Specjalne Miejsca Parkingowe Dla Motocyklistów

[Spons78]

Ostatnio będąc w Hiszpanii podpatrzyłem takie ciekawe rozwiązanie:

 

Podobne, specjalne miejsca do postoju dla 2oo widziałem także we Włoszech (tam jest zdecydowanie więcej moto niż w Polsce:D )

Ciekaw jestem Waszego zdania na ten temat - czy w Łodzi warto zrobić takie specjalne miejsca, a jak tak - to gdzie? Czekam na opnie.

Edytowane 30 Marca 2015 przez Suchy-wolk
zdjęcie (wyświetl historię edycji)

[Aidekk]

Moim zdaniem nie ma co nikogo wyróżniać. Parkingi są jak najbardziej potrzebne ale robić je specjalnie dla motocyklistów - osobiście nie chciałbym tego. Uważam, że zamiast tego na zwykłych parkingach powinny dojść słupki, do których będzie można przypiąć moto czy rower. I nie tak jak na zdjęciu, gdzie stoją one na powierzchni parkingu. Słupki powinny być na styku chodnika/kostki z parkingiem tak, aby możliwie dużo moto/rowerów/aut dało się ustawić. Nieraz takie ustawienie słupka psuje całą ideę, bo ktoś ma większe moto, drugi stanie krzywo i marnuje się cenne miejsce przez taki słupek.

 

 

@Spons78, pozwoliłem sobie dodać do Twojego posta ankietę, co by zebrać opinie użytkowników forum. Jako że jesteś założycielem tematu w każdej chwili możesz i masz prawo ją edytować edytując główny post (tylko z edytora zaawansowanego)

[Spons78]

@Aidekk, dzięki za dodanie ankiety. Bardzo dobry pomysł

 

Wydaje mi się, że takie ustawienie motocykli jak na zdjęciu (ze słupkami) pozwala na spore wykorzystanie powierzchni (1 miejsce dla samochodu - mniej więcej 3-4 motocykle). Pytanie, czy mają być specjalne miejsca dla moto. Ale tego dowiemy się dzięki ankiecie Dzięki za uwagi

[michal_lc4]

Pewnie że nie ma co wyróżniać moto od samochodu i nie ma sensu robić ich specjalnie dla motocykli... niestety ale uważam to za totalną bzdurę ponieważ nie raz i nie dwa widziałem w naszym pięknym kraju moto zaparkowane centralnie po środku na szerokim miejscu dla auta, gdzie z powodzeniem zmieściły by sie cztery moto, lub auto które musiało kołować i szukac miejsca albo przyparkowac na krawężniku, ale nieeee "ja jestem pan i władca... mam zajebiaszcze moto i sobie stoję jak chcę"

 

Aidekk, te słupki na zdjęciu nie stoją do przypinania moto tylko blokują one możliwość zaparkowania samochodem. Miejsca pomiędzy nimi jest na dwa moto i jak byś nie postawił dwa się zmieszczą, chyba że ktoś jest totalnym ignorantem i zaparkuje wzdłuż jezdni

 

Miejsca indywidualne powinny być jak najbardziej, wąskie i odzielnie oznaczone, mało tego w centrum miasta BEZPŁATNE. Było by to dodatkową zachętą do kozystania z jednośladów i rozładowywania korków jak to ma miejsce właśnie chociażby w Hiszpanii. A to że ktoś by stanął krzywo czy w poprzek to już pozostaje w kwestii myślenia indywidualnego, jak widac w krajach rozwiniętych da się... każdy myśli tez o drugim żeby miał jak zaparkować, nie tylko o sobie.

 

 

 

Jak widać nikt nie stoi w poprzek, krzywo czy za szeroko 

Mało tego, z tym że to jest już akcja "kosmos" jak na wykonanie w Polskich warunkach. Powinny zostać wprowadzone wydzielone pasy zatrzymania się dla moto na skrzyżowaniach, jak ma to miejsce właśnie w Hiszpanii czy Francji, Italii. Pomiędzy przejściem dla pieszych, a linią zatrzymania dla aut jest odstęp na którym moga spokojnie zmieścić się dojeżdzający do skrzyżowania i omijający auta motocykliści. Znacznie ułatwia to motocyklistom wystrat na zielonym, a jak wiadomo zawsze wystartują pierwsi    i nikomu to nie przeszkadza. Nie musi sie bujać taki z pomiędzy samochodów, a i motocykli znacznie więcej może przedostać sie do przodu w trakcie oczekiwania na czerwonym.

 

 

Niby proste sprawy a jak bardzo ułatwiają życie i zwiększają bezpieczeństwo, a przy okazji jakże trudne do osiągnięcia w niektórych wschodnich krajach.

Edytowane 29 Marca 2015 przez michal_lc4 (wyświetl historię edycji)

[Aidekk]

Aidekk, te słupki na zdjęciu nie stoją do przypinania moto tylko blokują one możliwość zaparkowania samochodem.

Zgadza się, ale tak na prawdę pełnią obie funkcje

 

Dlatego tak dużo pisałem o tym, że nie powinny stać na miejscu parkingu. To jest wydzielenie miejsca na motocykle. A jak nie ma motocykli? Np zimą? Miejsca stoją nieużywane. Dedykowanie czegoś dla kogoś (np miejsc dla motocyklistów) na ogólnodostępnym parkingu to moim zdaniem kiepski i mało optymalny pomysł, ale może ja się nie znam? Jak patrzę na ankietę, to jednak jest 3:3. Czyli nie jestem odosobniony w swoim myśleniu

[salat]

Też dopisuję do zdania przeciw, niestety w naszym klimacie zbyt długo trwa sezon nie motocyklowy, a wtedy miejsca wydzielone dla motocykli nie tyle by się marnowały ale były by zajmowane przez samochody. Niby zimą nie ma w tym nic złego ale jak ktoś zimą się przyzwyczai to i latem będzie tak stawiał. Prawdę powiedziawszy to nigdy nie miałem problemu z zaparkowaniem motocykla bo albo zmieści się obok miejsc dla rowerów albo gdzieś wzdłuż sciany budynku na chodniku, albo obok klombiku których jest w mieście sporo.

Raczej unikam stawiania motocykla na miejscu dla samochodu bo raz że szkoda miejsca a dwa obawiam się że jakiś kozak nie zauważy motocykla i se wiedzie.

Aha dla poprawnych dodam że jak parkuję moto na chodniku to zawsze zostawiam minimum 1,5 metra dla pieszych

[Spons78]

Faktycznie, krotki sezon przemawia przeciw specjalnym miejscom dla moto... Przekonaliście mnie. Ale w ankiecie 6:1:5 - przeważa "za". Przyznam, ze nie rozumiem wprowadzenia trzeciej odpowiedzi : "udogodnienia"; Dla mnie takie miejsca są właśnie udogodnieniem. Jeśli myślimy o innych- to temat na inna ankietę.

[michal_lc4]

Faktycznie, krotki sezon przemawia przeciw specjalnym miejscom dla moto...

 

Jaki krótki "sezon" 

Jak tak to jeden przez drugiego sie przechwala że listopad, grudzień, styczeń, luty jeździ, a teraz krótki sezon.

Rozpoczęcie sezonu (oficjalnego) w marcu, a jak przyjdzie co do czego to "...aaa w sumie to nie, i tak mamy sezon krótki, to bez sensu". Zaparkuje gdzieś w rowerach, albo przy klombiku, jakoś to będzie.  

 

Tak właśnie to wszystko prosperuje... 

Edytowane 29 Marca 2015 przez michal_lc4 (wyświetl historię edycji)

[Lancet]

Podobne słupki (ale chyba dla rowerów), do tych pokazanych w linku @Sponsa78, są postawione na ul. Złotno, przed jednym ze sklepów - nie korzystałem jeszcze z tego udogodnienia, ale zdecydowanie jest to wydzielone miejsce, które do tej pory zajmowały puszki. W wolnej chwili sprawdzę, czy się tam z moim "rumakiem" zmieszczę

[B3DNAR]

Wydaję mi się, że pomysł nie jest taki ważny bo swietnie dajemy sobie rade bez specjalnych miejsc parkingowych, szkoda miejsca.

[PIT]

Też uważam, że tworzenie specjalnych miejsc dla motocyklistów jest nieefektywnym wykorzystaniem przestrzeni.

Byłem zaskoczony, że takowe miejsca są wyznaczone na stacji BP przy Carrefour ul. Kolumny. Niema słupków ale pasy na asfalcie wydzielają miejsca z informacją. 

Parkowanie między samochodami na parkingach jest ryzykowne ale większość miejsc pozwala zaparkować bezpośrednio przed sklepem i nikt się nie czepia. 

[Boras]

Moim zdaniem takie miejsca mogłyby być wyznaczone jedynie w newralgicznych miejscach, np przed urzędami lub pod marketami przy wejściu ze względu np na kamery i "bliskość" ochroniarzy. Kilka razy mnie wygonili np sprzed marketu żebym nie stawiał "za słupkami" (ponoć przepisy pożarowe). W Manufakturze często widzę motocykle zaparkowane przy wejściu od strony Kina i tak naprawdę nikt nie wie czy można tam czy nie? Czy to jakieś ciche przyzwolenie?

Z reguły się nie czepiają, jednak dlaczego nie mielibyśmy stosować cywilizowanych metod jak w innych krajach Unii?

[Spons78]

A co powiecie o takich miejscach (być może nawet sezonowych) np. na ul Nawrot przy Piotrkowskiej, albo na Tuwima, Jaracza, Rewolucji 1905r ( wszystkie przy Piotrkowskiej). Moniuszki na razie odpuszczam (ma być woonerf). Na Piotrkowską wjeżdżać nie można (cześć z ograniczonym ruchem).

[Aidekk]

 

 

A co powiecie o takich miejscach (być może nawet sezonowych) np. na ul Nawrot przy Piotrkowskiej, albo na Tuwima, Jaracza, Rewolucji 1905r

Takie samo zdanie jak wyżej. Jak to ładnie napisał @PIT - nieefektywne wykorzystanie przestrzeni. No chyba, że na którejś ulicy parkowanie aut sprawi, ze będzie nieprzejezdna a stanięcie motocyklem równolegle do krawężnika jest możliwe i nie utrudni ruchu. Wtedy można się zastanowić, no i oczywiście odpowiednie znaki w stylu: "parking dla jednośladów" czy "parking dla porazgów nieprzekraczających szerokości 1,5m " czy coś w ten deseń.

 

Tak czy inaczej dalej utrzymuję, że niespecjalnie podobaja mi się udogodnienia dla jednej grupy kosztem innych. Dodać parkingi - TAK! Zmienić obecne na tylko motocyklowe - NIE!

[OutToDie]

Takie samo zdanie jak wyżej. Jak to ładnie napisał @PIT - nieefektywne wykorzystanie przestrzeni.

Bzdura. Byłem na wyspach i tam sprawdza się to wyśmienicie.

[Aidekk]

 

 

Bzdura. Byłem na wyspach i tam sprawdza się to wyśmienicie.

A jak wyglądają te parkingi zimą. Wyspy to nie Polska, klimat o wiele łagodniejszy i w zimę tez można jeździć, ale wątpię że w deszczowych okresach parkingi są pełne. Nie wiem dla kogo się to sprawdza wyśmienicie. Dla elity, która może postawić motocykl bo pusto i pozagradzane żeby auto nie wjechało? Moje skromne prywatne zdanie - dno!

[Boras]

A co powiecie o takich miejscach (być może nawet sezonowych) np. na ul Nawrot przy Piotrkowskiej, albo na Tuwima, Jaracza, Rewolucji 1905r ( wszystkie przy Piotrkowskiej). Moniuszki na razie odpuszczam (ma być woonerf). Na Piotrkowską wjeżdżać nie można (cześć z ograniczonym ruchem).

Jak wpadam na chwilę do centrum to wolę zostawić moto gdzieś na parkingu strzeżonym. Bo chyba musiałbym być debilem ryzykując na Jaracza lub Rewolucji pozostawienie go bez opieki A jak ktoś pracuje w centrum to spokojnie zaparkuje sobie pod firmą, w bramie czy gdzie tam ma możliwość Takie miejsca ok ale nie w centrum bo to bez sensu.

Poza tym Łódź to nie Barcelona... Tak naprawdę jest nas mało wiec nie ma o co kruszyć kopii.

[Spons78]

Ok, dzięki za opinie

[jaron1]

Troche po czasie, ale napiszę swoje przemyślenia i spostrzeżenia, tak sie zastanawiam dlaczego motocykliści są przeciwko udogodnieniom dla nich, nie rozumie tego, ja osobiście jestem za wszystkimi, bo wszystko można dopracować, uzgodnić itp, upieramy sie na klimat, lub na inne przyczyny niezależne od nas, ale po co pytam sie, np w Niemczech nikt mi nie powie, że jest łagodniejszy klimat, a tam proszę parking zadaszony, płatny 3 EUR, zastanawiamy się, a Niemiec nam mówi, że moto za darmo, jest krótszy szlaban i moto może wjechać i wyjechać, poza tym wyznaczone miejsca dla motocykli.

[Spons78]

Jarku, dzięki za opinię. Nie zakończyliśmy dyskusji

[Logan]

Co do motocykla, zajmującego solo miejsce wielkości samochodu:

Świetnym przykładem jest centrum handlowe przy Piłsudskiego- ochrona terenu przegania wszystkie motocykle, które nie stoją na "regularnych" miejscach. Argumentują to "regulaminem" i "ewentualnością roszczeń za uszkodzone motocykle".

[Spons78]

To staramy się o te miejsca parkingowe czy tez nie? Zawsze mogą byc sezonowe...

[jaron1]

Oczywiście staramy , bo jeśli Łódź ma być miastem przyjaznym dla motocyklistów to miejsca parkingowe też muszą być i nie chodzi tutaj głównie o parkowanie naszych maszyn, tzn miejscowych, a ukłon w stronę tych którzy nasze miasto odwiedzają, uwierzcie mi, że takie rzeczy naprawdę wspomina się dobrze.

[Trawa]

Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że zawsze kiedy zostawiam moto w centrum, staram się zatrzymać tak, żeby zająć jak najmniej miejsca, żeby żaden użytkownik w samochodzie nie dostał wylewku na widok zajętego całego miejsca przez moto i, żeby w ataku furii, nie zdemolował mi maszyny.

Nie wiem jak będą reagować na takie "marnotrawstwo" miejsca zatwardziali puszkarze, czy nie będzie ich to utwierdzac w przekonaniu, że motocyklista to zło.

Jeśli takie miejsca będą, pewnie kiedyś z nich skorzystam, jeśli nie- przeżyje

[jaron1]

Bez przesady, zdecydowana większośc z nas to też kierowcy samochodów. O swoje trzeba walczyć, nie miejmy niskiej samooceny, spójrzmy na użytkowników innych 2oo oni biorą wszystko w ciemno i walczą o więcej mimo posiadanych już wielu udogodnień i nawet zapisów w budżecie.