Łódzkie Klimaty Motocyklowe

[Boras]

Cześć.

 

Postanowiłem założyć ten temat z czystej ciekawości. Wielu z nas zapewne sięgając pamięcią w zamierzchłe czasy przypomina sobie ciekawe anegdoty związane z łódzką bracią motocyklową, a także miejsca, ciekawe wydarzenia, kluby, zloty i imprezy.

Ciekaw jestem czy znajdą się chętni opowiedzieć o tak wspaniałych elitach jak klub "Number One", może są tu na forum nawet jego członkowie? Może ktoś chciałby opowiedzieć również o krótkim aczkolwiek ciekawym epizodzie powstania "Highway Brothers" .. dlaczego to się skończyło? Podobno była jakaś większa awantura o barwy..?   Swoją droga kiedyś podobno była taka tradycja noszenia przez łodziaków czerwonej bandamy

 

Mnie przypomina się taki fajny moment kiedy do klubu Dekompresja można było wjechać motocyklem do środka, ech to były czasy.

 

A może ktoś pamięta czasy środowych spotkań na stacji i "wyścigów" po Al.Włókniarzy i chciałby coś nam opowiedzieć?

 

W Ozorkowie natomiast odbywał się fajny zlot motocykli ciężkich Marynarz Rally ... teraz już chyba przemianowany na zlot Trajkersów, szkoda bo kiedyś tam jeździłem simsonem i wpuszczali z uśmiechem i organizacja była całkiem niezła.

 

To wszytko elementy naszej łódzkiej subkultury motocyklistów tak samo jak powstanie FŁM i warto byłoby nie zapominać o nich.

 

Pozdrawiam

LwG.

 

 

 

 

[dan-erłan]

Selgrosowe srody:)

[Boras]

Selgrosowe srody:)

No to się rozpisałeś

 

Swoją drogą ciekawe, że zawsze były środy, a teraz są czwartki. Pod Selgrosem z tego co pamiętam to chyba głównie chodziło o latanie na gumie bo co podjechałem to widziałem wheely Pod salonem Profi na Al. Włókniarzy było o tyle fajnie że był bar z hamburgerami, frytkami itd.. ogólnie bardzo przyjemne miejsce. Kolesie parkowali maszynki na parkingu tam gdzie obecnie jest servis hondy i oglądali popisy kumpli od świateł do świateł. Miejscówa była o tyle fajna, że Policja rzadko wjeżdżała na teren tego obiektu. Teraz tez jest nieźle tam zajechać w nocy na kebab bo stoi tam jakaś buda kebabowa. 

   W końcu, najciekawszym wydarzeniem od zawsze w Łodzi był Bajzel na Starcie choć odnoszę wrażenie, że kiedyś ta impreza była bardziej "piwna" i więcej ziomali przybywało aby się spotkać z kumplami i pogadać przy piwie i kiełbasie. Wieczorem natomiast z soboty na niedzielę odbywało się grillowanie i wówczas interesy się robiło najlepsze. Nie wiem czy teraz też tak jest bo dawno nie "nocowałem" Jednak impreza na stadionie to był zawsze taki mini zlot, a przynajmniej nosiło to znamiona zlotu. 

[gary]

Teraz tez jest nieźle tam zajechać w nocy na kebab bo stoi tam jakaś buda kebabowa.

Tiaaa, stoi buda z napisem: "Kebap" 

A Profi to się chyba zwija, lub przenosi właśnie. Za oknami pustki, dziś z wieczora jakiś dostawczak stał załadowany. Ktoś coś wie?

 

Suchy: Poszperaj po forum bo było pisane, że przenieśli się na Obywatelską.

[kosmaty]

Przenieśli się do starego salonu ford mieszek na obywatelskiej

[piyok]

zloty w Ozorkowie, był klimat...

 

 

Edytowane 11 Marca 2015 przez piyok (wyświetl historię edycji)

[Bemol]

To może przypomnę spontaniczne spotkania na pl. Dąbrowskiego. Nazwali się Highway Brothers. Nawet w gazecie można było o nich poczytać. Spotykali się  bodajże w środy. Oczywiście są to lata 90-te  Dostali propozycję nie do odrzucenia i zniknęli.  

[Boras]

To może przypomnę spontaniczne spotkania na pl. Dąbrowskiego. Nazwali się Highway Brothers. Nawet w gazecie można było o nich poczytać. Spotykali się  bodajże w środy. Oczywiście są to lata 90-te  Dostali propozycję nie do odrzucenia i zniknęli.  

 

W jakiej gazecie ?

[Bemol]

Z tego co pamiętam to w Expressie. Musisz poszukać w archiwum