Skocz do zawartości

Yamaha V Max 1200


Wladca-Swiata

Rekomendowane odpowiedzi

Dobra Sylwek, pytanie za 100 pkt.

Dasz radę wyszykować Maxa na niedzielne otwarcie?

Co jakiś czas czytam o postępie prac, ale Ty co rusz coś rozkręcasz :smile: a chętnie bym zobaczył go w naturze.

Nie spieszy mi się, ale lubię jeździć :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracuję nad tym. Będę miał problem zdążyć. Jeśli będę na moto w niedzielę to niedokończonym, w sensie na oryginalnych kołach. Reszta powinna być ok. Fotek z postępów (skromnych, ale jednak) nie wrzucam. Wrzucę całość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rób lipy.
U mnie sprzęgło złożone, olej wymieniony (bo jakoś tak wędzonką i cały usyfiony sprzęgłem).

Jutro ruszam na testy :smile:
Także bez lipy proszę. Skończony czy nie ... ma być i już ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, liczę że w tym tłumie uda mi się Ciebie zlokalizować.

Jak zobaczysz gościa śliniącego się przy twoim V-M, to nie lej go :smile: bo to pewnie będę ja.

 

Nie spieszy mi się, ale lubię jeździć :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za dobre słowa. Pracuję nad złożeniem w całość. Już wiem, że niestety jeśli dam radę to będę na oryginalnych kołach. Nie mam w pracy wolnych mocy, ani swoich, ani na obrabiarkach, także temat leży. Problemem jest fakt, że mam nie tylko montaż części. Coś tam trzeba wyczyścić i prysnąć, coś tam poprawić, coś przerobić (np. tylne oświetlenie, wydech, migacze). Wczoraj przeszło godzinę zakładałem airboxa (dłuuga historia dlaczego - ogólnie z dwóch musiałem zrobić jednego). Znalazłem przy tym kwiatka zostawionego przez poprzedniego właściciela (dobrze ukryty kwiatek był ;) serio, niektórzy nie powinni mechanikować, nawet próbować). Efekt zaczyna mi się podobać. Najgorsze jest, że jeszcze go nie paliłem po tym całym składaniu :shock3: Może nie zagada?

Do zrobienia zostało mi:

- zmontować tylny błotnik z przeróbką pod nową lampę

- montaż migaczy i zapatencenie czegoś z przerywaczem (jakiś przerywacz pod leda mam, tylko jakoś tak nie pasuje, przynajmniej teraz)

- wspawanie nowych tłumików w stary układ

- owinięcie rur wydechowych nowym bandażem

- montaż tylnego koła

- montaż reflektora

- montaż siedzenia

- odpowietrzenie układu chłodzenia

- przeprogramowanie modułu zapłonowego pod nowe cewki

- odpowietrzenie hamulców

- montaż nowych lusterek

- jakiś parę innych pierdół (czujnik stopu itp.)

Także będzie sobota jak yyy, tego no... intensywna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No robi wrażenie. Wyglada tak jak powinna wychodząc z fabryki.

Bardzo ładna. Gratuluję!

...You can be better than that..

       ╭〔︶︵︶〕

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Piuriel napisał:

No robi wrażenie. Wyglada tak jak powinna wychodząc z fabryki.

Bardzo ładna. Gratuluję!

Dziękuję. Zostało jeszcze parę detali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieźle brzmi, wygląda tez fajnie, trzeba poczekać jeszcze na koła i zobaczyć w naturze.

 

Nie spieszy mi się, ale lubię jeździć :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

80b64a64a94d29e8med.jpg

f13469caa091d4c7med.jpg

19ab724bde7c9d76med.jpg

Założyłem oryginalne klamki legendarnej firmy 中国人屎 oraz nowy komplet lusterek (również tego producenta), które miały być założone pierwotnie. Zawitał też nowy kapeć, tym razem Pirelli. Mam nadzieję, że to ostatnie 15 cali w tym moto. Zimą dokończę eksperyment z kołem od FJR. Teraz stanowczo brak czasu na takie zabawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Wladca-Swiata said:

Założyłem oryginalne klamki legendarnej firmy 中国人屎

Mam identyczne (albo już nie mam - muszę sprawdzić :P), są rewelacyjne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak się to wszystko fajnie czytało, a tu proszę, pozostała już ostatnia prosta, a w zasadzie estetyka.

Ehhh… wieje nudą Panie Sylwek, wieje nudą ;). Nie chciałbyś jeszcze jakieś części zdemontować, zregenerować, usprawnić :whistling:?

 

A poważnie wielki szacunek, za cierpliwość i zaangażowanie się w te wszystkie remonty. Zresztą mówiłem Ci to już nie raz .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
Dnia 22.11.2020 o 18:41, Rafal72 napisał:

Witam.

Macie jakies patenty na powiekszenie zbiornika paliwa w vmax 1200 ?

Jest opcja zbiornika z tworzywa sztucznego. Niemcy coś takiego produkują. Problemem jest cena: 499 euro. Pojemność 20l. Były też patenty z dodatkowym zbiornikiem zamiast pokrywy airboxa. Egli (taki szwajcarski tuner specjalizujący się kiedyś w V Maxach 1200) montował takie patenty. Było to dość skomplikowane i "kontrowersyjne stylistycznie".

V-Max 1200 Touring (exactrep.com) (za 500 euro też znajdziesz jak poszukasz)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Cześć,

mam pytanie odnośnie rozrusznika...kumpel ma Vmaxa z 97 roku poj, 1200 cm....

Jak wygląda demontaż rozrusznika w tej maszynie??

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Chudesq napisał:

Cześć,

mam pytanie odnośnie rozrusznika...kumpel ma Vmaxa z 97 roku poj, 1200 cm....

Jak wygląda demontaż rozrusznika w tej maszynie??

Pozdrawiam serdecznie

Jest dość dobry dostęp. Trzeba zdemontować chłodnicę. Rozrusznik jest z przodu silnika na dole. Jakie są objawy, że obstawiacie rozrusznik? Często pada sprzęgło jednokierunkowe, ale żeby to wymienić to trzeba zdjąć koło zamachowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak , rozumiem ...właśnie obejrzałem filmik japoński ja to sprzęgiełko się wymienia... tu link

na razie nie wiem dokładnie co tam się dzieje ,bo rozmawiałem z nim przez telefon...jak będe wiecej info miał to zagadam...

z góry dzięki za odpowiedź.

pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam. Ja mam pytanie odnośnie właśnie sprzęgłą jednokierunkowego a dokładniej chodzi mi o tą osłonę (blachę) na koszu z rolkami. poluzowały mi się śruby od sprzęgła i po zdjęciu koła zamachowego zauważyłem że ta blacha obraca się luzem po sprzęgle. czy tak może być czy należy wymienić całe sprzęgło?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Mój vmx 1200 rok 2006 przestał zapalać. Prawdopodobnie pi.......oł moduł zapłonowy. Jutro będę sprawdzał. Jest do sprzedania jeśli tylko odpali. Modele z tych roczników prowadzą się bardzo dobrze i hamulce już też są dobre. Zapraszam na oględziny. Może ktoś ma jakiś sposób na sprawdzenie modułu zapłonowego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Trzeba odświeżyć, bo to przepiękna epicka opowieść. Wzruszyłem się. Kolega Sylwester miał jeszcze bardziej pod górę. Jak krew w piach, a jednak stworzył dzieło sztuki nie tylko mechanicznej, ale i estetycznej.

Podziwiam szczerze. Jestem niemal pewien, że sukces został osiągnięty przede wszystkim dzięki wsparciu energii niewielkiego speca z początku sagi.

Mniej więcej w '91 zobaczyłem pierwszy i ostatni raz Vmaxa i do tej pory mnie trzymało. Dam sobie spokój z tym sprzętem, bom niegodny. Bezmiar prac, kosztów pominiętych milczeniem dżentelmena ustawiło mi inne priorytety po 32 latach.

Jeszcze raz dziękuję. Mam za krótki licznik na bonsai, karpie koi i Vmaxa.

Nie wiem jak inni forumowicze, ale ja dostałem sporą dawkę solidnej wiedzy technicznej. Nawet z mieszanymi uczuciami zachęcałbym do innego, nowego projektu. Jak nie ma miejsca w garażu to ktoś to odturla. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.04.2023 o 01:14, veetak napisał(a):

Trzeba odświeżyć, bo to przepiękna epicka opowieść. Wzruszyłem się. Kolega Sylwester miał jeszcze bardziej pod górę. Jak krew w piach, a jednak stworzył dzieło sztuki nie tylko mechanicznej, ale i estetycznej.

Podziwiam szczerze. Jestem niemal pewien, że sukces został osiągnięty przede wszystkim dzięki wsparciu energii niewielkiego speca z początku sagi.

Mniej więcej w '91 zobaczyłem pierwszy i ostatni raz Vmaxa i do tej pory mnie trzymało. Dam sobie spokój z tym sprzętem, bom niegodny. Bezmiar prac, kosztów pominiętych milczeniem dżentelmena ustawiło mi inne priorytety po 32 latach.

Jeszcze raz dziękuję. Mam za krótki licznik na bonsai, karpie koi i Vmaxa.

Nie wiem jak inni forumowicze, ale ja dostałem sporą dawkę solidnej wiedzy technicznej. Nawet z mieszanymi uczuciami zachęcałbym do innego, nowego projektu. Jak nie ma miejsca w garażu to ktoś to odturla. 

Dziękuję za dobre słowo. Co do dania sobie spokoju z tym sprzętem to dlaczego? Moto trochę trudne, ale fajne, kultowe, z historią. Da się używać, a nawet jeździć na co dzień. Znam gorzej prowadzące się sprzęty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...