegoś" motocykla w plastiku 80 koni + ma znaczenie jakiś konkretny wybór ? Czy raczej to, co ma dobrą cenę i jest sprawne ? 

Edytowane 1 Listopada 2016 przez Darek_Lodz (wyświetl historię edycji)

[Seba995]

Czy ty czasem nie szukasz crossovera? Yamaha MT-09 Tracer ale to jest nowość więc używka max 2 letnia i będzie ciężko znaleźć, ja się przymierzam do BMW 1000XR ale to droga zabawka, zostaje ci jeszcze Versys 1000, pojeździłem tym, fajne do turystyki a i pogonić się da po mieście między autami też wygodny, nie czuć wcale że waży 250kg. Do wszystkich masz bez problemu kufry. Tylko zapomniałem o wzroście, tylko Tracer jest w miarę niski.

 

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

[Darek_Lodz]

po wielu nam,yslach na ten rok kupie jednak cos mniej turystycznego CBR 4f, Kawka 636, lub Jakis GSXR 750

 

popatrzalem, przemysłalem, turystyka zostawię na pózniej

[Buziak]

Jeździłes tak zwana krowa że nie chcesz jej??

 

Kiedyś jak jeździłem banditem 600 to mówiłem sobie ze nie zmienię motocykla i będę jeździć tego typu "naked". Aż któregoś razu miałem przyjemności jeździc Iksem, czyli honda cbr1100 xx. Motocykl wspaniały na trasy dobry na tor. Sam nie jeździłem ale znam dużo osób co opony zamykają. Trasa Polska UK. Bez problemu. Pozycja dobra, kufry też można zamontować.

[Krzysiek rst1000]

 

 

Bo jak juz turystyka to moim zdaniem musi byc prawdziwy globtroter typu Gs 1200, Multistrada, bmw Xr, Triumph Tiger, Africa itp

 

Nnnnooo nie wiem, naaaajładniejsza i najwygodniejsza jest RST 1000. To nie podlega dyskusji. hehehehe

[Marttino]

Triumph Tiger,

 

Tu się z tobą zgadzam

[Darek_Lodz]

 

 

Darek jeździ na torach wiec dla niego albo sport albo naked ze sportowym rodowodem

 

no własnie długo myślałem nad co chce, bo to ciężki wybór. Ale po każdym wyborze typu gsxf, vfr (mimo że już wielokrotnie byłem pewny tej decyzji) , czy inne podobne  myślę sobie - a co z torowaniem ? Nie chcę mieć dylematu więc z turystyka zmienię jednak na sporta  

 

a że GS500 sobie zostawię, to jeśli np. 636 okaże się beznadziejna na wyjazdy z mniejszym bagażem to będę miał 2 GS nadaje się się wyśmienicie, na trasę 160 jest bardzo wygodne i wystarczające, mieści się wszędzie jest lekki i niski, to mój moto więc wiem że da radę i gitara  

a później GSa wymienię już na typowego turystyka, Ale to plany na inną czasoprzestrzeń, narazie - przyszły sezon i sporcik a później się zobaczy. 

 

PS. Plastyky musza być chyba że jakiś motor typu za 3 koła, na jeden tor aby sprawdzić "jak zejść na kolano by nie skończyło się raną", jak w jednym z tematów nie byłoby szkoda ... za bardzo 

[Buziak]

Jak chcesz tor to kup sobie motocykl torowy. Którego nie będzie Ci tak szkoda przy glebie. Bo chyba nie miałeś gleby na torze motocyklem którym jeździsz na co dzień. Ja osobiście własnym motocyklem nie wyjechałem puki co na tor bo mi go skoda. Ale już torowym jeździłem i wiem że mogę ryzykować bo szkoda będzie o wiele mniejsza gdyby co. Co do turystyki to sam musisz sobie odpowiedzieć na swoje potrzeby

Edytowane 8 Listopada 2016 przez Buziak (wyświetl historię edycji)

[Darek_Lodz]

miałem ...

 

choć fakt, nic poważnego, ale już nauczyłem się ograniczać, co nie zmienia faktu, ze na torze jest fajnie 

 

rawa - ok, można uczyć się na torze motocyklem X a po mieście jeździć Y. Ale wcześniej czy później i tak dorbze wyjechac tym swoim "prawdziwym" moto na tor. 

Edytowane 8 Listopada 2016 przez Darek_Lodz (wyświetl historię edycji)

[Piuriel]

Sport jest mniej wygodny a mocny naked narobi szkod w glowach wlascicieli mocnych sportow na torze bardzo łatwo.

Ja to widzę, że będę faktycznie musiał Cię z błedu wyprowadzić w tym sezonie na torze

 

Edit. Ze swojej strony muszę dodać jako użytkownik sporta, że faktycznie na dłuższą trasę to nogi bolą na takim, ale miałem okazję pojeździć chwilę dużym nakedem -Ducati Monster 1200r i przyznam bez bicia, że zagioł mnie.

Pomimo wagi lekko ponad 200kg to walił się w zakręty jak pojebany. Trzymał linie pięknie i tak na prawdę jedyny minus jaki znalazłem to taki, że nie mieściłem się w korku miedzy samochodami jak CBR no i powyżej 200 wiało już dosyć dobrze. Jednak przelot 150-160km\h był w naprawdę komfortowych warunkach.

Edytowane 9 Listopada 2016 przez Piuriel (wyświetl historię edycji)