Skocz do zawartości

Wypadki z okolicy


krzysiek

Rekomendowane odpowiedzi

ooo masz nowego kolegę na sali :sad2:

Kocham motocykle, pytałam tatusia czy mnie na moto czasem nie robił, mówi że nie bo niewygodnie czyli widać jak wie to co najmniej raz próbował ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta R6 na Tomaszowskiej, to szwagier mojego kolegi.

Na forum chyba nie był zarejestrowany.

Podobno Skoda mu chciała skręcić przed nosem, ale rzeczywiście ze zdjęć wygląda na to że na budziku trochę było.

Szkoda chłopaka, podobno od 20 lat latał na moto.

[*]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

działkowy emeryt

Ano mam :sad2: ... Kurna biorą z naszej półki. ... Mnie ma się na życie... Dzięki Ani, jej wsparciu i wierze ... Będzie dobrze. Teraz jak ktoś mnie kopnie złamie sobie nogę

... mam tytanowy piszczel :P i dzięki wszystkim życzliwym raz jeszcze za słowa wsparcia i otuchy.

...z każdym dniem rośnie liczba ludków, którzy mogą pocałować mnie w d*pę....

 

 

 

... dlaczego mężczyźni nie mają cellulitu...?!?!?

... bo to nieładne jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaraz a ile lat może mieć ten gość z GS-a?

Kocham motocykle, pytałam tatusia czy mnie na moto czasem nie robił, mówi że nie bo niewygodnie czyli widać jak wie to co najmniej raz próbował ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

działkowy emeryt

nie to gość 53 wiosny

...z każdym dniem rośnie liczba ludków, którzy mogą pocałować mnie w d*pę....

 

 

 

... dlaczego mężczyźni nie mają cellulitu...?!?!?

... bo to nieładne jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle wypadków.. yhh [*]

Dobry motocyklista to nie ten, który lśni w pięknej skórze, nie ten, który odkręca gaz do końca, a ten który zna wartość swego życia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Żal chłopaka, ale na 50 miał pewnie ze 3 razy tyle co widać po uszkodzeniach pojazdu, ale to na pewno wina puszkarza że nie przewidział że będzie tam jechał kamikaze torpeda którego nie ma i nagle sie pojawia....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[*] ...

... nigdy nie lubilem negatywnych informacji, ktorymi od dosc dawan karmia nas media, moze dlatego nie korzystam z TV... w kazdym razie to chyba, najgorzej wygladajacy wypadek w Polsce z udzialem motocykla jaki widzialem...

ps. odnoscnie niedawnego wypadku na Tomaszowskiej w Łodzi... jaka moze byc predkosc motocykla, (chyba Yamaha R6) przy zapietaj dwojce i ok 14000rpm?

Edytowane przez Pablos (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem skąd wziąłeś 14 krpm, ale ze zdjęcia licznika nie można tego wywnioskować. Po pierwsze nie masz pewności, że cisnął do samego końca (zakładam, że odpuścił jednak gaz przed wypadkiem a wtedy obroty spadły, a jeszcze jak wcisnął sprzęgło to do zera). Po drugie to małe wgniecenie przy 14krpm o niczym nie świadczy.

Honda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem skąd wziąłeś 14 krpm, ale ze zdjęcia licznika nie można tego wywnioskować. Po pierwsze nie masz pewności, że cisnął do samego końca (zakładam, że odpuścił jednak gaz przed wypadkiem a wtedy obroty spadły, a jeszcze jak wcisnął sprzęgło to do zera). Po drugie to małe wgniecenie przy 14krpm o niczym nie świadczy.

Po prostu pytam. Moje pytatnt bylo czysto teoretyczne i dotyczylo wypadku na Tomaszowskiej.

Nie odnosze sie do zdjec, bo ich nie widzialem... Odnosze sie do ujawnionego stanu faktycznego...

Znow czysto teoretycznie... przy naglym hamowaniu nie korzysta sie ze sprzegla...

 

Admin - sorry, za offtop. Jesli uznasz wytnij.

 Jakoob, cenna uwaga, moto torpedy sa nieraz po prostu nie do przewidzenia w pewnych sytuacjach na drodze...

Edytowane przez Pablos (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wieczorem ok 20 wracałem od Rawy Maz. i przed Brzezinami wyskoczyła mi sarna prosto pod koło. Nie mialem szans na jakąś kolwiek reakcje. Mialem cholerne szczęście ze wyszedlem z tego cało. Skończyło się na zbitym barku i biodrze. Moto w gorszym stanie. Ale myślę że da się go reanimować. Sarna nie przeżyła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wieczorem ok 20 wracałem od Rawy Maz. i przed Brzezinami wyskoczyła mi sarna prosto pod koło. Nie mialem szans na jakąś kolwiek reakcje. Mialem cholerne szczęście ze wyszedlem z tego cało. Skończyło się na zbitym barku i biodrze. Moto w gorszym stanie. Ale myślę że da się go reanimować. Sarna nie przeżyła.

 

najważniejsze, że Tobie nic poważnego się nie stało

to są właśnie uroki jazdy poza miastem, często wracam tą drogą z Łodzi w nocy i zwierząt tam jest cała masa

Kocham motocykle, pytałam tatusia czy mnie na moto czasem nie robił, mówi że nie bo niewygodnie czyli widać jak wie to co najmniej raz próbował ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Sarna nie przeżyła.

 

Na obiad będzie dziczyzna :P

 

Wiecie co ?? jak czytam ten wątek to zaczyna mnie męczyć ten sezon, dobrze że mamy zimę

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wieczorem ok 20 wracałem od Rawy Maz. i przed Brzezinami wyskoczyła mi sarna prosto pod koło. Nie mialem szans na jakąś kolwiek reakcje. Mialem cholerne szczęście ze wyszedlem z tego cało. Skończyło się na zbitym barku i biodrze. Moto w gorszym stanie. Ale myślę że da się go reanimować. Sarna nie przeżyła.

to dobrze, że tylko na tym się skończyły konsekwencję tego spotkania z fauną 

ja ostatnio niemal się wykrzaczyłam na osiedlu... bo piesio wbiergł mi z impetem pod koła... lekko go kołem szturchnęłam :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja dzisiaj też miałem pobudke :-/ jadąc do pracy gosciu przede mną włączył prawy kierunek i zwolnił. To ja lewy pas i dzida a on zaczyna skrecac w bramę po lewej. Dalem po hamulcach <zblokowalem niestety tylną gume>ale było juz za późno na zatrzymanie, więc trabnalem i cudem sie zatrzymał. Na milimetry przeleciałem między nim a kraweznikiem <fart> ;-) odstawilem moto i zacząłem lecieć do niego, ale mnie przeprosil :-) a trząsłem sie jakbym wibratora nie wyłączył :-(

Edytowane przez Kochu (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Dalem po hamulcach ale było juz za późno, więc trabnalem i sie zatrzymał.

Dobrze, że masz sprawny i donośny klakson! Mój niestety nie działa, więc w takiej sytuacji byłby dzwon.

 

 odstawilem moto i zacząłem lecieć do niego

trzeba było lać drania :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem taka adrenaline, że jak mnie przeprosil to tylko sie wydarlem " patrz w lusterka baranie" i wróciłem posiedzieć na Bandita. A wysiadł dopiero jak wsiadłem na moto i zacząłem ruszać bo widziałem w lusterku, także chyba byl świadomy swojej winy :-) i poszedł do tej bramy po prawej do ktorej chcial najpierw wjezdzac!! sam teraz sie zastanawiam czemu mu nie wpieprzylem ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...