Skocz do zawartości

Kask Integralny Czy Szczękowy


czekolad1

Rekomendowane odpowiedzi

Było wiele razy na forum, poza tym usunąłem link do jakiegoś sklepu internetowego z kaskami bo to mi bardziej wyglądało na ukrytą reklamę niż na chęć znalezienia odpowiedzi na postawione pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Oblookaj sobie Shark Evoline 3

 

Trudno coś doradzać jak się nie zna budżetu. Przechodziłem dłuuuugi wybór szczękowca zakończony dosłownie kilka dni temu i warto też zerknąć na Nolan N104 i HJC RPHA Max (albo tańszy SY Max). W moim przypadku skończyło się na Schuberth bo huncwoty z Motorwings zawsze pokażą mi coś takiego, że nie mogę się oprzeć mimo, że jest daleko poza założonym budżetem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myśle żeby na przyszły sezon zakupić szczękowa i tak rozważam tego nowego Evoline 3 i Evoline 3 ST Na szczęście mam jeszcze czas i moze trafie na jakas fajna wyprzedaż zimowa :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myśle żeby na przyszły sezon zakupić szczękowa i tak rozważam tego nowego Evoline 3 i Evoline 3 ST Na szczęście mam jeszcze czas i moze trafie na jakas fajna wyprzedaż zimowa :-)

Popatrz na C3 - po wejściu C3 Pro ceny 3 mocno poszły w dół - w niemtórych sklepach ok 1,5 - 1.6  :smile: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co te sharki podobają mi sie ze względu na rozłożoną szczękę Kiedyś jeździłem w szczękowcu tak rozkładanym jak np c3 i średnio wygodnie było z rozłożona szczeka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja użytkuje cały czas od kad jeżdżę kasku integralnego. Jestem przyzwyczajony i zadowolony z tego typu kasku. Obecnie mam hjc is-17 i jak na kask za nie całe 800 zł jest dobrze wyciszony i bardzo dobrze się trzyma głowy. Niestety kończąc na jakiś czas przygodę z motorami musze wszystko sprzedać i ten kask za 700 zł mogę Ci dać. Kask u mnie w garażu od kwietnia lub maja użytkowy może jakieś przez jakieś 20 wyjazdów na motor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę, że ISa 17 w niefinezyjnym malowaniu można mieć nowego za 550 - 650zł to Twoja propozycja "za 700 zł mogę Ci dać" jest jakby trochę nie na miejscu :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

dla okularników tylko i wyłącznie szczękowy i nie wnikać czy cichy czy głośny wszystkie są za***iście głośne,zatyczki do uszu i w drogę (evo6) reszta!!  integrale szkoda kasy jak nie nosisz okularów

Edytowane przez Robcio (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla okularników tylko i wyłącznie szczękowy i nie wnikać czy cichy czy głośny wszystkie są za***iście głośne,zatyczki do uszu i w drogę (evo6) reszta!!  integrale szkoda kasy jak nie nosisz okularów

Robcio, akurat się z Tobą nie zgodzę, że tylko szczękowy... Sam jestem okularnikiem i jeżdżę w szczękowym, ale od czasu do czasu zakładałem integral. Wszystko to kwestia... okularów. Mam dwa komplety, a mogę tylko w jednych jeździć. Jedne są węższ, drugie szersze, jedne lepiej przylegają, drugie nie...

 

a ja polecam SKWAL-a jeden z cichszych kasków obecnie robionych

A to mi dałeś do myślenia, bo od mojego szczękowca już mi głowa pęka...

"Try not to become a man of success but rather to become a man of value."
-- Albert Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam integralny i okulary mi w niego wchodzą. Tak jak było powiedziane to kwestia oprawek.

Przy integralnym wiadomo, że w razie "W" nie będzie sytuacji, że szczęka jest akurat otwarta, a wiadomo, że w upały bardzo kusi, żeby w trakcie jazdy jeździć z otwartą szczęka ;)

Generalnie wydaje mi się, że i tak musisz się przymierzyć, bo może okazać się, że któryś typ bardziej przypadnie Ci do gustu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poza tym to większość producentów stosuje teraz tzw. easy_fit czyli wyściółka kasku ma miejsca na okulary, dla mnie bomba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie racjie też jeżdziłem w integralu  i było dobrze ale 25 lat temu hehe. Dlatego jak kupowałem swój kask w tym roku przymierzyłem wszystkie kaski i odwiedziłem wszystkie sklepy wybrałem najwygodniejszy dla mnie.uwaga szczękowce często spadają z motocykla ,oczywiście jak są  otwarte i prosto na szybke no i wydaje się że najbardziej sprawdzają się w turystycznym enduro .Uwaga okularnicy zamknijcie blęde, w czasie przymierzania niepamiętam w którym  ale w jakimś kasku zawadzała o okulary


Trudno coś doradzać jak się nie zna budżetu. Przechodziłem dłuuuugi wybór szczękowca zakończony dosłownie kilka dni temu i warto też zerknąć na Nolan N104 i HJC RPHA Max (albo tańszy SY Max). W moim przypadku skończyło się na Schuberth bo huncwoty z Motorwings zawsze pokażą mi coś takiego, że nie mogę się oprzeć mimo, że jest daleko poza założonym budżetem ;)

pierwotny budżet na moto 5 tyś ostatecznie 15tyś ,na kask 1tyś ostatecznie 2 tyś,wyszedłem na moto na 2 może 3 godziny wróciłem po 14 ale tylko dlatego że skończyła się kasa na paliwo hehe he, żyje się raz więc jak możesz nie ograniczaj się

Edytowane przez Robcio (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie racjie też jeżdziłem w integralu  i było dobrze ale 25 lat temu hehe. Dlatego jak kupowałem swój kask w tym roku przymierzyłem wszystkie kaski i odwiedziłem wszystkie sklepy wybrałem najwygodniejszy dla mnie.uwaga szczękowce często spadają z motocykla ,oczywiście jak są  otwarte i prosto na szybke no i wydaje się że najbardziej sprawdzają się w turystycznym enduro .Uwaga okularnicy zamknijcie blęde, w czasie przymierzania niepamiętam w którym  ale w jakimś kasku zawadzała o okulary

 

pierwotny budżet na moto 5 tyś ostatecznie 15tyś ,na kask 1tyś ostatecznie 2 tyś,wyszedłem na moto na 2 może 3 godziny wróciłem po 14 ale tylko dlatego że skończyła się kasa na paliwo hehe he, żyje się raz więc jak możesz nie ograniczaj się

 

W ciągu 25 lat kaski b. dużo się zmieniły. Byłeś wszędzie, przymierzyłeś wszystko i przeczytałeś cały Internet :P Co za bzdura, że szczękowce często spadają z motocykla przy otwarciu i są idealne dla turystycznego enduro? :blink: Jeszcze nigdy nie widziałem, żeby komuś spadł szczękowiec z moto. Jak ktoś ma trochę oleju w głowie, to powiesi wtedy kask za pasek. To tak, jakbyś napisał, że najbardziej niezawodne są auta niemieckie i tylko te z silnikiem Diesla - klops ;) . Ja w swoim jeździłem na XJ. Szczękowce są na tyle uniwersalne, ze pasują do prawie każdego motocykla. Są wygodne: nie musisz ich zdejmować, żeby pogadać z drugim człowiekiem, zapłacić na stacji, itp., ale są głośne (zaryzykuję stwierdzenie, że im taniej, tym głośniej). Czy bezpieczne? Pewnie tak (warunek, że masz zamkniętą szczękę). Testy Sharpa pokazują, że są, ale niektórzy im nie wierzą. Do jazdy po mieście tani kask szczękowy pokroju LS2 jest ok, ale do 80 km/h, powyżej przerąbane (głośność). Z podniesioną szczęką nie da się jeździć, bo wiatr odchyla głowę w tył. Blenda: testowałem w obu swoich okularach (mniej i bardziej odstające) i w żadnym przypadku blenda nie haczyła. 

Z mojego doświadczenia: nigdy nie kupię już taniego kasku szczękowego (LS2). Albo szarpnę się na 1,5-2k zł i kupię szczękę z prawdziwego zdarzenia, albo skończę z cichym integralem.

 

żyje się raz więc jak możesz nie ograniczaj się

 

Słuchaj więcej takich rad, to nie będzie co do garnka włożyć i zęby w parapet. Wszystko z głową: nie masz kasy na droższy - poczekaj, przemyśl, przekalkuluj, może za miesiąc, dwa będzie promocja, może babcia coś ze skarpetki wyjmie i dołoży  ^_^

"Try not to become a man of success but rather to become a man of value."
-- Albert Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup co ci wygodniej i co bardziej ci się podoba. Sprzęt renomowanej firmy w obu wersjach się sprawdzi jak będzie dobrze dopasowany, zapięty i zamknięty . 

Parametry ochrony są już tak podobne, że na poziomie ulicznym nie ma to żadnego znaczenia.

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...